X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 21 września 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona-na-na zgadzam się z Mildred. Mi przy moich mutacjach lekarz zalecił metylowane formy witamin i acadr od owulacji. Twierdzi że przy ciąży acard ma mi towarzyszyć do ok 14 tygodnia ciąży. Powiedział, że PAI-1 może ale nie musi odpowiadać za problemy z zagnieżdżeniem. Na tą chwilę tyle wiem. Jak możesz to napisz co ci genetyk powiedział. Ja planuje zrobić jeszcze jedno badanie (białko c i s) i wtedy zdecyduje co dalej.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, Mildred

    Dokładnie, teraz po monitoringu i po Ovitrelle biorę acard i dupka. Od początku starań biorę foliany w formie metylowej.

    Dam znać co powie genetyk. Sama jestem ciekawa co mnie czeka.

    Trzymam za was wszystkie kciuki i ściskam mocno! 😘

  • Madziara0208 Koleżanka
    Postów: 54 57

    Wysłany: 22 września 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) od 17.09. Nasz Skarb jest już na świecie! Od piątku jesteśmy w domku.
    Nie czytałam Waszych ostatnich postów, ale jeśli którejś się udało to serdecznie gratuluję, a reszcie życzę dalszej wytrwałości! Każda z nas zasługuje na takie Cudo i wierzę, że Wam wszystkim w końcu się uda!
    Ściskam Was mocno :)
    W dalszym ciągu będę zaglądać na forum, jak tylko czas mi na to pozwoli.

    Rubii, Evli, pola89, karolina7, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 22 września 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara gratulacje!! Jak sie czujesz? Porod przebieg szybko i sprawnie? :-)

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Lili1 Koleżanka
    Postów: 47 2

    Wysłany: 22 września 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny.
    Od roku staramy się z mężem o dziecko.
    W sierpniu miałam robione badania krwi, wszystko w normie tylko progesteron był za niski. Po badaniu lekarz stwierdził że nie mam owulacji ponieważ pęcherzyk graffa nie pękł. Przepisał mi clo od 5 do 9 dc i duphaston od 19 do 25 dc. Nie miałam monitoringu bo wyjeżdżałam za granicę. Cykle mam 32 dniowe. Robiłam testy owu od ok 8 do 21 dc i w sumie żaden nie wyszedł biało na czarnym pozywywny. Najciemniejsza kreska była 10 dc ale nie tak samo ciemna jak ta kontrolna. W 16 i 17 dc strasznie bolały mnie jajniki (nigdy wcześniej tak nie miałam). Ból nasilł się podczas stosunku. Od 3 dni biorę duphaston. Wizyta u ginekologa dopiero 24 października. Dużo się naczytalam o torbielach po nieudanym cyklu z clo i tak się zastanawiam z kąd te silne bóle jajników i podbrzusza wątpię że to był ból owulacyjny bo testy w tych dniach były negatywne. Czy któraś z was tak miała?
    ALE SIĘ ROZPISAŁAM 😂😂

  • Madziara0208 Koleżanka
    Postów: 54 57

    Wysłany: 22 września 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii wrote:
    Madziara gratulacje!! Jak sie czujesz? Porod przebieg szybko i sprawnie? :-)

    Niestety mialam cesarke, ponieważ był brak postępu porodu. Nie wspominam dobrze cesarki. Teraz już w domku od piątku jesteśmy. Jutro idę na ściągnięcie szwów. A jak Ty się czujesz Rubii?

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 23 września 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara przykro mi ze mialas zle przeżycia ale to na szczescie juz za Toba i wszystko dobrze sie skończyło. Niedlugo o tym zapomnisz i bedziesz sie tylko cieszyc swoim dzieciatkiem :-)
    A ja sie dobrze czuje. Trochę ciezko mi sie chodzi ale poza tym nic mi nie dolega :-) dzieki ze pytasz :-)
    Duzo zdrowka dla Ciebie i dla maluszka <3

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Kessi_91 Ekspertka
    Postów: 282 60

