X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka mój mąż jest mgr inżynierem i tak zarabia ale on nie pracuje na samej ścianie na samej ścianie 3,5 dostają ale tam tez jest bardziej niebezpiecznie ja tam nie narzekam bo wyżyć można :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    moze bobo bedzie :p
    Ja ide bo dziwnie mnie kłuje, tempki niskie, ale sprawdze czy aby tam sie nic nie zadziało negatywnego.
    Też się tego bałam, ale w sumie już nie kłuje tak jak kilka dni temu i tylko takie dziwne uczucie czasem z prawej, lewej i pośrodku, czasem lekki skurcz i pulsowanie jakby posiniaczony środek :P piersi nic choć dzisiaj jak naciskam to prawa jakby w środku robiła się nabrzmiała i boląca na zewnątrz, poza tym zero a zawsze po 2 tabl. dupka miałam już masę dolegliwości i wkręcałam sobie. Piersi bolały niemal od 16-18 dc, a teraz już 21 dc i dopiero zaczną? Nie wiem..
    Zobaczymy, ale chciałabym już 10 dzień z dupkiem :P choć masakrycznie boję się rozczarowania, że owulacja była dużo później niż myślałam i dlatego :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 13:29

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelko a jak sie czujesz na dupku?? tzn zatrzymuje się woda??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus biorę już chyba z 9-10 mies i nic nie zauważyłam jeszcze :) poza dolegliwościami ciążowymi co miesiąc :P

    Uciekam dziewczynki, zaglądnę wieczór bo się spóźnie do roboty :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa to dobrze hehe:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny dziwnie sie czuje czuje jakby mi ktoś szpileczki wkladał do macicy takie ukłucia

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 7 października 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na kopalni 5 tysięcy to chyba brutto... Takie ludzie mają pojęcie, a później piszą jak to górnikom dobrze... Widać od wczoraj jak górnikom jest WESOŁO i to nie tylko tym w Mysłowicach i nie tylko teraz. Na Śląsku się mówi, że koniec roku jest szczególnie niebezpieczny i pechowy, bo Barbórka (św.Barbara) zabiera sobie kogoś do siebie... Większość obstawia już dziś, że zabrała kombajnistę na pewno a ilu weźmie z oparzeniówki w Siemianowicach to nie wiadomo... Ja byłam na dole w kopalni i nie myślę tu o Wieliczce czy Bochni, widziałam jak to wygląda. Znam też mężczyzn. którzy zjechali raz i powiedzieli nigdy więcej. Żadna kobieta nie zrozumie co czuje żona górnika jak słyszy o tąpnięciu, wybuchu metanu, jak słyszy, że w słuchawce odzywa się głos: "Tu Anna Kowalska, KWK Bielszowice..." zanim taka osoba dokończy zdanie to całe życie przelatuje przed oczyma. Przerabiałam to na własnej skórze. Za - uśredniając z wszystkimi "ekstra" dodatkami w ciągu roku - 4000zł naprawdę nie polecam.

    Mój mąż z wyższym wykształceniem pracuje w "białym kasku" (czyli w dozorze) i przynosi do domu ok 3500 jak przepracuje dodatkowo przynajmniej 2 swięta. Szał, no nie? No i powiedzmy, żeby nie ukrywać około 300zł w bonach żywnościowych, ale to akurat wynika ze standardów BHP w naszym kraju i na wielu stanowiskach, gdzie występują uciążliwości dostaje się tzw. kartki. Barbórka to dodatkowa wypłata - jakby średnia z rocznych zarobków. 13 na kopalniach nie ma. 14 jest, ale dadzą 14 to ze zwykłej wypłaty urwą, więc szału nie ma...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 7 października 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjaciel mojego taty przeniósł się na Wesołą kilka miesięcy temu. Ostatniej nocy pracował tam gdzie był wybuch. Pomagał wynosić rannych do szybu. Facet pracujący prawie 25 lat pod ziemią płakał jak dziecko i ledwo mówił jak mój tata dzwonił czy z nim wszystko ok. Pierwsze co zrobiłam jak usłyszałam w radiu o Wesołej to zadzwoniłam do mamy czy wiedzą co z Pawłem. Żyje, obrażenia ma niewielkie. A inni?

