CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Brzuch może pobolewać też na ciążę ☺️🍀
Powiem Ci, że to prawda mogła wystąpić ale jak wytłumaczyć tak niziutki prog? Przecież ciąża nawet by się nie utrzymała, mimo że biorę dupka od początku cyklu. Ciąża w tym cyklu byłaby cudem..
A Ty na clo nie masz monitoringu żeby potwierdzić czy pecherzyk rośnie i czy w ogóle pękł czy nie? Albo chociaż mierzenie temperatury by pomogło wyznaczyć owu..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
W tym cyklu nie brałam clo ze względu na wyjazd na urlop i brak możliwości monitorowania. Postawiliśmy na odpoczynek i zmianę klimatu z nadzieją, że to pomoże, jednak chyba nic z tego. A temperatury nigdy nie mierzyłam, więc pewnie i tak nie potrafiłabym zinterpretować czy owulacja była czy nie
Co do Twojego progesteronu, to niestety niski jego poziom to rzeczywiście problem kurcze, to chyba obie czekamy na okres...
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Z temperaturą to fakt, trzeba trochę poznać swój organizm. Choć myślę że gdybyś mierzyłam od początku cyklu z powodzeniem byś rozpoznała kiedy owulka była 🙂
No to obie czekamy na @, może znów będziemy szły łeb w łeb ☺️Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Może, może i oby tym razem zakończyło się już dwiema kreseczkamiLetrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Karolina pamiętaj że każdy kolejny cykl to kolejna szansa od losu. Jesteśmy z każdym cyklem bliżej upragnionej ciąży
Choć dziś miałam chwilę zwątpienia, ale już się pozbierałam i jest lepiej, mam siłę by walczyć dalej 🙂
Hej Rubii, liczę że się doczekasz tych dwóch kreseczek którejś z nas 🙂 jak się miewacie z maluszkiem? 😘karolina7 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Ja licze ze te dwie kreseczki to lada dzien sie tu pojawia
A u nas wszystko dobrze. Maluszek jest taki silny i tak mocno kopie ze czasem czuje jakby mi mialo brzuch rozerwac. Poza tym najgorzej jest rano jak wstaje z lozka wszystko mam zdretwiale i boli zanim się nie rozchodzi. I brzuch coraz wiekszy i coraz ciezej chodzic. Ale to w porownaniu z początkowymi wymiotami to nic strasznego w sobote mamy badanie zobaczymy ile juz wazy. Moze i buzke nam pokaze -
Rubii ja pamietam jeszcze nawet Twoje starania, a tu juz poród niedługo, jejku jak ten czas leci... trzymam za Was kciuki zeby poród był sprawny i bezproblemowy.
Za staraczki tez oczywiście zaciśnięte kciuki!Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Tez mi sie wydaje ze to bylo tak niedawno (a staralismy sie 3 lata) a tu zaraz porod. Boje sie troche bo bobas zapowiada sie duzy kolo 4 kg. A lekarz mi mowil ze do 4 kg powinnam normalnie urodzic. A jak usg sie myli i bedzie wiekszy i bede miala wtedy problemy? To takie tam rozsterki przed rozwiazaniem. W sobote znowu go zmierza i zobaczymy w ktora stronę to pojdzie.
-
Rubii ja mam nadzieje ze jak sie juz udaje to o tych staraniach sie troszkę zapomina...Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.
Jestem po zabiegu laparoskopii, który odbył się w czerwcu (br.) Wcześniej miałam również sprawdzaną drożność jajowodów, wynik wyszedł w porządku. Niestety aby dostać miesiączkę co miesiąc przyjmuję luteinę. W sierpniu po wizycie u swojego ginekologa dołączyliśmy CLO. Pod koniec miesiąca pojawiła się @ od drugiego dnia CLO przez 5 dni, 6 września wykonałam test owulacyjny wyszedł pozytywny wraz z mężem szczęśliwi i pewni że to już ten moment zaczęliśmy starania. Niestety w dniu dzisiejszym wykonałam test ciążowy i test wyszedł negatywny.
Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? I teraz może powiedzieć co jej pomogło, jakie działania mogę podjąć aby nadszedł ten najszczęśliwszy dzień w życiu?
Pozdrawiam. -
Karola nie zawsze clo pomoże od razu w pierwszym cyklu. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i walczyć dalej. Clo to nie jest cudowny środek który gwarantuje powodzenie w pierwszym cyklu. Jednym pomoże od razu, innym w późniejszych cyklach, a jeszcze inne muszą szukać dalej.. Nie załamuj się i walczcie dalej ☺️ długo się staracie? Napisz coś o sobie.
