CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
karolina7 wrote:Tak - zastrzyk we wtorek o 21, a przytulanie z czwartku na piątek. W piątek byłam na monitoringu i wszystkie pęcherzyki pękły. Progesteronu nie sprawdzałam. Myślisz, że powinnam? Skoro na podstawie USG wiem, że wszystkie pękły? W jakim jeszcze celu sprawdza się progesteron po owulacji?
W środę przez większość dnia strasznie bolał mnie brzuch. Czyli jakieś 12h-18h po zastrzyku. Mogło to oznaczać, że pęcherzyki wtedy pękały? Czy raczej pękają jakiś czas po bólu owulacyjnym? Z tym bólem, to w ogóle moje pierwsze doświadczenie, bo niby wcześniej miałam potwierdzone naturalne owulacje, ale ta po CLO, to jakieś szaleństwo bolało jak przy okresiekarolina7 lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Pani Ciasio wrote:Dziewczynki, ja mam dzisiaj 6dpo i masę śluzu, a najgorsze jest to, że na papierze dopatrzyłam się pojedynczej niteczki krwi To po co mi ten zabieg był, skoro plamienie pojawiło się jeszcze szybciej?? 😭😭😭😭😭Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
karolina7 wrote:A co oznacza taka duża ilość śluzu po owulacji? Ja też wczoraj miałam dużo śluzu. Takiego białego, gęstego, mętnego. To był 4 dpo. A u Ciebie jaki jest ten śluz?
NowaJaaa, rozumiem Twoje podejście. Pewnie to naturalne, że po jakimś czasie po prostu chcesz mieć dziecko. Bez względu na to czy ciąża pojedyncza czy mnoga. U mnie to dopiero pierwszy stymulowany cykl i chyba po prostu nie dojrzałam jeszcze do takiej decyzji jak Twoja nie wiem co oznaczają te plamienia u Ciebie, ale trzymam mocno kciuki, żebyś przywiozła fasolkę z wakacjiNadzieja umiera ostatnia❤️ -
Karolina7 dziekuje nie nastawiam sie, po prostu żyjemy z Mężem i cieszymy sie życiem we dwoje, jest u nas miejsce dla Dziecka ale bedziemy cierpliwe na nie czekać i o nie walczyć, a narazie szalejemy za półrocznym Chrześniakiem Męża
U nas Juz rok i 8 miesięcy ... (nie wiem kiedy to zleciało)... trzymam kciuki zeby sie i Was udało w tym cyklu z jednym bobasem ale moze do pewności zaczekaj aż bedzie po terminie spodziewanej miesiączki zeby nie miec problemów z interpretacja wyników...Patrycja201501, karolina7 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Jeju laski przespałam 2 h popołudniu i nie mogę spać, leżę się się kotłuje a kto za mnie pójdzie do pracy... w dodatku mnie wysypało!!! Zawsze to mi wyskakiwał jeden dwa badziole a dziś patrzę - przy brodzie na lini żuchwy z dwóch stron tworzą się pryszcze, w dodatku mnie swędzą i boli jak drapie. Co to jest!!!!!!??? Nigdy takiego czegoś nie miałam. Help!!!!!!!Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Patrycja201501, dzięki za wskazówki i wsparcie :* w niedzielę robię test sikany, także zobaczymy
NowaJaaa, dzięki za trzymanie kciuków! :*Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Pani Ciasio wrote:Dziewczynki, ja mam dzisiaj 6dpo i masę śluzu, a najgorsze jest to, że na papierze dopatrzyłam się pojedynczej niteczki krwi To po co mi ten zabieg był, skoro plamienie pojawiło się jeszcze szybciej?? 😭😭😭😭😭
Patrycja201501, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
-
Dzięki od kilku dni strasznie mnie ciągnie prawy jajnik. To coś nowego u mnie. Nigdy tak nie miałam, więc może coś tam się dzieje...