    Wysłany: 23 września 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubii pamiętam , że jak zaczęłam starania i moją przygodę z ovu to byłaś pierwszą osobą, która pod moim pierwszym wykresem życzyła mi powodzenia :) Jakiś mam taki sentyment do Ciebie <3
    Bardzo , się cieszę , że wreszcie Ci się udało :)
    Ja niestety nadal walczę i niestety w tym cyklu jakoś czuje , ze tą walkę przegrywam. Kurczę nie rozumie sama tego bo tak czekałam na pierwszy cykl z CLO no bo wiecie jak to jest nowe szanse, coś się dzieje a nie takie bezczynne czekanie. A tu zamiast tej euforii i nadziei pojawił się jakiś totalny zjazd psychiczny. Dzisiaj 10 dc ,ja właściwie od pierwszego dnia zamartwiam się , że przecież i tak się nie uda . Myślami jestem już po tym okresie 3-4 miesięcy stymulacji i zastanawiam się co dalej. Chyba w kość dał mi poprzedni cykl , ten tzw. wyjazdowy, urlopowy co to niby miała głowa odpocząć i wszyscy powtarzali , że jak gdzieś wyjedziemy to na pewno się uda. Mhm, taa akurat się udało...
    No nic w czwartek rano wizyta w klinice i pierwszy monitoring po CLO. Zobaczymy co tam się zadziało.

  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 23 września 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kessi jak miło ze napisalas :-) widze ze za Wami tez juz dluga droga staran przebyta. Przykro mi że do tej pory sie Wam nie udalo ale licze że niedługo nastąpi dla Was ten szczesliwy dzień i bede za Was mocno trzymać kciuki <3

    Nie trać nadziei na ten cykl. To dopiero poczatek i wszystko sie moze zdazyc. Pozytywme myslenie tez duzo daje. Nam sie udalo po 3 latach i Wam wkoncu tez sie uda wiec glowa do gory <3 ale rozumiem ze te starania moga byc meczace i te ciagle myslenie czy sie udalo czy nie, kiedy zie stracą, czy coś peklo to moze czlowieka wykończyć. Ale zla passa niedlugo sie odwroci <3

    Daj znać jak tam po wizycie w czwartek i jakie wiesci. Oby same dobre :-)

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • Bibi25 Ekspertka
    Postów: 300 89

    Wysłany: 23 września 2019, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, w tym cyklu clo + estrofem + pabi dexamethazon. Dzis 5dc. Czy ktoras z was brala taka mieszanke :D

    Drugi rok staran
    PCO, laparo
    drożność ok, immuno ok
    MTHFR, czynnik VR2 hetero
    Pai homo
    Kariotypy ok
    Mąż - ok

    6/2020 lametta, miovelia nac, acard, pregnyl
    3.07 || beta 942
    6.07 beta 4106 pecherzyk w macicy 0.8

    3jgx3e3kc1zquwj5.png
  • karolina7 Przyjaciółka
    Postów: 158 32

    Wysłany: 25 września 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Dzisiaj przyszła @ i jednak zdecydowałam się na stymulacje- co prawda jest znowu problem w klinice z terminami, ale mają oddzwonić i zaproponować jakiś termin po konsultacji z moim lekarzem. Dziękuję Wam bardzo za wsparcie 😘 Czasami trzeba poradzić się innych nawet w tak banalnej kwestii, poznać czyjes zdanie czy opinię :)

    Swoją drogą "zainstalowałam" sobie dzisiaj kubeczek menstruacyjny, czy któraś z Was go stosowała? Mam plan, żeby użyć go także podczas starań.

    Pani Ciasio, zainspirowałaś mnie tym patentem z kubeczkiem menstruacyjnym na czas starań :D od jakiegoś czasu zastanawiało mnie i męża, czy to wypływające zbyt szybko nasienie, nie zmniejsza szans. A tutaj taki patent z "korkiem" może być spoko 😁 :D już się zaopatrzyłam w kubeczek i czekamy z nim na strategiczny czas :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2019, 10:15

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki

    06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
    06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
    07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
    08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany :(
    10.2019 - drugi cykl z CLO
    11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
    12.2019 - inseminacja i <3
    01.2020 - Aniołek w 8 tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    Kubeczek podczas starań nic nie da. Nie sprawi że nasienie zostanie w macicy i dojdzie do zapłodnienia. Najwyżej będzie wam się tam wszystko zbierało w tym kubeczku.

