CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNie....ja mialam takie skąpe...jak plemienia jak nie okres..i bralam od 5 do 9 wiec licz od dzis pierwszy i tyle a do gin idź tak czy tak...cos zaradzi...moja siora zaszla w ciążę przed okresem samym taki przypadek byl test w miesiączkę negatywny potem plamienie lekkie krwawienie mówi okres i ustalo zrobila test i pozytyw a od miesiąca Antek na świecie;)
-
Tak tylko ja staram sie od 16 listopadaa, od tamtego czasu nie zauważyłam czasu żeby szyjka była dłuższy czas twarda i zamknieta, była rożnie, teraz tez otwarta, a przecież po zapłodnieniu powinna sie zamknąć, wiec po tym tylko sadze ze to nie ciąża. Ok liczę od dziś, ale co w przypadku,gdy jutro wszystko ustanie, wtedy nie mogę brać Cło prawda?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 23:49
czekam,czekam -
Ciąża byłaby cudem naprawdę : -progesteron wynik 1 (badany w 18 dniu cyklu) , prolaktyna 24,44 , stwierdzony cykl bezowulacyjny (w 14 dniu cyklu na usg brak pęcherzyków ) , testy owulacyjne negatywne, no i dziś test ciążowy negatywny.
Jedyne co mam to -opóźniony okres o 6 dni, ból brzucha od dnia w którym miała być miesiączka czyli (1 grudnia) brak bolu piersi, otwarta szyjka, ... Mam tyle rzeczy wykluczających ciąże a mimo tego robiłam sobie nadzieje eh , teraz tak robię a co dopiero jak nie będzie mi sie długo udawało, moze zacznę zażywać catangusa na progesteron..czekam,czekam -
Triszka, widzisz - nikt nie chcial dla Ciebie zle. Starajac sie dlugo wiemy, ze prawie kazda z nas doswiadczyla na sobie wszystkich mozliwych objawow ciazy, a mimo to jestesmy tu nadal bez ciazy. Twoje objawy i wynik progesteronu jednoznacznie ja wykluczaly (no moze poza tym spozniajacym sie @ i liczeniem, ze byc moze owulacja sie jednak opoznila) a Ty mimo to nakrecalas sie i tkwilas w niewiedzy zaniast rozwiac watpliwosci. Dobrze, ze zrobilas test - wiesz na czym stoisz. Nauczysz sie z czasem swojego organizmu i zrozumiesz tez, ze lepiej byc pozytywnie zaskoczona niz rozczarowac sie tak bardzo jak Ty teraz.
Druga kwestia, tylko juz sie nie obrazaj na litosc boska, skoncz grzebac w tej szyjce, bo nabawisz sie infekcji i podraznen w koncu! Badanie szyjki jesli chcesz, zeby mialo jakikolwiek sens i dawalo Ci jakiekolwiek wiadomosci musi byc wykonywane raz dziennie, stalej porze i w stalej pozycji - inaczej nic nie wnosi.
Trzecia, ja sie nie zgadzam z Madziara, okres to okres, a chwilka plamienia i jedna ledwo zabrudzona podpaska to nie okres, a tym samym nie poczatek cyklu. Mysle, ze beda inne dziewczyny, ktore sie zgodza, ze okres to porzadnie zabrudzona podpaska i czerwona krew lub skrzepy. W zwiazku z tym ja nie liczylabym od wczoraj dni do brania CLO. Mysle, ze lekarz powie podobnie.
O castagnusie mozesz sobie poczytac na watku zielarskim, na pierwszych stronach. Wiele dziewczyn go chwali. Moze i Tobie cos wniesie do sytuacji.
