SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara wrote:
    Dla mnie po tych latach tez jest coraz gorzej "nogi rozstawiać" przed gin...i stresują mnie tez te pęcherzyki to tamto ...byl taki moment ze
    że...??????

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara to chyba każda z nas ma te same rozmyślenia,ja właśnie tez zauważyłam ze ten rok żyłam od usg do usg.
    Wczoraj mialam mega dola, jak nigdy, przeryczalam dwie godziny na kanapie jak głupia. Chyba na mnie clo w tym cyklu zle działa bo w zeszłym nie mialam takiej jazdy. I jeszcze jak pomyśle ze za pasem znów święta i zyczenia których nienawidzę , to krew w żyłach mi sie gotuje.

    Tulipanna a to masz jakieś podejrzenia, ze lekarz kieruje Cię na laparoskopię, czy to sie robi tak rutynowo przy problemach z płodnością ?



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KathleenPL wrote:
    Wow! To mega wynik IMO wiec na 90% jestes w ciąży...
    No wiec ja juz nie mam co więcej testów robić, przy moim 15 na bank nie jestem w ciąży :(
    niekoniecznie popatrz na jednostki musisz je przeliczyc na ng/ml

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 19:37

  • Miu95 Autorytet
    Postów: 533 227

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    niekoniecznie popatrz na jednostki musisz je przeliczyc na ng/ml
    No w końcu przeliczyłam i wyszło koło 17ng/ml ;).
    Ale i tak jestem zadowolona, bo miałam zrobić to badanie na potwierdzenie czy owulacja była i wychodzi z tego, że tak. A w moim przypadku to bardzo dobra wiadomość :).

    Generalnie rok żyłam na takim dole i spinie, nie mogłam o niczym innym już myśleć - tylko ciąża i ciąża albo dlaczego mi się nie udaje. Pod koniec wakacji wyciszyłam się, wyluzowałam, przestałam aż tak analizować. Na razie staram się to trzymać za "zamkniętymi drzwiami" w głowie (a przynajmniej tak sobie to wyobrażam). I jest trochę lepiej bo i małżeństwo mi się poprawiło, w pracy trochę lepiej, zajęłam się swoimi zainteresowaniami.
    W każdym razie wcześniej czułam, że traciłam mnóstwo czasu przez takie dołowanie się :(. A życie mamy tylko jedno.

    Pewnie mnie znowu pacnie taka niemoc za kilka miesięcy (jeśli się nie uda) i znowu będę się nad sobą użalać ;).

    A jeśli chodzi o stres przed monitoringiem - ja mam taką nerwówę przed każdą wizytą, że biorę wolne w pracy bo potrafię nawet wymiotować z nerwów :/. Jakiś nerwosol czy coś by mi się przydał ;P. Jak byłam tydzień temu to o mały włos a nie straciłabym wizyty, bo oczywiście przeciągnęło się 40min (wcześniejsza pacjentka siedziała prawie godzinę) a ja z tego stresu zaległam w toalecie ;).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 19:47

    BYNZp1.png 7Hgfp2.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowaa wrote:

    Tulipanna a to masz jakieś podejrzenia, ze lekarz kieruje Cię na laparoskopię, czy to sie robi tak rutynowo przy problemach z płodnością ?

    Na razie w badaniach i usg nic nie widac złego...wiec chce mnie otworzyc i zobaczyc czy tam nie ma ognisk endometriozy albo co innego...hsh mi zrobi tez i histeroskopie, full opcja w pakiecie...

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • MerlinMo Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzis na monitoringu po pierwszym cyklu z clo i jeden pecherzyk na prawym jajniku urósł prawie dwa i pol centymetra ale test owulacyjny wyszedł ujemny. ..
    Jutro znowu jade na test i zobaczyc co tam...
    Lekarz pytal czy mialam robione badanie droznosci jajowodow? Co sadzicie o tym?

    26603ba0de8c61b097ec08d568691b55.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia_81 wrote:
    a ja juz po monicie :D

    w piątek był na prawym jajniku 1 pecherzyk 13mm i kilka malutkich, na lewym jeden mały 10mm.
    A dzisiaj, tadaam, ten z lewego zniknął, za to ten 13mm w 2,5 doby urósł do 18mm :D a co ciekawsze , obok jest drugi, prawie taki sam duży, 16,5mm :)

    Jutro mam wziąć pregnyl :)

    lecę do domu męża wykorzystywać :D
    to dobrze, juz gotowy :D

    Anatolka oby poszlo ok i zostala na 9 miesiecy :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MerlinMo wrote:
    Byłam dzis na monitoringu po pierwszym cyklu z clo i jeden pecherzyk na prawym jajniku urósł prawie dwa i pol centymetra ale test owulacyjny wyszedł ujemny. ..
    Jutro znowu jade na test i zobaczyc co tam...
    Lekarz pytal czy mialam robione badanie droznosci jajowodow? Co sadzicie o tym?
    Przy clo nie musi wychodzic, u mnie w jednym cyklu nawet tempka nie pokazala, a owulacja byla. Taki pecherzyk to jeszcze ok, moje rosna do powyzej 2,80 np.
    A droznosc warto zrobic po roku staran na wszelki wypadek, czy wszystko ok.