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heh ANatolka dokładnie wiem co czujesz:(
    mój mąz też w dozorze ale jak pisałam pod firmą
    oglądam co chwile tvn 24 czy jakieś wieści ale raczej ten górnik nie miał szans:(

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 7 października 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie sądzę. Jeśli nie zginął na miejscu, to zabił Go ból oparzeń. Mam nadzieję, że się mylę - mimo wszystko...

    Nie dopisałam - paczek na święta nie ma (nawet dla dzieci, choć ja jako dziecko pamiętam, że dwadzieścia parę lat temu mnie i mojej siostrze tata przynosił po reklamówce słodyczy, pomarańczy, puszka szynki konserwowej tam była, kawa dla żony górnika i dla niego mała ćwiarteczka ;) ), prywatnej opieki medycznej też nie ma - chyba, że sam się deklarujesz i opłacasz dodatkową składkę. Jest za to mega zazdrość innych ludzi nie znających realiów i ciągła pyskówka w mediach, a później nagle wszyscy żałują górników, bo w kopalni stała się tragedia. W Sosnowcu (w tej kopalni, o którą walczyli górnicy ostatnio) też był wypadek śmiertelny i dlatego przyśpieszono decyzję o jej zamknięciu. Na mieszkaniach tych górników (stare kamienice bez C.O. i ciepłej wody - jeśli ktoś sam nie dokonał unowocześnień) o realnej wartości 30-40 tysięcy są długi po 90 tysięcy... Ja mam 300 metrowy dom, moi rodzice pod most nie pójdą...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo media tak piszą o wszystkim, że kazdy duzo zarabia a tak nie jest. Ale osobiscie myslalam ze jak gornik pod ziemia pracuje to minimum ma 5 tysiecy przeciez to jakby nie patrzec najgorsza praca. Ale w ogole w naszym kraju pensje sa nierowne, taki gornik 3.500 a jego prezes kilka mln premii. U mnie w pracy były bony na swieta 100 zł i to wszystko, tez nie mam zadnych premii ani opieki medycznej. To jedna wielka kpina co sie dzieje w Pl.
    Anatolka na PRL tak narzekali a ja uwazam ze bylo lepiej, mozna bylo dostac mieszkanie bedac w kolejce, mozna bylo godnie zyc, moze nie bylo pomaranczy(bo to wielkie wydarzenie jak rzucili) ale przynajmniej czlowiek sie nie bal ze do pierwszego nie straczy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Mam takie pytanie może nie w tym wątku ale chciałabym sie dowiedzieć czy biorąc clostibegyt miałyście podwyższoną temperature rano? Bo ja od @ mam wyższą robiłam test w ciąży nie jestem. dlatego jeśli miałyście podobnie to dajcie znać. Pozdrawiam I trzymam kciuki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.

    Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny w tym cyklu brałam CLO od 2 dc , powiedzcie mi czy to przyspieszy owulkę, czy pęcherzyki będą szybciej rosły ? jak to z tym jest?:)

  • Honik Koleżanka
    Postów: 83 9

    Wysłany: 7 października 2014, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny jak tak narzekacie na swoją pracę to ja też się przyłączę. Nie cierpię swojej pracy i każdy dzień rano zastanawiam się za jakie grzechy ja tam muszę chodzić, jest o dla mnie kara ale co mam zrobić jak ma ona swoje plusy tzn. przede wszystkim stałość zatrudnienia i dobre zaplecze socjalne.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze słyszałam ze testy owulacyjne czeso ciąze wskazują
    Test owulacyjny wykrywa ciążę.

