CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Yousee wrote:Kathleen, Donga Ci ginka przepisała? Jak kazała stosować?
A na razie to wedle zaleceń z watku zielarskiego. Ja mam fiola na punkcie ziółek, chcialam nawet zrobić kurs ziołolecznictwa i postanowilam, ze kiedyś zamieszkam w kniei i zostane szeptuchatulipanna lubi tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Haha dobra jestes
Z kliniki wyglada tak http://klinikanieplodnosci.pl/pawel-juraszek.html chociaz teraz jest pare lat starszy niz na zdjeciu i zdecydowanie dobrze mu te pare lat zrobilo, wyglada powazniej i lepiej moim zdaniem, ale to nie jest ten, z ktorym bym sie umowila
Mój dentol
Normalnie nosi okulary, jest w moim wieku i jest om nom nom. Nasze corki są w tym samym wieku i razem chodza do szkoly -
Anatolka wrote:Moze to i lepiej ;p
P.s. moj gin (nie z kliniki) jest tak przystojny i w moim typie, ze jak pierwszy raz weszlam do gabinetu to nogi sie pode mna ugiely i prawie zapomnialam jezyka w gebiejakbym nie byla mezatka a on nie mial obraczki na palcu to stanelabym na rzesach, zeby sie z Nim umowic - mowie Wam
w klinice tez jest przystojny, nawet bardzo, ale nie w moim typie... A tametn mmm blekitnooki, wysoki, blondyn...
Hehe :)Ja nigdy nie lubiłam blondynow - tylko bruneci...mmn... A jak skonczylam? Zakochalam sie na zabój w nieboeskookim blondynie, ale takim jasnym ze brwi i rzęs prawie nie widać. :)Zycie bywa przewrotneKathleenPL lubi tę wiadomość
-
DAmberla wrote:Hehe :)Ja nigdy nie lubiłam blondynow - tylko bruneci...mmn... A jak skonczylam? Zakochalam sie na zabój w nieboeskookim blondynie, ale takim jasnym ze brwi i rzęs prawie nie widać. :)Zycie bywa przewrotne
Ja mam dokladnie tak samo. zawsze wzdychalam do blekitnookich blondynow, a moj maz jest czarnowlosy i oczy ma jak czekoladacere ciemna. Nie zamienilobym Go na zadnego innego
-
nick nieaktualnyAle ale kochana jestes:) caly czas was podczytuje ale jakos weny do pisania nie mam:/ czrkam na @ w ndz ost tabletka dupka byla wiec kolo pt powinnam miec.
Ja tez palaca paczka na 3_4 dni ale od tygodnia faje mi zbrzydly juz tak pare razy mialam a po ok roku wracalamjak zaszlam w ciaze nie odrzucilo mnie oczywiscie sama rzucilam w dniu pozytywnego testu ale po cc trafilam zo podejrzeniem sepsy do szpitaala ( 41 st i 4 antybiotyki nie zbijaly)i jak juz doszlam do siebie z tych nerwow i depresji zbow zaczelam palic
Dziewczyny jakie plany na dzis? My na obiad do tesciow potem spacerek mozeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 08:04
-
Cześć dziewczyny
Kathleen kochana.to gdzie ty pracujesz?
Ja też pracuje w dużym międzynarodowym koncernie i do glowy by nikomu nie przyszło kazac ludziom dziś pracować. No chyba ze na produkcji bo tam musi byc ciągłośc ale mieli za to inny dzien wolny. Namteż nawet za 1.11 oddawali wolne, bo tak to zaraz PIP by ktoś życzliwy wysłał
Amus ja sobie obiad sama muszę ugotowac hihimam piękny kawał łososia i zastanawiam się właśnie jak go zjeść
a potem moze faktycznie też spacerek... Tyle ze samotny:-(
Dziewczyny co jest dobre żeby pogrubic endometrium?
W pierwszym cyklu z clo miałam w 11dc 7mm, w 15dc 9mm...
W drugim było w11dc niecałe 6, potem dopiero w klinice mi zmierzyli w 25dc było 7,5mm
Szału jak widac nie ma
Pije czerwone winko, tak 1 lampke co wieczór, jem orzechy j migdaly,
Podobno wit. B pomaga?
A stosowala móze którąś plastry borowinowe? Bo o nich też slyszalam ale nie za bardzo wiem co jaki i kiedy...
Milego dnia kochaneXII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
nick nieaktualny
-
Lolcia no właśnie w operacjach wiec trzeba robotac non stop.
Ale spoko, weekendy wolne i normalne godziny pracy
Powiedzcie mi dziewczyny, czy dzien pojest sens badać śluz? Bo zawsze po mi sie robi ten niby plodny. I nie wiem czy mu wierzyc i zapisywać czy nie.
