Ginekolog Maciej Brązert
-
WIADOMOŚĆ
-
Moli27 wrote:Tez właśnie o Niej myślałam 🙂, ja jak zwykle spać nie mogę 🙈
😂 A w jakich godzinach się budzisz? Ja w ciąży nie spałam między 2 a 4 czasami 4.30 właściwie gdzieś od 12 14 tygodnie do 39 🙈 moja położna mówiła, że po prostu organizm przygotowuje się do wstawiania w nocy i faktycznie Różyczka jeśli się obudziła to tak mniej więcej w tych godzinach. -
Ja123 wrote:😂 A w jakich godzinach się budzisz? Ja w ciąży nie spałam między 2 a 4 czasami 4.30 właściwie gdzieś od 12 14 tygodnie do 39 🙈 moja położna mówiła, że po prostu organizm przygotowuje się do wstawiania w nocy i faktycznie Różyczka jeśli się obudziła to tak mniej więcej w tych godzinach.
Coś koło 3 i nie śpię do 5, albo czasem budzę się coś koło 5:30 i już nie mogę z 🙈, może cos w tym jest co piszesz 🙂
Za to wieczorami mam jakiś przypływ energii, wizyty ciążowe sobie umawiałam do doktora między 21 a 22 😂, to moje godziny 😂
Za to do południa i popołudniem śpię.
Starania od 2017
02.2017-19tc💔
03.2019-9t c💔
Dodatnie ANA, przeciwciała beta-2-glikoproteina.
AMH 8,24
Maj 2020 -nowy początek, zmiana lekarza.
10. 04.2021 Helenka 🧡
24.02.2023 Aniela💛 -
Moli27 wrote:Coś koło 3 i nie śpię do 5, albo czasem budzę się coś koło 5:30 i już nie mogę z 🙈, może cos w tym jest co piszesz 🙂
Za to wieczorami mam jakiś przypływ energii, wizyty ciążowe sobie umawiałam do doktora między 21 a 22 😂, to moje godziny 😂
Za to do południa i popołudniem śpię.
U nas to się sprawdziło 🙂 do tego stopnia, że Róża już przesypiala noce a ja dalej się budziłam 😂 właściwie sam poród też w podobnych godzinach i przekonanie Dr co do wpływu czkawki na charakter dziecka też się potwierdziło 😂Moli27 lubi tę wiadomość
-
Moli27 wrote:Tez właśnie o Niej myślałam 🙂, ja jak zwykle spać nie mogę 🙈
To już też możesz rodzic ☺️, u mnie 38 tc ale jeszcze cisza,mysle, że dotrwam do ostatniej wizyty ciążowej u doktora 🙂1 UIU - ciąża pozamaciczna😔
transfer - 07.2020
9 dpt bhcg-93🍀
31.03.2021 - Antoni 💙
2023 powrót po rodzeństwo -
Zaba90 wrote:To już też możesz rodzic ☺️, u mnie 38 tc ale jeszcze cisza,mysle, że dotrwam do ostatniej wizyty ciążowej u doktora 🙂
Tak ☺️, ja też liczę, że jeszcze się załapie 😁Starania od 2017
02.2017-19tc💔
03.2019-9t c💔
Dodatnie ANA, przeciwciała beta-2-glikoproteina.
AMH 8,24
Maj 2020 -nowy początek, zmiana lekarza.