A teraz witaji korzystaj z tego, ze my (nie tylko ja, bo pewnie doczytalas, ze jestem po nieudanym ivf, czyli w staraniach weteranka) juz sporo przeszlysmy i duzo wiemy i wiedza sie z Toba dzielilysmy, mimo ze Ty uparcie wiedzialas lepiej
Czekaj na @ i startuj z powodzeniem od nowakapturnica, ale.ale lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:ale ostatnio jak brałam dupka 2x dziennie po jednej to 2 tyg czekałam na @
To kicha. Nic to nie zmieni chyba poza smakiem w ustach. Na drugi raz bedziesz wiedziec, ze jest paskudna i poprosisz dopochwowawyglada na to, ze musisz przetrwac...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Okres jest juz lepszy, chociaz zawsze zaczynałam z "hukiem" a teraz mniej nie wiem dlaczego. Ja Was staraczki rozumiem, tylko wielu z was po dłuższym czasie zorientowało się że coś nie tak i zaczęło doszukiwać się problemów w zdrowiu, ja natomiast wiedziałam to przed staraniami. Pierw zaczeło się od tarczycy gdzie tsh w lutym wynosiło 93,45!! lekarz powiedział,jakim cudem zyje, a ja co lepsze czułam się wyśmienicie, teraz mam ponizej 3. nie wiem bo badałam miesiąc temu było 3, wiec musze się wybrać znowu (dawka Euroth. 137) także tarczyce mam już doszczętnie zniszczoną tak powiedział lekarz, jak zapytałam o podwyższone przeciwciała to zapisał Selen, a o moje ft4 ponizej normy (0,74) stwierził ze mam pić Infoem. Pozniej wizyta u ginekologa, jajniki ładne, macica ładna, zero nadżerki, ale mówil ze mam czysto w jajnikach zero śladu po pękniętym pęcherzyku, ani pęchwrzyów owulacyjnych nic, nie mam też sluzu plodnego, tak jak kiedyś, no prolaktyne teraz mam 24,44 a ten progesteron 1, jak do niego zadzwonila mowi "no w sumie jest Pani w normie, ale chce panią widziec 12 dnia cyklu" , dlaczego nie zareagował na progesteron? nie wiem dopytam. Boje się czym to wszystko moglo byc spowodowane, tarczycą? prócz tego choruje na łuszczyce i łuszczycowe zapalenie stawów (brałam chemie TREXAN) ale juz przeszlo 3 msc odstawilam, nikt w szpitalu nie poinformował mnie o skutkach tego leku, pewnie z uwagi na moj mlody wiek.) Psychicznie juz czasem boje się rozczarowań, z tego względu ze u mnie od startu w dorosłość to lekarze, jestem kobietą kazde plamy luszczycowe to dla mnie skrępowanie, trudności z chodzeniem wykonywaniem czynnosci życiowych spowodowane ŁZS. Nie mam juz sił, i z kazdą wizytą u kolejnego lekarza boje się. Ale teraz się zastnawiam że chyba ten Clo wezme na daremno, skoro mam taki progesteron to ten cykl tez bedzie nieudany, czy możliwe ze on podskoczy po Clo? nie wiem.. pytalam o Catangus, bo gdzieś coś o nim przeczytałam.. ogolnie szukałam czegos na śluz na progesteron, wielu poleca zioła ojca Sroki.. bo mi jak widac ten cały INOFEM nic nie wniósł..czekam,czekam
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Anatolko bardzo mi przykro z powodu nieudanego IVF, ale ja nie przestaję trzymać za Ciebie kciuków.
Zresztą za wszystkie trzymam, wczoraj nawet do kościoła poszłam na mszę błogosławienną za matki oczekujące dziecka oraz za pary pragnące otrzymać dar życia. Choć nie jestem w kościele częstym gościem i nie wiem czy Ten na górze będzie chciała mnie słuchać to modliłam sie za wszystkie kobiety pragnące dziecka.
Ja zaczęłam już 5 cylk z clo, coraz mniej wiary we mnie że to mi pomoże, ale skoro założeniem było 6 cykli to je odpękam i będę się zastanawiać co dalej.
Co do luteiny, to przez tyle miesięcy jej przyjmowania tak sie przyzwyczaiłam do jej smaku, że zupełnie mi nie przeszkadza. Normalnie jak tic-tac.
pozdrawiam i życzę miłej niedzieli -
nick nieaktualnyTriszka zrozum, że progesteron masz w normie jeśli nie było owulacji to taki ma być, dopiero po przebytej owulacji np 15dc(nie wiem którego dnia masz owulacje), powinnaś zrobić jego badanie po 7 dniach od owulacji i jeśli wtedy będzie tak niski wynik możesz się martwić.
faza folikularna: 0,15 - 1,40 ng/ml
środek cyklu: 4,44 - 28.03 ng/ml
faza lutealna: 3,34 - 25,56 ng/ml
jak robiłaś badanie to ze względu na brak owulacji Twój cały cykl był w fazie folikularnej czyli automatycznie był w normie.
Żeby progesteron się podniósł musi dojść do owulacji, wtedy ciałko żółte z pęcherzyka go wytwarza i jest wyższy, clo może doprowadzić do owulacji i wtedy po owulacji progesteron się podwyższy.Anatolka lubi tę wiadomość