X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APS dziękuję, uspokoiłaś mnie trochę. Całkiem inaczej przebiega poronienie samoistnie i takie z łyżeczkowaniem. Z łyżeczkowaniem ten czas był krótszy, bo macica nie musiała się oczyszczać. Gin dala mi wybór, łyżeczkowanie powoduje zrosty, wiec mam nadzieję że moje męki się opłacą. Całkiem jestem zbita z tropu z tym antybiotykiem. Chodzę prywatnie do tej samej gin już 16 lat, nie zawiodła mnie dotąd. Dwa razy miałam łyżeczkowanie (raz poronienie i raz polip) i wtedy dawała od ręki antybiotyk... Chyba ją jutro zmolestuję o receptę - będę się czuła bezpieczniej...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam wybor albo szpital albo w domu czekac i moj gin powiedzial ze w domu bedzie trwalo duzo dluzej ale nie ma ryzyka zrostow, macica szybciej się goi i można się szybko znowu starac. no i ze jak nie chce tego mieć koniecznie już za sobą to on doradza czekac w domu. ma tez znaczenie to ze to był już jakiś 7-8 tydzień i moja beta wynosila prawie 4000, Twoja pewnie tez bo Ci podobnie rosla, wiec poronienie będzie bardziej odczuwalne niż jakby było na samym początku kiedy beta nie przekracza 1000. wiec przy tej dlugosci krwawienia jeśli nie jest bardzo obfite raczej nie masz powodow do zmartwien.
    ja bym tylko wziela antybiotyk. no bo co Ci szkodzi, to nie jest jakiś silny srodek hormonalny który może cos zaburzyć tylko zwykly antybiotyk, szczególnie ze jest tylko na 5 dni a nie np. na miesiąc wiec nie spodowuje w organizmie jakiegoś większego spustoszenia no i zaplacilam tylko 10 zl. a przynajmniej będzie pewność ze Ci się nie przyplącze jakas infekcja która będziesz leczyc przez kolejny miesiąc zamiast regulować cykle i myslec o kolejnym dzidziusiu.

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak zrobię. Pogadam z gin jutro i na pewno mi da. U mnie krwawienie takie jak podczas miesiączki w czasie, kiedy jest najbardziej intensywna, wiec nie jest to jakiś krwotok, żebym musiała na okrągło podpaski zmieniać. Martwi mnie tylko, że intensywność wzrosła dziś, a bóle były w weekend. No ale może tak to ma się toczyć - w końcu proces oczyszczania trochę trwa...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • ale.ale Autorytet
    Postów: 414 167

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanna, też trzymam mocno kciuki! Za dwie tłuste krechy, jak Roma napisała, i za bliźniaki, a co :)

    Roma, APS - współczuję... Ale Amberla jest doskonałym przykładem, że karta może się szybko odwrócić. No i wiadomo, że wszystko drożne, plemniki kompatybilne do zapłodnienia etc.

    Mało się odzywam, bo życie ostatnio nie rozpieszcza, ale wysyłam wysyłam wysyłam wirusy! (i schizuję przed podróżą jutro i wizytą u lekarza w czwartek...)

    Anatolka, Martoszka, tulipanna lubią tę wiadomość

    m3sx3e3kqurga36a.png
  • Paolaaa Autorytet
    Postów: 747 188

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tulipanna wrote:
    Ja Ci dam negatywne nastawienie...sie prosze zebrac do kupy, jasne?
    Jeeeej...dziewczyny....dwa pęcherzyki...jak ja bym chciała bliźniaki...zawsze chciałam...

    Och, ja też marzę o bliźniakach :-)

    Tuliapnna pewnie dlatego wiele dziewczyn pisze o tzw. obiciu po CLO.
    Zobaczymy co się wydarzy. Ja dwa razy dziennie zmieniam decyzję ... :/

    tulipanna lubi tę wiadomość

    4c3t9n73nr884ilb.png
    01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
    15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO :-)
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Releaseme wrote:
    vvv008 witaj!

    wiecie czego ja się obawiam?? że przez to CLO będę miała przestymulowane jajniki.
    już teraz przy pierwszym cyklu czuję, jakby były napuchnięte...
    chyba zadzwonię do mojego gina i na piątek się na wizytę umówię z nim.

    też się obawiałam przestymulowania jajników nie martw się to się na clo bardzo rzadko zdarza a Twój gin wie co robi ja brałam dawkę nawet 3x1 i jest ok.

