CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Niektorzy ginowie mowia nawet ze 24 mm to juz zaczyna przerastac taki pecherzyk.Ale byly tu ciaze i z 26mm i podobno wiekszych pecherzykow choviaz to rzadkosc.Moj gin podaje zastrzyk jak widze po sobie od 20mm.Najwieksze mialam 23 mm i mowil ze z pregnylem trzeba szybko, bo on tez dziala po ponad dobie.Ale spokojnie idz na jeszcze jeden moni i sprawdz czy pekl ten pecherzyk.
-
Orchideaa a mialas monitoring potwierdzajacy że pecherzyk pękł?
Mi gin sprawdzał czy pękł wiec pewnie dlatego nie dał nic na pekniecie bo po co. Gdyby nie pękał to pewnie by coś proponował. Dla mnie bardziej nieodpowiedzialna jest sytuacja gddy gin nie kontroluje czy do owulacji dochodzivi zakancza monitoring gdy jest pecherzyk dominujacy albo nie robi monitoringu wcale !!! -
Cześć Tulipanna, dzięki za opinię. No właśnie, te syropy przecież wpływają na lepkość i gęstość śluzu... no to oby przez przypadek i mi to pomogło!
Paolaaa, niestety nie miałam USG po tym jedynym w 14 dc. Macie rację, powinnam się upewnić że owu była i monitorować. Zła jestem na gin!
24mm pęcherzyk to sporo, gin mówiła że 20-24 mm to książkowa wielkość do pękania. Ciekawa jestem czy mój pękł.. niestety nie jestem regularna w mierzeniu tempki, a nie robię tego też ze względu na psychikę, za bardzo to przeżywam.. dość mocno czuję różnice we wszelkich bólach (przy CLO miałam kłócie w jajnikach, potem do 17 dc się to ciągnęło (w obu!) a od dziś mam taką tępą obolałość macicy, lekki ból miednicy jak przed @, a przecież do niej jeszcze 10 dni). Co ciekawe, od około 10 dc. obserwuję dosłownie wybrzuszenie po prawej stronie podbrzusza, czyli zgadza się to z obserwacją dużego pęcherzyka w prawym jajniku właśnie.
A Wy jakie macie objawy "bólowe" po CLO?
Z tego wszystkiego jeszcze nie napisałam, że trzymam za Was wszystkie kciuki!Obyśmy za miesiąc spotkały się w innym wątku...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 15:23
-
Ja nie mam zadnych boli ani dolegliwosci od kiedy biore CLO. W tym cyklu może jakieś sporadyczne kilkisekundowe zakucie ale to wszystko
nawet nie piersi nie bolały przed okresem
Może idź do gina żeby sprawdzić czy owu była na 100%? Żeby nie było sytuacji że pecherzyk Ci nie pęka. A moze być tak że torbiel który sie zrobi z tego pęcherzyka wchlonie sie gdy dostaniesz okres i nawet nie bedziesz o tym wiedzieć -
nick nieaktualnyWitam...
od jakiegoś czasu przeglądam różne fora odnośnie PCO.
W sumie chciałam się przywitać i obwieścić, że od dzisiaj zaczęłam przyjmować CLO, do tego jeszcze inofolic 2x1 i będę czekać. Puki co pierwszym cyklu nie wybieram się na monitoring, jakoś lekarz nie wspomniał, że powinnam...po przeczytaniu zbyt dużej ilości informacji:) wiem, że powinnam ale przypomnę się lekarzowi przy drugim cyklu...
W sumie chodzi mi chyba o wsparcie i świadomość, że przecież innym kobietom się udaje:) -
nick nieaktualny
-
Paolaa, Tulipanna, postanowiłam jutro pójść na monitoring (będzie to 20 dc), zobaczę po prostu z własnej ciekawości co się tam działo w prawym jajniku, czy doszło do owu. A forum faktycznie warto śledzić, sam ten wątek, niestety nie mam aż tak dużo czasu żeby przeczytać wszystko.
Arizona_R, witajTo wsparcie masz ode mnie i pewnie od wielu dziewczyn tutaj gwarantowane! Mi do dziś pomagało samo czytanie tego forum, ale tak jak Ty postanowiłam się uaktywnić. Powodzenia i pochwal się koniecznie jeśli Ci się uda. Ja nie zapomnę się pochwalić ewentualnym sukcesem, obiecuję.
