X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia wrote:
    Izka - Ja narazie mamy cykle stumulowane tabletkami, także pewnie inaczej patrzą na to wszystko. Byłam dziś u lekarza i powiedział ,że jakby teraz zdarzyła się ciąża ,to nie miałby nic przeciwko ,ponieważ już wszystko jest ok , torbiel się wchłonęła ;) Także wróciłam do domu pełna pozytywnej energii ;) od maja znów zaczynamy stumulację clo i mam nadzieję ,że szczęście sie do Nas uśmiechnie ;)A Ty jak się czujesz ?

    Bardzo długo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciązy, dziwne to bo tak długo na o czekałam. Taki "strach" gdzies we mnie został. Nie narzekam na samopoczucie bo przy tych wszystkich staraniach i stresach to człowiek jakoś tak ma inny próg tego wszystkiego.
    Najważniejsze Joasia jest Twoje nastawienie a z opisu da sie wyczuć tą wiosenna energie-tak trzymaj! Udało sie zaskoczyć więc to jest najwazniejsze. Postaraj sie zwolnic głowe-mi to bradzo pomogło. Jak ktoś kiedys pisał że głowa jest najwazniejsza, to sobie myślałam co to za bzdury, ważniejsza jest immunologia, hormony itd. ale dziś stwierdzam że wszystko zaczyna sie od głowy. Także niech MAJ będzie nasz:)

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszula śliczności <3 Aha, czyli podczas rozszerzania diety nie stawiamy krzesełka na dywanie :P

    Lunitari, to by był numer gdyby zdarzyła się wpadka :D Fajnie, że mąż chciałby już drugie dziecko, bo mam wrażenie, że zazwyczaj to kobieta musi namawiać. Ja też wstępnie planuję wrócić do pracy na rok, ale jak życie pokazało, przy naszym PCOS ciężko cokolwiek planować ;P

    Dziewczyny, faktycznie fajne jest to mleko Hipp. Ale jaka różnica w cenie :O Gemini 54 zł, a Rossmann 40 zł!

    Marysiu, super, że krwiak się zmniejsza! Jak Jasiek dzisiaj? Mój Bruno super grzeczny :) Nie dość, że udało mi się przebrać z piżamy zanim M wrócił z pracy ;) to jeszcze rano byliśmy pierwszy raz sami na spacerze i ogarnęłam zakupy! Oby nie przechwalić tfu tfu :)

    Lunitari lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini, jak u Was? Wiadomo kiedy będziecie mogli wyjść do domu?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • joasia Przyjaciółka
    Postów: 107 99

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    Joasia, ale organizm sam się oczyścił z tych resztek jaja płodowego, czy coś jeszcze musieli Ci tam grzebać?
    Mam nadzieję, że u mnie czysto. Ale to sie okaże dopiero w poniedziałek na wizycie.
    Ja psychicznie chyba coraz lepiej. Dziś pierwszy raz wyszłam z psem na spacer. Wcześniej nie chciałam mieć kontaktu z ludźmi.
    Zresztą wczoraj zdecydowaliśmy z M. że wyjeżdżamy sami na święta. Zarezerwowalismy już wszystko co trzeba, więc trochę zajęłam myśli. Co do starań to chcialabym zacząć jak najszybciej.
    A przypomnij proszę jaki u Was jest problem? Ile czasu się staracie?


    Zola- Dostałam leki wywołujące miesiączkę i organizm doczyścił to ,czego nie udało mi się poronić ,także spokojnie;) też bałam się,że bedą musieli mnie czyścić. Super ,że wyjeżdżacie ,napewno poczujesz się lepiej ;) U nas oprócz niedoczynności tarczycy narazie nie ma żadnego problemu, staramy się od niecałych 3lat , w klinice pierwszą wizytę mieliśmy w lipcu 2018 ,w grudniu 2018 zaszłam w ciąże ,niestety puste jajo. W maju mam hsg trzeba sprawdzić ,czy lewy jajnik jest drożny. Mam nadzieje ,że będzie ok i znów zajdę jak najszybciej ;) Dodam jeszcze ,że moje cykle bywały różne ,wahały się pomiedzy 32 a 54 dni ,także pewnie ciężko było Nam trafić w ''ten'' dzień. Teraz dzięki monitorowaniu dokładnie Wiemy kiedy nastąpi owulacja ;) Także jestem dobrej myśli ,że nie będzie żadnego innego problemu. A co tam u Was się dzieje ?

