Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenonki, fantastyczny prog! Baaardzo dobre warunki dla zagnieżdżającwj się potencjalnej fasoli
Niech zapuszcza korzonki.
Ja ostatnio miałam 85w 12dpo - już w ciąży i wtedy mi dr S powiedział że dobrze jakby trochę spadło bo to nienaturalne i może powodować wady serca płodu. No ale spadło niedługo do sensowniejszego poziomu i już się nie martwiliśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 22:26
-
Noo Lenonki, bardzo elegancko
Czekamy na pozytywne wieści
Czaara, jak tam u Was sytuacja? Franio dzielnie przysypia sam? Czy dźwięk Twojego bijacego serca dopiero tuli go do snu?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyDzisiejsza noc jest lepsza. Chwile się zdrzemnęłam, bo poprzedniej nic. Wczoraj ogromny kryzys miałam, cały czas płakałam. Chociaż w ogóle cały czas jestem raczej w złym stanie psychicznym. Wczoraj nawet doktor zaproponował mi psychologa, bo jest w szpitalu.
Mały jest przesłodki, jestem zakochana w nim po uszy. Skąd wiec ten mój placz? Wszystko się nawarstwiło. Mały urodził się z 12 paluszkami u rąk. Te ostatnie są przy małych, trzymają się na skórze. Dzisiaj chirurg się nimi zajął i mam nadzieje, ze odpadną za kilka dni. Żeby nie bylo za mało wyjątkowości, synek ma praząb. Kolejna baaaaaaaardzo rzadka rzecz - po wyjściu czeka nas wizyta u stomatologa dziecięcego i prawdopodobnie wyrwanie go. Wczoraj tez bardzo słabo wyszło badanie słuchu i dzisiaj powtórka. Poza tym prawie nie mam mleka. Mały pięknie ssie, ciagle go przystawiam ale jest głodny... Mam laktator, pije herbatki - tego mleka jak kot napłakał. Dokarmiam mm. Dzisiaj możliwe ze wyjście,
Wiecie, ta ciąża była tak wyczekiwana, tak dbałam o nią a jednak tyle rzeczy nie tak. Obwiniam siebie chociaż wiem ze nie powinnam.
Fizycznie czuje się ok. Wczoraj już biegałam po korytarzu ( z łazienki, słysząc płacz). -
Czara, ale to są łatwo naprawialne rzeczy. A Wasz synek ma cudownych rodziców, ktorzy szybciutko się tym zajmą - nawet nie będzie pamiętał, ba nawet mu nie przyjdzie do główki, że kiedyś coś mogło być nie tak. Prazęba usuniecie, nadprogramowe paluszki też (Chociaż Halle Berry ma po 6 palców u stóp i jest śliczna), no a na słuchu to się nie znam, ale ostatnio było głośno jak nastolatkowi wszepili jakieś implanty kostek i usłyszał pierwszy raz po prawie 20 latach. Dzisiejsza medycyna jest niesamowita i Waszemu synkowi też pomoże!
A to jest Twój skarbuś i wolałabyś żeby wszystko było idealnie i żeby lekarze przestali go macać i puścili do domu - też bym pewnie wyła z bezsilności. Masz prawo conajmniej się wypłakać porządnie. Z psychologiem warto pogadać - łatwiej Ci się zrobi i będziesz silniejsza dla swojego synka .
Ściskam Was mocno mentalnie i życzę duuużo siły - i fizycznej i psychicznej. Dacie radę!
I trzymam kciuki za dzisiejszą powtórkę z badania.
A, moje koleżanki zawsze mi mówiły, że w szpitalu to lipa z karmieniem i nie chce lecieć. Dopiero w domu cyce się odblokowują razem z psychiką. Także to o czym piszesz jest normalne. Trzymam kciuki za słynny nawał pokarmu w 3 dobie po porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 05:43
-
Jejciu Czara, będzie wszystko dobrze zobaczysz, też bym pewnie miała dołka...Nika dobrze mówi, to są sprawy kosmetyczne, wszystko da się naprawić. Z mlekiem też miałam identyczny problem..a.laktatorem próbowałaś? W szpitalu mają jakby co,.ale pewnie wiesz. Nie chcę się madrzyć, bo mi karmienie nie wyszło, ale chyba trzeba często dziecko przystawiać, czego ja nie robiłam, bo nie wiedziałam, jak nie dzieckiem to właśnie tym laktatorem. Ja miałam 2 dni po porodzie nagle meeega duże i bolące piersi, i wiem teraz że jakbym wtedy zareagowała odpowiednio to być może inaczej by u mnie wyszło. Są tam też doradczynie laktacyjne, wal do nich śmiało, niech pomogą.
Mam nadzieję, że badanie słuchu dziś wyjdzie już dobrze! współczuję bardzo stresu, ale trzeba patrzeć optymistycznie, Franuś nie ma żadnych poważnych wad, i to jest najważniejsze! Macie teraz siebie, to jest najważniejsze :-*
I jeszcze jedno..plakac na początku będziesz często, to sa też hormony które musza się unormować, ja płakałam nawet jak spojrzałam w lustro, i przy reklamie serku Hochland
Emocje opadną,.czarne chmury pójdą w sina dal, buziaki :-*Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Laktator mam swój, odciągam pokarm. Mały wisiał ciagle na piersi, całe dnie i dwie noce. Nic nie spałam i byłam wykończona. Dzisiaj za to czuje ze piersi są cięższe i twardsze i podczas karmienia słyszałam jak przełyka a jak zasnął to wyleciało mi trochę.
