CLOSTIBEGYT jakie są wasze opinie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Gogola test wygląda obiecująco, ja widzę jasną druga kreskę więc jest nadzieja:) Trzymam kciuki żeby się udało.
Ja testy owulacyjne robiłam kiedyś dawno w jednym cyklu ale nie było wtedy w ogóle owulacji ( ani temp nie podskoczyła ani testy nie wyszły). Teraz jak mam cykle stymulowane to nie próbowałam testów. Musze o tym pomyśleć w następnym cyklu, chyba że jakimś cudem się uda w tym miesiącu, ale wątpię bo ten mój wykres taki kiepski w tym miesiącu, słaby wzrost tempki i nie wiem czy ta owu w końcu była czy nie. Jutro z rana monitoring więc się okaze co i jak. Tak swoją drogą to te starania mnie kosztują ok 600 zł miesięcznie - leki monitoringi badania - masakra jakaś.
05.2013 [*]
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:42
-
Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że mamy ginekologa w rodzinie, a w związku z tym monitoring mam gratis. Z drugiej strony ciężko sugerować, że może zróbmy jakieś dodatkowe badania, albo może coś innego przeszkadza w zajściu. Jak mówi mój mąż wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne. Ale jak skończę batalię na polu zawodowym to chyba sama sobie zrobię te hormony i tarczyce bo nigdy nie miałam tego robionego. No chyba, że w tym miesiącu zaskoczę, choć jakoś słabo mi się to widzi. Zawsze od brania samego duphastonu piersi mi "rosły" a w tym miesiącu nic....
-
Gogola gratuluje!!!! Cieszę się bardzo, że się udało i oby tak pozostało:) Ja też tak chce...
Anusia to masz monitoringi na zawołanie i do tego jeszcze gratis. Super sprawa. Chociaż nie wiem czy bym się nie krępowała kogoś z rodziny, ale to już kwestia indywidualna.
Bella to widzę że nie jestem jedyna w wydawaniu kasy na lekarzy. Z jednej strony to sobie powtarzam że to wszystko dl a dziecka , a na to nie będę żałować, zresztą jak będzie dziecko to wydatki jeszcze bardziej pójdą w górę.
Ja kiedyś też chodziłam do lekarza na NFZ i nie byłam zadowolona, oni patrzą jak tylko zbyć człowieka i nic więcej.
05.2013 [*]
-
Gogola wrote:Dziewczyny beta 55,5!!! W piątek kolejna i w sobote kontrola czy rośnie. ..jeju zwby rosła a nje spadała
Gogola wspaniale:) gratulacje wielkie!!! rosnijcie zdrowo i spokojnie:*
Gogola lubi tę wiadomość
Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:42
-
Cześć Dziewczyny, ja staram sie 8 miesięcy. Pierwszy cykl z CLO, 9 dzień cyklu i nic nie rośnie:/ czuje straszną presję z każdej strony. A to rodzina a to praca. Ciężko mi i czasami mam czarne myśli. Mam cudownego męża, kocham go, pomaga mi. Żeby nie myśleć uciekam w pracę.Czasami zastanawiam się dlaczego niektóre kobiety bez problemu zachodzą w ciąże a my musimy walczyć. Walczę i się nie poddam.Instruktorka fitness, Dwie dusze, jedno serce.
-
Gogola, jeszcze nie gratuluje, ale przyznam, że codziennie obserwuję forum i czekam na twoje wieści jak na szpilkachGogola wrote:Dziewczyny beta 55,5!!! W piątek kolejna i w sobote kontrola czy rośnie. ..jeju zwby rosła a nje spadała
Musi sie udać! Gadasz, gadasz, doradzasz, pocieszasz...i proszę... terazm my ciebie wspieramy!
-
Morela, po pierwszym cyklu z clo rzadko komu się udaje, nie stresuj sie. Piszesz, ze uciekasz w prace. Moze nieswiadomie cie to stresuje jeszcze bardziej? moze za duzo tej pracy? a moze za duzo fitnessu?Morela86 wrote:Cześć Dziewczyny, ja staram sie 8 miesięcy. Pierwszy cykl z CLO, 9 dzień cyklu i nic nie rośnie:/ czuje straszną presję z każdej strony. A to rodzina a to praca. Ciężko mi i czasami mam czarne myśli. Mam cudownego męża, kocham go, pomaga mi. Żeby nie myśleć uciekam w pracę.Czasami zastanawiam się dlaczego niektóre kobiety bez problemu zachodzą w ciąże a my musimy walczyć. Walczę i się nie poddam.
