X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniecznie daj znać!

    Myślę, że za te kilkanaście dni wszystko się okaże.. Teraz trzeba czekać i nie dać się zwariować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 19:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie laski.Ja też zauważyłam kłucie jajników po owulacji, ale to chyba znak,że dobrze pracują ;) a czy podczas brania clo was też kłują? Bo mnie właśnie nie tylko po owulacji. ... i trochę to dziwne hmmm dziś 7 dc.i już po @ zauawazyłam że mam wilgotno....oby w końcu był ten służy płodny.

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 24 listopada 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam juz 24 dc i caly cas cos w boku mnie kluje a owu juz dawno byla chyba ze to od choroby i kaszlu

  • ZosiaSamosia009988 Przyjaciółka
    Postów: 72 23

    Wysłany: 24 listopada 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może tak ma być:) może będzie szczęście:) evli A Ciebie klulo nawet po owulacji aż do testu?

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 24 listopada 2018, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZosiaSamosia009988 wrote:
    To może tak ma być:) może będzie szczęście:) evli A Ciebie klulo nawet po owulacji aż do testu?
    Oby ale czy tak bedzie to musimy jeszcze troche poczrkac

  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 24 listopada 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym kluciem to na dwoje babka wróżyła. Klucia miałam w okolicach owulacji i po owulacji i czasem przed @ w normalnych cyklach i tym szczęśliwym ;) Pamietam jak raz pare dni przed @ mnie zaklulo to się zgielam w pół i sobie myślę może to "to" i @ przyszła i tak.. W szczęśliwym cyklu też mnie tak zginęło i tym razem to było "to" :) Chciałabym Was pocieszyc że jak je macie to napewno zakończenie będzie szczęśliwe no ale różnie z tym bywa :( Trzeba być dobrej myśli :)

    Ewka 111111, Evell, Esta lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 24 listopada 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    Bete musze zrobic i przyrost tez ze wzgl na poronienia ale chcialam jutro i w pon bo jak pojde dziś to przysrost najlepiej by bylo zrobic w niedz, a sie boje ze do pon za dlugo jesli prog wuszedlby niski :-\ wogole ile musial by wyjsc zeby uznac go za odpowiedni?
    Wisieninka robilas ta bete jaka ci wyszła

    Evli lubi tę wiadomość

  • ZosiaSamosia009988 Przyjaciółka
    Postów: 72 23

    Wysłany: 24 listopada 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Evli tak myślałam że i tak i tak może być. Zastanawia mnie jeszcze od którego dnia cyklu piersi powinny zacząć boleć czy być nabrzmiale bo moje to flaki póki co Ale dopiero 16 dc. I tak się zastanawiam. Wiem że za dużo kombinuje Ale tylko wy to zrozumiecie :)

  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 24 listopada 2018, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myśle że u każdej jest inaczej. Mnie przeważnie zaczynały bolec koło 7dpo i tak było i z @ i z ll, nie ma co się doszukiwać objawów bo ich czesto nie ma. Ja do tej pory nic specjalnego nie czuje, żadnych mdłości, zachcianek, zmęczenia, jedynie nabrzmiałe piersi mam.

    Esta lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 25 listopada 2018, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Wisieninka robilas ta bete jaka ci wyszła

    Pojechalam ale lab bylo zamkniete nie wiem dlaczego. Zrobie dopierow w pon. Tak mi tez zalcil gin wiec wyszlo na jego.

    Esta lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 25 listopada 2018, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wisieninka bez stresu jezeli czujesz sie dobrze to super dawaj jutro znac jak tam beta i jak po wiz u lekarza będziemy czekac z niecierpliwoscia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 07:53

  • Ewka 111111 Autorytet
    Postów: 394 326

    Wysłany: 25 listopada 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla wszystkich dziewczyn oczekujących ;-)

    Ponizej wklejam fragmenty z artykulu ze strony
    „Zapłodnione jajeczko wyrusza teraz w trwającą 3 lub 4 dni podróż z jajowodu do macicy. Po 30 godzinach zygota przechodzi pierwszy podział: powstają dwie komórki, potem cztery. Oglądane pod mikroskopem, przypominają czterolistną koniczynę. Podczas podróży ilość komórek zwiększa się, ale zygota wciąż zachowuje początkową wielkość. Po kolejnych 3, 4 dniach składa się już z 16 komórek. Od tej chwili nazywa się morulą. Nie zagnieżdża się ona od razu w macicy, ale pływając w niej i przechodząc kolejne podziały, poszukuje bezpiecznej przystani. Piątego dnia wnętrze moruli wypełnia płyn. Komórki układają się na jej obwodzie. Od tej pory zarodek nazywa się blastocystą. Uwalnia się ona z ograniczającej osłonki. Po „wykluciu się” wreszcie może zacząć rosnąć. Lada chwila embrion będzie miał 1 mm wielkości. Cały zmieści się na łebku od szpilki. Wreszcie około 7. doby po jajeczkowaniu i 21 dni po ostatniej miesiączce, blastocysta niemal wgryza się w błonę śluzową macicy i zagnieżdża w niej. Potrzeba jeszcze kilku dni, zanim mały gość na dobre się w niej zadomowi. Teraz składa się z dwóch części. Zgromadzone na jednym biegunie komórki tworzą tzw. embrioblast. Z niego rozwija się dziecko. Komórki ułożone na obwodzie utworzą później łożysko. Dopiero w około dwa tygodnie po zapłodnieniu hormony dają kobiecie znaki, że w jej ciele zachodzą zmiany.”

