Czekając na styczeń ( IVF)....
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni pytanko lekarz od nowa zlecił Ci te badania ponownie i jakie jeśli można spytać. Ja czekam na cholerny telefon, że są dla mnie pieniążki, ale nic nie mówili o badaniach. Może powinnam się umówić z embriologiem i dopytać?https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Marta_NE wrote:A długo juz czekasz? Ja podpisalam regulaminy w dniu dziecka 1 czerwca... Powoli trace nadzieje na ten telefon;/
-
nick nieaktualny
-
wkleję Wam tutaj, co napisałam na wątku IVF. Ja teżczekam na styczeń...
oglądałam dziś rozmowę z politykiem PIS - nie pamiętam nazwiska. Mówił o planach partii na najbliższe sto dni (te słynne pierwsze 100 dni rządów). Prowadzący zapytał go wprost o kwestię in vitro. Odpowiedział, że mają teraz wiele innych priorytetów, a sprawa in vitro nie jest jednym z nich i nie będą się nią na razie zajmować. Ponadto powiedział też, że budżet na 2015 rok jest już uchwalony i mimo mozliwości modyfikacji go przez nowy rząd, czas nie bardzo na to pozwala. Oni w pełni odpowiadać będą za budżet na 2017 rok.
To wszystko pozwala mieć nadzieję, że możemy być spokojne o program rządowy, przynajmniej do tego czerwca.
pabelka88, Julita76, ewlinaaa85, Reni, Tosia 1981, Asiula86, Abianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo to faktycznie macie patowa sytuacje jak jestescie przed kwalifikacja, bo jesli program będzie do czerwca to szanse sie zmniejsza bardzo na kwalifikacje bo invicta zapowiedziala ze jesli program zakończy sie w czerwcu to kwalifikacji nie wznowiom, ja dzieki Bogu chodz na 1 procedure sie zalapie.
Abianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Julita76 wrote:Miejmy nadzieję że to nie mydlenie oczu i faktycznie zajmą się innymi "ważnymi" sprawami
muszą stołki kolesiom porozdzielać, wyjaśnić kwestię mgły, udowodnić zamach, aresztować wszystkich przeciwników pis, założyć podsłuchy, szukać haków na poprzedni rząd, zeby móc powiedzieć, że to ich wina, że coś nie wyszło
no fakt.. trochę im się zejdzie , więc jest szansaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 11:07
ewlinaaa85, Tosia 1981, adrenalina, Julita76, Angela B-D lubią tę wiadomość
-
józefka wrote:Reni pytanko lekarz od nowa zlecił Ci te badania ponownie i jakie jeśli można spytać. Ja czekam na cholerny telefon, że są dla mnie pieniążki, ale nic nie mówili o badaniach. Może powinnam się umówić z embriologiem i dopytać?
no wszystkie te podstawowe lh, fsh, dheas, prolaktyna, progesteron, tarczycowe, wirusy
okaże się co jeszcze
ja wcześniej cały komplet hormonów miałam z VI.2013
-
Ania1986 wrote:To to faktycznie macie patowa sytuacje jak jestescie przed kwalifikacja, bo jesli program będzie do czerwca to szanse sie zmniejsza bardzo na kwalifikacje bo invicta zapowiedziala ze jesli program zakończy sie w czerwcu to kwalifikacji nie wznowiom, ja dzieki Bogu chodz na 1 procedure sie zalapie.
a skad to wiesz?? Jak ja dzwonie do invicty to nikt nic nie wie.. tak mnie to wqrza..
a jesli chodzi o budzet na 2016 to PISiury napewno nie rusza naszego programu.. ale w 2017 to juz mozna zapomniec.. Czarnogrod zabierze nam i da 500zl na dziecko..
-
nick nieaktualnyMarta_NE wrote:a skad to wiesz?? Jak ja dzwonie do invicty to nikt nic nie wie.. tak mnie to wqrza..
a jesli chodzi o budzet na 2016 to PISiury napewno nie rusza naszego programu.. ale w 2017 to juz mozna zapomniec.. Czarnogrod zabierze nam i da 500zl na dziecko.. -
Jestem bardzo ciekawa czy oni zdążą obskoczyć wszystkie te osoby, które się zakwalifikowały i czekają na start
a tak swoją drogą czy skoro mamy zagwarantowane 3 procedury, a z nich nie skorzystamy, bo np od stycznia jednak dalej nie będzie kasy, bo coś tam wymyślą jak to obejść, to czy możemy dochodzić prawnie do tego?
Pamiętacie jak to w regulaminie czy umowie było sformułowane?lipa lubi tę wiadomość
-
Można powiedzieć, że każdemu mówią coś innego, albo raczej to co chciałby usłyszeć . Nam powiedzieli, że faktycznie w najtrudniejszej sytuacji są osoby zapisane na listę do kwalifikacji, bo najpierw muszą uporać się z rozpoczętymi procedurami, ale jeśli zostanie czas i kasa to kwalifikacje będą prowadzić. Sama jestem ciekawa jak im to wyjdzie w praktyce, bo prawda jest taka że w Invikcie czasem różne cuda się zdarzają pozostaje czekać...