CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja tez bralam jedna rano i jedna wieczorem przy 1 stymulacji.Andzia1984 wrote:Dla mnie to znaczy 2x dziennie...jakby było 2 dziennie to by było 2x clo a nie 2x1
Mnie gin zalecił 1 rano i 1 wieczorem...a tu dziewczyny piszą, że się jeszcze z takim zaleceniem nie spotkały...wziełam 1 rano i wieczór 1/2
Aga nie nie mialam. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dziękuje za odp. Lekarz napisał mi na kartce 2x1 więc brałam dwie dziennie. Niestety o monitoringu nic nie wspominał. W kolejnym cyklu tez mam brać clo. Myślicie, że jest różnica jeśli dawkuje się dwie na raz a 1 dziennie i 1 wieczorem?

"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Monitoring przy CLO to podstawa...ja przy staraniach o córę miałam raz 5 pęcherzyków i zakaz współżycia.bosa wrote:Dziewczyny dziękuje za odp. Lekarz napisał mi na kartce 2x1 więc brałam dwie dziennie. Niestety o monitoringu nic nie wspominał. W kolejnym cyklu tez mam brać clo. Myślicie, że jest różnica jeśli dawkuje się dwie na raz a 1 dziennie i 1 wieczorem?
-
Andzia może mi podpowiesz kiedy wykonuje się monitoring? Clo mam brać 5- 9dc . Czy monitoring musi wykonywać mój lekarz czy mogę się zgłosić do przypadkowej przychodni?

"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
Ważne żebys go w ogóle miała!!! Dziwczyno, ulotki nie czytałaś? Przecież chyba chciałabyś wiedzieć czy decydować się na współżycie jak Ci urośnie po clo 6 jajek.. zaryzykowałabyś ciążę aż tak mnogą? U nas raczej kazdej monit robi jej gin, bo wie w jakich dawkach clo bierzesz i będzie wiedział jak reagują jajniki na nie. No ja nie rozumiem...przede wszystkim zmień gina...Moja ukochana Pani Gin jak po duphastonie przez rok nie zaszłam to mnie odesłała do lekarza zajmującego się niepłodnością, nie eksperymentowała na mnie bo ona wie ze jest taki lek co stymuluje ale go nigdy nikomu nie dawała to sprawdzi na mnie...Te leki powinni podawac lekarze mający doświadczenie w ich stosowaniu... już sam brak monitoringu w pierwszym cyklu z clo świadczy o tym, że Twój gin o clo usłyszał chyba na jakiejs konferencji tylko albo przeczytał w magazynie dla lekarzy...bosa wrote:Andzia może mi podpowiesz kiedy wykonuje się monitoring? Clo mam brać 5- 9dc . Czy monitoring musi wykonywać mój lekarz czy mogę się zgłosić do przypadkowej przychodni?
-
Ja biorąc clo od 3-7 dc monitoring mam 11 dc i włąśnie wtedy podawany pregnyl na pęknięcie pecherzyków. Z tego co pamiętam dziewczyny biorące clo od 5-9 dc mają pęcherzyki ciut później. Któraś z dziewczyn na pewno sie odezwie..bosa wrote:Andzia może mi podpowiesz kiedy wykonuje się monitoring? Clo mam brać 5- 9dc . Czy monitoring musi wykonywać mój lekarz czy mogę się zgłosić do przypadkowej przychodni?
-
Ja biorę od 3 do 7dc i monitoring pierwszy mam miedzy 9 a 12dc...zawsze idę 8 lub 9 żeby zobaczyc jak sytuacja wygląda.bosa wrote:Andzia może mi podpowiesz kiedy wykonuje się monitoring? Clo mam brać 5- 9dc . Czy monitoring musi wykonywać mój lekarz czy mogę się zgłosić do przypadkowej przychodni?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymusi to byc ginekolog, najlepiej prowadzacy, natomiast jezeli bierzesz dwie tabletki to musisz miec koniecznie monitoring, jak bierzesz mniej i juz ustabilizowane to mozna jeden monitoring opuscic, ale to jak juz kobieta ma ustalone leczenie, na poczatku to koniecznosc, tym bardziej ze dwa tabsy to ryzyko przestymulowania. Wtedy pecherzykow jest duzo i sa zazwyczaj wieksze, a co za tym idzie moga sie przeordzic w torbiele i trzeba dolozyc luteine np.bosa wrote:Andzia może mi podpowiesz kiedy wykonuje się monitoring? Clo mam brać 5- 9dc . Czy monitoring musi wykonywać mój lekarz czy mogę się zgłosić do przypadkowej przychodni?
-
nick nieaktualny
-
Tulipanna czytałam ulotkę ale zaufałam mojemu lekarzowi, który jest ordynatorem ginekologii i prowadził moją pierwszą ciążę. Skoro nic nie wspominał o monitoringu stwierdziłam,ze zna się lepiej.

"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
bosa wrote:Tulipanna czytałam ulotkę ale zaufałam mojemu lekarzowi, który jest ordynatorem ginekologii i prowadził moją pierwszą ciążę. Skoro nic nie wspominał o monitoringu stwierdziłam,ze zna się lepiej.
To moze nazywac sie rutyna... Uwazaj. -
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









Niedobrze mi....

