CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaszka wrote:moze bobo bedzie :p
Ja ide bo dziwnie mnie kłuje, tempki niskie, ale sprawdze czy aby tam sie nic nie zadziało negatywnego.piersi nic choć dzisiaj jak naciskam to prawa jakby w środku robiła się nabrzmiała i boląca na zewnątrz, poza tym zero a zawsze po 2 tabl. dupka miałam już masę dolegliwości i wkręcałam sobie. Piersi bolały niemal od 16-18 dc, a teraz już 21 dc i dopiero zaczną? Nie wiem..
Zobaczymy, ale chciałabym już 10 dzień z dupkiemchoć masakrycznie boję się rozczarowania, że owulacja była dużo później niż myślałam i dlatego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 13:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na kopalni 5 tysięcy to chyba brutto... Takie ludzie mają pojęcie, a później piszą jak to górnikom dobrze... Widać od wczoraj jak górnikom jest WESOŁO i to nie tylko tym w Mysłowicach i nie tylko teraz. Na Śląsku się mówi, że koniec roku jest szczególnie niebezpieczny i pechowy, bo Barbórka (św.Barbara) zabiera sobie kogoś do siebie... Większość obstawia już dziś, że zabrała kombajnistę na pewno a ilu weźmie z oparzeniówki w Siemianowicach to nie wiadomo... Ja byłam na dole w kopalni i nie myślę tu o Wieliczce czy Bochni, widziałam jak to wygląda. Znam też mężczyzn. którzy zjechali raz i powiedzieli nigdy więcej. Żadna kobieta nie zrozumie co czuje żona górnika jak słyszy o tąpnięciu, wybuchu metanu, jak słyszy, że w słuchawce odzywa się głos: "Tu Anna Kowalska, KWK Bielszowice..." zanim taka osoba dokończy zdanie to całe życie przelatuje przed oczyma. Przerabiałam to na własnej skórze. Za - uśredniając z wszystkimi "ekstra" dodatkami w ciągu roku - 4000zł naprawdę nie polecam.
Mój mąż z wyższym wykształceniem pracuje w "białym kasku" (czyli w dozorze) i przynosi do domu ok 3500 jak przepracuje dodatkowo przynajmniej 2 swięta. Szał, no nie? No i powiedzmy, żeby nie ukrywać około 300zł w bonach żywnościowych, ale to akurat wynika ze standardów BHP w naszym kraju i na wielu stanowiskach, gdzie występują uciążliwości dostaje się tzw. kartki. Barbórka to dodatkowa wypłata - jakby średnia z rocznych zarobków. 13 na kopalniach nie ma. 14 jest, ale dadzą 14 to ze zwykłej wypłaty urwą, więc szału nie ma... -
Przyjaciel mojego taty przeniósł się na Wesołą kilka miesięcy temu. Ostatniej nocy pracował tam gdzie był wybuch. Pomagał wynosić rannych do szybu. Facet pracujący prawie 25 lat pod ziemią płakał jak dziecko i ledwo mówił jak mój tata dzwonił czy z nim wszystko ok. Pierwsze co zrobiłam jak usłyszałam w radiu o Wesołej to zadzwoniłam do mamy czy wiedzą co z Pawłem. Żyje, obrażenia ma niewielkie. A inni?
-
nick nieaktualny
-
Nie sądzę. Jeśli nie zginął na miejscu, to zabił Go ból oparzeń. Mam nadzieję, że się mylę - mimo wszystko...
Nie dopisałam - paczek na święta nie ma (nawet dla dzieci, choć ja jako dziecko pamiętam, że dwadzieścia parę lat temu mnie i mojej siostrze tata przynosił po reklamówce słodyczy, pomarańczy, puszka szynki konserwowej tam była, kawa dla żony górnika i dla niego mała ćwiarteczka), prywatnej opieki medycznej też nie ma - chyba, że sam się deklarujesz i opłacasz dodatkową składkę. Jest za to mega zazdrość innych ludzi nie znających realiów i ciągła pyskówka w mediach, a później nagle wszyscy żałują górników, bo w kopalni stała się tragedia. W Sosnowcu (w tej kopalni, o którą walczyli górnicy ostatnio) też był wypadek śmiertelny i dlatego przyśpieszono decyzję o jej zamknięciu. Na mieszkaniach tych górników (stare kamienice bez C.O. i ciepłej wody - jeśli ktoś sam nie dokonał unowocześnień) o realnej wartości 30-40 tysięcy są długi po 90 tysięcy... Ja mam 300 metrowy dom, moi rodzice pod most nie pójdą...