Jednak od wczoraj przybrał coś. Czekam na obchód, ale tu przychodzą jak chcą.StaraczkaNika, kinga27.30, Aśka32, Domili lubią tę wiadomość
-
Czara, dziewczyny tak ładnie napisały, że nie ma co dodać.
Płacz ile chcesz, masz do tego prawo, ta cała stresująca otoczka robią swoje. Najpierw poród - szykujesz się do niego, nie wieszcze czego się spodziewać, czy sobie poradzisz. Teram maleństwo na świecie, podobnie! zdziwiła bym sie, gdyby emocje nie wzięły udziału,!
Zobacz jaka dzielna babka z Ciebie! W ciąg kilku dni Twoje życie zmieniło się diametralnie! Masz na świecie swoje małe cudo, dla którego jesteś całym światem.
Franio ma szczęście, że ma taką waleczną mamę
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Czara wrote:Dzięki dziewczyny. Laktator mam swój, odciągam pokarm. Mały wisiał ciagle na piersi, całe dnie i dwie noce. Nic nie spałam i byłam wykończona. Dzisiaj za to czuje ze piersi są cięższe i twardsze i podczas karmienia słyszałam jak przełyka a jak zasnął to wyleciało mi trochę.
Jednak od wczoraj przybrał coś. Czekam na obchód, ale tu przychodzą jak chcą.
A skoro młody ma apetyt i ssie, to znaczy że ma się dobrze. Właśnie tak słyszałam że na 3 dzień coś rusza w laktacji
Synkowi koleżanki w 3 roku zycia wyrósł nadprogramowy ząbeķ centralnie na środku podniebienia. Dentystka mówiła, że ludzkie szczęki ewoluują w związku ze zmianami sposobu żywienia w ciągu wieków, więc różne ząbkowe anomalie są coraz częstsze
-
Czara kochana, masz prawo do takich emocji. Jak burza hormonalna minie to sie zrobi lepiej, tak jak dziewczyny pisza, wszystkie te rzeczy sa latwo naprawialne, laktacja na pewno przyjdzie a Ty masz swojego Skarbusia, ktory mimo tych szczegolow jest idealny. Wszystko bedzie dobrze.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Czara będzie dobrze, tak jak dziewczyny napisały, hormony się unormują i spojrzysz na to lepszym okiem. Na razie bądź dzielna, wspieramy Cię mocno. Buziaki dla Ciebie i Franka
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Czara kochana zobaczysz z dnia na dzień będzie lepiej. Wspieramy Cię i pisz w razie czego7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Czara nie stresuj się. Laktacji ruszy. Ja tez nie miałam. Położne kazał przystawila dziecko do piersi co 3godziny po 15 min na każdą pierś. Potem od razu musiałam ściągać pokarm też po 15 min na każdą pierś i do tego piłam femaltiker. Laktacji ruszyła tak ładnie, że położne były zdziwiona, że dzieci zazwyczaj wracają do swojej wagi urodzeniowej po 2 tyg, a mój mały wychodząc że szpitala w 4bdobie miał już ponad wagevurpdzdniowa także z Franiem będzie tak samo
Płacz ile chcesz! Ja też płakałam i dzisiaj śmieje się z tego. Mój mąż do mnie z tekstem że może ubierzemy małemu sweterek bo troszkę wieje, a ja w płacz bo odebrałam to na zasadzie, że jestem zła matka bo nie wiedziałam, że wieje lekko wiatr i nie u brałam małemu sweterka. To normalne bo przecież hormony muszą się unormowac, ale nie martw się bo szybko mija
Co do żabka to też się nie martw. Czytałam, że lepiej wyrwać taki ząbek bo on nie jest stabilny w dziasle i wszystkie noworodki maja wyrwane. Mój mały po miesiącu od urodzenia też miał ząbek który zniknął po 3 dniach. Okazało się, że to była perła epsteina i nie ma po nim żadnego śladu. Prócz zdjęcia które udało mi się zrobić :p
Wiktor też miał problem z jednym uchem. Jedno na badaniu wychodziło super, a z drugim było ciągle coś nie tak. Miał 3 razy robione badanie, ale położne mówiły żebym się nie denerwowala bo takie problemy zazwyczaj są przez to że w uchu są wody płodowe dlatego urządzenie nie wykrywalo prawidłowości. W 4 dobie gdy wychodzilismy to było wszystko ok.
To wszystko to sama kosmetyka więc nie martw się niczym. Będzie wszystko ok, a najważniejsze jest to, że Franio jest zdrowy -
Czara! Jesteś bardzo dzielna. Kosmetyczne rzeczy ma każdy z nas, Franuś jest zdrowy i to jest najważniejsze. Jeden ma odstające uszy, inny długi nos a jeszcze inny dodatkowy ząbek. Poradzisz sobie, ale potrzebujesz czasu - nic na siłę!
Marysia, jak tam betka?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Krew oddana znowu o 06:50, więc siedzę w pracy i ciągle odświeżam stronę... Eszkilu, miło, że pamietasz
Lunitari lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Marysia90 wrote:Krew oddana znowu o 06:50, więc siedzę w pracy i ciągle odświeżam stronę... Eszkilu, miło, że pamietasz
Kciukam mocno! O której we wtorek miałaś wynik?7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok