CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny u mnie rano pecherzyk jeszcze nie pękł l, miał 247 mm. Endometrium podobnej wielkości czyli ok 10 mm, ale budowę ma już jak endometrium fazy lutealnej. Jakieś takie mam przeczucie że owu nastapi dzisiaj bo juz sluzu plodnego nie mam prawie wcale a zazwyczaj po takim dniu skacze temp i sluz jest lepki. Ciekawe czy uda sie dziś zafasolkowac
-
Paolaaa- powodzenia, badz dobrej mysli
!!
Dziewczyny ja mam pęcherzyki raz z lewego raz z prawego jajnika. W ostatnim cyklu miałam z prawego a teraz czuje kłucie zarówno w lewym jak i w prawym, nawet bardziej powiedziałabym,że w prawym. Myślicie,że to mogą być 2 pęcherzyki czy cos niefajnego się robi? monitoring mam dopiero w czwartek czyli 11 dc. A jeszcze takie moze głupie pytanie- czy wiecie jeśli się ma 2 pęchrzeyki czy one pękaja w tym samym czasie? czy są jakies odstepy możliwe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 18:10
-
Paolaaa wrote:Dziewczyny u mnie rano pecherzyk jeszcze nie pękł l, miał 247 mm. Endometrium podobnej wielkości czyli ok 10 mm, ale budowę ma już jak endometrium fazy lutealnej. Jakieś takie mam przeczucie że owu nastapi dzisiaj bo juz sluzu plodnego nie mam prawie wcale a zazwyczaj po takim dniu skacze temp i sluz jest lepki. Ciekawe czy uda sie dziś zafasolkowac
Paolaaa, trzymam mocno kciuki za fasolkę, może się uda, wiem że łatwo się mówi, ale sporo daje pozytywne nastawienie! Jak dobrze, że w ogóle Ci wyrósł ten pęcherzyk!Starajcie się!!!
Amarylis, przy CLO 2 pęchrzyki zdarzają się częściej, nie martw się bo ja np. miałam kłucie zarówno w prawym jak i lewym jajniku, a w końcu miałam jedno jajeczko.. różnie to bywa, ale nie martwiłabym się na zapas, na pewno w 11 dc. zobaczysz co i jak na USG
Ja mam dobre wieści, dziś po zrobieniu monitoringu (21 dc.) potwierdziło się, że mój pęcherzyk który tydzień wcześniej miał 24 mm (14 dc.) pękł: "jajnik prawy niezmieniony z echem odpowiadającym ciałku żółtemu". Przez ostatni tydzień dużo serduszkowałam, teraz to już kwestia szczęścia... jeśli się nie uda to przynajmniej wiem jedno, CLO zadziałał i było owu! Martwi mnie tylko moje endometrium, które w 14 dc. miałam 6,5 mm, a teraz jest 6mm... -
Zaserduszkowane (jupi).
Kurcze po owu endo powinno jeszcze troszke urosnac. Gin cos skomentowal? Mowi sie ze 8 mm to minimum ale i z 6 mm czy nawet 5 mm kobiety zachodziły w ciąże. Moze niech da w przyszłym cyklu coś na endo? Albo zacznij juz teraz pic inofem albo inofolic?tulipanna lubi tę wiadomość
-
Paolaaa, no właśnie nic nie powiedziała gin, bo to też nie była moja stała lek. Ja chodzę do ginekolog-endokrynolog, a ta mi tylko usg zawsze robi. Mówiła, że mogę być dobrej myśli. Z leków to biorę luteinę dopochwowo 1 tabl na noc od wczoraj, może to pomoże na endo?
-
Moze pomoc. Tylko po co bierzesz luteine? Masz niedomoge ciałka żółtego? Potwierdzony niski progesteron? Czy dla zasady? Bo jak dla zasady to dla mnie to jest głupota (oczywiście ze str lekarza)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 19:00
-
Wiesz co, jedyne co miałam sprawdzone to progesteron w trakcie niedonoszonej ciąży, w 36 dc. wtedy 39.14 nmol/l, a potem po 2,5 tyg mniejszy bo 15.39 nmol/l... także może dlatego? Ale wprost mi nikt tego nie powiedział.
-
Amarylis wrote:Paolaaa- powodzenia, badz dobrej mysli
!!
Dziewczyny ja mam pęcherzyki raz z lewego raz z prawego jajnika. W ostatnim cyklu miałam z prawego a teraz czuje kłucie zarówno w lewym jak i w prawym, nawet bardziej powiedziałabym,że w prawym. Myślicie,że to mogą być 2 pęcherzyki czy cos niefajnego się robi? monitoring mam dopiero w czwartek czyli 11 dc. A jeszcze takie moze głupie pytanie- czy wiecie jeśli się ma 2 pęchrzeyki czy one pękaja w tym samym czasie? czy są jakies odstepy możliwe?Spokojnie czekaj do monitoringu, na tym etapie nie dzieje się nic złego.
Ale powtarzam na monitoringi warto chodzić. Pabelka, która tu już rzadko zagląda w pierwszych cyklach miała po jednym jajku, potem raz dwa a raz 11 (jedenaście) i całkowity zakaz seksu!!!! I wcale nie brała wielkiej dawki co!I w każdym cyklu taką samą dawkę. Także TE OPORNE niech historia Pabelki nauczy, że po clo robi się monit!!!! -
orchideaa wrote:Paolaaa, trzymam mocno kciuki za fasolkę, może się uda, wiem że łatwo się mówi, ale sporo daje pozytywne nastawienie! Jak dobrze, że w ogóle Ci wyrósł ten pęcherzyk!