-
nick nieaktualnyBo media tak piszą o wszystkim, że kazdy duzo zarabia a tak nie jest. Ale osobiscie myslalam ze jak gornik pod ziemia pracuje to minimum ma 5 tysiecy przeciez to jakby nie patrzec najgorsza praca. Ale w ogole w naszym kraju pensje sa nierowne, taki gornik 3.500 a jego prezes kilka mln premii. U mnie w pracy były bony na swieta 100 zł i to wszystko, tez nie mam zadnych premii ani opieki medycznej. To jedna wielka kpina co sie dzieje w Pl.
Anatolka na PRL tak narzekali a ja uwazam ze bylo lepiej, mozna bylo dostac mieszkanie bedac w kolejce, mozna bylo godnie zyc, moze nie bylo pomaranczy(bo to wielkie wydarzenie jak rzucili) ale przynajmniej czlowiek sie nie bal ze do pierwszego nie straczy. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Mam takie pytanie może nie w tym wątku ale chciałabym sie dowiedzieć czy biorąc clostibegyt miałyście podwyższoną temperature rano? Bo ja od @ mam wyższą robiłam test w ciąży nie jestem. dlatego jeśli miałyście podobnie to dajcie znać. Pozdrawiam I trzymam kciuki
-
nick nieaktualnyJa tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.
Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane -
nick nieaktualny
-
Oj dziewczyny jak tak narzekacie na swoją pracę to ja też się przyłączę. Nie cierpię swojej pracy i każdy dzień rano zastanawiam się za jakie grzechy ja tam muszę chodzić, jest o dla mnie kara ale co mam zrobić jak ma ona swoje plusy tzn. przede wszystkim stałość zatrudnienia i dobre zaplecze socjalne.
-
nick nieaktualnykurcze słyszałam ze testy owulacyjne czeso ciąze wskazują
Test owulacyjny wykrywa ciążę.
Dlaczego?
Jest to jego wada bo LH krzyżuje się z hormonem ciążowym HCG w niskich wartościach. Otóż podjednostka Beta HCG wykazuje bardzo duże podobieństwo do LH. Jak duże, aż ciężko uwierzyć, ale jest to 91 aminokwasów w łańcuchu o długości 121 reszt aminokwasowych.
Test krzyżuje się z HCG na poziomie 10 co oznacza, że przekroczenie tego poziomu powoduje pozytywny test owulacyjny (1-2 dni od zagnieżdżenia).
Dużo testujących używa zatem 9-10 dni po owulacji testów owulacyjnych, żeby zobaczyć jak wyjdzie, jeżeli pozytywnie to testują ciążowy, jednak warto pamiętać, że...
TEST OWULACYJNY zawsze WYCHODZI POZYTYWNIE W CIĄŻY
ale POZYTYWNY TEST OWULACYJNY po owulacji NIE MUSI oznaczać ciąży, dlatego należy używać testów ciążowych.
TEST OWULACYJNY jeżeli ma przepowiadać ciążę MUSI MIEĆ KRESKĘ TESTOWĄ CIEMNIEJSZĄ OD OWULACYJNEJ lub PRZYNAJMNIJE TAKĄ SAMĄ jeżeli testowa jest jaśniejsza to nie jest to zwiastun ciąży.
takie cos tu znalazłam
no ale moj wyszedl negatywny
ale pogrzebałam w szafce i mam jeszcze 18 testów owulacyjnych z allegro a w nich zaplątał sie jeden ciązowy moze zrobię za dwa dni -
Amus, jednoglosnie w watku czy test owu wykrywa ciaze dziewczyny stwierszily ze testy owu sa do owu a ciazowe do stwierdzania ciazy.Na ciazowych w instrukcji jest naposane ze lh do poziomu ponizej ilestam nie falszuje testu czyli w obie strony moze to zadzialac.Mamy tak czy tak dwa rodzaje testow i jak poczytalam tamten watek to nigdy testem owu nie sprawdzalabym ciazy..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyscarllet wrote:Ja tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.
Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane -
nick nieaktualnyscarllet wrote:Ja tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.
Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane
Mnie powoli piersi w środku zaczynają puchnąć, nabrzmiewać, twardnieć i pewnie zaraz zaczną boleć.
Moja nadzieja jakoś prysła i wydaje mi się, że po prostu tak późno bo owulacja była później niż zawsze i wszystko się przesunie
Nie wiem co zrobię dalej z praca jeśli teraz się nie uda. Nie mam siły trwać w tym zawieszeniu bo to może potrwać lata.
Oh jak ja nie mam dziś humoru od czasu pracy, a teraz jestem taka złaże aż warczę
jutro i czwartek fatalne dni się szykują, w robocie sajgon i masa godzin
tak bym chciała żeby w końcu się udało, a moja nadzieja dzisiaj zmalała jakoś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 21:14