CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
AnusiaM wrote:a może są to jakieś Panie które po CLO spodziewają się bliźniaków ?
.... ja na monitoringu miałam dwa pęcherzyki, aktualnie jestem w 12 dpo, do @ 2 dni... jest to mój pierwszy cykl z CLO, narazie zero objawów jakichkolwiek...
AnusiaM lubi tę wiadomość
4 lata starań, 2 poronienia (14-02-2014,12-01-2015), MTHFR, Niedrożny jajowód, Niedoczynność tarczycy, Komórki NK
-
Hej Kochane
Wpadam z dobrymi wiesciamibeta 61!!!
To byl moj drugi cykl z clo
AnusiaM ja mialam dwa pekniete pecherzyki, zobaczymy co z tego wyjdzie
Chanela jestesmy w tym samym dniu ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 16:00
szpilka, Chanela, Anette, AnusiaM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, jestem tu nowa i szukam swojego miejsca, mam nadzieje, ze mnie przygarniecie :)Przepraszam za brak polskich liter, dziala mi tylko ó :)W skrócie o mnie: mam PCO, bralam dlugo tabletki antyk (4 lata, bo podobno pomagaja przy PCO), potem chwila przerwy, znowu wrociam do anty, a teraz od pól roku staram sie o dzidzie. Tzn poki co staram sie przywrocic normalne cyke, bo w ogole przestalam miesiaczkowac, potem mialam wywolywana miesiaczke luteina, teraz jestem na etapie 3 cykl z CLO, estrofem i luteina. Cykle mam 30-31 dniowe, i pierwszy raz od pol roku mialam owulacje
Opisze jeszcze doswiadczenia z monitoringu- moze ktoras z Was miala podobnie: pierwszy cykl z clo- brak objawow, brak dominujacego pecherzyka, aktywny tylko prawy jajnik, slabe echo endo- 5 mm.
Drugi cykl: nada brak objawow jakichkolwiek (jakbym byla "jalowa"), ale uaktywnil sie lewy jajnik, w obu jajnikach dominujace pecherzyki- 12 i 14 mm, ktore i tak potem sie zmniejszyly i nie bylo owulki, echo endo nadal 5mm.
Teraz cykl trzeci (majowy), od poczatku cyklu obrzmiale i bolace piersi, bole w podbrzuszu i klucie jajnikow (wreszcie czuje, ze clo dziala:)) w 10 dc w prawym jajniku pecherzyk 15, endo 7,3, potem dopiero 15 dc- juz po owulacji, ale endo jakims cudem sie zmniejszylo (??) do 5,6 mm (licze na to, ze gin zle zmierzyl, bo 10 dnia tez na poczatku widzial 5 mm, a potem cos tam przyblizal i stwierdzil, ze jednak 7,3mm.
Ogolnie czuje sie podbudowana, widze z miesiaca na miesiac postep w mojej podnosci, martwia mnie tylko dolegliwosci w tym cyklu, zaraz po miesiaczce wyleciaa ze mnie taka jakby "galaretka"" (przepraszam za okreslenie, ale jest najtrafniejsze) od poczatku bola mnie piersi (i sa bardzo obrzmiale), podbrzusze i prawy jajnik. Nie mam sluzu plodnego, okolo owuacji tylko dluzej bola mnie jajnik. No i slabe libido- a pamietam, ze kedys przy "naturalnej" owuacji prawie nie schodzilam z mojego faceta. Dziewczyny, jesli ktoras ma podobne doswiadczenia, odezwijcie sie, bedzie mi troche razniejAha, i ile cylki bralyscie CLO? bo podobno mozna tylko 3 a potem przerwa, mi jednak gin kazal brac nadal, bo sa postepy. Co Wy na to? Buziaki dla Wszystkich Staraczek i Fasolkujacych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 17:42
-
nick nieaktualnyEch Kobitki, zazdroszcze Wam tych objawow i niepewnosci... Ja poki co szukam objawow jakiejkolwiek plodnosci... Prosze Dziewczyny- jesli ktorakolwiek jest teraz na moim etapie (walka z owulacja), i chcialaby wymienic sie doswiadczeniami, to odezwijcie sie. Poki co nikt mnie nie rozumie, bo moje przyjaciolki zaszly w ciaze bez zadnych problemow.
