Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mój fenotyp:
Komórki NK 12 % (6- 27)
Komórki NKT 1.8% (0,9- 15,1)
CD56high / CD16neg 4,8%
CD56dim / CD16pos 76,3 %
Komórki NK aktywowane - wczesne 0,1 (0,0- 0,5)
Komórki NK aktywowane - późne 6,5 (0,2- 7,28)
I jak- wszystko się mieści w przedziałach, chyba ok? co???
StaraczkaNika, kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
nick nieaktualnyMarzenka85 wrote:Jestem z Gdańska, zapisałam się do KARINA KULIKOWSKA-CIECIELĄG, ma dobre opinie tylko obawiam się, że będzie problem z kolejnymi wizytami do niej. Dzięki za informację ! Zaraz obczaję sobie lekarzy, których podałaś
Wpisali w kartę ciąży
Polecam dr Ciecieląg chodziłam do niej prvjest b dokładna i miła
Dziękuje Prosiaczku - właśnie myśle o tej szkole bo chce mieć blisko domu (czyt do 3 km). -
Justyna, dobrze jest
Unikniesz koksowanych sterydami mega-pryszczorów, zaniku mózgu i pamięci
Ale przypominam swoją historię - przed ciążą NK 9%, a w ciąży nagle 18%. Jak już się człowiek tyle wystara o tę ciążę, to warto odżałować jeszcze trochę złotówek i zbadać NK w 7 tygodniu -
Justyna, super! Tylko sie cieszyć! Ja już odliczam tygodnie, żeby odstawić te sterydy... ciesz się kobieto
Jeszcze teraz białko S. Ja ostatnio czekałam prawie dwa tygodnie
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
StaraczkaNika wrote:Rozładowałam zmywarkę i złożyłam pranie. Mam zadyszkę jakbym wbiegła na 10 pietro. A miał być deep-cleaning wszystkich szafek, mycie okien, pastowanie podłóg... Pff
Tak jak kiedyś słusznie zauważyłaś, dziecko i tak nie zauważy bałaganu, a za chwilę jeszcze zdążysz się napracować. Chyba, że młoda się zabarykaduje i jednak będziesz się chwytała wszystkich sposobów, żeby ją zmobilizować do wyjścia. Ja obstawiałam, że urodzi się jeszcze w listopadzie, a tu czop dalej się trzyma
Marzenka, byłam raz u dr. Kulikowskiej. Jest bardzo sympatyczna i faktycznie ma mega dobre opinie. Jak już prowadzisz ciążę u danego lekarza, to pomimo braku terminów, babeczki w recepcji powinny Ciebie wcisnąć. Ja zawsze umawiam się w przód, żeby potem nie musieć prosić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 19:25
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Nika, Kinga cieszę się, dziwi mnie tylko że ostatnio NK były 15% a teraz 12%. Czekam na Białko S i skaczę z radości że nie muszę brać sterydu. Z drugiej strony wszystkie wyniki są ok, a ciąży brak dalej. I to mnie trochę załamuje- ananasy i zupki nie pomogły. Zastanawiam się w ogóle czy męża wysyłać na te żylaki. Czytałam że nie zawsze pomaga a czasem i wyniki są gorsze. Chyba zrobimy najpierw wyniki nasienia-najlepiej w Gamecie czy gdzieś indziej?
Myślę coraz poważniej o inseminacji. Jakoś wątpię że się uda naturalnieHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Dzięki dziewczyny za wszystkie informacje, jesteście niezastąpione
-
Justyna87 wrote:Dziewczyny mój fenotyp:
Komórki NK 12 % (6- 27)
Komórki NKT 1.8% (0,9- 15,1)
CD56high / CD16neg 4,8%
CD56dim / CD16pos 76,3 %
Komórki NK aktywowane - wczesne 0,1 (0,0- 0,5)
Komórki NK aktywowane - późne 6,5 (0,2- 7,28)
I jak- wszystko się mieści w przedziałach, chyba ok? co???
I szczerze powiem, ze nie wiem czy to nie byla wlasnie droga do sukcesu...
Takze moze jeszcze zasniegnij opini lekarza zwlaszcza, ze sama piszesz, ze dopiero co bylo 15%.
Trzymam kciuki.
P.S. Ja nie bralam encortonu tylko bapidexamethason. Zero pryszczy, zero okraglej buzi itp. Moja kolezanka ten sam steryd i rownie zero objawow. Z tym sterydem dawki sa o wiele mniejsze od 0,5 do 1 mg. Nie wiem skad takie różnice w porownaniu z encortonem alw moze ma jakies mocniejsze dzialanie..
Nie wiem...
-
4me wrote:Justyna u mnie NK bylo 13% i musialam brac steryd. Jest w normach ale podobno na staranie o dziecko za duzo bylo te 13%.
I szczerze powiem, ze nie wiem czy to nie byla wlasnie droga do sukcesu...
Takze moze jeszcze zasniegnij opini lekarza zwlaszcza, ze sama piszesz, ze dopiero co bylo 15%.
Trzymam kciuki.
P.S. Ja nie bralam encortonu tylko bapidexamethason. Zero pryszczy, zero okraglej buzi itp. Moja kolezanka ten sam steryd i rownie zero objawow. Z tym sterydem dawki sa o wiele mniejsze od 0,5 do 1 mg. Nie wiem skad takie różnice w porownaniu z encortonem alw moze ma jakies mocniejsze dzialanie..
Nie wiem...
