CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja201501 wrote:A to u nas jest na odwrót. Ja nie bardzo lubię wyjścia. Gdzie jest dużo ludzi. Ale ja to ogólnie jestem typem samotnika. Dla mnie super dzień to wolny dzień z ciepła herbata kocem i dobra książka. Chociaż już tez bez przesady, jak już jestem na weselu to bawię się
zastanawiam się który z nas będzie pił- mąż ma dnę moczanowa i bierze tabletki - niby nic groźnego ale bolał go duży palec i chyba się trochę boi nawrotu- a lekarz zakazał piwa i alkoholu ogólnie
a mi przydałby się mały luz, przy staraniach wszystko jest takie sztuczne...
Jestem pewna ze niedługo powiesz fasolce witaj - a dodatkowe kg będą tylko i wyłącznie przyjmowane z uśmiechem
Jeśli chodzi o dietę. Ja np staram sie jeść zdrowo. Dużo owoców i warzyw w miejsce przekąsek. Owoce i warzywa sezonowe - skończyły się truskawki teraz jem maliny, borówki. Do tego jakiś jogurt naturalny. Albo musli ale takie własno-robione z mlekiem roślinnym
teraz będę się przestawiać bo będę gotować dla męża (dieta na dnę). Ale zbytnio się nie różni wiec skorzystamy wszyscy.
Moja koleżankę je typowo wg diety ułożonej przez ta sama babkę i schudła 6kilo, ale schudła zdrowo- bo je naprawdę regularnie. Kolejna je mniej. Je to samo co zawsze ale mniej. I tez 9kg udało się zrzucić. Mysle ze kwestia nastawienia i samokontroli;) no i ruch! Ja to leniuszek jestem ale w pracy się nachodze. Często wychodzę coś załatwić zdarza się ze po 4km(włączam z ciekawości endomondo😊). Ostatnio mam coś chętkę poćwiczyć z yt przed telewizorem ale czasu brak. Może uda się kiedyś wprowadzić taki nawyk. Kto wie. Miałam motywacje kiedyś na przysiady ale skończyły się wraz z przyjazdem mojej przyjaciółki z zza granicy, winem i chipsami. Teraz jest lepiej ale jeszcze nie tak jakbym chciała. Chodzi o motywacje;)
No to u mnie z ćwiczeniami ostatnio gorzej
Co do jedzenia, to nie jest u mnie aż tak źle. Kiedyś, jedząc tak jak teraz, chudłabym nawet bez ćwiczeń. Niestety teraz waga ani drgnie
Nie przeżeram się, ograniczyłam mocno mięso. Jem bardzo dużo warzyw i sezonowych owoców, często z kefirem. Przez to mam ciągle wzdęty brzuch
Niestety moim problemem- oprócz motywacji- jest to, że bardzo często mnie mdli. Jest to tak silne uczucie, że wystarczy że pomyślę np. o czymś za czym normalnie nie przepadam, albo za czymś mocno tłustym i aż mi wszystko do gardła podchodzi
Chyba czas wybrać się do lekarza, ale boję się, że zleci mi jakąś gastroskopię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 22:12
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Tez mam nudności. Byłam z tym u lekarza , zaleciła usg brzucha które nic nie wykryło. O gastroskopii narazie nie mowila a ja to nawet nie chce o niej słyszeć bo ponoć masakra. Tez lubię kefirek- pychotka. Wzięty brzuch mam teraz. Wydaje mi się ze po zastrzyku mi się taki robi. Muszę jakoś przeżyć-,-Pani Ciasio wrote:No to u mnie z ćwiczeniami ostatnio gorzej

Co do jedzenia, to nie jest u mnie aż tak źle. Kiedyś, jedząc tak jak teraz, chudłabym nawet bez ćwiczeń. Niestety teraz waga ani drgnie
Nie przeżeram się, ograniczyłam mocno mięso. Jem bardzo dużo warzyw i sezonowych owoców, często z kefirem. Przez to mam ciągle wzdęty brzuch
Niestety moim problemem- oprócz motywacji- jest to, że bardzo często mnie mdli. Jest to tak silne uczucie, że wystarczy że pomyślę np. o czymś za czym normalnie nie przepadam, albo za czymś mocno tłustym i aż mi wszystko do gardła podchodzi
Chyba czas wybrać się do lekarza, ale boję się, że zleci mi jakąś gastroskopię 
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Hej dziewczyny. Jestem na 2 cyklu z clo. Dziś 33 dc. Zastrzyk dostałam 17 lipca pecherzyk miał 26 mm Mogłabym już zrobić test ale jakoś się boje rozczarowania... Od tygodnia bolały mnie piersi i brzuch. Wczoraj ból piersi ustąpił. Z innych objawów to śluzu jest więcej... Walczę sama ze sobą, robić test czy czekac... Co ma być to będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 10:11
Starania od grudnia 2016.