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMija już półtora roku odkąd zaczęliśmy starania. Pierw leczenie tabletkami, bez skutku. Tak jak pisałam powyżej zrobione było HSG i oczywiście badanie nasienia u męża te dwa wyniki wyszyły pozytywne. Lekarz stwierdził że laparoskopia jest konieczna pęcherze w jajniku nie pękały. W czerwcu podczas zabiegu miałam też usuniętą część kory jajnika bo był o innym kształcie z czego wynikało to, że pęcherze z niego się nie wydostawały. CLO mam jeszcze przepisane jeszcze na najbliższy miesiąc. Ciągle wierze w to, że w końcu się uda. Choć w takich dniach jak dziś gdy widzę negatywy test to załamka totalna.
-
Karola23 wrote:Cześć dziewczyny.
Jestem po zabiegu laparoskopii, który odbył się w czerwcu (br.) Wcześniej miałam również sprawdzaną drożność jajowodów, wynik wyszedł w porządku. Niestety aby dostać miesiączkę co miesiąc przyjmuję luteinę. W sierpniu po wizycie u swojego ginekologa dołączyliśmy CLO. Pod koniec miesiąca pojawiła się @ od drugiego dnia CLO przez 5 dni, 6 września wykonałam test owulacyjny wyszedł pozytywny wraz z mężem szczęśliwi i pewni że to już ten moment zaczęliśmy starania. Niestety w dniu dzisiejszym wykonałam test ciążowy i test wyszedł negatywny.
Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? I teraz może powiedzieć co jej pomogło, jakie działania mogę podjąć aby nadszedł ten najszczęśliwszy dzień w życiu?
Pozdrawiam.
Mam tak samo.....clo na mnie nie działa.....rozmawiałam z lekarzem i nawet 6 miesięcy brania, tzn 6 potwierdzonych owulacji. Wtedy można stwierdzić,że clo nie zadziałało.....potem są inne leki i inne protokoły...
Ja teraz też jestem w zawieszeniu,a na test jest za szybko.... Wrzesień będzie ostatnim z clo, później dostaje nowe tabletki i też bardzo czekam.....na tą chwilę....
Mam pcos, niedoczynność tarczycy..... insulinopornosc była,ale po diecie poszła sobie, do tego skoki prolaktyny......
Dobrego dnia -
nick nieaktualnyGroszek 32 - To był pierwszy raz gdy brałaś CLO? Ja przed zabiegiem laparoskopii przyjmowałam go przed pół roku ale bez żadnych oznak dlatego też lekarz który mnie prowadzi zalecił zabieg. Przez pierwszy miesiąc nic nie przyjmowałam poza luteiną w sierpniu luteina a w trakcie @ CLO. Mam jeszcze je na kolejny cykl, jeśli się nie uda mam się zgłosić do lekarza aby podjąć kolejne kroki..
-
W moim przypadku clo również chyba nie działa. Dziś Odebrałam receptę na 3 cykl.. Tylko u mnie clo namieszało strasznie bo wg usg owu była a wg progesteronu nie. Postanowiłam dać mu ostatnią szansę i będę prosić lekarza o zmianę, nue chce czekać kolejne 3 cykle bo to bez sensu.. Chcę spróbować czegoś innego..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Karola23 wrote:Groszek 32 - To był pierwszy raz gdy brałaś CLO? Ja przed zabiegiem laparoskopii przyjmowałam go przed pół roku ale bez żadnych oznak dlatego też lekarz który mnie prowadzi zalecił zabieg. Przez pierwszy miesiąc nic nie przyjmowałam poza luteiną w sierpniu luteina a w trakcie @ CLO. Mam jeszcze je na kolejny cykl, jeśli się nie uda mam się zgłosić do lekarza aby podjąć kolejne kroki..
I Teraz czekam na okres.
Wcześniej owulacja była, ale endometrium 5.6
Zrobilismy zmianę,że clo zaczęłam brać od 5 dnia cyklu -
Dziewczynki, a w ogóle jak Wam rosną pęcherzyki po CLO? Ile ich macie, czy pękają. Pytanie do tych, na które w ogóle ten lek działa. Przykro mi, że niektóre z Was nie reagują na toLetrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
A tak z innej beczki. Byłam dzisiaj na wizycie u endokrynolog. I sugerowała zwiększenie dawki metforminy z 500 na 1500mg bo według niej to jest jedyna skuteczna dawka przy leczeniu pcos i insulinooporności (tak mówili na ostatniej ko ferencji na jakiej była i niby potwierdzona klinicznie) więc przepisała mi nowy lek o przedłużonym uwalnianiu i zwiększyła dawkę. Pewnie zacznę brać tak jak ona mówiła ale chyba wybiorę metformax do końca.Synek 2020 r
Córcia 2022 r