CLOSTIBEGYT jakie są wasze opinie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Anusi nam Kochana nic nie wyszło..od czterech lat nam nie wychodzi
W poprzednim miesiącu zobaczyłam dwa paseczki na teście...poszłam do lekarza. Ciąży nie widział. Zrobiłam bete 21.44 a za dwa dni już tylko 3.11. Nawet nie wiem czy byłam w ciąży bo jak czytam o nazwie ciąża biochemiczna to mi się nogi uginają. O pierworodnego staraliśmy się od 2006 roku...przez pięć lat..masakara była co miesiąc. Mąż się upierał że do żadnej kliniki nie pojedzie. Byłam w rozpaczy. Obiło się prawie o rozwód i nagle cud. Nawet nie wiedziałm czy się cieszyć bo tak sobie nagmatwałam w życiu że się zastanawiałam dlaczego teraz!!!!pięć lat czekałam a stało się to teraz!
Każdy z nas ma swoje scenariusze..forum to tylko forum. Po urodzeniu wiadomo- milośc od pierwszego wejrzenia. Teraz staram się ze spokojem tylko tyle. Doskonale pamiętam to uczucie kiedy szfagierka przyjachała ze zdjęciem z usg- była w trzecim miesiącu a ja starałam się nie rozbeczeć a potem wyłam do księżyca w nocy dlaczego nie ja!Tak bardzo chciałabym Was pocieszyć i powiedzieć bądźcie cierpliwe choć sama cierpliwa nie byłam -
Gogola w kwietniu minie 2 lata. Po pierwszym miesiącu starań zaszłam w ciąże i miałam puste jajo płodowe, od tej pory nie byłam w ciąży. Od 3 mcy starania są ze wspomagaczami - CLO i teraz ovitrelle. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tak juz bym chciała żeby się udało.
05.2013 [*]
-
Oj dwa lata to juz moze prowadzic do irytacji...Caroline no nie ma innej opcji. Musi sie udać zycze tego z calego serducha. Dziewczyny..jak nie tak to inaczej. Medycyna idzie do przodu. Ludzie cuda juz wyprawiają medycznie..kwestia czasu i niestety cierpliwości. Ja nie jestem taka mądra i jak wspomniałam na rozum to wiem ze cierpliwość popłaca. .moj dowód na to ma cztery lata i biega po mieszkaniu ale serce chciałoby już..
Caroline lubi tę wiadomość
-
przecież żartowałam. wiem, że żadnej z nas nie jest lekko i to z miliona różnych powodów. No my już też prawie dwa lata, aczkolwiek przez moje plany zawodowe nie miałam presji- jak wyjdzie to super, jak nie wyjdzie to też jest dobrze. I może nadal by tak było, gdyby nie fakt, że lata lecą i skoro teraz nie jest łatwo, to z czasem łatwiej nie będzie. Ale wierzę, że się uda.
W zasadzie nigdy nie zobaczyłam pozytywnego testu ciążowego, bo po pierwszych trzech miesiącach starań doszłam do wniosku, że to strata kasy i robienie sobie wody z mózgu. A że cykle zawsze miałam nieregularne- raz 28, raz 36 dni, różnie to mogło wyglądać.
Po dzisiejszej wizycie mój lekarz stwierdził, że nic tylko zachodzić zamierzam się zastosować do zaleceńWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 21:00
. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:42
-
Bella oj trzymam kciuki oby z seruchem bylo wszystko ok! Anusi zycze niedlugo dwóch pieknych kreseczek! Ja juz tez zblizam sie do 32 nieublaganie i w sam raz czas na drugie...no nieststy..plany sobie a natura sobie. Tak w głębi serca to zawsze marzylam o trojeczce ale nie wiem czy psychicznie dam rade i nie chodzi mi o wychowanie...kase czy coś tylo o te wstrętne choroby. Dorian mi bardzo chorował a i ja jestem mega panikara i mala wysypka to ja juz bym na szpital jechala. Moze to tez dlatego ze tak dlugo na niego czekałam i teraz chronie go ponad wszystko na Świecie co wcale za dobre nie jest...nadgorliwa i nadopiekuńcza niestety jestem
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:42
-
Caroline to ładne pęcherzyki masz!21 mm to lada moment będze gotowy
Dziewuszki zrobiłam test i wyszła mi bladziocha..bladziusieńka kreseczka! Nie cieszę się jeszcze bo ostatnim razem po 3 tygodniach wszystko ze mnie wyleciało ide dziś na bete i powtórze chyba w piątek lub poniedziałek zobaczę czy cos tam się rozwija. Ostatnim razem betka była 21,44 a po 48 godzinach już tylko cos poand 3 matko a jak będzie tak samo....