    Paolaaa moja przygoda z clo zaczęła się gdy moje cykle miały po 47 dni a @ trzeba było wywołać luteiną do tego krwawienia w połowie cyklu właściwie od połowy cyklu do @ ,brak owu.

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • APS Ekspertka
    Postów: 581 99

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma mój gin powiedział ze będzie trosze intensywniej niż miesiaczka wiec spokojnie!

    Gabryś 11tc [*] 6.08.2015
    Aniołek 9 tc [*] 19.04.2015
    Tęsknię za Wami moje Skarby :***
    22.7.16 IUI :(
    Mąż-Polimorfizm IGF-2 Apal homozygota
    4% prawidłowych plemników
  • Asiasia Autorytet
    Postów: 422 158

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Po wielkich staraniach udalo sie. W Pt mam pierwsza wizyte w klinice i tam mam juz nadzieje lepiej poprowadzic kolejna, trzecia, stymulacje z Clo. W zwiazku z tym mam do Was pytanko. W pierwszym cyklu z Clo (1X1 tabletka, 5-9dc) w 14dc pecherzyk byl na 18mm, w drugim (1X1 tabletka, 4-7dc) w 16dc pecherzyk mial 17mm. W obu cyklach nie podano mi zastrzyku i owu nie bylo. Czy na moim miejscu w kolejnym cyklu juz w klinice zasugerowalybyscie zwiekszenie dawki Clo i zastrzyk na pekniecie? Czy pecherzyki tej wielkosci wogole kwalifikowalyby sie do podania zastrzyku? Czy z gory mowicie ze lepsze od Clo bylyby dla mnie lepsze zastrzyki (chodzi tylko o Wasza opinie, bo lekarz zrobi co zechce). Dziekuje z gory za odpowiedzi.

    Martoszka lubi tę wiadomość

    Asiasia
    p19us65gzsjdhk9r.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia wrote:
    Hej dziewczyny! Po wielkich staraniach udalo sie. W Pt mam pierwsza wizyte w klinice i tam mam juz nadzieje lepiej poprowadzic kolejna, trzecia, stymulacje z Clo. W zwiazku z tym mam do Was pytanko. W pierwszym cyklu z Clo (1X1 tabletka, 5-9dc) w 14dc pecherzyk byl na 18mm, w drugim (1X1 tabletka, 4-7dc) w 16dc pecherzyk mial 17mm. W obu cyklach nie podano mi zastrzyku i owu nie bylo. Czy na moim miejscu w kolejnym cyklu juz w klinice zasugerowalybyscie zwiekszenie dawki Clo i zastrzyk na pekniecie? Czy pecherzyki tej wielkosci wogole kwalifikowalyby sie do podania zastrzyku? Czy z gory mowicie ze lepsze od Clo bylyby dla mnie lepsze zastrzyki (chodzi tylko o Wasza opinie, bo lekarz zrobi co zechce). Dziekuje z gory za odpowiedzi.


    Myślę ,że możesz zasugerować podanie zastrzyku ...gin obejrzy badania,zrobi usg i zadecyduje :) też mam w piątek wizytę w klinice i będę rozmawiać o zastrzyku na pęknięcie ale i także o inseminacji ...
    Powodzenia w piątek :)

    Martoszka lubi tę wiadomość

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W klinice na pewno nie będzie problemu z przepisaniem zastrzyku. Mi już na pierwszej wizycie gin mówiła, że przy clo w odpowiednim momencie dają zastrzyk ( i lepiej się już wcześniej zaopatrzyć, bo nie zawsze jest tak od ręki w aptece, a jak potrzebny to wiadomo, na już), powiedziała że pęcherzyki same pewnie by pękły, ale "my nie będziemy się bawić w co by było gdyby..." :)

    Asiasia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    czytam o was bo sama pewnie dostane CLo ....
    poroniłam 2 tyg temu. Narazie czekam na @ i staram się bez żadnych tabl jak się nie uda to w kolejnym mam mieć CLO ....