    w4sqdqk3vpchsw5b.png

    starania od 11.2016
    Gameta Gdynia 07.2018
    clo/pregnyl od 10.2018
    12.2018 - II kreski
    01.2019 - puste jajo płodowe ;(
    06.2019 - HSG - drożne
    07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
    Ja - niedoczynność tarczycy
    23.11.19 morfologia 1% :(
    10.12.2019 II kreski
  • joasia Przyjaciółka
    Postów: 107 99

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka37 wrote:
    Bardzo długo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciązy, dziwne to bo tak długo na o czekałam. Taki "strach" gdzies we mnie został. Nie narzekam na samopoczucie bo przy tych wszystkich staraniach i stresach to człowiek jakoś tak ma inny próg tego wszystkiego.
    Najważniejsze Joasia jest Twoje nastawienie a z opisu da sie wyczuć tą wiosenna energie-tak trzymaj! Udało sie zaskoczyć więc to jest najwazniejsze. Postaraj sie zwolnic głowe-mi to bradzo pomogło. Jak ktoś kiedys pisał że głowa jest najwazniejsza, to sobie myślałam co to za bzdury, ważniejsza jest immunologia, hormony itd. ale dziś stwierdzam że wszystko zaczyna sie od głowy. Także niech MAJ będzie nasz:)


    Izka - a to Twoja pierwsza ciąża ? Ja też byłam w szoku ,gdy na teście zobaczyłam dwie kreski i to w wigilię ;) Niestety szczęscie nie trwało długo ,ale jest nadzieja ,że znów zajdę naturalnie:) U mnie własnie głowa jest ciężka ,bo wszystkim się przejmuję ;) Tym bardziej ,że mam taką pracę ,gdzie nacodzień widuje mamy z brzuszkami i ślicznymi bobasami ;( Wierzę ,ze i ja niedługo będę przychodziła do moich koleżanek na zakupy dla mojego dzidziusia :) A Tobie już dużo nie pozostało widzę :)

    w4sqdqk3vpchsw5b.png

    starania od 11.2016
    Gameta Gdynia 07.2018
    clo/pregnyl od 10.2018
    12.2018 - II kreski
    01.2019 - puste jajo płodowe ;(
    06.2019 - HSG - drożne
    07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
    Ja - niedoczynność tarczycy
    23.11.19 morfologia 1% :(
    10.12.2019 II kreski
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki! A to dobre! Oni rzeczywiście się porozumiewają! Jasiek meeega grzeczny dzisiaj! Ja nie musiałam brać rano prysznica w tempie ekspresowym. Ba! Nawet nogi dzisiaj ogoliłam :D Poza tym wyskoczyłam do lekarza, potem pojechałam sobie do lidla (fajne staniki sportowe od dzisiaj w ofercie), a jeszcze po tym do jyska. Mąż w międzyczasie czuwal nad małym, który mu nawet nie pisnął i pięknie wsunął ściągnięte przeze mnie do butli mleko. Wyruszyliśmy nawet na pierwszą wizytę do teściów, gdzie Jasiu był dalej grzeczny! Teraz standardowo od 20 sobie śpi, mój aniołek :P Ciekawe, którą nogą wstaną jutro :D