    Dlaczego?
    Jest to jego wada bo LH krzyżuje się z hormonem ciążowym HCG w niskich wartościach. Otóż podjednostka Beta HCG wykazuje bardzo duże podobieństwo do LH. Jak duże, aż ciężko uwierzyć, ale jest to 91 aminokwasów w łańcuchu o długości 121 reszt aminokwasowych.

    Test krzyżuje się z HCG na poziomie 10 co oznacza, że przekroczenie tego poziomu powoduje pozytywny test owulacyjny (1-2 dni od zagnieżdżenia).

    Dużo testujących używa zatem 9-10 dni po owulacji testów owulacyjnych, żeby zobaczyć jak wyjdzie, jeżeli pozytywnie to testują ciążowy, jednak warto pamiętać, że...

    TEST OWULACYJNY zawsze WYCHODZI POZYTYWNIE W CIĄŻY
    ale POZYTYWNY TEST OWULACYJNY po owulacji NIE MUSI oznaczać ciąży, dlatego należy używać testów ciążowych.

    TEST OWULACYJNY jeżeli ma przepowiadać ciążę MUSI MIEĆ KRESKĘ TESTOWĄ CIEMNIEJSZĄ OD OWULACYJNEJ lub PRZYNAJMNIJE TAKĄ SAMĄ jeżeli testowa jest jaśniejsza to nie jest to zwiastun ciąży.

    takie cos tu znalazłam

    no ale moj wyszedl negatywny
    ale pogrzebałam w szafce i mam jeszcze 18 testów owulacyjnych z allegro a w nich zaplątał sie jeden ciązowy moze zrobię za dwa dni

  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 7 października 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus, jednoglosnie w watku czy test owu wykrywa ciaze dziewczyny stwierszily ze testy owu sa do owu a ciazowe do stwierdzania ciazy.Na ciazowych w instrukcji jest naposane ze lh do poziomu ponizej ilestam nie falszuje testu czyli w obie strony moze to zadzialac.Mamy tak czy tak dwa rodzaje testow i jak poczytalam tamten watek to nigdy testem owu nie sprawdzalabym ciazy..

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja troche dziwne odczucia mam po tamtym wątku ale co tam zrobie za dwa dni ten ciązowy;)trzeba go wykorzystać hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scarllet wrote:
    Ja tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.

    Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane
    mam kolezanke w banku to mowi ze jest nacisk, na kredyty i pozyczki itd. Wszedzie cisna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scarllet wrote:
    Ja tez nienawidze swojej pracy. Jutro jade po raz kolejny do dyrekcji tlumaczyc sie dlaczego tak malo kredytow udzielilam. Od rana mnie trzesie. I jak tu nie miec wysokiej prolaktyny... juz od 3 lat licze na cud i ucieczke na urlop macierzynski. I nic. I zwlekam bo nawet jak znajde nowa prace, to zanim dostane umowe na stale, trzreba bedzie odlozyc starania. Bledne kolo.

    Dzis moj 30 dc.@ brak, drugiej krechy tez, nie wiem co jest grane
    Wiem co czujesz.. ja boję się, że też zawisnę na takie 3 lata albo i więcej.. mam już dość.

    Mnie powoli piersi w środku zaczynają puchnąć, nabrzmiewać, twardnieć i pewnie zaraz zaczną boleć.
    Moja nadzieja jakoś prysła i wydaje mi się, że po prostu tak późno bo owulacja była później niż zawsze i wszystko się przesunie :(
    Nie wiem co zrobię dalej z praca jeśli teraz się nie uda. Nie mam siły trwać w tym zawieszeniu bo to może potrwać lata.

    Oh jak ja nie mam dziś humoru od czasu pracy, a teraz jestem taka zła :/ że aż warczę :/ jutro i czwartek fatalne dni się szykują, w robocie sajgon i masa godzin :( tak bym chciała żeby w końcu się udało, a moja nadzieja dzisiaj zmalała jakoś :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 21:14

‹‹ 535 536 537 538 539 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