    Jak są jakieś problemy z nasieniem to lepiej skonsultować z andrologiem, może trzeba b dxie mężowi coś zaaplikować na rozszerzenie śluzu... (Syropki)

    Ja czekam w poczekalni na konsultacje z genetykiem. Czuję że z nerwów "pali mi się" tarczyca.

  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 25 września 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona-na-na trzymam kciuki za wizytę. Daj znać co ci powiedział.

    Ja się zastanawiam czy nie dorobić jeszcze białka s i c a potem ewentualnie pójść do kogoś skonsultować wynik. Chociaż czasami wolę wszystko zostawić i nic więcej nie robić. Takie rozwrwanie.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 25 września 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kubeczku menstruacyjnym przeczytałam kilka artykułów- nienaukowych, a więc o wątpliwej wartości merytorycznej, ale jednak coś się znajdzie ;) Jest też wątek na ovu :)

    Wg tej metody kubeczek powinno się zakładać po seksie, zanim nasienie wypłynie. Nie sądzę, aby jakoś drastycznie zwiększało to szanse na zapłodnienie, ale pomysł mi się spodobał ze względów, nazwijmy to, estetycznych :D

    Byliśmy u androloga, w zasadzie wszystko w porządku. Rozwiał natomiast nadzieje męża na naturalne poczęcie- powiedział, że skoro przez tak długi czas się nie udało, to raczej nagle nic się nie zmieni.

    Ja czekam na telefon z kliniki- mają dzwonić jutro w sprawie wciśnięcia mnie na wizytę do dr T. Zależy mi, aby tym razem pójść właśnie do niego, bo chciałabym umówić się już na inseminację w następnym cyklu.

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 25 września 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio ja mam wizytę u dr T. w piątek i też chcę ustalić wszystko dot inseminacji. Też bym chciała w następnym cyklu do niej podejść.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 25 września 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    Pani Ciasio ja mam wizytę u dr T. w piątek i też chcę ustalić wszystko dot inseminacji. Też bym chciała w następnym cyklu do niej podejść.

    To ja mam mieć w przyszłym tygodniu wizytę- koło środy.

    Daj proszę znać, jak dowiesz się jakichś konkretów odnośnie inseminacji- jakie szanse widzi doktor, jakie leki do przygotowania itd.

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 25 września 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma sprawy napisze w piątek popołudniu co i jak.

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 25 września 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona-na-na wrote:
    Ja czekam w poczekalni na konsultacje z genetykiem. Czuję że z nerwów "pali mi się" tarczyca.
    I jak wizyta? Jakiś plan na ciebie ma hematolog?

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1727 1233

    Wysłany: 25 września 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    O kubeczku menstruacyjnym przeczytałam kilka artykułów- nienaukowych, a więc o wątpliwej wartości merytorycznej, ale jednak coś się znajdzie ;) Jest też wątek na ovu :)

    Wg tej metody kubeczek powinno się zakładać po seksie, zanim nasienie wypłynie. Nie sądzę, aby jakoś drastycznie zwiększało to szanse na zapłodnienie, ale pomysł mi się spodobał ze względów, nazwijmy to, estetycznych :D

    Byliśmy u androloga, w zasadzie wszystko w porządku. Rozwiał natomiast nadzieje męża na naturalne poczęcie- powiedział, że skoro przez tak długi czas się nie udało, to raczej nagle nic się nie zmieni.

    Ja czekam na telefon z kliniki- mają dzwonić jutro w sprawie wciśnięcia mnie na wizytę do dr T. Zależy mi, aby tym razem pójść właśnie do niego, bo chciałabym umówić się już na inseminację w następnym cyklu.


    I jak ten lekarz argumentował to, że naturalnie się nie może udać, oprócz kwestii czasu? My mamy wizytę w przyszłym miesiącu i już się boję co usłyszymy...

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    I jak wizyta? Jakiś plan na ciebie ma hematolog?

    Genetyk stwierdził że najnowsze doniesienia naukowe mówią o tym że moje muta je nie mają związku z problemami i poronieniem. Przejęła by się badaniami jak by wyszło Vleiden i coś tam jeszcze.

    Mamy zrobić z mężem kariotyp i w tym doszukiwać się przyczyn.


    Zbaraniałam....

‹‹ 3293 3294 3295 3296 3297 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