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia wrote:
    Zola- Dostałam leki wywołujące miesiączkę i organizm doczyścił to ,czego nie udało mi się poronić ,także spokojnie;) też bałam się,że bedą musieli mnie czyścić. Super ,że wyjeżdżacie ,napewno poczujesz się lepiej ;) U nas oprócz niedoczynności tarczycy narazie nie ma żadnego problemu, staramy się od niecałych 3lat , w klinice pierwszą wizytę mieliśmy w lipcu 2018 ,w grudniu 2018 zaszłam w ciąże ,niestety puste jajo. W maju mam hsg trzeba sprawdzić ,czy lewy jajnik jest drożny. Mam nadzieje ,że będzie ok i znów zajdę jak najszybciej ;) Dodam jeszcze ,że moje cykle bywały różne ,wahały się pomiedzy 32 a 54 dni ,także pewnie ciężko było Nam trafić w ''ten'' dzień. Teraz dzięki monitorowaniu dokładnie Wiemy kiedy nastąpi owulacja ;) Także jestem dobrej myśli ,że nie będzie żadnego innego problemu. A co tam u Was się dzieje ?
    U mnie pcos, poza tym mialam hsg w listopadzie, przez prawy jajowod kontrast przeszedl dopiero pod wiekszym ciśnieniem czyli coś tam chyba blokowało. Owulacje mam zazwyczaj z prawego jajnika, więc może to hsg pomogło.. Poza tym nic więcej nam nie dolega :P
    Trzeba się wziąć w garść i wracać szybko do dalszej walki...

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi wrote:
    Ekspertem nie jestem, bo przyznam że w kwestii mlek musze się jeszcze douczyć, ale pamiętam z jakiejś konferencji albo artykułu, że ten olej palmowy w składzie nie jest niezdrowy. Niezdrowy jest ten itwardzany, dodawany do słodyczy, ale ten , który jest dodawany do mlek jest nieprzetworzony, i dodawany po to, żeby była odpowiednia porcja kwasu palmitynowego, który jest niezbędny w rozwoju układu nerwowego u który jest też w mleku matki.
    Ale teraz jak będę się lepiej czuć , to się dokształcę tak fest :)
    A co do wypluwania,ulewania tych pepti, one są obrzydliwie, pachną kopytami albo kośćmi, dziecku często nie smakuje, radzę mieszać najpierw z innym jeśli je jadło wcześniej i stopniowo zmniejszać ilość tego smacznego ja rzecz pepti.

    Co do nietolerancji laktozy, to przy prawdziwek nietolerancji kupy zwykle są pieniste i strzelające, i jest mnóstwo gazów, więc wtedy delicol jak najbardziej :)

    Ale mówię, o mleku to taka orbitujące myśl :) jak się dokształcę w końcu to się wypowiem na poważnie :p
    Taaaak Anovi! Teraz mi zaswitalo, jak o tym napisalas. Tez juz to słyszałam. Czytalam to chyba w jakims zestawieniu o mlekach właśnie.
    Olej palmowy nieutwardzany jest dodawany jako zastępstwo kwasu palmitylowego, ktory wystepuje w mleku matki- tak tam tez pisali ;)

    Tak hipp w rosmanie najtaniej-juz mam to obcykane. A w necie potrafia ta same objetosc po ponad 60pln sprzedawac. Trzeba tez porywnywac bo czasem jest w takich jakby dwupakach i wtedy drozszy ale tanszy ;) ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • joasia Przyjaciółka
    Postów: 107 99

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    U mnie pcos, poza tym mialam hsg w listopadzie, przez prawy jajowod kontrast przeszedl dopiero pod wiekszym ciśnieniem czyli coś tam chyba blokowało. Owulacje mam zazwyczaj z prawego jajnika, więc może to hsg pomogło.. Poza tym nic więcej nam nie dolega :P
    Trzeba się wziąć w garść i wracać szybko do dalszej walki...


    Zola- a czy badanie HSG da się wytrzymać ?;) Trochę się stresuję :) To znaczy ,że obydwie zaczynamy walczyć w tym samym czasie mniej więcej :)

    w4sqdqk3vpchsw5b.png

    starania od 11.2016
    Gameta Gdynia 07.2018
    clo/pregnyl od 10.2018
    12.2018 - II kreski
    01.2019 - puste jajo płodowe ;(
    06.2019 - HSG - drożne
    07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
    Ja - niedoczynność tarczycy
    23.11.19 morfologia 1% :(
    10.12.2019 II kreski
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia wrote:
    Zola- a czy badanie HSG da się wytrzymać ?;) Trochę się stresuję :) To znaczy ,że obydwie zaczynamy walczyć w tym samym czasie mniej więcej :)
    Joasia, nie chciałabym Cię straszyć. Różne są opinie o hsg. Mnie bardzo bolało, ale jak tylko badanie się skończyło to ból przeszedł. Wieczorem tego dnia miałam stan podgorączkowy i bóle podbrzusza. Ale szybko się o tym zapomina. Niektóre dziewczyny pisały, ze dyskomfort jak przy okresie, takze to indywidualna sprawa chyba ;)
    Tak, zaczynamy walczyc dalej mniej więcej w tym samym czasie! ;)

