CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny nie orientujecie się jak to jest ze zbyt szybkim wzrostem pęcherzyków? U mnie już w 8 dc dominujący miał 18 mm a reszta po 13 mm. Tymi mniejszymi się nie martwię, ale ten duży, 18 milimetrowy w 8 dniu cyklu to chyba coś nie tak?
Tak właśnie było w zeszłym cyklu. Od tego cyklu Clo nie biorę, bo mój mąż wyjechał do Londynu. Dziś jestem w 9dc i już od dwóch dni mam śluz płodny, jak galareta i rozciągliwy.
Testy owu od zawsze wychodziły mi pozytywne w 9dc. A cykle mam 27-29 dniowe.
Tak sobie siedzę i myślę, że może mni jednak te pęcherzyki rosną zbyt szybko i czasem po prostu nie pękają? Czytałam, że tak właśnie może być przy tak drastycznym wzroście.
Za jakieś 3 miesiące znów wrócimy do starań i chyba powiem o tym lekarzowi, ale chciałam też poznać wasze opinie na ten temat. Postaram się załatwić jakoś pregnyl prywatnie... -
nick nieaktualnyEdka wrote:Sluchajcie nie ogarniam, rozkręca mi się okres, ta stymulacja rozwalila mi cykl, moje odczucia i obserwacje nie zgrywają sie z monitoringiem, nie wiem kiedy miałam owu i czy miałam, ile trwala Fl, szlag by to
-
nick nieaktualnyAshira wrote:Anatolka,doskonale wiem o tym, jednak dziwi mnie skok po Clo i pod tym kątem pytam, temperatury ogólnie mam niskie, skoki małe, stąd moje zdziwienie.
-
nick nieaktualny
-
Nessy06 wrote:Jolcia 1985 a co u Was jest nie tak? w sensie co jest podlożem leczenia? Szybko inseminacja, może i dobrze..1 IUI X.2015 -
, 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
aszka wrote:bo sie patrzy na podstawie monitu, a nie programu w necie.
Ale ja nie mam wykresu nie mierzę temperatury i tylko na podstawie monitu byłam. Tyle ze w dniu kiedy mogłam miec owu wg monitu pęcherzyki oba miały tylko 16 mm . Potem nie miałam nawet śluzu płodnego ani innych objawów owu. FL mam zawsze 12 dniową teraz taka nie byla, wg moich obliczeń 11 dni, wg monitu to by była sporo krótsza. -
To, że po clo rosną szybciej pęcherzyki, nie znaczy, że owulacja będzie wcześniej. Pęcherzyk może być w czasie owulacji po prostu większy. U mnie byla mniej więcej w tym samym czasie co bez clo ale pęcherzyk mial rekordową wielkość 29 mm, podczas gdy bez clo w okolicach owulacji miał 22 mm.
-
Lady Maruda wrote:Dziewczyny nie orientujecie się jak to jest ze zbyt szybkim wzrostem pęcherzyków? U mnie już w 8 dc dominujący miał 18 mm a reszta po 13 mm. Tymi mniejszymi się nie martwię, ale ten duży, 18 milimetrowy w 8 dniu cyklu to chyba coś nie tak?
Tak właśnie było w zeszłym cyklu. Od tego cyklu Clo nie biorę, bo mój mąż wyjechał do Londynu. Dziś jestem w 9dc i już od dwóch dni mam śluz płodny, jak galareta i rozciągliwy.
Testy owu od zawsze wychodziły mi pozytywne w 9dc. A cykle mam 27-29 dniowe.
Tak sobie siedzę i myślę, że może mni jednak te pęcherzyki rosną zbyt szybko i czasem po prostu nie pękają? Czytałam, że tak właśnie może być przy tak drastycznym wzroście.
Za jakieś 3 miesiące znów wrócimy do starań i chyba powiem o tym lekarzowi, ale chciałam też poznać wasze opinie na ten temat. Postaram się załatwić jakoś pregnyl prywatnie... -
Płatek szkarłatny wrote:To, że po clo rosną szybciej pęcherzyki, nie znaczy, że owulacja będzie wcześniej. Pęcherzyk może być w czasie owulacji po prostu większy. U mnie byla mniej więcej w tym samym czasie co bez clo ale pęcherzyk mial rekordową wielkość 29 mm, podczas gdy bez clo w okolicach owulacji miał 22 mm.
-
Edka wrote:Ale ja nie mam wykresu nie mierzę temperatury i tylko na podstawie monitu byłam. Tyle ze w dniu kiedy mogłam miec owu wg monitu pęcherzyki oba miały tylko 16 mm . Potem nie miałam nawet śluzu płodnego ani innych objawów owu. FL mam zawsze 12 dniową teraz taka nie byla, wg moich obliczeń 11 dni, wg monitu to by była sporo krótsza.