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta, jeśli dobrze pamiętam, to też miałaś łyżeczkowanie? I co lekarz pozwolił Ci się starać od razu?

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 Bardzo mi przykro z powodu straty sama przeszłam i współczuję bólu ... ja też musiałam odczekać 3 cykle po stracie ....a ty możesz się starać od razu ?
    Dziś na swoim przykladzie wiem że te 3 cykle to był stracony czas bez stymulacji a mogłam iść za ciosem tak jak mi teraz w klinice powiedzieli...

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vvv008 wrote:
    hiacynta99 Bardzo mi przykro z powodu straty sama przeszłam i współczuję bólu ... ja też musiałam odczekać 3 cykle po stracie ....a ty możesz się starać od razu ?
    Dziś na swoim przykladzie wiem że te 3 cykle to był stracony czas bez stymulacji a mogłam iść za ciosem tak jak mi teraz w klinice powiedzieli...
    Dlaczego stracony czas? Przecież wszystko musi się zagoić, hormony wrócić do normy, endo odbudować... A w klinice jak Ci teraz powiedzieli? Ja poroniłam na początku kwietnia i chciałabym starać się już w czerwcu, jeśli badanie usg pokaże że wszystko ok. I zamierzam monitorować cykl, zobaczyć jak rośnie pęcherzyk, jak rośnie endometrium, czy wystąpi normalnie owulacja...

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po monicie. Dobre wiadomości to takie, że sa dwa pęcherzyki które cos tam rokują. Zła wiadomość, to mam pozostałość po poprzednim cyklu w formie małej torbielki na prawym jajniku.
    Zeszły cykl był bez clo w 11 dc spisałyśmy go z gin na straty, w 16 wzięłam luteine a wychodzi na to, że tam rósł pęcherzyk :(
    Na kolejny cykl miałam dostać zastrzyki jako dodatek do clo. Natomiast gin powiedziała, że mi ich nie da dopóki nie zapanuje porządek z moimi jajnikami. Wynika, że u mnie owu przychodzi jakoś znacznie później.
    Mam powrócić do bromka i nieco obniżyć PRL.
    Powiedziała, ze super by było jakby był jej wynik koło 20, a mam 35,9ng/ml. Może uda się znaleźć złoty środek.

    tulipanna lubi tę wiadomość



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowaa wrote:
    Jestem już po monicie. Dobre wiadomości to takie, że sa dwa pęcherzyki które cos tam rokują. Zła wiadomość, to mam pozostałość po poprzednim cyklu w formie małej torbielki na prawym jajniku.
    Zeszły cykl był bez clo w 11 dc spisałyśmy go z gin na straty, w 16 wzięłam luteine a wychodzi na to, że tam rósł pęcherzyk :(
    Na kolejny cykl miałam dostać zastrzyki jako dodatek do clo. Natomiast gin powiedziała, że mi ich nie da dopóki nie zapanuje porządek z moimi jajnikami. Wynika, że u mnie owu przychodzi jakoś znacznie później.
    Mam powrócić do bromka i nieco obniżyć PRL.
    Powiedziała, ze super by było jakby był jej wynik koło 20, a mam 35,9ng/ml. Może uda się znaleźć złoty środek.
    Sówko, ile te pęcherzyki mają? W 11 dc juz spisujecie cykl na straty? Anatolka tu kiedys pisała dawno temu, ze i 17 dc po clo miała owu, zatem moze za wczesnie spisujecie na straty. Ale pecherzyki sa dwa :) super!Pregnyl bedzie???