Nawiazuje do dzisiejszej porady dnia, moze tu problem. Wyluzuj troszke psychicznie, odetchnij i poczekaj. Starasz sie dopiero 8 miesiecy, pisze "dopiero", bo ja juz dwa lata i tez nic. Nie łam się, zobaczysz, ze someday... Trzymam kciuki
-
Cześć Dziewczynki,
Gogola trzymam kciuki za przyrost.
U mnie dziś 5 dzień CLO - jutro pierwszy monitoring w 9dc. Boję się strasznie.
To u mnie pierwszy cykl z CLO więc jakoś dziwnie się czuję - boli mnie podbrzusze, lekko mi niedobrze..czuję się taka wzdęta ... -
Co do plamien, to Izunia30 w innym temacie, napisała:
"Plamienia moga być z róznych powodów. Ja dość długo mam takie plamienia przed, po i w srodku cyklu. Plamienia przed miesiaczką w moim przypadku są rozkręcająca sie miesiaczka, po miesiaczce się oczyszcza jeszcze i mój lekarz twierdzi, ze to normalne zjawisko i nie trzeba sie tym przejmowac ( no chyab, ze macie problemy z hormonami), natomisat w srodku cyklu to owulacja ( pękniecie pecherzka) lub przerosniety juz pecherzyk, który nie pękł. I jak najbardziej przy plamieniach przed miesiaczką mozna zajsc w ciaże bo sama tego doświadczyłam.Pozdrawiam"
Im wiecej czytam o waszych problemach (i na innych forach), to coraz bardziej dochodze do wniosku, ze nie wiadomo jak bardzo bedziemy wszystko monitorowac to i tak nasz organizm ma swoje zycie i swoje "widzimisie". Nic nam nie da stres, ze nawet przy wspomaganiu nam nie wychodzi. Nasz organizm sam musi zechciec byc "mama" i pozwoli zaciazyc kiedy uzna, ze to ten moment.
A jeszcze jak Gogoli sie uda, to juz oficjalnie zatwierdze, ze po co sie katowac, skoro wystarczy troszke luzu i lżejszego podejscia
Nie poddawajmy sie, ale tez nie zadreczajmy. Moze tu jest klucz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 20:01
-
Sky daj znac co pokazał monitoring_sky_ wrote:Cześć Dziewczynki,
Gogola trzymam kciuki za przyrost.
U mnie dziś 5 dzień CLO - jutro pierwszy monitoring w 9dc. Boję się strasznie.
To u mnie pierwszy cykl z CLO więc jakoś dziwnie się czuję - boli mnie podbrzusze, lekko mi niedobrze..czuję się taka wzdęta ...
-
Dzięki motylek32, faktycznie może masz racje. Musze się zrelaksować i wyluzować. Mnie też bolało podbrzusze po CLO to normalny objaw, w 9dc nie było widać dominującego pęcherzyka. Następny monitoring mam 13dc. może coś już się zadzieje!!! Buziaki Laski
_sky_ lubi tę wiadomość
Instruktorka fitness, Dwie dusze, jedno serce.
-
Morela86 wrote:Dzięki motylek32, faktycznie może masz racje. Musze się zrelaksować i wyluzować. Mnie też bolało podbrzusze po CLO to normalny objaw, w 9dc nie było widać dominującego pęcherzyka. Następny monitoring mam 13dc. może coś już się zadzieje!!! Buziaki Laski
Mnie jajniki bolą tak, że mam wrażenie jakby urosło tam całe stado pęcherzyków i już się nie mieszczą hehehe Monitoring prawdę powie...
-
Moze cos sie zadzieje, ale nie nastawiaj sie na to za bardzo. Lepiej jak sie mile zaskoczyc niz jak mega rozczarujesz, bo sie nakrecilas, ze moze juz cos.Morela86 wrote:Dzięki motylek32, faktycznie może masz racje. Musze się zrelaksować i wyluzować. Mnie też bolało podbrzusze po CLO to normalny objaw, w 9dc nie było widać dominującego pęcherzyka. Następny monitoring mam 13dc. może coś już się zadzieje!!! Buziaki Laski
Daj sobie troche czasu z clo. Twoj organizm musie sie najpierw z nim zaprzyjaznic