A odnośnie tego, że Ci zimno, to może gdzieś od klimatyzacji się przeziębiłaś? To niestety bardzo zdradliwe latemLetrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Patrycja201501 wrote:Czekam razem z Tobą na wynik ❤️
Kochana poniedziałki mam od niedawna zabiegane, dlatego ciężko mi się rozpisywać, ale staram się czytać wszystko Może Cię zawiało od klimy, a może to początek czegoś nowego? Pierwsze objawy ciąży mogą być przecież podobne do grypy
Przypomniało mi się, jak starsza koleżanka ze znajomymi poleciała do Egiptu. Nie stronili od alkoholu, bo tam przecież te wszystkie bary all-inclusive aż się proszą, a oni byli mocno imprezowi Pod koniec pobytu złapali "zemstę faraona"- wszyscy bez wyjatku, ponoć było grubo. Po powrocie do Polski reszcie przeszlo, a jej nie. Okazało się, że jest w ciąży Także tak naprawdę prawie wszystko może świadczyć o ciąży Zresztą pamiętam, że ja na kilka dni przed testowaniem też miałam problem i to taki, że musiałam zwolnić się z pracy,a spocona byłam cała, jakbym się strula. Jak mnie kiero zobaczyła, to kazała mi iść do domu i nie zbliżać sie do innych. Parę dni później dwie kreskiPatrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio wrote:Kochana poniedziałki mam od niedawna zabiegane, dlatego ciężko mi się rozpisywać, ale staram się czytać wszystko Może Cię zawiało od klimy, a może to początek czegoś nowego? Pierwsze objawy ciąży mogą być przecież podobne do grypy
Przypomniało mi się, jak starsza koleżanka ze znajomymi poleciała do Egiptu. Nie stronili od alkoholu, bo tam przecież te wszystkie bary all-inclusive aż się proszą, a oni byli mocno imprezowi Pod koniec pobytu złapali "zemstę faraona"- wszyscy bez wyjatku, ponoć było grubo. Po powrocie do Polski reszcie przeszlo, a jej nie. Okazało się, że jest w ciąży Także tak naprawdę prawie wszystko może świadczyć o ciąży Zresztą pamiętam, że ja na kilka dni przed testowaniem też miałam problem i to taki, że musiałam zwolnić się z pracy,a spocona byłam cała, jakbym się strula. Jak mnie kiero zobaczyła, to kazała mi iść do domu i nie zbliżać sie do innych. Parę dni później dwie kreski
Czuje się kiepsko. W dodatku jestem cała wysypana na linii żuchwy. Jutro powinna zawitać @, najpóźniej w czwartek. Może na okres mnie wysypało. Ale ze aż tak?!;/
Pani Ciasio jutro idziesz na proga?
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Jak wysypuje na linii żuchwy, to ma to podłoże hormonalne. Dziwna sprawa z tym przeziębieniem ale też słyszałam po historii podobnej do tej, o której wspomniała Pani Ciasio więc kto wie... Może mała fasolka daje znać o sobie? całym serduchem życzę tego nam wszystkim
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Może być ze hormony mi powariowaly. Już mnie nic nie zdziwi. Już trochę mi lepiej leżę w domu ale za to na kibelku już byłam 3x.😃 jak nie urok to... miałam nie fiksowac a już sprawdzałam śluz czy czasem nie zmienia zabarwienia... jutro powinna przyjść wstrętna @......Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Patrycja201501 wrote:Kurczę dziewczyny ja przyszłam wczoraj do pracy po urlopie i nie mieliśmy klimy- w miarę chłodno było te dwa dni. Niewiem co jest.
Czuje się kiepsko. W dodatku jestem cała wysypana na linii żuchwy. Jutro powinna zawitać @, najpóźniej w czwartek. Może na okres mnie wysypało. Ale ze aż tak?!;/
Pani Ciasio jutro idziesz na proga?