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia wrote:
    Hej dziewczyny! Po wielkich staraniach udalo sie. W Pt mam pierwsza wizyte w klinice i tam mam juz nadzieje lepiej poprowadzic kolejna, trzecia, stymulacje z Clo. W zwiazku z tym mam do Was pytanko. W pierwszym cyklu z Clo (1X1 tabletka, 5-9dc) w 14dc pecherzyk byl na 18mm, w drugim (1X1 tabletka, 4-7dc) w 16dc pecherzyk mial 17mm. W obu cyklach nie podano mi zastrzyku i owu nie bylo. Czy na moim miejscu w kolejnym cyklu juz w klinice zasugerowalybyscie zwiekszenie dawki Clo i zastrzyk na pekniecie? Czy pecherzyki tej wielkosci wogole kwalifikowalyby sie do podania zastrzyku? Czy z gory mowicie ze lepsze od Clo bylyby dla mnie lepsze zastrzyki (chodzi tylko o Wasza opinie, bo lekarz zrobi co zechce). Dziekuje z gory za odpowiedzi.
    Asiaasia, ja bym dawki clo nie zwiekszała, bo ona ładnie działa na Ciebie, tylko pecherzyki jak widac nie pekaja. Polecam jak zrobisz pierwszy monit i pecherzyk jeszcze mały (taki do 17 mm), za dobe, dwie zrobic kolejny i jak podrósł powyzej 17 mm, wtedy zastrzyk i znów monit zeby zobaczyc czy pękł na pewno. Chociaz raz sprawdz czy po zastrzyku pęknie to bedzieszs miec pewnosc ze dawka zastrzyku jest dobra. A jak od razu na pierwszym monicie bedziesz miała ładny pęcherzyk taki od 17 mm w górę, ale max do 24 mm to koniecznie upieraj się przy zastrzyku. Zastrzyk i tak działa po około dobie dopiero, nawet ponad dobie. Więc i tak pęcherzyk jeszcze dorośnie, no ale za mały być nie może. Spróbowałabym brać clo 3-7 dc, bo clo to się bierze 5 dni a nie 4 (napisałaś, że 4-7 dc brałaś)Jeśli w tym cyklu w klinice z clo odpowiedz jajników będzie słaba to dopiero wtedy rozmawiaj o zwiększaniu dawki. Ale moim zdaniem u Ciebie clo ładnie działa. Tylko żeby pękł pęcherzyk.

    Ja właśnie czuję jajnik lewy..przed chwilą wstałam i aż mnie zgięło...chyba pękać zaczynają moje dwa jajka :)

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tulipanna wrote:
    Sówko, ile te pęcherzyki mają? W 11 dc juz spisujecie cykl na straty? Anatolka tu kiedys pisała dawno temu, ze i 17 dc po clo miała owu, zatem moze za wczesnie spisujecie na straty. Ale pecherzyki sa dwa :) super!Pregnyl bedzie???

    Nie moze byc pregnylu jak jest torbiel z poprzedniego miesiaca.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Nie moze byc pregnylu jak jest torbiel z poprzedniego miesiaca.
    O widzisz! Zawsze powtarzam, że jestes kopalnia wiedzy. No ale te dwa Sowy obiecujace jajka moga pęknc same.

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W przyszłości na pewno nie spisze cyklu na straty w 11 dniu, nie wiedziałam, że może być inaczej. Skoro tak gin powiedziała uznałam, że tez ma racje. Natura widać daje rade i czasem lubi nas przechytrzyć.

    Nie będę brać pregnylu. Zawsze mi pęcherzyki pękały same.
    Obecnie 7 dc i dwa pęcherzyki po 10 mm, mam nadzieje ze urośnie z nich chociaż ten jeden.
    Torbiel z tego co widziałam jak mierzyła coś w granicach 2,5 cm, mega zapadnięta.
    Druga ale mało prawdopodobna wizja gin to, ze może mi urósł w tym cyklu już taki duży pęcherzyk...ale potem to podważyła, wiec nie wiem.



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
‹‹ 862 863 864 865 866 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