Endometrium polipowate.

Czy któraś z was też ma to schorzenie? Dowiedziałam się o nim niedawno. Po 3 latach starań o dziecko w końcu znamy przyczynę. Jest ciężko bo szanse drastycznie maleją ae jakieś sa:)

Hej, ja też mam endometrium polipowate, ale mój lekarz powiedział, że szanse są. Nie był zbyt rozmowny w tym temacie, ale wytłumaczył mi jak wygląda sam problem. Nie mówił nic o drastycznym spadku szans na ciążę. Po Twoim wpisie podpytam go dokładniej o to na kolejnej wizycie. Co Tobie powiedział Twój lekarz?

aaaa... właśnie doczytałam, ze leczysz się w medart tak jak ja.
Do kogo chodzisz na wizyty? Ja do dr Żaka.

O proszę Ja do dr Kubiaczyk:)

Pani dr mówi pozytywnie że szanse są. Ja to widzę juz chyb aw czarnych barwach. 3 miesiące po łyżeczkowaniu macicy można spokojnie zajść w ciążę. potem znów trzeba łyżeczkować. W tym cyklu mam inseminacje w naszej klinice:) Jestem w 2 cyklu po łyżeczkowani właśnie. Biorę puregon dzisiaj jadę na monitoring.

Na poczatku mnie ta wiadomość załamała. Ale już sie chyba ogarniam:) Przynajmniej znam przyczyne.

Lady_E 3 cykle, nie miesiące - przy czym jeśli dostaniecie antykoncepcję na wyciszenie to ten cykl się nie liczy. Wiem, bo pytałam o to Pani dr i powiedziała, że mówiąc mi 3 miesiące popełniła błąd, gdyż chodziło o 3 cykle, co w moim przypadku jest o tyle istotne, że po każdej stymulacji mam anty
Przy okazji zapraszam Was dziewczyny do naszego wątku o Medarcie

No, właśnie to jest ciekawe co piszecie dlatego podpytam dr w tej kwestii na kolejnej wizycie, którą pewnie będę miała w czwartek.

Moja historia wygląda tak:
W sierpniu 2015 miałam usuniętego polipa podczas histeroskopii, z wyników histopatologii wyszło endometrium polipowate.
Leczyłam się wtedy u innych lekarzy, żaden nie zareagował na ten wynik.
W międzyczasie zbijałam wysokie TSH.
W marcu 2016, czyli dobrych kilka cykli po histeroskopii udało się zobaczyć upragnione dwie kreski.(TSH spadło)
Niestety w 7 tyg było już po wszystkim ... i tak trafiłam do Żaka.
Dopiero on wyjaśnił mi na czym polega problem.
Stwierdził, że skoro raz się coś w temacie ruszyło to może nie jest tak źle.
Póki co brałam puregon i działania naturalne.
Ciekawa jestem co mi powie w czwartek, napewno dam znać

Masz rację sory za błąd:) Oczywiście 3 cykle tak mówiła pani dr:)

Marta czyli jednak zajsć można z naszym endometrium niekoniecznie po łyżeczkowaniu. Moja pani dr ma na mnie pozytywny wpływ. Przekazała mi o tym tak naturalnie że na poczatku nawet sie nie przejełam:)
W pierwszym cyklu też działaliśmy naturalnie. Niestety nie poszło. Próbujemy jeszcze te dwa cykle z inseminaja i odpoczywamy do ślubu... Czyli do lipca.

Ja szczerze powiedziawszy wcale nie przejęłam się tym endometrium, szczególnie, że Pani dr mówiła, że mamy te 3 cykle, także w ogóle na mnie to wrażenia nie zrobiło, ale może dlatego, że jestem w leczeniu dalej niż wy i powoli przestaję się przejmować, tylko robię co Pani dr każe i nie zastanawiam się nad tym co będzie jeśli się uda lub nie uda Mam nadzieję, że Wy nie zabrniecie tak daleko jak ja i szybciutko Wam się uda być mamuśkami!
Lady może tylko jedna IUI będzie potrzebna - raz a dobrze!

MedA. Jakoś nie mogę się nastawić pozytywnie wiesz. Mój mi powtarza że może teraz ze juz tak daleko Zaszlismy. Ale ja się chyba zablokowalam. Ten zapał do starań ulecial Gdzieś już dawno temu. Teraz robię to wszystko automatycznie. Jakaś nadzieja się jeszcze tli ale już Bardzo słabo...