Byłam u dr Su i powiedziała że 15 % to górna granica i kazała zrobić fenotyp. Dr ś zapisał mi pabidexamethason ale nie wiem nawet z jakiego powodu. Póki co mi się skończył i nie bioręHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Justyna mi dr Su powiedziała kiedyś, że NK 12% to górna granica
-
Justyna87 wrote:Byłam u dr Su i powiedziała że 15 % to górna granica i kazała zrobić fenotyp. Dr ś zapisał mi pabidexamethason ale nie wiem nawet z jakiego powodu. Póki co mi się skończył i nie biorę
Pabi d. pomaga też na hormony - obniża androgdeny. -
No właśnie, może ten pabi lekko zbił NK? Swoją drogą wybierz się może na przegląd do stomatologa, może też coś w zębach się dzieje (ja chodzę co 3 miesiące na wszelki wypadek).
Co do żylaków, sądzę że chyba jest większy odsetek mężczyzn, którym pomógł zabieg niż ten, ktorym pogorszył. Nie zglebialam tematu, wiec może trochę lakonicznie się wypowiedziałam... Oczywiście, badanie na pewno warto zrobić. Swoją drogą, możesz też za jednym oddaniem zrobić mężowi wiązanie hialoronianem i defragmentację (bo chyba nie robiliście?). To da Wam pełen obraz.
Może warto też zrobić histeroskopię? Niech zajrzą Ci do macicy i sprawdzą, jak ona wygląda od środka? Bo nie wszystko widać na usg. To można też na NFZ zrobić. Przypomnij proszę, robiłaś drożność? Już nie pamiętam, wybacz
Osobiście myślę, ze do IUI warto podejść. Jestem najlepszym przykładem. Tylko ja już kompletnie nie miałam innego pomysłu na siebie i dla nas IUI było ostatnią drogą przed ivf, dlatego chcieliśmy mieć pełen obraz sytuacji.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Pierwszy wynik NK był już dłuższy czas po przestaniu brania pabi, więc wątpię żeby to miało jakiś wpływ na wynik. Do stomatologa chodzę regularnie, staram sie co pół roku.
Mąż miał oba badania i wiązanie i fragmentację i wszystko było ok. Hsg też miałam przed pierwszą ciążą i kiedyś histeroskopię bo uusuwany miałam maleńki polip. Więc sporo już było...powoli czuję się bezradna
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Cześć. Mamy kolejne wyniki, puki co to co u mnie nie tak to :
Antykoagulant tocznia-dodatni
MTHFR mutacja homozygotyczna 1298c/c
I stwierdzono obecność halotypu M2 w układzie homozygotyczna w genie ANAXA5
Na wyniku jest informacja że konieczna konsultacja z genetykiem. Ma któraś z Was podobne z
Wyniki??? Czego mogę się spodziewać???
19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
I jak to u Was było rzeczywiście konieczna wizyta u genetyka czy lekarz prowadzący z kliniki ustala Co i jak??? Jeśli koniecznie genetyk może kogoś polecicie? Długie terminy???19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
Justyna, no to nic tylko zachodzić!
Wiesz, u mojej sis tak było - wszystko pobadane, wszystko sprawdzone. Generalnie sporo problemów, ale kazdy zaopiekowany i zaradzony na ile się dało - więcej nikt nie potrafił pomóc. A ciąży jakoś niet. Na wiosnę się jakos poddali - w maju ostatnia stymulacja, a potem zabrakło nadziei i mieli może wrócić do starań po laparoskopi nr 2 wyznaczonej na listopad. No i jakoś tak w październiku zaczęła się gorzej czuć, zaczęło się jej tyć, więc zabrała się za bieganie. Nic to nie dało. Poszła do rodzinnego - lekarka wymacała powiększoną macicę i zleciła betę i USG. A sis, że nieee, niemożliweee, jaka tam ciaża, to napewno guz!
No i ten "guz" ma się urodzić na koniec marcaMoze się załapię na chrzestną
No i ktoś by się mógł dziwić, że nic jej nie tknęło jak przez 4 miechy nie dostała okresu - to tylko znaczy że ten ktoś nie wie, co to ostre PCOS. Dla mnie 100 dni bez @ w tym 60 dni PMSu to też normalka
No w każdym razie morał jest taki - ciąża przyjdzie wtedy kiedy się jej spodoba i nieważne, czy stajesz akurat na głowie, czy beczysz, bo już nie masz siły i nadziei. Zresztą u mnie też się udało dopiero po tym jak przebadałam wszystko i nie było nic więcej do zrobienia i naprawienia. -
StaraczkaNika wrote:A widzisz - brałaś ten pabi i w tym czasie spadł poziom NK? Czyli może to on pomógł i warto zjeść go jeszcze trochę?
Pabi d. pomaga też na hormony - obniża androgdeny.
Justyna mysle, ze warto to kontynuowac póki lekarz nie karze odstawic.ja musialam to brac az do 12 tygodnia ciazy.
Edit:dopiero doczytalam, ze juz daaawno przestalas brac. Mimo wszytsko skonsultowalabym to z lekarzemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 06:42
-
4me wrote:Dokladnie. Ja wlasnie na NK bralam pabidexamethason. Nie mialam zadnych innych wskazan.
Justyna mysle, ze warto to kontynuowac póki lekarz nie karze odstawic.ja musialam to brac az do 12 tygodnia ciazy.
Edit:dopiero doczytalam, ze juz daaawno przestalas brac. Mimo wszytsko skonsultowalabym to z lekarzem
Razem z lekiem odstawiłam też lekarzaHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020