CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Podobno przy implantacji się pojawia takie lekkie plamienie ale ja nie miałam przy pierwszej ciąży takich objaw.
W grudniu 24 miałam dostać @, ale nie dostałąm w sylwestra zrobiłąm test i był negatywny dopiero 3 stycznia wyszedł.Kiedyś przed tabletkami anty miałam cykle 40 dniwoe- może mi wracają- albo tak późno owulacje mam ...
A Ty bombelek moze to włąśnie to
od 4-12 dni po zapłodnieniu następuje implantacja zarodka.. -
nick nieaktualnyDzięki Miru, szczerze mówiąc to właśnie chciałam przeczytać. Obyś miała rację
. Ja też przed tabletkami anty miałam długie, i bardzo nieprzewidywalne cykle. Bardzo mi przykro, że spotkała Cię taka straszna sytuacja, nie wiem czy powinnam w ogóle o tym pisać, tymbardziej trzymam kciuki, żeby teraz wszystko było u Ciebie dobrze, i myślę, ze tak będzie. A jeśli wolno spytać- czy w pierwszą ciążę zaszłaś po clo?
Miru lubi tę wiadomość
-
Nie. Pytaj po to to forum jest.
Pierszą ciąże- staraliśmy się od stycznia może lutego 2013 r.
We wrześniu spóźniał mi się okres po 7 tyg od ostatniej @ wywołąłam okres luteiną.
Dostałam 22.11. i chyba wtedy zaszłąm w ciąże.
Jeszcze miałam jakąś alergie silnąjak pokrzywka. i nie brałam lekówbo się bałam.
W styczniu byłam w 11 tyg ale dziecko przestało się rozwijać na etapie 9.
Poroniłam i okazało sie że mam zespół antyfosfolipidowy.
dostałam acard dużą dawkę kwasu foliowego i pozwolenie od następnej @ na staranie. Ale nic nie było.W marcu nie dostałam @ i znowu wywoływałam @. Ale dostałam też CLO. Fatalnie się czułąm więc miał to być pierwszy i ostatni cykl z CLO. No i terazmiałam 20.05 dostać @ i nei ma.. -
nick nieaktualnyjuz jestem, jedziemy z mezuniem pod namiot. Muszę zaraz poglebic wiedzę, nie znam takiej dolegliwości. Widzisz, wiec chyba jednak clo Ci pomogl, a mialas po nim monitoring cyklu? bo jeśli masz pewność ze była owulka to wszystko wskazuje na to, ze się udało:)
-
nick nieaktualny
Z gory przepraszam za brak polskich liter i ewentualne bledy, ale pisze telefonem, czasem włącza mi się słownik poprawiaczi jest bardzo niewygodnie.Miru to wspaniale
tylko najgorsze to czekanie.Mnie tez bolal jajnik przy owulacji, chociaż i tak nie wierzylam., ze cos z tego bedzie. Boje się tylko o moje endometrium., bo jak juz wczesniej pisalam podobno się zmniejszyło przy owulce i miało tylko 5,6. Moze to dzisiejsze płomienie to tez jakiś zły objaw..
-
nick nieaktualny
-
Mi się wydaje ,ze każdy indywidualnie reaguje.
Ja po owulacji czułam i czuje nadal lekki ból jajkniów i podbrzusza ale nie jest to tak mocne jak na @ tylko delikatne zwłaszcza przy wysiłku.
I takie jakby motylko w podbrzuszu i to nie są wzdecia
Kurcze tu by musiał się ktoś wypowiedzieć kto długo brał CLo bo ja to myślałam że w ogóle mi nic nie pomogą bo po każdej tabletce wymiotowałam.a jednak pęcherzyk był i to ładny.
A poprzednią owu nie było adnego pęcherzyka. -
Bombelek poczytaj
Rozwijający się w wyniku zapłodnienia zarodek przemieszcza się w kierunku jamy macicy dzięki ruchom rzęsek błony śluzowej i skurczom mięśniówki jajowodu. Ocenia się że transport jajowodowy trwa 96 h (około 4 dni). Etapy rozwoju zarodka od zapłodnienia do implantacji : Zygota - Blastulla - Morulla -
Blastocysta Docierająca do jamy macicy blastocysta , (struktura zawierająca niewielką jamkę wypełnioną płynem), ulega zagnieżdżeniu, (implantacji) czyli przywarciu do błony śluzowej macicy na stosunkowo dużej powierzchni. Ponieważ zagnieżdżanie się blastocysty jest związane ze zranieniem śluzówki macicy dlatego dość często około 23 dnia po ostatniej typowej miesiączce może wystąpić nieznaczne krwawienie z dróg rodnych określane przez niektórych ginekologów jako 'krwawienie implantacyjne'. W blastocyscie zagnieżdżjącej się w sluzówce macicy następuje różnicowanie się warstwy wewnętrznej tzw. embrioblastu, który na drodze organogenezy przekształci pierwotny dwulistkowy węzeł zarodkowy w płód ,oraz warstwy zewnętrznej tzw. trofoblastu, który wraz ze zmienioną hormonalnie śluzówką macicy (doczesną) przekształci się w łożysko. -
Miru wrote:Mi się wydaje ,ze każdy indywidualnie reaguje.
Ja po owulacji czułam i czuje nadal lekki ból jajkniów i podbrzusza ale nie jest to tak mocne jak na @ tylko delikatne zwłaszcza przy wysiłku.
I takie jakby motylko w podbrzuszu i to nie są wzdecia
Kurcze tu by musiał się ktoś wypowiedzieć kto długo brał CLo bo ja to myślałam że w ogóle mi nic nie pomogą bo po każdej tabletce wymiotowałam.a jednak pęcherzyk był i to ładny.
A poprzednią owu nie było adnego pęcherzyka.
Ja jestem 6 cykl na clo i powiem szczerze, że każdy był inny. Raz coś czułam a raz nie. W poprzednim cyklu nie czułam dosłownie nic a miałam dwa duże pęcherzyki. Teraz coś tam czuje ale szału nie ma - monitoring mam w poniedziałek ale czuję, że może być już po ovu.
Każda z nas reaguje inaczej. -
nick nieaktualnyjejku, super się to czyta, ale to dopiero 19 dc, Ty jesteś dużo dalej:) ale z tymi bólami jak na miesiczke troszkę mnie uspokoilas, bo mnie tez bolalo., a przy normalnej owulce (rok temu jeden raz) nic mnie nie bolalo, tylko bardzo wzrosło mi libido:) potem zalowalam, ze nie wykorzystałam tej szansy, ale to było pol roku przed slubem, a nie chciałam iść do ślubu z brzuszkiem. Teraz tego żałuje. Poza tym bez tabletek anty miałam duże problemy z cera, i dlatego znowu przed slubem zaczęła brać tabletki (żeby dobrze wyglądać). Podsumowując byłam cholerna egoistka i mnie pokaralo.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bombelek87 wrote:Ingebjorg a co mówi Twój ginekolog? można tak długo brać clo? czytalam ze nie ale moj gin mówi, żeby brać do skutku
Gdyby gin był przeciwny to by nie zapisywał clo i to w zwiększonej dawce. Leczę się w Gamecie i ufam specjalistom tam zatrudnionym. Wiem, że jeśli teraz się nie uda to dostanę już inne leki - niestety droższe
Co do ilości cykli z clo to są różne opinie - od 2-3 cykli do brania do skutku. Ja wiem, że dzięki clo mam w ogóle owulację.