10. 04.2021 Helenka 🧡
24.02.2023 Aniela💛 -
nick nieaktualnyJa123 wrote:U nas to się sprawdziło 🙂 do tego stopnia, że Róża już przesypiala noce a ja dalej się budziłam 😂 właściwie sam poród też w podobnych godzinach i przekonanie Dr co do wpływu czkawki na charakter dziecka też się potwierdziło 😂
U mnie obstawiamy, że Olek będzie miał charakterek jak Zosia😂co do niej się potwierdziło😅, Bianka jest totalne przeciwieństwo -
kinga25 wrote:U mnie obstawiamy, że Olek będzie miał charakterek jak Zosia😂co do niej się potwierdziło😅, Bianka jest totalne przeciwieństwo
To się dogadają 😂 ja się śmiałam, że może być mały łobuz byle zdrowy 😉 jest z niej mały łobuziak, jak to dziecko...ale jest w tym lobuzowaniu bardziej rozczulająca niz jakoś męcząca 😂 A jak spojrzy tymi swoimi wielkimi oczami to człowiek po prostu leży 🤣 kiedyś jedna pani się śmiała, że za parę lat będą problemu przez te oczy 🙈 😂 -
nick nieaktualnyJa123 wrote:To się dogadają 😂 ja się śmiałam, że może być mały łobuz byle zdrowy 😉 jest z niej mały łobuziak, jak to dziecko...ale jest w tym lobuzowaniu bardziej rozczulająca niz jakoś męcząca 😂 A jak spojrzy tymi swoimi wielkimi oczami to człowiek po prostu leży 🤣 kiedyś jedna pani się śmiała, że za parę lat będą problemu przez te oczy 🙈 😂
Zobaczymy jak to będzie,😆 czas biegnie jak szalony, u nas jest etap wszystko same i kupa bałaganu jak się we dwie dobiorą 🤣tak jak napisałaś najważniejsze, że zdrowe -
kinga25 wrote:Zobaczymy jak to będzie,😆 czas biegnie jak szalony, u nas jest etap wszystko same i kupa bałaganu jak się we dwie dobiorą 🤣tak jak napisałaś najważniejsze, że zdrowe
Z naszą królową chaosu nie jest lepiej jeśli chodzi o bałagan 🤣 etap sama też u nas króluje od jakiegoś juz czasu. Ale w tą fajną stronę bo sama się rozbiera kurteczka buciki itd z ubieraniem też całkiem ok sobie radzi, bez problemu chodzi po schodach i raczej jest samodzielna jak swój wiek, takie mam wrażenie. Kiedyś stwierdziłam, że ze mnie to taka wyrodna matka bo nie biegam za nią krok w krok 😂😂🙈🙈 -
Niebieska gwiazdka wrote:Dziewczyny ✊za rozwiązania i starania 🙂
Ewela25 jesteś? Pamiętam, że też miałas miec wizytę w maju 🤔Zabcia
Endometrioza, pcos, niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, mutacja mthfr a i c, pai1 5g - hetero -
nick nieaktualnyJa123 wrote:Z naszą królową chaosu nie jest lepiej jeśli chodzi o bałagan 🤣 etap sama też u nas króluje od jakiegoś juz czasu. Ale w tą fajną stronę bo sama się rozbiera kurteczka buciki itd z ubieraniem też całkiem ok sobie radzi, bez problemu chodzi po schodach i raczej jest samodzielna jak swój wiek, takie mam wrażenie. Kiedyś stwierdziłam, że ze mnie to taka wyrodna matka bo nie biegam za nią krok w krok 😂😂🙈🙈
To tylko się cieszyć 😉, u nas największa zmora jest na placu zabaw bo z reguły każda chce robić co innego 😅 -
Cześć, podczytuję Was od dawna... dzięki Wam zdecydowałam się na dr Macieja, po totalnym braku możliwości ustalenia czegokolwiek z poprzednim lekarzem
Jestem już po kilku wizytach u doktora Macieja, docelowo plan IVF mamy mieć na uwadze, choć przyznam szczerze, że jak widzę jak to wszystko się odkłada w czasie to przeraża mnie to....
Miałam wizytę na 15.02 - jak dobrze wszystko pójdzie to z 15.02 zrobią się ostatnie dni kwietnia.
Dużo myślałam, nie będziemy już raczej próbować naturalnie i IUI - ponieważ wiem jak to wyglądało u nas 6 lat temu... chcę jeszcze zawalczyć, ale nie ukrywam obecna sytuacja z covid nie podnosi mnie na duchu..
Mam już swoje lata i swoją historię, każda z nas ma inną i pewnie każda przeżywa wszystko indywidualnie.
W każdym razie, ja trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, bardzo mocno.
To takie niesprawiedliwe, że Ci co nie powinni mają dzieci bez problemu.
