CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
XxMoniaXx wrote:Dziękuja Wam wszystkim serdecznie ale jutro 2 beta a wyniki dopiero w pon i boje sie. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
Moniatrzymm kciuki mooooocno, aż mi kostki bieleją
XxMoniaXx wrote:Tak mieliśmy złe wyniki nasienia.. ale poprawiliśmy je z 1,2 mln w ml na 7,8 mln w ml zmieniliśmy urologa i ten chciał je poprawiać jeszcze i zapisał leki na miesiąc i mieliśmy isc za tydzień do niego. Brał proviron, clo, androvit, feritilmen.
Mój ma troszkę więcej bo 11mln ale tylko 6% w ruchu postępowym. I żywotność mizerna, 32%.
XxMoniaXx wrote:Ktoś tu pisał o PROFERTILU:
kupiliśmy mimo kosmicznej ceny, brał 3 miesiące i wyniki jeszcze sie pogorszyły.. odradzam ten lek, szkoda kasy- lepszy zwykły androvit plus
Ja pytałam o Profertil. Jedno opakowanie 270PLNale tak jak piszesz, sporo znalazłam opinii , że wcale nie pomaga.
A dzisiaj u mnie jakiś grobowy nastrójMój mąż też jakiś przybity... a ja chyba nie mam siły wyciągać go z tego doła. Najgorsze, że w poniedziałek wyjedzie i wróci na wszystkich świętych, znowu nie będzie kiedy porozmawiać.
do dupy to wszystko, czuje się z tym zupełnie sama
wiem, że on pewnie tez sie tymi wynikami przybił i że liczy na moje wsparcie... ale jakoś ciężko mi cokolwiek wykrzesać, zamiast się cieszyć że weekend przed nami to mam już wkurw że wyjeżdża znowu. O owulacji nawet nie myślę, z jego wynikami to żaden żel tych plemników do owu nie utrzyma, choćby miała i w środę być, na co się nie zapowiada. Po cholerę ja idę na ten monitoring w poniedziałek, nie wiem
Ehhh
Miłego dnia dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 08:40
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Lolcia_81 wrote:Ja pytałam o Profertil. Jedno opakowanie 270PLN
ale tak jak piszesz, sporo znalazłam opinii , że wcale nie pomaga.
A dzisiaj u mnie jakiś grobowy nastrójMój mąż też jakiś przybity... a ja chyba nie mam siły wyciągać go z tego doła. Najgorsze, że w poniedziałek wyjedzie i wróci na wszystkich świętych, znowu nie będzie kiedy porozmawiać.
do dupy to wszystko, czuje się z tym zupełnie sama
wiem, że on pewnie tez sie tymi wynikami przybił i że liczy na moje wsparcie... ale jakoś ciężko mi cokolwiek wykrzesać, zamiast się cieszyć że weekend przed nami to mam już wkurw że wyjeżdża znowu. O owulacji nawet nie myślę, z jego wynikami to żaden żel tych plemników do owu nie utrzyma, choćby miała i w środę być, na co się nie zapowiada. Po cholerę ja idę na ten monitoring w poniedziałek, nie wiem
Ehhh
Miłego dnia dziewczyny.
Nie poddawaj sie Lolka!Lolcia_81 lubi tę wiadomość
-
Lolcia_81 wrote:Ja pytałam o Profertil. Jedno opakowanie 270PLN
ale tak jak piszesz, sporo znalazłam opinii , że wcale nie pomaga.
270zł za opakowanie? Rany, jak się do tego doliczy wizyty, USG, wszystkie te nasze leki, żele, inofoliki, to trzeba mieć dodatkową pensję na te starania!
Lolcia, nie podupadaj na duchu, skoro Moni się udało, to Wam też może!
Jeszcze cały weekend przed Wami, porozmawiajcie, bo to jednak mocno w facetów uderza jak zaczynają wątpić w swoją super-płodność.
Dobrego dnia dziewczyny, przesyłam Wam trochę jesiennego słońca, które mnie tutaj dzisiaj oślepia
Lolcia_81 lubi tę wiadomość
-
ale.ale ja się nie poddaję, tylko po prostu już mi brakuje siły.
Chciałabym czuć, że on jest w tym razem ze mną, a niestety z obecną pracą się nie da, bo ani nie ma kiedy porozmawiać o tym, (bo przez telefon na odległość kiepsko) ani badać, że już o samych staraniach strictenie wspomnę.
A rozmawiać on na ten temat nie chce, nie wiem, może potrzebuje czasu, tylko że tego czasu nie mabo jak się nic nie będzie robić, to lepiej na pewno nie będzie
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Wiesz co, Tulipanna ma rację - może wcale nie trzeba rozmawiać, omawiać wyników itp. - mężczyźni w przeciwieństwie do nas nie zawsze tego potrzebują. Bądź przy nim, przytul go, żeby potem przez te 3 tygodnie nie miał wrażenia, że masz żal do niego za te plemniki, i żeby się nie czuł winny.
Ściskam! -
tulipanna wrote:Po prostu badz przy mężu, przytulaj go..pokaz mu ze to nie koniec swiata, facet i tak w takich sytuacjach czuje sie bezwartosciowy, wiec wapieraj go.