Kochana, czy w takim razie będziesz jutro testowała, czy czekasz aż się małpiszon bardziej spóźni? Trzymam kciuki!! żeby jednak Twoje wypryski i złe samopoczucie oznaczały małą fasolinkę
Co do proga, to raczej nie pójdę w tym cyklu Jak pójdę, to powinnam zrobić od razu kilka innych badań, a nie chcę kasą szastać w tym miesiącu. I tak muszę iść na kontrolę po zabiegu w przyszłym tygodniu, więc pewnie będzie ciałko żółte czy cośLeki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio wrote:Kochana, czy w takim razie będziesz jutro testowała, czy czekasz aż się małpiszon bardziej spóźni? Trzymam kciuki!! żeby jednak Twoje wypryski i złe samopoczucie oznaczały małą fasolinkę
Co do proga, to raczej nie pójdę w tym cyklu Jak pójdę, to powinnam zrobić od razu kilka innych badań, a nie chcę kasą szastać w tym miesiącu. I tak muszę iść na kontrolę po zabiegu w przyszłym tygodniu, więc pewnie będzie ciałko żółte czy coś
No ta kasa leci jak woda, wizyty, zastrzyk, badania. Wiem coś o tym. W sumie jak masz wizytę to Ci się potwierdzi
Póki co odpoczywam;-) jutro jestem w pracy do 17:00 wiec będę pewnie do wc zestresowana chodzićNadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:Będę czekać na ta małpę do piątku. Niewiem moze w piątek bym betę zrobiła. Ale pewnie przyjdzie... nie mam żadnego testu 😃😃 dziś poszłam do apteki i kupiłam sobie wapno na te wypryski bo myślałam ze może alergia i mnie kusiło ale silna wola zwyciężyła 💪💪💪
No ta kasa leci jak woda, wizyty, zastrzyk, badania. Wiem coś o tym. W sumie jak masz wizytę to Ci się potwierdzi
Póki co odpoczywam;-) jutro jestem w pracy do 17:00 wiec będę pewnie do wc zestresowana chodzić
Iiii zmiana planów Mąż mnie wysyła na badania Także albo jutro jak się zbiorę (raczej nie), albo w piątek
Wiem, że tak łatwo się mówi, ale nie stresuj się. Bo jak się zestresujesz, to @ Ci się kilka godzin może opóźnić- a tych kilka godzin to czasem wieczność Ja podchodzę do tego tak: na kilka dni przed @ kupuję butelkę mojego ulubionego wina i stawiam ją w widocznym miejscu. Jak @ nie przyjdzie, to super. A jak przyjdzie, to też spoko, terapia winem dobra rzeczkarolina7, Patrycja201501 lubią tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio, super pomysł z tym winem! winko na pocieszenie zawsze spoko chyba muszę się "uzbroić" w taką jedną buteleczkę czerwonego trunku na niedzielę
Patrycja201501, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Pani Ciasio wrote:Iiii zmiana planów Mąż mnie wysyła na badania Także albo jutro jak się zbiorę (raczej nie), albo w piątek
Wiem, że tak łatwo się mówi, ale nie stresuj się. Bo jak się zestresujesz, to @ Ci się kilka godzin może opóźnić- a tych kilka godzin to czasem wieczność Ja podchodzę do tego tak: na kilka dni przed @ kupuję butelkę mojego ulubionego wina i stawiam ją w widocznym miejscu. Jak @ nie przyjdzie, to super. A jak przyjdzie, to też spoko, terapia winem dobra rzecz
Ale super!!! Może akurat uda Ci się jutro- daj koniecznie znać!!!!! Masz wspaniałego męża ❤️🥰
Jeśli chodzi o winko to dobry pomysł- tak tez zrobię ale do tego duże pudełko lodów i jakaś czekolada 🙈 w sobotę robię parapetówkę wiec będzie okazja 😃😃😃
No wiem z tym stresem różnie bywa- na szczęście w pracy jest w miarę fajna teraz atmosfera;)
Kurczę łatwo się mówi, naprawdę mam dużo większy luz ale im bliżej tym gorzej😰
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
A ja pamietam ze w ciazy z corka nie mialam typowo objawow ciazowych :p wlasnie sie czulam tak jak na grype jakas slaba, ni to przeziebiona ni to chora i mi sie lampka zapalila ze moze ciaza i faktycznie :p
Pani Ciasio, Patrycja201501 lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020