    Esta, Selina, Evli, Ag1988 lubią tę wiadomość

    Starania od 2016
    33 l.
    16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤


    2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
    Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
    04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 :-),10.01 - beta 64 !!! :( -nie udało się ! :-(
    11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
    14 marzec -cykl naturalny
    3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084 :-)
    24.04- jest serduszko ! ❤
    Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka 111111 wrote:
    Dla wszystkich dziewczyn oczekujących ;-)

    Ponizej wklejam fragmenty z artykulu ze strony
    „Zapłodnione jajeczko wyrusza teraz w trwającą 3 lub 4 dni podróż z jajowodu do macicy. Po 30 godzinach zygota przechodzi pierwszy podział: powstają dwie komórki, potem cztery. Oglądane pod mikroskopem, przypominają czterolistną koniczynę. Podczas podróży ilość komórek zwiększa się, ale zygota wciąż zachowuje początkową wielkość. Po kolejnych 3, 4 dniach składa się już z 16 komórek. Od tej chwili nazywa się morulą. Nie zagnieżdża się ona od razu w macicy, ale pływając w niej i przechodząc kolejne podziały, poszukuje bezpiecznej przystani. Piątego dnia wnętrze moruli wypełnia płyn. Komórki układają się na jej obwodzie. Od tej pory zarodek nazywa się blastocystą. Uwalnia się ona z ograniczającej osłonki. Po „wykluciu się” wreszcie może zacząć rosnąć. Lada chwila embrion będzie miał 1 mm wielkości. Cały zmieści się na łebku od szpilki. Wreszcie około 7. doby po jajeczkowaniu i 21 dni po ostatniej miesiączce, blastocysta niemal wgryza się w błonę śluzową macicy i zagnieżdża w niej. Potrzeba jeszcze kilku dni, zanim mały gość na dobre się w niej zadomowi. Teraz składa się z dwóch części. Zgromadzone na jednym biegunie komórki tworzą tzw. embrioblast. Z niego rozwija się dziecko. Komórki ułożone na obwodzie utworzą później łożysko. Dopiero w około dwa tygodnie po zapłodnieniu hormony dają kobiecie znaki, że w jej ciele zachodzą zmiany.”
    Fajny artykul tylko zeby to bylo takie latwe ja jak p 4 mies nie zach w ciaze poszlam do lek i dsl mi clo taka nieduza dawke po przeczytaniu ulotki zrobilam pchi zazyje i zaraz bede w ciazy co te dziewczyny wymyslaja co leksrxz nie przepisuje im takiego leku ale po 2 cyklach przerwie i znow kolejny cykl z konska dawka clo i dalej nie pomaga i wtedy zrozumiałam jakie to wszystko jest trudne w 2 ciaze zachodzisz bez lekow i w miare szybko z trzecia wpadka i poronienie i po roku staran jestem traktowana jak bezplodna dziewczyny te ktore staracie die juz latami jak wy to wytrzymujecie to jest niedoogarniecia ze zdrows kobieta nie moze urodzic

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jadę za chwilę do lekarza sprawdzić, czy była owulacja czy jeszcze do niej trochę brakuje, czy też może nic z tego nie będzie (14dc).
    Pojawiło się trochę śluzu płodnego. A tak, to nie miałam żadnych objawów w postaci bólu jajników. Trochę się denerwuje ..

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta jak wytrzymujemy? Hmm a mamy jakieś wyjście? ;) W psychiatryku bym wylądowała jakby moje życie tylko na tym się skupiało. Trzeba żyć przede wszystkim. Nigdy nie mierzyłam i nie mierze temperatury, wykonczyło by mnie to. Mam fajną pracę, rodzinę i znajomych i z nimi spędzamy czas, podróżujemy itd. Tak to trzeba wytrzymać i jakoś dać radę :) a niestety w międzyczasie pokonać wiele przeszkód w zostaniu rodzicami i prawie zbankrutować, bo wizyty w klinikach, badania i procedury są kosmicznie drogie. Na pewno już dawno mielibyśmy spory wkład w mieszkanie a tak niestety nadal wynajmujemy.
    Dla mnie nie do ogarnięcia jest jak można zajść w ciążę :) poprostu to jest dla mnie jakaś czarna magia. Jak słyszę i znajomych, które zachodzą kiedy chcą, to trochę to do mnie dochodzi Jakim cudem?! Bo przecież to jest cud, cud życia.
    Btw czasem kobieta/mężczyzna wcale nie są zdrowi, jakby byli to by w ciążę zaszli. Nam większość lekarzyy mówiła, że już dawno w ciąży powinnam być mimo że mąż ciut słabsze parametry ma. No i że po IUI, to już na pewno. Guzik. Nic nie wychodziło, wiedziałam że coś jest na rzeczy i to we mnie, miałam przeczucie. No i problem wyszedł po histeroskopii... Leczymy się i wracamy do walki od nowego roku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 09:23