21.07.2017 Aniołek [*]
08.12.2019 Aniołek [*]
Marzenia się spełniają
mocno w to wierzę -
Dziś 15 dzień od zastrzyku. Wiec może zrób test. Długo już. A @ kiedy powinnaś dostać?Oilka wrote:Hej dziewczyny. Jestem na 2 cyklu z clo. Dziś 33 dc. Zastrzyk dostałam 17 lipca pecherzyk miał 26 mm Mogłabym już zrobić test ale jakoś się boje rozczarowania... Od tygodnia bolały mnie piersi i brzuch. Wczoraj ból piersi ustąpił. Z innych objawów to śluzu jest więcej... Walczę sama ze sobą, robić test czy czekac... Co ma być to będzie
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Wiara czyni cuda zawsze trzeba wierzyć mimo wszystko.... ja zrobiłam wczoraj zastrzyk. Także mamy podobnie. Starania od dzisiaj jak mąż wróci. A ile mm miał twój pęcherzyk?Nobis wrote:Po wizycie jeden pęcherzyka i dzisiaj zastrzyk więc kilka dni działania przed nami. Mam zacząć brać metylowane witaminy i acard od pozytywnego testu. Więc działamy dalej mimo mojej niewiary w skuteczność tych działań.Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Wiesz co tak się właśnie zastanawiam że 2 tyg po owu. Więc chyba dziś albo jutro... Jestem skołowana. Człowiek ma nadzieję i boi sięPatrycja201501 wrote:Dziś 15 dzień od zastrzyku. Wiec może zrób test. Długo już. A @ kiedy powinnaś dostać?
Starania od grudnia 2016.
21.07.2017 Aniołek [*]
08.12.2019 Aniołek [*]
Marzenia się spełniają
mocno w to wierzę -
Ja wiem jak to jest. Znam ten stres i ta ciekawość. Zrób test bo ciagle będziesz o tym myśleć i prędzej czy później go zrobisz. A jeśli jesteś w ciąży to ten stres nie jest Ci teraz potrzebny. a wiem jakie to nerwy.... rob teściora!!! I daj nam oczywiście znać.Oilka wrote:Wiesz co tak się właśnie zastanawiam że 2 tyg po owu. Więc chyba dziś albo jutro... Jestem skołowana. Człowiek ma nadzieję i boi się
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
To może zrobię jutro ranoPatrycja201501 wrote:Ja wiem jak to jest. Znam ten stres i ta ciekawość. Zrób test bo ciagle będziesz o tym myśleć i prędzej czy później go zrobisz. A jeśli jesteś w ciąży to ten stres nie jest Ci teraz potrzebny. a wiem jakie to nerwy.... rob teściora!!! I daj nam oczywiście znać.
muszę kupić bo ostatnio nie kupuje zapasu bo wtedy za bardzo kusi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 11:33
Starania od grudnia 2016.
21.07.2017 Aniołek [*]
08.12.2019 Aniołek [*]
Marzenia się spełniają
mocno w to wierzę -
DokładnieOilka wrote:To może zrobię jutro rano
muszę kupić bo ostatnio nie kupuje zapasu bo wtedy za bardzo kusi 
ja tez nie kupiłam teraz i nie kupię obiecałam sobie ze nie zrobie testu w tym cyklu do terminu @. Jutro wyjdzie Ci na 100% prawidłowy wynik bo ovitrelle już napewno nie ma , daj koniecznie znać !
Oilka lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Cześć dziewczyny

Oilka coś mi tu pachnie fasolką 😊✊
Czekamy na wieści.
Evli co tam u Was? Jak Malutka Alice? Rośnie zdrowo? Miała już jakieś zabiegi? Jak się ogólnie czujesz? 😊❤
Ja byłam dzisiaj u lekarza zobaczyć polipa i drań faktycznie jest! Ma 8mm, lekarka wlała wodę do macicy przez rurkę i wtedy lepiej było widać.
Pod koniec sierpnia mam mieć hsg, więc wysłała wiadomość do szpitala czy mogliby mi zrobić odrazu wycięcie tego polipa i hsg.
Mam nadzieję, że to była przyczyna naszych niepowodzeń I po zabiegach w końcu się uda
-
Z tego co zrozumiałam to chyba 18 mm dzisiaj zastrzyk wieczorem a działania od jutra. W następnym tygodniu jeszcze jeden wymaz do powtórzenia i tyle potem czekanie.Patrycja201501 wrote:Wiara czyni cuda zawsze trzeba wierzyć mimo wszystko.... ja zrobiłam wczoraj zastrzyk. Także mamy podobnie. Starania od dzisiaj jak mąż wróci. A ile mm miał twój pęcherzyk?
Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
A ja wciąż nie mam owulacji

Cyfrowe owulaki dwuhormonowe pokazują wysoka płodność od niedzieli, ale nie owulacje...dzisiaj zużyłam ostatni słupek. Z kolei klasyczne taniochy z allegro pokazywały wczoraj pozytywa. Dzisiaj temperatura wciąż niska.
Gdzie jesteś, owacjo? 😭Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Kochana a może jest już tuż tuż. A jak śluz? Może zaraz za moment będzie owulka?Pani Ciasio wrote:A ja wciąż nie mam owulacji

Cyfrowe owulaki dwuhormonowe pokazują wysoka płodność od niedzieli, ale nie owulacje...dzisiaj zużyłam ostatni słupek. Z kolei klasyczne taniochy z allegro pokazywały wczoraj pozytywa. Dzisiaj temperatura wciąż niska.
Gdzie jesteś, owacjo? 😭
Ja ciagle mam nadzieje ze hoduje te moje jajko. Mąż za jakieś 3/4 h powinien być w domu, i chyba zaatakuje go odrazu 😂 śluz mam rozciągliwy i przezroczysty ale raz boli mnie bardziej a raz mniej. Głupieje. Zastanawiam się czy moze pęknąć prędzej. Oszaleje.Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:Kochana a może jest już tuż tuż. A jak śluz? Może zaraz za moment będzie owulka?
Ja ciagle mam nadzieje ze hoduje te moje jajko. Mąż za jakieś 3/4 h powinien być w domu, i chyba zaatakuje go odrazu 😂 śluz mam rozciągliwy i przezroczysty ale raz boli mnie bardziej a raz mniej. Głupieje. Zastanawiam się czy moze pęknąć prędzej. Oszaleje.
Ja miałam do wczoraj wodnisty, a dzisiaj już był bardziej lepki i mniej go
Teraz tez poczułam ból prawego jajnika
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
A może to owulka? Ja jednego cyklu tez miałam wodnisty i of wyznaczył mi go jako oznaka płodności. Wiec jest ok! Mnie tez boli prawy jajnik i tylko odliczam godziny do powrotu męża.Pani Ciasio wrote:Ja miałam do wczoraj wodnisty, a dzisiaj już był bardziej lepki i mniej go
Teraz tez poczułam ból prawego jajnika
Robisz sobie progesteron 7dpo?Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:A może to owulka? Ja jednego cyklu tez miałam wodnisty i of wyznaczył mi go jako oznaka płodności. Wiec jest ok! Mnie tez boli prawy jajnik i tylko odliczam godziny do powrotu męża.
Robisz sobie progesteron 7dpo?
No raczej zrobię.Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Patrycja201501 wrote:To będziemy robić podobnie.
Dobrze kojarzę teraz będziesz mieć naturalna owulke?
Niestety tak
Chciałam już brać clo, ale mi nie pozwolili przez zabieg.
Jestem ciekawa co z tą moją owulacją. Bo albo już była, albo dopiero przede mną. Czekam teraz na skok temperatury, bo niestety każdy kolejny dzień to problem pod kątem starań, mąż mi się zaraz zbuntuje
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Mój po powrocie nie mial ochoty. Myślałam ze go uduszę. Przekonał się ale wszystko takie na sile. Nie lubię tak. Na koniec powiedział ze z tego i tak nic nie wyjdzie bo na sile. Wkurzyłam się. Później mnie przeprosił ale w sumie ma trochę racji... mnie dalej boli, ja mam tylko nadzieje ze mi pęknie jutro ten pęcherzyk a nie ze się torbiel zrobiła. Gdzieś czytałam na forum ze dziewczyna miała 22 mm a za dwa dni 37mm torbiel, to jest możliwe?Pani Ciasio wrote:Niestety tak
Chciałam już brać clo, ale mi nie pozwolili przez zabieg.
Jestem ciekawa co z tą moją owulacją. Bo albo już była, albo dopiero przede mną. Czekam teraz na skok temperatury, bo niestety każdy kolejny dzień to problem pod kątem starań, mąż mi się zaraz zbuntuje
Starajcie się. Może akurat się wstrzelicie. Mi niestety paski owu się nie sprawdziły bo wg nich ciagle miałam owulacje ale możesz dlatego ze miałam takie za zeta z Allegro. Ale jeśli u Ciebie się sprawdza to kup może 5 w aptece są chyba tak pakowane i sprawdź...Nadzieja umiera ostatnia❤️



