CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pirelka wrote:O jaki kolos
a ja myślałam, że mój jest duży!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2014, 20:21
-
nick nieaktualny
-
pirelka wrote:mój w 13 dc miał 28 mm a drugi 19 mm
i już sądziłam, że duży i może przerośnięty nie pęknie. dziewczyny mówiły, że książkowe to 20/22 mm.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAndzia1984 wrote:pirelka...a teraz masz który dzień cyklu...pękły oba?
-
pirelka wrote:A mniejsze nie pękają?? Mój to zawsze mówi, że do 2 dób powinien pęknąć chociaż jeden z nich, ale ostatnio trafiłam na takiego gbura, że nie dość, że po raz pierwszy miałam taki duży pęcherzyk to jeszcze nic się nie dowiedziałam.
-
pirelka wrote:teraz mam 19 dc, nie wiem czy popękały bo nie sprawdzam po, ale chyba tak bo nic już nie boli bo tych dniach bólu.. moje cykle są krótkie. Od wczoraj tylko czuję jajnik i podbrzusze, ale biorę już duphaston.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Andzia, kurczę, faktycznie wielki, mi gin mówił, że pękają zwykle jak mają 22-23mm, ale nie wiem, czy to się też tyczy stymulowanych.
Ja w 4dc miałam 11mm, aż się boję, co jutro będzie (8dc), bo jak na mnie to bardzo wcześnie, normalnie miałam cykle 36 dni, no ale tak jak dziewczyny piszą, co organizm, to inaczej.
Anatolka, Honik - trzymajcie się dziewczyny, nie dawajcie się tym dopytywaniom, ludzie czasami mówią bez zastanowienia, tak jakby wszystkim się udawało zajść w ciążę przy pierwszym cyklu i jak się nie ma dzieci, to znaczy, że ktoś wygodny...
My jesteś 1,5 roku po ślubie, jak na razie nie ma pytań wprost, ale już sie zaczynają aluzje i sugestie, może jeszcze niezbyt często, bo jesteśmy za granicą i część rodziny pewnie myśli, że czekamy z dzieckiem na powrót. Ale za dwa miesiące już wracamy do PL i pewnie się zacznie, że na co czekamy, że przecież praca i mieszkanie jest itp. itd... -
nick nieaktualny
-
ale.ale wrote:Andzia, kurczę, faktycznie wielki, mi gin mówił, że pękają zwykle jak mają 22-23mm, ale nie wiem, czy to się też tyczy stymulowanych.
-
nick nieaktualny
-
pirelka wrote:ale.ale faktycznie w 4 dc to strasznie szybko ten pęcherzyk. Może to z poprzedniego cyklu? Bo to aż niemożliwe.. jesteś na CLO ?
No właśnie nie wiem... To mój pierwszy cykl na CLO, może to faktycznie jakaś po-PCO-owa pozostałość, jutro się powinno wyjaśnić.
Andzia1984 wrote:Dlatego martwię sie, ze ten cykl mamy stracony...zostanie nam 1
Dopóki nie było @, dopóty jest nadzieja - trzymam kciuki!
-
nick nieaktualnyale.ale wrote:Dopóki nie było @, dopóty jest nadzieja - trzymam kciuki!
szok.
tulipanna słyszałam, że gdyby nie pękał to w kolejnym usg byłoby widać podobnej wielości pęcherzyk.. nie wiem jak to możliwe ale słyszałam tak od ginekologa.
Ja teraz się boję, że ten mój 28 mm był przerośnięty i nie pękł i stąd tak kuje, ale czemu były te ból ok. 4 dni jakby owulacyjne -
pirelka wrote:eh, a ja dalej czuję lewy jajnik jak kłuje..
Pirelka, a Ty już na dupku, prawda? Może ten jajnik jest jeszcze zasapany to aktywności w tym cyklu, to z niego szedł pęcherzyk?
U mnie coś niewiele wrażeń "jajnikowych" podczas brania Clo, parę razy coś tam jakby ciągnęło, pobolewało, ale niewiele w sumie. Zobaczymy jak w tym tygodniu, oglądam się teraz na wszystkie strony, to może wreszcie zauważę owulację
Swoją drogą badanie szyjki to dla mnie dalej trochę czarna magia - nie wiem jak "ustandardyzować" wrażenie wysokości, ale skoro dzisiaj nagle w ogóle nie jestem w stanie jej wyczuć, to chyba musi być wysoko. OF pokazuje żółte światło, wypadałoby na wszelki wypadek poserduszkowaća tu kurczę dzisiaj nocujemy u teściów i warunki żadne