CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie w tym problem że u mnie w tym małym miasteczku nie ma gin-endo:-(tak jestem pod stałą kontrola endoOla_Ola wrote:A jakie miałaś wtedy wyniki tarczycy? I czy dalej masz z nią problemy? Bo jak chcesz zmienić gin to może na endo-gin?
Przykro że nie donosiłaś
-
Moja gin stwierdziła, że endokrynologia jezt tak galopującą dziedziną, że szukać tylko młodego lekarza, bo nie wszyscy ogarniają.agania31 wrote:Właśnie w tym problem że u mnie w tym małym miasteczku nie ma gin-endo:-(tak jestem pod stałą kontrola endo
-
Ja jestem skazana na panią w średnim wieku bo ona jedna tylko jest i tylko prywatnie przyjmuje ale to dzięki niej zaszłam w ciążę i moze też przez nią ją straciłam?tego nie wiem?moim zdaniem miałam za wysokie tsh+dodatnie anty tpo i żadnych lekow na to ale przyczyn mógło być wiele i kilka razem sie złożyćpaola87 wrote:Moja gin stwierdziła, że endokrynologia jezt tak galopującą dziedziną, że szukać tylko młodego lekarza, bo nie wszyscy ogarniają.
-
Z tego co wiem to nie jest drogie, ale słyszałam, że nie każdemu pomaga, a niektórym wręcz może szkodzi. Stąd moje pytanie:)agania31 wrote:O własnie dziewczyny pije któraś z Was zioła ojca sroki?bo też się do nich przymierzam ale nie wiem jaki jest ich oryginalny skład?samemu chyba taniej zrobic mieszankę co???
-
A jakie leki bierzesz teraz?agania31 wrote:Ja jestem skazana na panią w średnim wieku bo ona jedna tylko jest i tylko prywatnie przyjmuje ale to dzięki niej zaszłam w ciążę i moze też przez nią ją straciłam?tego nie wiem?moim zdaniem miałam za wysokie tsh+dodatnie anty tpo i żadnych lekow na to ale przyczyn mógło być wiele i kilka razem sie złożyć
-
nick nieaktualnyna pewno mozna sprobowac ja szczerze mowiac to przedobrzylam bo myslalam ze jak bede dluzej to pic mimo objawow to zajde...a niestety tylko w szpitalu na ostrym dyzurze sie znalazlam. Na pewno jezeli zaczna sie objawy jak wzdecia brzucha, przelewanie w brzuchu, klucia jajnikow trzeba natychmiast odstawic, ja mialam takie objawy ale ignorowalam bo wiadomo mialam nadzieje ze mi pomoga i nic, w koncu chyba po 1.5 miesiaca mialam taki bol jajnikow ze lekarz myslal, ze ja mam w ogole cos z brzuchem albo ostry stan wyrostka, w szpitalu mnie przebadali na szczescie wyniki ogolne byly dobre, teraz juz dokladnie nie pamietam ale jakies wskazniki byly nizsze i sie zapytali czy czegos nie jadłam itd, od wielu m-ccy ja powiedzialam ze te ziola no i sie zaczeło, dostalam taki opiepsz ze chyba ludzie na ulicy słyszeli. Zbadali mnie tam od a do zet dali leki w kroplowce i w tabletkach i wypuscili. Takze juz nic nie probuje bo wiem ze ziola to nie dla mnie. Moj gin tez mnie niezle obstawil. Tym bardziej ze powiedzial ze jak sa problemy ze sluzem itd to i na nic ziola...paola87 wrote:To jak to w końcu jest z tymi ziołami Ojca Sroki? Jaki ma to wpływ na płodność? No i warto czy nie warto?
Zelu concieve uzywalam, oprocz poslizgu nie bylo efektow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 23:50
-
paola87 wrote:To jak to w końcu jest z tymi ziołami Ojca Sroki? Jaki ma to wpływ na płodność? No i warto czy nie warto?
Ja piję już drugi cykl(nie lubię ziół, ale te nie śmierdzą jak dla mnie
), do tego CLO w małej ilości (1/4 tabletki) skutków ubocznych nie zauważyłam, prędzej po Duphastonie (strasznie bolą mnie piersi-muszę zmienić na luteinę).
Ale za to mam więcej śluzu płodnego, pęcherzyk ładnie rośnie- nie wiem czy to zasługa ziółek i CLO, czy tylko CLO. Moja lekarka o nich nie wie, bo na pewno by mnie zbeształa.


-
paola87 wrote:A tak z innej beczki... Używa któraś z Was lubrykantu Conceive plus?
Ja używam. Jest po nim fajny poślizg
ja używam tego w aplikatorach, ale dziewczyny które mają problem z nawilżeniem to lepiej żeby kupiły w tubce, bo ten w aplikatorach to się wciska bezpośrednio do środka. Na razie efektów jak wiadomo nie ma, ale może się uda w kolejnych cyklach.
-
Ola_Ola wrote:Ja piję już drugi cykl(nie lubię ziół, ale te nie śmierdzą jak dla mnie
), do tego CLO w małej ilości (1/4 tabletki) skutków ubocznych nie zauważyłam, prędzej po Duphastonie (strasznie bolą mnie piersi-muszę zmienić na luteinę).
Ale za to mam więcej śluzu płodnego, pęcherzyk ładnie rośnie- nie wiem czy to zasługa ziółek i CLO, czy tylko CLO. Moja lekarka o nich nie wie, bo na pewno by mnie zbeształa.
Ja mam zamiar zacząć je pić, zobaczymy czy coś pomoże... -
A mogłabyś zaradzić gdzie je kupiłaś???Ola_Ola wrote:Ja piję już drugi cykl(nie lubię ziół, ale te nie śmierdzą jak dla mnie
), do tego CLO w małej ilości (1/4 tabletki) skutków ubocznych nie zauważyłam, prędzej po Duphastonie (strasznie bolą mnie piersi-muszę zmienić na luteinę).
Ale za to mam więcej śluzu płodnego, pęcherzyk ładnie rośnie- nie wiem czy to zasługa ziółek i CLO, czy tylko CLO. Moja lekarka o nich nie wie, bo na pewno by mnie zbeształa.
-
No właśnie ja używam go już długo. Mam problemy z nawilżeniem i kupuję go nie tyle po to żeby pomógł, co żeby nie przeszkadzał (i mam nadzieję że tak jest), bo słyszałam że ogólnie lubrykanty tworzą barierę przez którą plemniki nie mają zbyt swobodnego przejścia i nie są zbyt pomocne... Na pewno nie wszystkie, ale nie wiedziałam po które sięgać, no i trafiłam na Conceive plus.agania wrote:Ja używam. Jest po nim fajny poślizg
ja używam tego w aplikatorach, ale dziewczyny które mają problem z nawilżeniem to lepiej żeby kupiły w tubce, bo ten w aplikatorach to się wciska bezpośrednio do środka. Na razie efektów jak wiadomo nie ma, ale może się uda w kolejnych cyklach. 
A swoją drogą, my staraczki to już każde pieniądze damy, byleby ktoś napisał na opakowaniu "od tego zachodzi się w ciążę"
-
Właśnie wczoraj byłam na wizycie i dopiero w domu zauważyłam że na recepcie zamiast letroksu jest euthyrox zadzwoniłam i zapytałam czy to pomyłka ale ona mi powiedziała ze mam je wykupic i brać że żadnej różnicy nie ma no zobaczymy jak podziała na mnie ta zamiana?paola87 wrote:A brałaś Euthyrox? Nie wiem w czym tkwi różnica, ale wg lekarza jest on lepszy dla kobiet starających się.