-
Chanela wrote:Miru koniecznie na Twoim miejscu zrobiłabym test w niedzielę lub poniedziałek.
kejti super gratulujępowtarzasz betę?
I chyba za tydzien w poniedzialek zapisze sie do lekarza bo musze zapytac co i jak, pewnie jeszcze nic nie zobacze ale bede spokojniejsza po rozmowie z nim. -
Bombelek....witaj
Ciesze sie ze jest u Ciebie poprawa przy clo
Jesli chodzi o Twoje objawy - bolace piersi itd to mysle ze tutaj dziala luteina (progesteron wlasnie takie daje objawy), sluzu plodnego mozesz nie miec wlasnie przez clo ( tak dziala u niektorych kobiet- wysusza) i na to bym Ci poradzila brac w poerwszej fazie cyklu olej z wiesiolka ( mi wlasnie pomogl). Noe wiem jak u Ciebie z libido ale ja mialam tak ze jak bylo "mokro" to libido automatycznie wzbijalo siea jak bylo sucho to masakra. Moze i Ciebie jest podobnie
Trzymam za Ciebie kciukiTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyBombelek87 wrote:Hej dziewczyny, jestem tu nowa i szukam swojego miejsca, mam nadzieje, ze mnie przygarniecie :)Przepraszam za brak polskich liter, dziala mi tylko ó :)W skrócie o mnie: mam PCO, bralam dlugo tabletki antyk (4 lata, bo podobno pomagaja przy PCO), potem chwila przerwy, znowu wrociam do anty, a teraz od pól roku staram sie o dzidzie. Tzn poki co staram sie przywrocic normalne cyke, bo w ogole przestalam miesiaczkowac, potem mialam wywolywana miesiaczke luteina, teraz jestem na etapie 3 cykl z CLO, estrofem i luteina. Cykle mam 30-31 dniowe, i pierwszy raz od pol roku mialam owulacje
Opisze jeszcze doswiadczenia z monitoringu- moze ktoras z Was miala podobnie: pierwszy cykl z clo- brak objawow, brak dominujacego pecherzyka, aktywny tylko prawy jajnik, slabe echo endo- 5 mm.
Drugi cykl: nada brak objawow jakichkolwiek (jakbym byla "jalowa"), ale uaktywnil sie lewy jajnik, w obu jajnikach dominujace pecherzyki- 12 i 14 mm, ktore i tak potem sie zmniejszyly i nie bylo owulki, echo endo nadal 5mm.
Teraz cykl trzeci (majowy), od poczatku cyklu obrzmiale i bolace piersi, bole w podbrzuszu i klucie jajnikow (wreszcie czuje, ze clo dziala:)) w 10 dc w prawym jajniku pecherzyk 15, endo 7,3, potem dopiero 15 dc- juz po owulacji, ale endo jakims cudem sie zmniejszylo (??) do 5,6 mm (licze na to, ze gin zle zmierzyl, bo 10 dnia tez na poczatku widzial 5 mm, a potem cos tam przyblizal i stwierdzil, ze jednak 7,3mm.