A Ci, którym naprawdę bardzo zależy i są w stanie dać dziecku szczęśliwy, ciepły dom - nie mogą ich miećPCO, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, nadciśnienie, cukrzyca typu 2, nadwaga
3 lata starań
2012 - resekcja jajników, hsg
2013 - 3 x IUI, 6 m-cy stymulacji Gonal F, Menopur, Ovitrelle
czerwiec 2013 - rezygnacja z leczenia
10.2013 - ciąża naturalna
05.2014 - CC, córka 10pkt
05.2020 - polip endometrialny
01.2021 - histeroskopia diagnostyczna, brak polipa
03.2021 - przyznane dofinansowanie do IVF
AMH - 4,19 ng/ml
05.2021 - scratching endometrium
06.2921 - planowana stymulacja do IVF
26.07.2021 - mamy ..., ciąża nat.
luty 2022 - ur. kwiatuszka -
Nowa szansa 93 wrote:Dzoni ✊ daj znać czy już są wyniki 🙂, też muszę przedzwonić bo następna wizyta u dr dopiero po świętach.
Dzięki za kciuki dziewczyny ❤️
Muszę przyznać że niezły burdel jest na Ułańskiej jak nie ma doktora i na dodatek dzisisj też nie było Agaty! Dzwonili żebym przyjechała 30min później a i tak czekałam jeszcze 45min na wizytę, no i laski z recepcji mi uwagi robiły na temat l4, serio?! No ale już ochłonęłam i teraz to co najważniejsze... Z dzidziuchem wszystko ok, wg dr lorenc może być dziewczynka 🤩ale nic pewnego jeszcze bo nie współpracuje podczas usg i prawie zawsze pokazuje dupke 🙈
Wyniki testu pappa już były - dużo ich miały w teczce więc oczekujące możecie dzwonić 😊 u nas wszystko ok.
Maja87 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
3 nieudane IUI
Amh:0,77 09.2019
Ivf: zostały 2❄️
I transfer 12.2019❌
II transfer 06.2020 ❌
III transfer 09.2020 ❌
MTHFR hetero
PAI hetero
Nadczynność tarczycy
14.01 bhcg 348
5.02 mamy ❤️
27.09 Jagódka 🐻 -
Calineczka2106 wrote:Cześć, podczytuję Was od dawna... dzięki Wam zdecydowałam się na dr Macieja, po totalnym braku możliwości ustalenia czegokolwiek z poprzednim lekarzem
Jestem już po kilku wizytach u doktora Macieja, docelowo plan IVF mamy mieć na uwadze, choć przyznam szczerze, że jak widzę jak to wszystko się odkłada w czasie to przeraża mnie to....
Miałam wizytę na 15.02 - jak dobrze wszystko pójdzie to z 15.02 zrobią się ostatnie dni kwietnia.
Dużo myślałam, nie będziemy już raczej próbować naturalnie i IUI - ponieważ wiem jak to wyglądało u nas 6 lat temu... chcę jeszcze zawalczyć, ale nie ukrywam obecna sytuacja z covid nie podnosi mnie na duchu..
Mam już swoje lata i swoją historię, każda z nas ma inną i pewnie każda przeżywa wszystko indywidualnie.
W każdym razie, ja trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, bardzo mocno.
To takie niesprawiedliwe, że Ci co nie powinni mają dzieci bez problemu.
A Ci, którym naprawdę bardzo zależy i są w stanie dać dziecku szczęśliwy, ciepły dom - nie mogą ich mieć
Jak ja dobrze Ciebie rozumiem, też sobie często mówię jakie to wszystko jest niesprawiedliwe, ja 4 lata temu zaszłam w ciążę naturalnie nawet nie wiedziała kiedy, ale niestety przestała się rozwijać😔, ja stwierdziliśmy z mężem, że jesteśmy gotowi i zaczynamy starania to się nie udaje i już tak ponad dwa lata, też będziemy podchodzić do ivf, tylko u mnie jeszcze histeroskopia.
Powodzenia 🙂 ja wierzę, że prędzej czy później spełnia się nasze marzenia ☺️, trzeba wierzyć.