CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też czekam na ciąże bo z miła chęcią bym prace zmieniła
tylko nie wiem jak długo czekać jeszcze...
Ja przedwczoraj zrobiłam 2 workouty z Cindy i wczoraj to nóg nie czułam, a raczej czułam przybkazdym ruchudziś znów sie wezmę
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry dziewczyny!
Ja dzisiaj wstałam z bólem głowy, nie ma to jak pięknie zacząć dzień...
Dzielne jesteście strasznie, że ćwiczycieja się zmusiłam wczoraj po drodze z pracy do domu i wpadłam na fitnes, ale tylko na 30min, jakoś mi się tak wszystkiego wczoraj nie chciało, że zwiałam wcześniej. ALe w czwartek obiecuję sobie, że pójdę na spinning, ha!
Witaj Moniko!
-
nick nieaktualny_analiza wrote:Hej dziewczyny, dzielnie przebrnęłam przez tyle stron zaległości. Współczuję pracującym w długi weekend, niestety nie ma łatwo. Ja miałam wolne ale bardziej się zmeczylam niż idąc do pracy:)
Ja sobie wrzuciłam na luz w tym miesiącu, mierzę temperaturę i obserwuję ale w ogóle nie myślę o owulce ani zachodzeniu;) w ogóle pomyślałam sobie ze nie byłoby dobrze zajść w ciążę w tym miesiącu bo 27 go idę na koncert i mialabym wątpliwości czy we wczesnej ciazy to byłby dobry pomysl:) i nie wiem czy takie psychiczne niechcenie nie zadziała na odwrot:)
Czerwone półwytrawne i polslodkie popijałam ale odkąd ovufr wykrył owulkę wrzucam na luz z alkoholem:) tak na wszelki wypadek.
Mam pytanie - ginka do której poszłam przy okazji zapisała mi luteinę dopochwowo. Wiem ze ona zaklamuje wynik progesteronu ale zastanawiam się czy mogę ją brać tak jak mi się podoba? Bo gin ka kazała od piątku ale w pt to jeszcze nie było owulacji wiec nie brałam. Potem zapomniałam i zastanawiam się czy mogę od jutra np łykać? Czyli od 20 dc? Czy muszę 10 dni ja brać? Mogę łykać aż do @? A może przedłuży mi cykl? Warto braczej przy progesteron ie na poziomie 17? -
nick nieaktualnym0nik4a89 wrote:Witam Was dziewczyny
dołączam do Was to będzie mój pierwszy cykl z clo. Ogólnie to nie miałam owulacji i teraz liczę ze może coś mi pomoże. Narazie wywołuje @ luteina a potem od 3dc clo. Nie chce się na nic nastawiać ale jakoś ciężko jest mi o tym nie myśleć.
na pewno raczej clo powinno pomoc na wywolanie owu.
-
Witam w tą poniedziałkową środę
Właśnie sie udało zarejestrowac do ginana podglądanko w 12dc i 15dc... co dalej zobaczymy
straszne ma ostatnio kolejki, masakra.
Wypiłam glutka , nawet chyba zaczyna mi smakowac hehe.
Popijam kawę i staram sie nie stresować....
Miłego dzionka kobietki
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Lolcia_81 wrote:Witam w tą poniedziałkową środę
Właśnie sie udało zarejestrowac do ginana podglądanko w 12dc i 15dc... co dalej zobaczymy
straszne ma ostatnio kolejki, masakra.
Wypiłam glutka , nawet chyba zaczyna mi smakowac hehe.
Popijam kawę i staram sie nie stresować....
Miłego dzionka kobietki -
nick nieaktualny
-
Natka098 wrote:To i ja się przywitam, nadal bez @ niestety.
Muszę się chyba do gina zapisać i podejrzeć co tam się dzieje, ale to dopiero po 10 dniach od odstawienia dupka -
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny,podczytuje Was troszkę i widze że nie tylko ja mam zacny plan zaciazenia i odpoczynku od pracy
Praca co prawda nie jest tragiczna ale straszna nerwowka,bo to też korporacja. Naszczescie jestem w mare doceniana i na kase też nie narzekam. Chciałabym jednak zmienić pracę ze względu na swoje wykształcenie. Bo to co teraz robię nijak się do tego ma.
Dzis jest mój 10 dzień z luteina czekam na byc albo nie byc.
Mam totalnego doła,chyba jesienna deprecha mnie dopada.
Naszczescie w tym tyg się nie napracuje bo tylko dzis i mam dwa dni urlopu i wolny weekend jak zawsze
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
To ja też się dopisuję do tych, co chętnie by odechnęły na urlopie macierzyńskim… Chociaż to raczej nie jest odpoczynek, tylko inny rodzaj zmęczenie
Moja praca fajna, ale za dużo presji i nerwówki, zwłaszcza tutaj za granicą, zobaczymy jak będzie po powrocie do Polski.
Złapałam się na tym, że zapominam pić inofolik dwa razy dziennie, i przynajmniej w jedną trzecią dni jest tylko raz dziennie… Tyle tych wszystkich rzeczy do łykania, u mnie pewne jest tylko to co biorę rano do śniadania i wieczorem do kolacji, "środek" dnia mam zwykle mocno chaotyczny
Dużo słabiej też czuję jajniki w tym cyklu, praktycznie to muszę się w nie strasznie "wsłuchiwać", żeby coś wyczuć, mam nadzieję, że coś tam wyprodukują… Dziś 14dc, ale ze śluzem słabo, idę sobie zaraz łyknąć jeszcze guajazylu i dużą szklankę wody. No i obiecuję sobie, że się wreszcie przemogę do glutka, brrr... -
nick nieaktualnyAndzia1984 wrote:A teraz jesteś który dzień po dupku? Ja kończę w piątek 10 dniowy maraton.
Amus87 wrote:natka a w jakiej dawce dupka brałas?
2x1
Zawsze podczas brania już @ miałam, a najpóźniej w dniu następnym po zakończeniu.
Bolało mnie wczoraj podbrzusze chwile i tylko mini plamienie, przedwczoraj jajniki dawały znać, więc może się w końcu pojawi. -
nick nieaktualny