O CLO na jednej ze stronek www o tematyce owu, budujące:
"W pierwszym cyklu pojawia się ona (owu) u około 60-80% pacjentek, a współczynnik ciąż sięga około 30%. Po pół roku stosowania współczynnik ten sięga już 60%."Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 19:29
tulipanna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
W sumie to może powiem coś o sobie:
od 17 roku życia problem z miesiączkami;
pierwsze sygnały, że to może być PCO około 24 roku życia;
Antykoncepcja, sterydy i 10 kg więcej...minęło tyle lat a ja ciągle w szoku jestem:) Nawet do twarzy mi z kilogramami;
Za mną Hsg i dwa lata "naturalnego" starania...czas na leki
Towarzyszą mi dziwne uczucia, strach i radość, że może się uda...
-
Arizona_R wrote:Witam...
od jakiegoś czasu przeglądam różne fora odnośnie PCO.
W sumie chciałam się przywitać i obwieścić, że od dzisiaj zaczęłam przyjmować CLO, do tego jeszcze inofolic 2x1 i będę czekać. Puki co pierwszym cyklu nie wybieram się na monitoring, jakoś lekarz nie wspomniał, że powinnam...po przeczytaniu zbyt dużej ilości informacji:) wiem, że powinnam ale przypomnę się lekarzowi przy drugim cyklu...
W sumie chodzi mi chyba o wsparcie i świadomość, że przecież innym kobietom się udaje:) -
hej dziewczyny,
ja czekam na @, a potem 2 cykl z CLO.
pozytyw jest taki, że na mnie podziałało, a negatyw taki, że nie jestem pewna, czy małż będzie akurat w domu!!! będę dopiero wiedziała jak @ się pojawi i dopiero zdecyduję co dalej...
01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
Paolaaa wiem, mam nadzieję, że się uda tak na OWU, że będę mogła wziąć.
Jeżeli nie będzie mojego to szkoda brać leków jak i tak nie będzie efektu01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
Jak mówiłam, przekonałam się m.in dzięki Wam, że warto pójść zrobić to drugie usg, sprawdzić czy pęcherzyk wyrośnięty faktycznie pękł.. tylko nie udało mi się wcisnąć do gina dziś, jutro idę, to będzie 21 dc. mam nadzieję, że to nie za późno! 14 dc. jeszcze nie był pęknięty, więc chyba coś jutro zobaczymy, jak sądzicie?
Jestem pozytywnej myśli!
Releaseme, wiem co czujesz, to jest słaba sytuacja - faszerować się CLO i innymi, a tu nagle brak opcji na... Z jednej strony szkoda brać leki jeśli nie ma opcji starania się, ale z drugiej te leki regulują cykle. Ja bym się też trochę obawiała, że mi się znów coś poprzestawia, ale to moja trauma "policystycznych" i cykli 50-dniowych..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 15:23
-
orchideaa wrote:Jak mówiłam, przekonałam się m.in dzięki Wam, że warto pójść zrobić to drugie usg, sprawdzić czy pęcherzyk wyrośnięty faktycznie pękł.. tylko nie udało mi się wcisnąć do gina dziś, jutro idę, to będzie 21 dc. mam nadzieję, że to nie za późno! 14 dc. jeszcze nie był pęknięty, więc chyba coś jutro zobaczymy, jak sądzicie?
Jestem pozytywnej myśli!
orchideaa wrote:Releaseme, wiem co czujesz, to jest słaba sytuacja - faszerować się CLO i innymi, a tu nagle brak opcji na... Z jednej strony szkoda brać leki jeśli nie ma opcji starania się, ale z drugiej te leki regulują cykle. Ja bym się też trochę obawiała, że mi się znów coś poprzestawia, ale to moja trauma "policystycznych" i cykli 50-dniowych..
01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
Releaseme, dzięki za odp.
W zupełności Cię rozumiem - oszczędzasz też organizm w ten sposób. To racjonalne podejście. Życzę jednak, żebyś nie musiała omijać tego cyklu! -
nick nieaktualnyjeśli chodzi o dawkę to biorę 50 mg raz dziennie w 2-5 dniu cyklu, zaś inofolic 2x1...chyba zostałam wcześniej źle zrozumiana:)
co do monitoringu to w sumie nie wiem dlaczego mój ginekolog nie wspomniał...terminy w jakich mogę sobie pozwolić na wizytę to 10dc oraz 17dc a mam bardzo krótkie cykle bo 25 dniowe.
Jeśli chodzi o mojego ginekologa to naprawdę fajny, kompetentny facet i zazwyczaj myśli za mnie dużo, dużo w przód...