    i_ka, Evli, Ag1988 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Patrycja nie idpuszczaj ja ponad rok sie staram i tez zrobilam sobie miedzyczasie przerwe i tak tego zaluje ze akurat wtedy moglam zajsc ja na twoim miejscu bym nie odpuszczala
    Co to w ogóle za rada? Przerwy zawsze są dobre choćby po to, by odpocząć psychicznie. To, że Ty uważasz że to był błąd w Twoim przypadku (choć nie wiem dlaczego, nie masz żadnej pewności zebylabys już w ciąży), nie znaczy że ktoś odczuwa tak samo, albo na pewno będzie żałować. Ja w przeciągu ponad 2lat miałam przerwy że 3-4x, czasem eozynusowe, bo było jakieś leczenie, albo antyki na wyciszenie jajników a czasem wynikające z mojej głowy, bo ileż można myśleć Dziś trzeba się kochać, bo zaraz będzie owu...
    Niech każdy robi przerwę kiedy mu wygodnie. Ja zawsze jestem za tym. Psychika w staraniach odgrywa ogromną rolę i czasem się właśnie same blokujemy od środka, bo uparcie dążymy do celu

    Ag1988 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    Ja mam podjęzykowa ale żałuje wole dopochwowa fakt faktem trzeba uważać mega z higiena ale mi po podjęzykowej jest niedobrze. W pierwszej ciazy tez ja brałam. Na szczęście jeszcze pare dni. Mi lekarz w sumie nie kazał brać sama poprosiłam o receptę żeby jak najszybciej zakończyć ten cykl i zacząć kolejny. Chociaż teraz znowu mi świta żeby grudzień sobie odpuścić... zobaczymy;)
    A nie brałaś nigdy duphastonu? Mnie po Luteinie pod język też było niedobrze a po dopochwowej zaraz jakaś infekcja była. Dupek to dla mnie zbawienie :P łykasz i tyle i czułam się dobrze. Tzn nooo wiadomo, objawy jak to po progu, czyli pobolewanie piersi, brzucha, głód na maxa, zjadłabym wszystko w każdej ilości itd ;)

    Ag1988 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Dziewczyny ma ktoras na sprzedaz CLO albo Letrozol?



    .
    Ja mam 5tabl. Clo czyli pół opakowania a Letrozol musiałabym sprawdzić ile

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Co to w ogóle za rada? Przerwy zawsze są dobre choćby po to, by odpocząć psychicznie. To, że Ty uważasz że to był błąd w Twoim przypadku (choć nie wiem dlaczego, nie masz żadnej pewności zebylabys już w ciąży), nie znaczy że ktoś odczuwa tak samo, albo na pewno będzie żałować. Ja w przeciągu ponad 2lat miałam przerwy że 3-4x, czasem eozynusowe, bo było jakieś leczenie, albo antyki na wyciszenie jajników a czasem wynikające z mojej głowy, bo ileż można myśleć Dziś trzeba się kochać, bo zaraz będzie owu...
    Niech każdy robi przerwę kiedy mu wygodnie. Ja zawsze jestem za tym. Psychika w staraniach odgrywa ogromną rolę i czasem się właśnie same blokujemy od środka, bo uparcie dążymy do celu
    Tak ja to rozumie jezeli jestescie mlode i macie na te starania jeszcze kilka lat ale sa dziewczyny ktorym zegar biologiczny juz zabardzo tyka i wtedy nie ma czasu na przerwy nawet przez jeden mies a psychika owszem jest warzna

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Tak ja to rozumie jezeli jestescie mlode i macie na te starania jeszcze kilka lat ale sa dziewczyny ktorym zegar biologiczny juz zabardzo tyka i wtedy nie ma czasu na przerwy nawet przez jeden mies a psychika owszem jest warzna
    No i co z tego że tyka? Czy ten miesiąc naprawdę coś zmieni? I taki miesiąc to może być coś zmienił u kobiety 40letniej a Patrycja zdaje się tyle nie ma.
    Chyba miesiąc spokoju można darować prawda? Mam 32lata, już niebawem 33 i nie żałuję żadnego miesiąca, który musiałam odpuścić. Tak miało być i tyle. I naprawdę nie ma co żałować tego co było a się nie zrobiło, to już przeszłość. Teraz trzeba dbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne

    Ag1988 lubi tę wiadomość

‹‹ 3040 3041 3042 3043 3044 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