-
Witam dziewczyny,
moja @ przyszła wczoraj, tak wiec dziś jest mój 2 dc i od 5 bede na clo...
Ostatnio mam tak, że @ przychodzi dość "wolno"... w sensie, że kiedyś jak dostałam to mnie po prostu zalewało, a teraz już drugi miesiąc z rzędu jest tak, że niby na papierze toaletowym coś ta czerwonego jest ale leci powoli...
Miała któraś w ten sposób może ? -
KathleenPL wrote:Lolcia no właśnie w operacjach wiec trzeba robotac non stop.
Ale spoko, weekendy wolne i normalne godziny pracy
Powiedzcie mi dziewczyny, czy dzien pojest sens badać śluz? Bo zawsze po mi sie robi ten niby plodny. I nie wiem czy mu wierzyc i zapisywać czy nie.
KathleenPL mi się zdaje że to co ty wtedy badasz to może nie być śluz hihi
Podczytuje tez czasem forum bociana, i tam na wątku o PCOS jest recepta na oporne endometrium, ale jakbym to wszystko zazyla to chyba bym musiała przestać leczyć jajniki a zacząć wątrobęi tam też piszą ze ta borowina na endo działa.
A bierze któras Acard? Na co to?
No nic, ja w tym cyklu grzecznie: wiesiołek, inofolik, ocet jabłkowy, clo i pabideksametazon jak gin przekazał, glutka będę pić, mam żel Conceive, myślę żeby dolozyc magnez i vit.B complex. I moze sie skuszę na tą borowine, drogie to nie jest a zaszkodzić nie zaszkodzi
Ehhh, zazdroszczę tym co to się raz bzykna i juzone pewnie nawet nie slyszaly o połowie tych rzeczy co wymienilam
Milego dzionka kochaneWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 10:25
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
ale.ale wrote:No, Anatolka, nieźle, nieźle
Mój gin na szczęście nie w moim typie (i jeszcze niższy o pół głowy ode mnie...), bo jakby był taki jak Ty opowiadasz, to pewnie bym się szykowała na każdą wizytę jak na randkę która by się miała skończyć nie wiadomo czym hihi
Poczytałam Was sobie i mi morale wzrosło, wprawdzie w tym cyklu coś mi było wybitnie nie po drodze z glutkiem, ale przynajmniej wiesiołka łykam i inofolic. O suplementach czytałam ostatnio artykuł, aż włosy stają dęba jaka słaba kontrola nad tym wszystkim jest...
Amus, mam nadzieję, że u Ciebie samopoczucie lepsze (tak mi się przypomniał Twój post chyba z wczoraj/przedwczoraj), nie zostawiaj nas tutaj, walczymy wszystkie dzielnie bez poddawania się!
Niezłe te Wasze dochtoryJest na czym łoko zawiesić
-
MerlinMo moja tez się w tym cyklu nie mogła rozkręcić, nie wiem czy po clo ale wcześniej tak nie miałam....
W poprzednim na clo podobnie,ale tam miałam biochemiczna wiec juz zupełnie nie ma co porównywać.
Moja tez przyszła wczorajtez od piątku clo
lecimy jednym tempem jak widzę
a w którym masz zwykle dniu owu? Ja dość późno, koło 17dc. Jak coś to testować będę kolo 10grudnia
no chyba ze zwiekszona dawka clo z 1 na 1,5 tabletki jakoś to wszystko przyspieszy.
PozdrawiamXII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Lolcia_81 wrote:KathleenPL mi się zdaje że to co ty wtedy badasz to może nie być śluz hihi
Podczytuje tez czasem forum bociana, i tam na wątku o PCOS jest recepta na oporne endometrium, ale jakbym to wszystko zazyla to chyba bym musiała przestać leczyć jajniki a zacząć wątrobęi tam też piszą ze ta borowina na endo działa.
A bierze któras Acard? Na co to?
No nic, ja w tym cyklu grzecznie: wiesiołek, inofolik, ocet jabłkowy, clo i pabideksametazon jak gin przekazał, glutka będę pić, mam żel Conceive, myślę żeby dolozyc magnez i vit.B complex. I moze sie skuszę na tą borowine, drogie to nie jest a zaszkodzić nie zaszkodzi
Ehhh, zazdroszczę tym co to się raz bzykna i juzone pewnie nawet nie slyszaly o połowie tych rzeczy co wymienilam
Milego dzionka kochane
Bierz magnez 2x1 z B6, migdały, wino. Ja biorę tyle, ostatnio też szału u mnie nie było.. -
nick nieaktualny