-
Bella tylko proszę nie martw się o serduszko...koleżanka miała poważną wadę..operację za młodu a zaciążyła i pięknie donosiła maluszka i teraz tylko kontrola co pewien czas...oczywiście mam nadzieje, ze wyjdzie że u ciebie to tylko niegroźne szumy (ja mam jakieś nieszczelności ale nie znaczące- tak mi na opisie usg serducha wpisał lekarz)..zrób badanie ale na razie no stress!!!
A cykl mógł zwariować po podróży przecież...ja tak za młodu miałam. Gdziekolwiek bym nie pojechała to nawet w środku cyklu dostawałam krwawnia miesiączkowego -
Gogola to super wieści!!! Nie gratuluję jeszcze żeby nie zapeszyć ale trzeba być dobrej myśli. Uda się!!
Ja dzisiaj miałam wzrost tempki więc mam nadzieje że to owu była. Wczoraj lekko czułam kłócie jajnika na którym był pęcherzyk wiec jest nadzieja. Oczywiście po zmierzeniu temp rzuciłam sie na śpiącego męża hehe, biedak nie miał wyjścia
05.2013 [*]
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:42
-
Gogola i jak beta?
-
Bella niestety w moim laboratorium dopiero jutro rano wynik dobrze że przez internet mogę sprawdzić nie musze z rańca dybać i jeszcze się w kolejkę starych beretów wbijać.. cycki mam z ołowiu takie ciężki i ciągnące do ziemi...Beta będzie na bank..teraz tylko strach żeby się utrzymała. Dzwoniłam do mojego ginka i kazał brać Acard 1x1 i duphaston 3x1. Njagorsze ze mój ginek jest 80 km stąd a do nowego którego sobie wybrałam już teraz w mieście w którym mieszkam to pierwsza wizyta dopiero 8 kwietnia a duphaston na receptę!!!nie wiem co ja zrobie...jutro będę ganiac po lekarzach i błagać o receptę...
Caroline a robiłaś może testy owulacyjne kiedyś??jakby się zgrało z tempka to byłoby jeszcze fajniej- wiedziałabyś ze owu na bank nadchodzi. Ja robiłam w tym cyklu pierwszy raz w życiu i byłam zadowolona..jeszcze jak faktycznie zajde to nie wiem chyba medal wystawie firmie które to produkują
Bella może na tescik za wcześnie jeszcze..ja robiłam w 28 dc i był negatyw..dopiero wczoraj w 34 dc i to też naprawdę nie wiem czy sobie bzduram czy ta krecha tam faktycznie jest...wrzuce Wam fote to ocenicie same bo ja to już w paranoje wpadam -
Anusi mi tez lekarz powiedzial ze cytuje" w pani przypadku wiarogodnosc testow Lh jest ograniczona"...ale w zwiazku z tym ze wlasnie mam tego lekarza bardzo daleko i tak je robilam bo nie miałam monitoringu. Wiem, ze przy clo nie powinno sie brac bez monitoringu ale zaufalam lekarzowi i kazal pierwszy cykl na próbę bez obserwacji. Nie mialam sie czym wspomóc to chociaz te testy robilam. Bardzo późno wskazalo mi na owulacje bo dopiero 21 dc. No ale skoro napisal ze w moim przypadku przy zaburzeniach hormonalnych testy Lh są niemiarodajne no to faktycznie wierze ze nie na kazdego one działają. ..no ja robilam bo uznalam ze co mi tam...najwyzej bedą staranka w okresie przewidywanech plodnych i w okresie plusowych testowych ale to dziwne ze jednym wychodzą a innym nie..ponoc owulacja bez piku Lh nie moze sie odbyć...trzabylo medycyne studiowac to by sie wiadzialo a tak czlowiek głupieje