Ja nigdy śluzu płodnego nie miałam..polecam porozmawiać o pregnylu z ginem...bo szczerze, to bzdura brac clo bez pregnylu, no chyba ze na monity chodzi się ze 3 razy i ma się 100% pewnośc ze pęcherzyki pękają, w sensie po owu widać płyn w zatoce douglasa, ciałko żółte..przy jednym monicie lepiej mieć pregnyl..no i on wspomaga fazę lutealną dodatkowo, jest naturalny, więc spustoszenia nie sieje w organizmie..Zwykle te "uparte" i tak kończą z pregnylem..tylko pytanie na ile wcześniej gin je naciągnie...były już tu takie dziewczyny co brały clo po 6 miesięcy bez pregnylu bo tak ginowie naciagali..
-
Witam wszystkie Panie.
Cały czas śledzę ten wątek. Byłam w czwartek u gina i z monitu wyszło że mam 1 pęcherzyk (23 mm). Pęcherzyk oczywiści to zasługa CLO. Miałam nadzieję że dostanę pregnyl a nie przepisał mi. Powiedzial że pecherzyk powinien pęknąć sam, i że jestem po zabiegu drożności jajników to starać się....
Od 2 dni czuję pobolewanie w dolnej części brzucha, to oznaki owulacji??
Z każdym nowym cyklem mam nadzieję że się uda a tu piszecie że z CLO powinien być pregnyl:( -
tulipanna wrote:Cóż- objawy swoje, a jajka swoje
Ja nigdy śluzu płodnego nie miałam..polecam porozmawiać o pregnylu z ginem...bo szczerze, to bzdura brac clo bez pregnylu, no chyba ze na monity chodzi się ze 3 razy i ma się 100% pewnośc ze pęcherzyki pękają, w sensie po owu widać płyn w zatoce douglasa, ciałko żółte..przy jednym monicie lepiej mieć pregnyl..no i on wspomaga fazę lutealną dodatkowo, jest naturalny, więc spustoszenia nie sieje w organizmie..Zwykle te "uparte" i tak kończą z pregnylem..tylko pytanie na ile wcześniej gin je naciągnie...były już tu takie dziewczyny co brały clo po 6 miesięcy bez pregnylu bo tak ginowie naciagali..
-
tulipanna wrote:Cóż- objawy swoje, a jajka swoje
Ja nigdy śluzu płodnego nie miałam..polecam porozmawiać o pregnylu z ginem...bo szczerze, to bzdura brac clo bez pregnylu, no chyba ze na monity chodzi się ze 3 razy i ma się 100% pewnośc ze pęcherzyki pękają, w sensie po owu widać płyn w zatoce douglasa, ciałko żółte..przy jednym monicie lepiej mieć pregnyl..no i on wspomaga fazę lutealną dodatkowo, jest naturalny, więc spustoszenia nie sieje w organizmie..Zwykle te "uparte" i tak kończą z pregnylem..tylko pytanie na ile wcześniej gin je naciągnie...były już tu takie dziewczyny co brały clo po 6 miesięcy bez pregnylu bo tak ginowie naciagali..
-
nick nieaktualnyDzięki za odpowiedzi. Czyli wynika, że to nic nadzwyczajnego kiedy pęcherzyki tak szybko rosną?
Jak wrócimy do starań, to ponownie zacznę brać Clo i zażądam pregnylu. Wyprowadzamy się wkrótce do Londynu i moze tam znajdziemy jakąś prywatną klinikę, która mnie porządnie przeswietli na USG i da pregnyl. Chciałabym mieć 3 pełne cykle i zobaczyć czy zajdę. Planujemy też inseminację prywatnie. Zdecydowaliśmy, że ivf to będzie ostatnia deska ratunku. -
Lady Maruda wrote:Dzięki za odpowiedzi. Czyli wynika, że to nic nadzwyczajnego kiedy pęcherzyki tak szybko rosną?
Jak wrócimy do starań, to ponownie zacznę brać Clo i zażądam pregnylu. Wyprowadzamy się wkrótce do Londynu i moze tam znajdziemy jakąś prywatną klinikę, która mnie porządnie przeswietli na USG i da pregnyl. Chciałabym mieć 3 pełne cykle i zobaczyć czy zajdę. Planujemy też inseminację prywatnie. Zdecydowaliśmy, że ivf to będzie ostatnia deska ratunku.
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Kliknij sobie w mój wykres i cofnij o miesiąc, zobaczysz. |Cykl trwał 23 dni.Bo im wcześniej owu tym i szybciej @. Zatem nie zdziw się ze i cykl się może skrócić, o ile pęcherzyk pęknie.
Zaraz po @ czuję ból owulacyjny, jak wskazało USG pęcherzyk miał 18 mm w 8dc a ja pełno śluzu płodnego. Potem mam suszę, a testy owucyjne robię od roku i zawsze wychodzą mi pozytywne w 9dc. Nie to, że im wierzę, bo wiadomo jakie te testy są, ale jednak coś chyba jest nie tak. Jak prowadziłam wykres i mierzyłam temperaturę to też program wyznaczał mi owu na 9-10 dzień cyklu a potem faza lutealna trwała jakieś 18 dni i OvuFriend zawsze mi doradzał skonsultować to z lekarzem.
Może niepotrzebnie się martwię i szukam czegokolwiek w moim organizmie, ale tak to jest jak się za przeproszeniem jest w ciemnej dup... i nie zna się przyczyny niepowodzeń.