CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaszka wrote:
Ppusztysta jak dał Ci 100 mg to trzeba sprawdzic na usg bo moze byc masa pecherzyków, ja tak miałam i mi zmniejszył dawke.wogole nie bede miała zadnego.
Ide we wtorek do mojego GP (lekarz rodzinny) to sie go spytam moze on mi da skierowanie na usg.... -
Dwa Clo to dużo. Pamiętam jak zmieniłam lekarza i powiedziałam mu, że poprzedni dawał mi po 2 CLO na dzień to powiedział (pamiętam jak dziś): "Nie wiem czy to jeszcze odwaga, czy już brawura..." i zmniejszył tak, że max brałam 1,5 tab. a poźniej już po 1 tab. Oczywiście z monitoringiem zawsze było. Nie było cyklu bez.
-
aszka wrote:Anatolka grunt ze maz leczony, trudno trzba wyleczyc i najwyzej odczekac z
Moj tez teraz problem z zębem i do dentysty chodzi. Na cytomegalie mi powiedział,że jeszcze nie teraz te badanie.
Mi też powiedział, że zleca to badanie na początku ciąży, ale ja chce wiedzieć wcześniej. Dla swojego świętego spokoju. Gdzieś wyczytałam, że mimo tego, że wyjdzie Igg to nie ma gwarancji, że znów się tego nie złapie, ale doczytałam też, że jak się mialo juz kontakt to prawdopodobnieństwo przeniesienia na fasole znacznie spadai dlatego chce wiedzieć
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ppuszysta wrote:badania progesteronu w 21dc i tylko raz wyszedl mi podwyzszony(czyli owu byla) a tak to <0.3 czyli owu nie ma.
Mhm, ok. Po prostu już pomyślałam, że lekarze w Irlandii wróżą (a nie monitorują)czy była owu czy nie... podobnie jak z tym, że po takiej dawce CLO nie będzie cysty... Uważam, że absolutnym minimum powinno być jedno usg na samym początku cyklu 1-3 dc, żeby sprawdzić czy zaczynasz stymulacje w nowym miesiącu z "czystym kontem". Może GP to skuma -
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Mhm, ok. Po prostu już pomyślałam, że lekarze w Irlandii wróżą (a nie monitorują)czy była owu czy nie... podobnie jak z tym, że po takiej dawce CLO nie będzie cysty... Uważam, że absolutnym minimum powinno być jedno usg na samym początku cyklu 1-3 dc, żeby sprawdzić czy zaczynasz stymulacje w nowym miesiącu z "czystym kontem". Może GP to skuma
pocisne mojego GP on jest kumaty i naprawde fajny moze sie uda
Anatolka lubi tę wiadomość
-
A jestem ciekawa co powiedziałby Twój gin jakby mimo CLO nie było owu. Też się zdarza, że mimo stymulacji nie pęka pęcherzyk. Nam w PL lekarze dają zastrzyki wtedy (pregnyl, ovitrelle). Tylko, żeby dać go w odpowiednim czasie to trzeba podjerzeć jaki jest duży pęcherzyk, ale jak to "wywróżyć" bez usg to nie mam pomysłu
W każdym razie mam nadzieję, że nie będziesz miała potrzeby dowiadywać się -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:A jestem ciekawa co powiedziałby Twój gin jakby mimo CLO nie było owu. Też się zdarza, że mimo stymulacji nie pęka pęcherzyk. Nam w PL lekarze dają zastrzyki wtedy (pregnyl, ovitrelle). Tylko, żeby dać go w odpowiednim czasie to trzeba podjerzeć jaki jest duży pęcherzyk, ale jak to "wywróżyć" bez usg to nie mam pomysłu
W każdym razie mam nadzieję, że nie będziesz miała potrzeby dowiadywać się
Mysle ze jesli leczyłabym sie prywatnie w klinice niepłodnosci to moze byloby troche inaczej. Ale coz... najblizsza klinika 180km odemnie -
Hej dziewczyny mam pytanie do was ja też biore clo od 5 do 9 dnia ale pech chciał że zapomniałam wziąsc pierwszej tabletki w tym piątym dniu więc dopiero wziełam w 6 nie wiecie czy ma to jakieś znaczenie większe lub mniejsze zaznaczam że jest to drui cykl z clo ale bez monitoringu bo lekarz stwierdził że mam przyjsc dopiero w 3 lub 4 cykluPaulina 28maluszek
-
nick nieaktualnyPaulina28makuszek wrote:Hej dziewczyny mam pytanie do was ja też biore clo od 5 do 9 dnia ale pech chciał że zapomniałam wziąsc pierwszej tabletki w tym piątym dniu więc dopiero wziełam w 6 nie wiecie czy ma to jakieś znaczenie większe lub mniejsze zaznaczam że jest to drui cykl z clo ale bez monitoringu bo lekarz stwierdził że mam przyjsc dopiero w 3 lub 4 cyklu
-
aszka wrote:Właśnie ja mam jeden monitoring tylko, ale mysle ze bedzie ok, bo niestety ale moj bierze ze 150 wiec nie wyobrazam sobie chodzic kilka razy bo to by wyszło z 600 zł.
To strasznie dużo. Ja się spotkałam z takimi kwotami za normalną wizytę z usg, cytologią itp. A jak monitorują to Ci, z którymi ja miałam styczność, brali za monitoring 50-70zł... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:To strasznie dużo. Ja się spotkałam z takimi kwotami za normalną wizytę z usg, cytologią itp. A jak monitorują to Ci, z którymi ja miałam styczność, brali za monitoring 50-70zł...
I dlatego niestety ale raz chodze bo po prostu mnie nie stac wydawac tyle kasy.
-
Ppuszysta, to przez rok sobie co miesiac badalas progesteron, wiedzalas ze nie ma owulacji i dopiero po takim czasie ruszylas z leczeniem? Dziwne podejscie...
aszka, to faktycznie sporo pieniedzy, ja mam na szczescie monitoringi fundowane z kasy chorych, wiec jedyne za co place to Clo. -
nick nieaktualnyTigana ja sobie sama tego progesteronu nie badałam, robił mi to moj były lekarz GP i ja wynikow nie widziałam, mówił ze wszystko jest ok.... dopiero niedawno zmieniłam lekarza i on zrobił mi wszystkie badania od poczatku i wysłał do szpitala do ginekologa bo juz rok sie staralismy, i dopiero then GP mi powedział ze nie mam wogule owulacji jak dostał dokumenty od poprzedniego lekarza.
Gdybym wiedziała ze nie mam owulacji to bym naciskała szybciej na leczenie.