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Puchatek Autorytet
    Postów: 346 562

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś po 2 IUI u dr Cz. :) Wczoraj Pregnyl, a tak to na cyklu naturalnym... dziś jeszcze pęcherzyk niepekniety (po 28h od zastrzyku), parametry nasienia, jak to dr określił: „nie ma się do czego przyczepić”. Wiec nastawienie pozytywne, ale bez nieracjonalnych nadziei... a za tydzień ruszam z sis na Malediwy!! Wrócę albo z @ albo w ciąży ;P

    Zola89, Lenonki, Anovi, lena7, Eszkilu, Aśka32, kinga27.30, bazylkove, Marysia90, Lunitari, Izka37 lubią tę wiadomość

    1cs: Synek 07.2014, cc
    Starania o rodzeństwo od 07.2015

    01-05.2019 - 3x IUI :(
    05.2019 IVF start, krótki protokół, transfer odroczony, mamy 1❄️
    07.08 FET blastki 4AB 😢

    04.09 CRIO-ICSI 6 komórek
    09.09 ET wczesnej blastki 2 😢

    Koniec walki
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puchatku, kciuki za powodzenie iui!
    I zazdroszczę tak pięknych wakacji! <3

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny 9 kwietnia idę do Suchanek biorę neoprenu 40 miałam zrobić badanie anty xa domeny i białko s i to białko s mi spadło zawsze miałam ok norma od 65 a ja 63 zawsze miałam prawie 90 hmmmm co się dzieje?

  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puchatek 3 mam kciuki !
    Zazdroszczę wakacji!! Ale bym też pojechała!! :)

    Puchatek lubi tę wiadomość

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • alicjaaa_d Autorytet
    Postów: 1610 2151

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia też miałam HSG i ból do zniesienia. Boli jak bardzo mocny okres, ale trwa to chwilę. Nie będzie źle nie martw sie:)

    Eszkilu Ula przesłodka❤

    Eszkilu lubi tę wiadomość

    17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
    20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
    25.09.2019 - II
    25.05.2020 - Leon 💙
    11.08.2021 - II
    13.04.2022 - Iga ❤️
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też hsg jak taki mega okres 2 minutowy, bez żadnych badań leków ani nawet chwili pobytu "po" , do przeżycia, będzie dobrze ;)

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 5 kwietnia 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky1 wrote:
    Dziewczyny 9 kwietnia idę do Suchanek biorę neoprenu 40 miałam zrobić badanie anty xa domeny i białko s i to białko s mi spadło zawsze miałam ok norma od 65 a ja 63 zawsze miałam prawie 90 hmmmm co się dzieje?

    Lucky, a jak wynik anty xa?

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 5 kwietnia 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu, Ulcia <3
    I Szymek Lunitari już jaki duuuży <3

    Jejku, to jest prawda, że uciekajacy czas widać zwlaszcza po dzieciach!

    Ja po HSG wróciłam sama autem ;) ale nie chciałabym przechodzić tego jeszcze raz, zdecydowanie nie. Podejdź do tego w miarę zadaniowo - trzeba i już i będzie to kolejny krok do przodu ;)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 5 kwietnia 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puchatku, powodzenia! I jak zazdroszcze wakacji <3

    Kto w tym tygodniu planuje jeszcze jakieś wizyty? :)

    Puchatek lubi tę wiadomość

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 5 kwietnia 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puchatek Malediwy! Zazdro, baw się dobrze!

    Puchatek lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
‹‹ 1204 1205 1206 1207 1208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