Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
joasia wrote:Izka - Ja narazie mamy cykle stumulowane tabletkami, także pewnie inaczej patrzą na to wszystko. Byłam dziś u lekarza i powiedział ,że jakby teraz zdarzyła się ciąża ,to nie miałby nic przeciwko ,ponieważ już wszystko jest ok , torbiel się wchłonęła
Także wróciłam do domu pełna pozytywnej energii
od maja znów zaczynamy stumulację clo i mam nadzieję ,że szczęście sie do Nas uśmiechnie ;)A Ty jak się czujesz ?
Bardzo długo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciązy, dziwne to bo tak długo na o czekałam. Taki "strach" gdzies we mnie został. Nie narzekam na samopoczucie bo przy tych wszystkich staraniach i stresach to człowiek jakoś tak ma inny próg tego wszystkiego.
Najważniejsze Joasia jest Twoje nastawienie a z opisu da sie wyczuć tą wiosenna energie-tak trzymaj! Udało sie zaskoczyć więc to jest najwazniejsze. Postaraj sie zwolnic głowe-mi to bradzo pomogło. Jak ktoś kiedys pisał że głowa jest najwazniejsza, to sobie myślałam co to za bzdury, ważniejsza jest immunologia, hormony itd. ale dziś stwierdzam że wszystko zaczyna sie od głowy. Także niech MAJ będzie nasz:) -
Urszula śliczności
Aha, czyli podczas rozszerzania diety nie stawiamy krzesełka na dywanie
Lunitari, to by był numer gdyby zdarzyła się wpadkaFajnie, że mąż chciałby już drugie dziecko, bo mam wrażenie, że zazwyczaj to kobieta musi namawiać. Ja też wstępnie planuję wrócić do pracy na rok, ale jak życie pokazało, przy naszym PCOS ciężko cokolwiek planować ;P
Dziewczyny, faktycznie fajne jest to mleko Hipp. Ale jaka różnica w cenieGemini 54 zł, a Rossmann 40 zł!
Marysiu, super, że krwiak się zmniejsza! Jak Jasiek dzisiaj? Mój Bruno super grzecznyNie dość, że udało mi się przebrać z piżamy zanim M wrócił z pracy
to jeszcze rano byliśmy pierwszy raz sami na spacerze i ogarnęłam zakupy! Oby nie przechwalić tfu tfu
Lunitari lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Zola89 wrote:Joasia, ale organizm sam się oczyścił z tych resztek jaja płodowego, czy coś jeszcze musieli Ci tam grzebać?
Mam nadzieję, że u mnie czysto. Ale to sie okaże dopiero w poniedziałek na wizycie.
Ja psychicznie chyba coraz lepiej. Dziś pierwszy raz wyszłam z psem na spacer. Wcześniej nie chciałam mieć kontaktu z ludźmi.
Zresztą wczoraj zdecydowaliśmy z M. że wyjeżdżamy sami na święta. Zarezerwowalismy już wszystko co trzeba, więc trochę zajęłam myśli. Co do starań to chcialabym zacząć jak najszybciej.
A przypomnij proszę jaki u Was jest problem? Ile czasu się staracie?
Zola- Dostałam leki wywołujące miesiączkę i organizm doczyścił to ,czego nie udało mi się poronić ,także spokojnie;) też bałam się,że bedą musieli mnie czyścić. Super ,że wyjeżdżacie ,napewno poczujesz się lepiejU nas oprócz niedoczynności tarczycy narazie nie ma żadnego problemu, staramy się od niecałych 3lat , w klinice pierwszą wizytę mieliśmy w lipcu 2018 ,w grudniu 2018 zaszłam w ciąże ,niestety puste jajo. W maju mam hsg trzeba sprawdzić ,czy lewy jajnik jest drożny. Mam nadzieje ,że będzie ok i znów zajdę jak najszybciej
Dodam jeszcze ,że moje cykle bywały różne ,wahały się pomiedzy 32 a 54 dni ,także pewnie ciężko było Nam trafić w ''ten'' dzień. Teraz dzięki monitorowaniu dokładnie Wiemy kiedy nastąpi owulacja
Także jestem dobrej myśli ,że nie będzie żadnego innego problemu. A co tam u Was się dzieje ?