Hej dziewczyny:)

Widze ze nie jestem sama:) po scratchingu endometrium mi rowniez wyszlo polipowate endometrium w fazie wzrostu.. Dr mowila mi ze to mogla byc przyczyna nieudanego icsi i naturalnej cb. Laski ja na to endo.. dostalam lek provera na 1mc. Jak skoncze to chyba bede podchodzic do crio. Wam nic nie dali? Czytalam w necie ze robia histeroskopie zabiegowa choc mi tego nie zlecili... lecze sie w invicie w gdansku.

Hej, wróciłam dziś do tematu z moim lekarzem.
Generalnie on w moim przypadku nie widzi większego problemu, jednak nie potwierdza, że to nie jest przyczyna nieudanych starań.
Powiedział, że nie koniecznie nadal mam po histeroskopii polipowate endometrium. Jak sam określił "nie ma do niego zastrzeżeń".
Stwierdził, że jeśli bardzo chcę, to mogą jeszcze raz pobrać materiał do badań, ale nic poza tym....
Żadnych badań, czy leków mi na to nie dał... stymuluję tylko puregonem+ ovitrelle+ luteina, a starania cały czas naturalne. hmm??
Sama nie wiem co mam o tym myśleć... może każda z nas to inny przypadek. (staram się sobie to tak tłumaczyć, bo nic innego mi nie pozostaje)

witajcie dziewczyny , ja też "To" prawdopodobnie mam.
Mam za sobą dwa nieudane crio. lekarz powiedział,że to jest prawdopodobnie przyczyną niepowodzeń. Chce mi raz jeszcze zrobić histeroskopie z histechemią. I zacząć leczenie. Antybiotykami ( jesli jest stan zapalny) oraz gastagenami jesli endo jest polipowate.
Dziewczyny widzę ze ostatni wpis to 18.08.Piszczcie jeśli macie jakieś nowe informację , większą wiedzę o tym.

Witaj Aaa78. Ja nic nowego nie wiem tylko tyle że mogę zajść jedynie po lyżeczkowaniu. Szukałam w internecie coś na ten tomat jakieś leczenie, dieta czy coś i nic nie znalazłam Ja narazie odpoczywam do stycznia. Ale nie wiem co robić bardzo mało jest w internecie na ten temat niestety.

Hej, ja jestem przed swoim pierwszym podejściem do in vitro. O antybiotykach lekarz nic mi nie wspominal. W kwestii polipowatego endometrium ustaliliśmy, że w cyklu przed punkcją i transferem będę miała histeroskopię pobiora jeszcze raz materiał do badań i zrobią scratching endometrium. Zobaczymy czy ten sposób postępowania się powiedzie

Mar Ta taki plan powinien się udać Czego ci bardzo życzę Mi o lekach na endo polipowate też nikt nic nie mówił. Czytałam o tym w necie że można to wyleczyć gestagenami ale to bardzo długi proces.

Dziewczyny,mam wizytę u dr ,wówczas bede miała histeroskopie z histochemia. Cokolwiek to oznacza:) lekarz plan ma taki. Najpierw blokujemy endo leczymy i zluszczamy ( to oczywiście w zależności od tempo co wyjdzie w histeroskopii)a potem ewentualnie łyżeczkowanie. Leczenie gastagenmai to ok 3 miesięcy.

Ciekawa jestem dziewczyny czy sa na forum inne przypadki naszej dolegliwości , moze znacie? Czy ktoś zaszedł w ciaze przy takim endo?

No własnie nie znam. Moja Pani dr mówiła że miała takie przypadki i kobiety zachodziły w ciążę. Mi zaleca łyżeczkowanie. O leczeniu gestagenami nic nie mówiła. No zobaczymy w styczniu-lutym kolejne łyżeczkowanie.

Kolejne? Tzn ze już miałaś? Co jeszcze mówiła pani dr? Mnie mój lekarz bardzo pozytywnie nastroił. Twierdzi ze teraz to już zgorki bo niby wiemy co mamy robic

Tzn miałam robioną histeroskopie w czerwcu i miałam biopsje ścian macicy mi się wydaje że to nie to samo co łyżeczkowanie ale moja pani dr powiedziała że warto spróbować i mieliśmy iui q sierpniu ale się nie udało. Więc następna histeroskopia w styczniu musiałam sobie odpocząć od starań. Moja pani dr też mówi że teraz jak już wiemy co I jak to szybko się uda. No zobaczymy...