Nie poddawaj sie Lolka!
tulipanna, ja mu to wszystko mówię. Tylko chciałabym, żeby te kiepskie wyniki mimo wszystko jakoś go zmotywowały do działania, że coś można podleczyć, coś poprawić, że powalczymy. Ja łykam rózne śwniństwa, nie jem tego co lubię i "poświęcam się" jak się da. A on, na ten przykład , jak wczoraj wspomniałam, że może to dobry moment na rzucenie palenia (o czym juz wielokrotnie była mowa) to nawet tego nie rozważy. Swoją drogą od roku pali elektronicznego, nie wiem czy ten ten ma wpływ na nasienie
Ogólnie chciałabym żeby chociaż czasami to on był tą stroną , która daje kopa do działania i mówi, że wszystko będzie dobrze, bo mnie już ta rola zmęczyła
Chcę poczuć, że jemu też zależy. A na razie to czuję się jakby on się na to dziecko łaskawie zgadzał .XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylolcia faceci są inni. nie lubią gadać o takich rzeczach( moze są wyjątki, nie wiem) jak staraliśmy sie o Kube w koncu ginka kazala zbadać nasienie M mial isc na badanie( przezywal to jakby juz wyszło ze wyniki są kiepskie;/) no ale nie dotarł bo wyszedł mi pozytywny test.
-
Lolcia, musisz być silna! Niestety z facetami tak już bywa, nie potrafią ookazywać odpowiednio uczuć a leki... mam wrażenie ze chcą zaklinac rzeczywistosc; ze to dla nich jakiś namacalny dowód ze zawodzą i dlatego nie robią tego z jakimś entuzjazmem...
jeśli teraz wyjeżdża to wrzuć na luz w tym cyklu - i tak co ma być to będzie. Tobie pomoże ten czas na oderwanie się od ciągłego myślenia o staraniach, a może akurat Twoje jajeczko szybciutko dojrzeje?
A, i - Facetem się nie przejmuj - od podnoszenia na duchu masz nas!
ale.ale, Lolcia_81 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
_analiza wrote:
A, i - Facetem się nie przejmuj - od podnoszenia na duchu masz nas!
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Lolcia powiem Ci co widzę po swoim mężu. Daje mu mace, od kolejnego cyklu będzie pil ze mna ojca sroke, ganiam go na badania itp. Ale tez nie chce ze mna rozmawiac o wynikach, wykresach itp. Kidy mu mowie, ze ma byc sex to jest sex... Jest cierpliwy i godzi wie na wszystko ale nie widzi wiekszego sensu w zglebianiu tematu.
dla nich to tez nie jest taka tragedia jak dla nas, ze sie nie udaje. Wiec chyba nie ma sensu go tak ciagnac. Oni to przeżywają na swój sposób. Jak będzie chcial pogadac to sam zacznie... A tak, na razie musicie byc po prostu razem i sie nawzajem wspierać... -
Lolcia_81 wrote:tulipanna, ja mu to wszystko mówię. Tylko chciałabym, żeby te kiepskie wyniki mimo wszystko jakoś go zmotywowały do działania, że coś można podleczyć, coś poprawić, że powalczymy. Ja łykam rózne śwniństwa, nie jem tego co lubię i "poświęcam się" jak się da. A on, na ten przykład , jak wczoraj wspomniałam, że może to dobry moment na rzucenie palenia (o czym juz wielokrotnie była mowa) to nawet tego nie rozważy. Swoją drogą od roku pali elektronicznego, nie wiem czy ten ten ma wpływ na nasienie
Ogólnie chciałabym żeby chociaż czasami to on był tą stroną , która daje kopa do działania i mówi, że wszystko będzie dobrze, bo mnie już ta rola zmęczyła
Chcę poczuć, że jemu też zależy. A na razie to czuję się jakby on się na to dziecko łaskawie zgadzał .
Lolciu, daj mu czas, po prostu badz i spraw by nie czul sie winny..on i tak sie tak czuje..a faceci maja inna psychike..nie czesto gadaja i omawiaja takie sprawy..tul i badz, plan wcielaj w zycie, bielizna i te sprawy.. -
tulipanna wrote:..tul i badz, plan wcielaj w zycie, bielizna i te sprawy..
tulipanna nie mam kiedy, bo przez ta @^%R^%@$#^%$^@ pracę nigdy go nie ma !
własnie mi tez zakomunikował, że jedzie na Włochy, wyjeżdża w niedziele koło południa.
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
tulenia nie będzie, właśnie się pożarlismy na maksa
on ma pretensje ze go nawet nie zapytam jak sie z tym czuje
a jak pytalam, to "on nie bedzie o tym rozmawiał"
Kuźwa , faceciWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 11:52
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Lolcia_81 wrote:tulenia nie będzie, właśnie się pożarlismy na maksa
on ma pretensje ze go nawet nie zapytam jak sie z tym czuje
a jak pytalam, to "on nie bedzie o tym rozmawiał"
Kuźwa , faceci