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Izka37 wrote:Bardzo długo nie mogłam uwierzyć że jestem w ciązy, dziwne to bo tak długo na o czekałam. Taki "strach" gdzies we mnie został. Nie narzekam na samopoczucie bo przy tych wszystkich staraniach i stresach to człowiek jakoś tak ma inny próg tego wszystkiego.
Najważniejsze Joasia jest Twoje nastawienie a z opisu da sie wyczuć tą wiosenna energie-tak trzymaj! Udało sie zaskoczyć więc to jest najwazniejsze. Postaraj sie zwolnic głowe-mi to bradzo pomogło. Jak ktoś kiedys pisał że głowa jest najwazniejsza, to sobie myślałam co to za bzdury, ważniejsza jest immunologia, hormony itd. ale dziś stwierdzam że wszystko zaczyna sie od głowy. Także niech MAJ będzie nasz:)
Izka - a to Twoja pierwsza ciąża ? Ja też byłam w szoku ,gdy na teście zobaczyłam dwie kreski i to w wigilięNiestety szczęscie nie trwało długo ,ale jest nadzieja ,że znów zajdę naturalnie:) U mnie własnie głowa jest ciężka ,bo wszystkim się przejmuję
Tym bardziej ,że mam taką pracę ,gdzie nacodzień widuje mamy z brzuszkami i ślicznymi bobasami ;( Wierzę ,ze i ja niedługo będę przychodziła do moich koleżanek na zakupy dla mojego dzidziusia
A Tobie już dużo nie pozostało widzę
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
Lenonki! A to dobre! Oni rzeczywiście się porozumiewają! Jasiek meeega grzeczny dzisiaj! Ja nie musiałam brać rano prysznica w tempie ekspresowym. Ba! Nawet nogi dzisiaj ogoliłam
Poza tym wyskoczyłam do lekarza, potem pojechałam sobie do lidla (fajne staniki sportowe od dzisiaj w ofercie), a jeszcze po tym do jyska. Mąż w międzyczasie czuwal nad małym, który mu nawet nie pisnął i pięknie wsunął ściągnięte przeze mnie do butli mleko. Wyruszyliśmy nawet na pierwszą wizytę do teściów, gdzie Jasiu był dalej grzeczny! Teraz standardowo od 20 sobie śpi, mój aniołek
Ciekawe, którą nogą wstaną jutro
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
joasia wrote:Zola- Dostałam leki wywołujące miesiączkę i organizm doczyścił to ,czego nie udało mi się poronić ,także spokojnie;) też bałam się,że bedą musieli mnie czyścić. Super ,że wyjeżdżacie ,napewno poczujesz się lepiej
U nas oprócz niedoczynności tarczycy narazie nie ma żadnego problemu, staramy się od niecałych 3lat , w klinice pierwszą wizytę mieliśmy w lipcu 2018 ,w grudniu 2018 zaszłam w ciąże ,niestety puste jajo. W maju mam hsg trzeba sprawdzić ,czy lewy jajnik jest drożny. Mam nadzieje ,że będzie ok i znów zajdę jak najszybciej
Dodam jeszcze ,że moje cykle bywały różne ,wahały się pomiedzy 32 a 54 dni ,także pewnie ciężko było Nam trafić w ''ten'' dzień. Teraz dzięki monitorowaniu dokładnie Wiemy kiedy nastąpi owulacja
Także jestem dobrej myśli ,że nie będzie żadnego innego problemu. A co tam u Was się dzieje ?
Trzeba się wziąć w garść i wracać szybko do dalszej walki...
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Anovi wrote:Ekspertem nie jestem, bo przyznam że w kwestii mlek musze się jeszcze douczyć, ale pamiętam z jakiejś konferencji albo artykułu, że ten olej palmowy w składzie nie jest niezdrowy. Niezdrowy jest ten itwardzany, dodawany do słodyczy, ale ten , który jest dodawany do mlek jest nieprzetworzony, i dodawany po to, żeby była odpowiednia porcja kwasu palmitynowego, który jest niezbędny w rozwoju układu nerwowego u który jest też w mleku matki.
Ale teraz jak będę się lepiej czuć , to się dokształcę tak fest
A co do wypluwania,ulewania tych pepti, one są obrzydliwie, pachną kopytami albo kośćmi, dziecku często nie smakuje, radzę mieszać najpierw z innym jeśli je jadło wcześniej i stopniowo zmniejszać ilość tego smacznego ja rzecz pepti.
Co do nietolerancji laktozy, to przy prawdziwek nietolerancji kupy zwykle są pieniste i strzelające, i jest mnóstwo gazów, więc wtedy delicol jak najbardziej
Ale mówię, o mleku to taka orbitujące myśljak się dokształcę w końcu to się wypowiem na poważnie :p
Olej palmowy nieutwardzany jest dodawany jako zastępstwo kwasu palmitylowego, ktory wystepuje w mleku matki- tak tam tez pisali
Tak hipp w rosmanie najtaniej-juz mam to obcykane. A w necie potrafia ta same objetosc po ponad 60pln sprzedawac. Trzeba tez porywnywac bo czasem jest w takich jakby dwupakach i wtedy drozszy ale tanszy
-
Zola89 wrote:U mnie pcos, poza tym mialam hsg w listopadzie, przez prawy jajowod kontrast przeszedl dopiero pod wiekszym ciśnieniem czyli coś tam chyba blokowało. Owulacje mam zazwyczaj z prawego jajnika, więc może to hsg pomogło.. Poza tym nic więcej nam nie dolega
Trzeba się wziąć w garść i wracać szybko do dalszej walki...
Zola- a czy badanie HSG da się wytrzymać ?Trochę się stresuję
To znaczy ,że obydwie zaczynamy walczyć w tym samym czasie mniej więcej
starania od 11.2016
Gameta Gdynia 07.2018
clo/pregnyl od 10.2018
12.2018 - II kreski
01.2019 - puste jajo płodowe ;(
06.2019 - HSG - drożne
07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
Ja - niedoczynność tarczycy
23.11.19 morfologia 1%
10.12.2019 II kreski -
joasia wrote:Zola- a czy badanie HSG da się wytrzymać ?
Trochę się stresuję
To znaczy ,że obydwie zaczynamy walczyć w tym samym czasie mniej więcej
Tak, zaczynamy walczyc dalej mniej więcej w tym samym czasie!
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
A ja dziś po 2 IUI u dr Cz.
Wczoraj Pregnyl, a tak to na cyklu naturalnym... dziś jeszcze pęcherzyk niepekniety (po 28h od zastrzyku), parametry nasienia, jak to dr określił: „nie ma się do czego przyczepić”. Wiec nastawienie pozytywne, ale bez nieracjonalnych nadziei... a za tydzień ruszam z sis na Malediwy!! Wrócę albo z @ albo w ciąży ;P
Zola89, Lenonki, Anovi, lena7, Eszkilu, Aśka32, kinga27.30, bazylkove, Marysia90, Lunitari, Izka37 lubią tę wiadomość
1cs: Synek 07.2014, cc
Starania o rodzeństwo od 07.2015
01-05.2019 - 3x IUI
05.2019 IVF start, krótki protokół, transfer odroczony, mamy 1❄️
07.08 FET blastki 4AB 😢
04.09 CRIO-ICSI 6 komórek
09.09 ET wczesnej blastki 2 😢
Koniec walki -
Puchatku, kciuki za powodzenie iui!
I zazdroszczę tak pięknych wakacji!
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
nick nieaktualny
-
Puchatek 3 mam kciuki !
Zazdroszczę wakacji!! Ale bym też pojechała!!Puchatek lubi tę wiadomość
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Joasia też miałam HSG i ból do zniesienia. Boli jak bardzo mocny okres, ale trwa to chwilę. Nie będzie źle nie martw sie:)
Eszkilu Ula przesłodka❤
Eszkilu lubi tę wiadomość
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
U mnie też hsg jak taki mega okres 2 minutowy, bez żadnych badań leków ani nawet chwili pobytu "po" , do przeżycia, będzie dobrzeStarania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Lucky1 wrote:Dziewczyny 9 kwietnia idę do Suchanek biorę neoprenu 40 miałam zrobić badanie anty xa domeny i białko s i to białko s mi spadło zawsze miałam ok norma od 65 a ja 63 zawsze miałam prawie 90 hmmmm co się dzieje?
Lucky, a jak wynik anty xa?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Eszkilu, Ulcia
I Szymek Lunitari już jaki duuuży
Jejku, to jest prawda, że uciekajacy czas widać zwlaszcza po dzieciach!
Ja po HSG wróciłam sama autemale nie chciałabym przechodzić tego jeszcze raz, zdecydowanie nie. Podejdź do tego w miarę zadaniowo - trzeba i już i będzie to kolejny krok do przodu
✊
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!