Ogolnie czuje sie podbudowana, widze z miesiaca na miesiac postep w mojej podnosci, martwia mnie tylko dolegliwosci w tym cyklu, zaraz po miesiaczce wyleciaa ze mnie taka jakby "galaretka"" (przepraszam za okreslenie, ale jest najtrafniejsze) od poczatku bola mnie piersi (i sa bardzo obrzmiale), podbrzusze i prawy jajnik. Nie mam sluzu plodnego, okolo owuacji tylko dluzej bola mnie jajnik. No i slabe libido- a pamietam, ze kedys przy "naturalnej" owuacji prawie nie schodzilam z mojego faceta. Dziewczyny, jesli ktoras ma podobne doswiadczenia, odezwijcie sie, bedzie mi troche razniejAha, i ile cylki bralyscie CLO? bo podobno mozna tylko 3 a potem przerwa, mi jednak gin kazal brac nadal, bo sa postepy. Co Wy na to? Buziaki dla Wszystkich Staraczek i Fasolkujacych
Ja w październiku odstawiłam anty i ani razu jeszcze nie miałam miesiączki naturalnie.. Pierwszy cykl z clo 1x1, nie dał efektów, max pęcherzyk 10,8mm , endo 6,8 . Później miesiąc przerwy bo miałam badanie drożności jajowodów - obydwa drożne. Kolejny miesiąc na 2x1 clo, na podwójnej dawce i również żadnego odzewu - max.pęcherzyk 10mm, endo 2,6 mm!!!! Przez to Clo moje endo zrobiło się cienkie jak chu**.. Czyli podsumowując : nie reaguję na clo, jajowody drożne i będę szła na kauteryzacje jajników (w poniedziałek idę po skierowanie) ale terminy sięgają okolic sierpnia , a do tego czasu nic nie mam brać, nie wywoływać miesiączki itd.. No i co do libido- u mnie też nie jest za ciekawie.. minął tydzień od ostatniego współżycia, a mi się nawet nie chce .. -
nick nieaktualnyCześć Kobietki, Anette brałam Oeparol zaraz po miesiączce, ale jakoś nie pomaga na mój śluz.. respondeca, jeśli chodzi o CLO, zauważyłam, ze chodzi tutaj nie o wielkość dawki, ale o systematyczność. Gdzieś czytałam, że jajniki "odpowiadają" po ok. 3 m-cach, tzn to, jak zadbasz o siebie teraz (w maju) i jakie weźmiesz leki (np Clo) zaowocuje mniej więcej w sierpniu, więc nie poddawaj się
może obejdzie się bez zabiegu, daj sobie więcej czasu. U mnie było tak: pierwszy cykl z CLO (bez owu), brałam Clo od 5-10 dc po pół tabletki. Zero odzewu (to było w marcu), drugi cykl mój gin kazał brać od 3 do 7 dc, ale nadal po pół tabletki, ale ja byłam niecierpliwa i zawiedziona wcześniejszym brakiem efektów, więc sama (głupia!!!) stwierdziłam, że wezmę całą tabletkę, i nadal 5-10 dc. Jajeczka urosły, ale potem i tak się zmniejszyły i nie było owu. Czyli wcale nie chodziło o zwiększenie dawki. Lekarz potem opierd** mnie za taką samowolkę, kazał znowu brać po pół tabletki, ale dłużej od 3 do 9 dc (7 x 0,5 tabl) i to był cykl, w którym była owulacja. Moim zdaniem była to dopiero reakcja na branie clo w marcu, to by się zgadzało z teorią 3 miesięcy. Więc tylko cierpliwość może nas uratować.
Dziewczynki, jeszcze jedno- owulkę miałam teraz we wtorek rano (bolał jajnik, potwierdzone na usg), więc zaraz po pracy bzyku bzyku z mężem, potem w środę jeszcze raz na dokładkę (bez tego śluzu było trochę na siłę, ale co tam, jest owulka, trzeba korzystać). Od czwartku biorę luteinę. Dzisiaj jest 4 dzień po owulacji i bzykanku (sobota), a ja mam takie mikro plamienie, taka maleńka plamka krwi, poza tym delikatnie boli mnie podbrzusze jak na okres, ale bardzo delikatnie. Oczywiście już się wkręcam, że może to plamienie implantacyjne... Ech, sama nie wiem co o tym myśleć, nie chcę się nakręcać, bo porażki są bardzo bolesne...
-
nick nieaktualnyRespondeca, przemyśl to proszę, wg mnie powinnaś brać teraz 3 miesiące pod rząd clo i dopiero poczekać na efekt. Nie jestem ginekologiem, ale mój szef to ginekolog
Np bardzo duży procent kobiet zachodzi w ciążę dopiero po 3 cyklu z clo, a ja właśnie w trzecim miałam owulację! Wiem, powtarzam się, ale poczytaj o tym. A na endo brałam oeparol (do owulki), no i esttrofem zaraz po clo, urosło do 7,3 ale potem niby się zmniejszyło (wydaje mi się jednak, że szefo źle zmierzył)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 13:20
-
Zrobiłam test rano o czułość 10mlu/ml
i wyszła bladziuchna kreseczka widziana tylko w cieniu bo w świetle się odbijało.
Ale zrobię jeszcze w poniedziałek bo z obliczeń jeśłi przyrost bety jest 66% to dzisiaj miałabym może 8-9 ...alebo kolejny test mnie oszukujekejti91 lubi tę wiadomość