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuli faktycznie full opcja ;-) Fajnie by sie potoczyło , gdyby nie było potrzeby jej wykonywania ;-)

    Miu naszczescie ja aż tak negatywnie nie reaguje na stres. Ja w swoje relacji na stres widże mały pozytyw, bo jak sie stresuje to nic nie jem :-) gorzej, ze czasem po takim dniu z głodu, którego nie czuje dostaje mega migren i wtedy mogę już nie jeść 2 dni, wtedy wszystko na sile.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 20:05

    tulipanna lubi tę wiadomość



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    niekoniecznie popatrz na jednostki musisz je przeliczyc na ng/ml
    aaa... Racja... Czytanie ba szybko z telefonu XD

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tulipanna wrote:
    że...??????
    przycina Ci coś posty...

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka, suuuper:) Dbaj o siebie i fasolinę :) To będziesz sierpnióweczka :D

    A moja beta... no rosnie "cholera" jedna. Nie no zartuje, żadna cholera. Wynik z dzisiaj po 3 dniach z 37 na 169,5...

    Madziara, scarllet, ale.ale, Andzia1984, Anatolka, tulipanna, Miu95 lubią tę wiadomość

  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowaa wrote:
    Kathlen, Tulipanna Wy dlugo bierzecie clo ?

    Ja wlasnie koncze drugi cykl, na dniach @ i powinnam 3 cykl zacząć. Ale sie zastanawiam... Nie wiem czy chce cale swieta w stresie siedziec...
    Smutno mi w ogóle dzisiaj :(

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo swieta powinny miec magiczny czas...a te pytania i życzenia bobaska itp...uff teraz poprostu sie odezwe bo tak zawsze tuliłam łepek...ale nic mimo wszystko marzenia sa po to zeby je spełniać:) i tego się trzymajmy...

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla wrote:
    Anatolka, suuuper:) Dbaj o siebie i fasolinę :) To będziesz sierpnióweczka :D

    A moja beta... no rosnie "cholera" jedna. Nie no zartuje, żadna cholera. Wynik z dzisiaj po 3 dniach z 37 na 169,5...


    Amberla super wieści! :-) tez dbaj o siebie swoje "małe" szczęście :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 20:14

    Amberla lubi tę wiadomość



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KathleenPL wrote:
    Ja wlasnie koncze drugi cykl, na dniach @ i powinnam 3 cykl zacząć. Ale sie zastanawiam... Nie wiem czy chce cale swieta w stresie siedziec...
    Smutno mi w ogóle dzisiaj :(

    Nie smuć sie masz nas <3 kazdy ma gorsze dni;( ale bedzie lepiej...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla wrote:
    Anatolka, suuuper:) Dbaj o siebie i fasolinę :) To będziesz sierpnióweczka :D

    A moja beta... no rosnie "cholera" jedna. Nie no zartuje, żadna cholera. Wynik z dzisiaj po 3 dniach z 37 na 169,5...

    Super!!!

    Amberla lubi tę wiadomość

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie nie ma co sie smucić, ale wiadomo każdy z nas ma gorsze dni ....potem uszu do góry i dalej realizujemy swoje marzenia ;-)



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla wrote:
    Anatolka, suuuper:) Dbaj o siebie i fasolinę :) To będziesz sierpnióweczka :D

    A moja beta... no rosnie "cholera" jedna. Nie no zartuje, żadna cholera. Wynik z dzisiaj po 3 dniach z 37 na 169,5...
    super!!:D:D:D

    Amberla lubi tę wiadomość

  • ale.ale Autorytet
    Postów: 414 167

    Wysłany: 24 listopada 2014, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam z pracy, jedną ręką smażę naleśniki, a drugą tu podczytuję Wasze wieści... Już jednego naleśnika spaliłam :D

    Anatolka, niech się fasola zadomowi!

    Lolcia, weekend Wam pięknie służy, Tobie, mężowi i jajkom ;)

    Amberla pięknie, oby teraz rosła, rosła i żeby nie było żadnych komplikacji.

    Głowy do góry, może jak się odprężymy świątrcznie, to wszystkie zafosolujemy. A ja się tak cieszę, że od świąt z powrotem w Polsce!

    Amberla lubi tę wiadomość

    m3sx3e3kqurga36a.png
‹‹ 700 701 702 703 704 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