Starajcie się!!!
Amarylis, przy CLO 2 pęchrzyki zdarzają się częściej, nie martw się bo ja np. miałam kłucie zarówno w prawym jak i lewym jajniku, a w końcu miałam jedno jajeczko.. różnie to bywa, ale nie martwiłabym się na zapas, na pewno w 11 dc. zobaczysz co i jak na USG
Ja mam dobre wieści, dziś po zrobieniu monitoringu (21 dc.) potwierdziło się, że mój pęcherzyk który tydzień wcześniej miał 24 mm (14 dc.) pękł: "jajnik prawy niezmieniony z echem odpowiadającym ciałku żółtemu". Przez ostatni tydzień dużo serduszkowałam, teraz to już kwestia szczęścia... jeśli się nie uda to przynajmniej wiem jedno, CLO zadziałał i było owu! Martwi mnie tylko moje endometrium, które w 14 dc. miałam 6,5 mm, a teraz jest 6mm...orchideaa lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Ja dzisiaj byłam na wizycie u Pani ginekolog w zastępstwie za mojego lekarza bo on przyjmuje tylko w czwartki a w czwartek 16 dc więc bałam się, że będzie za późno. Tym czasem zastrzyk Ovitrelle mam zrobić dopiero za 2-3 dni, a dzisiaj mój pęcherzyk ma 21 mm.
Martwię się strasznie co po CLOJeszcze tylko ten i kolejny cykl, wyjazd na wakacje, a później już drożność i inseminacja...
Zastanawiam się, czy do inseminacji konieczna będzie przerwa od stymulacji i jak długa jeżeli już? Dla mnie każdy dzień, miesiąc jest jak wieczność.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 22:36
-
tulipanna wrote:Na endometrium, do owulacji pije kieliszek wina dzinnie, jem orzechy. Pomaga!
tak. Czerwone WYTRAWNE wino, orzechy (najlepsze są brazylijskue) i dużo magnezu ktorego najwięcej jest w pestkach dyni oraz w kakale.
-
Paolaaa wrote:tak. Czerwone WYTRAWNE wino, orzechy (najlepsze są brazylijskue) i dużo magnezu ktorego najwięcej jest w pestkach dyni oraz w kakale.
nie cierpię wina, ale już ze 3 dni piję ale półsłodkie, może coś da, bo wytrawnego nie przełknę. moja @ się zebrać nie może i pojawić a ja jestem już tak obolała, że mi nogi drętwieją (taki objaw @).
męczę się w pracy01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
Dziewczyny, a przy Waszych kuracjach CLO, brałyście kiedyś magnez + witaminę B6? Jeśli tak, to myślicie, że w 2giej fazie cyklu można? Pytam w kontekście tego endo 6 mm..
zaznaczam że biorę też luteinę 1 tabl na noc.
-
no i jest moja @...
parę minut po poprzednim wpisie.
i nie ma sensu cykl z CLO, szkoda męczyć organizm.
zadzwonię do gina, zobaczymy, co powie, bo może powinnam wziąć leki
jestem zła
orchidea ja magnez i witB biorę cały cykl, myślę, że te suplementy są na tyle słabo wchłaniane, że nie ma obaw. ale może ktoś ma inne zdanie??01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
nick nieaktualnya który to cykl z CLO?
wiesz nowa komórka potrzebuje około 3 mc...więc jeśli to nie enty cykl z CLO to nie ma co wykluczać tego sposobu.
Ja sama nie spodziewam się cudów przed 3 cyklem, a prawda jest taka, że dałabym wiele aby się pozytywnie zaskoczyć.
Bardzo mi przykro tym razem nie wyszło ale baby to cholernie wytrzymałe istoty... -
Arizona_R wrote:a który to cykl z CLO?
wiesz nowa komórka potrzebuje około 3 mc...więc jeśli to nie enty cykl z CLO to nie ma co wykluczać tego sposobu.
Ja sama nie spodziewam się cudów przed 3 cyklem, a prawda jest taka, że dałabym wiele aby się pozytywnie zaskoczyć.
Bardzo mi przykro tym razem nie wyszło ale baby to cholernie wytrzymałe istoty...nie załamuję się na pewno!
niestety ten miesiąc stracony, bo gin nie kazał brać CLO, bo szkoda męczyć jajniki.
ale miesiąc na spokojnie, może jakimś cudem on okaże się szczęśliwy01.2013-12.2014 starania na luzie bez badań i leków
01.2015- diagnostyka- hiperprolaktynemia, podwyższone TSH, słaba morfologia nasienia,
stymulacja CLO- -
nick nieaktualnyStres nie pomaga...a która zaprzeczy, że niemal ciągle myśli o owulacji, pęcherzykach etc. nie da się nie myśleć więc egzystujemy jakby w ciągłym napięciu...liczę, sprawdzam czy nie zapomniałam jakiejś dawki leku, obserwuje swoją bieliznę jak wyrocznie...a tak chciałam podejść do tego spokojnie:)
Ostatnio zaobserwowałam np. że po ilofolicu mam delikatne mdłości
i śmiem twierdzić, że zaczynam wyolbrzymiać pewne rzeczy bądź zauważać coś co tak naprawdę nie ma miejsca:) Trochę sobie żartuje ale prawda jest taka, że tym żuje od jakiegoś czasu i to bardzo intensywnie...tulipanna, Asiasia lubią tę wiadomość