X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Ginekolog Maciej Brązert
Odpowiedz

Ginekolog Maciej Brązert

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina89 wrote:
    Anka dietę możesz stosować mi akurat pomogła przy zawirowaniach z insulina, nie mam insulinoopornosci, jeszcze miałam zrobić krzywa insulinowa,ale nie chce tutaj nic doradzać konkretnego po każdy przypadek jest inny.
    Dietę akurat zamierzam stosować bynajmniej się postaram bo nigdy jakoś mi to nie szło.

  • Dżoni Autorytet
    Postów: 590 327

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam, dr i tak zleci krzywą cukrową, więc oczekując na wizytę warto zrobić żeby pójść już z konkretami :)

    @karina89 trzymam kciuki za przygotowania 🙌

    Calineczka2106 lubi tę wiadomość

    Starania od 2015
    3 nieudane IUI
    Amh:0,77 09.2019
    Ivf: zostały 2❄️
    I transfer 12.2019❌
    II transfer 06.2020 ❌
    III transfer 09.2020 ❌
    MTHFR hetero
    PAI hetero
    Nadczynność tarczycy
    14.01 bhcg 348
    5.02 mamy ❤️
    27.09 Jagódka 🐻
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoni wrote:
    Potwierdzam, dr i tak zleci krzywą cukrową, więc oczekując na wizytę warto zrobić żeby pójść już z konkretami :)

    @karina89 trzymam kciuki za przygotowania 🙌
    Ale razem z insulinowa?

  • Dżoni Autorytet
    Postów: 590 327

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka wrote:
    Ale razem z insulinowa?
    Chyba tak, już nie pamiętam jak u mnie było. Ale robiłam tylko glukoze i insulinę na czczo i dr mi powiedział że mam zrobić krzywe żeby potwierdzić lub wykluczyć insulinooporość i u mnie akurat się nie potwierdziła więc żebyś nie traciła czasu że na wizycie i tak dr ci powie żebyś ponowiła, chyba już btm zrobiła.

    Starania od 2015
    3 nieudane IUI
    Amh:0,77 09.2019
    Ivf: zostały 2❄️
    I transfer 12.2019❌
    II transfer 06.2020 ❌
    III transfer 09.2020 ❌
    MTHFR hetero
    PAI hetero
    Nadczynność tarczycy
    14.01 bhcg 348
    5.02 mamy ❤️
    27.09 Jagódka 🐻
  • AgnieszkaB Autorytet
    Postów: 286 203

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka tak jak dziewczyny napisały warto zrobić już te krzywe, dr i tak zleci, na podstawie wyniku samej glukozy i insuliny nie można stwierdzić jednoznacznie,tak mi się wydaje.

    Kciuki za nadchodzące starty, wizyty itd. ✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 12:56

    Figasmakiem, Calineczka2106 lubią tę wiadomość

    2021. synek💛
    2023 córeczka 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak zrobię i muszę się umówić do doktora

  • Zaba90 Autorytet
    Postów: 412 185

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoni wrote:
    Można płacić kartą i gotówką (w sb i nd w kasie głównej tylko gotówka), przed wejściem do szpitala jest bankomat jak coś :) kierować się do budynku D - po przejściu pomiaru temp Cię pokierują. W budynku D też jest kasa, tylko nie wiem czy teraz jest czynna w pandemii.

    @Zaba90 nic mi nie mów 🙈 jestem przerażona jak to szybko leci! Pod koniec maja połówkowe, narazie odwlekam w myślach moją największą traumę - poród, jeszcze będę was katować tym tematem jak będzie pora 😅

    To co jakiś czas będę zaglądać i później dopingować🙂, ja też dość miło wspominam poród, nie nam jakiejs traumy.

    Również trzymamy kciuki za resztę dziewczyn 🤞

    Dżoni lubi tę wiadomość

    1 UIU - ciąża pozamaciczna😔
    transfer - 07.2020
    9 dpt bhcg-93🍀

    31.03.2021 - Antoni 💙
    2023 powrót po rodzeństwo
  • Ja123 Autorytet
    Postów: 518 193

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaba90 wrote:
    To co jakiś czas będę zaglądać i później dopingować🙂, ja też dość miło wspominam poród, nie nam jakiejs traumy.

    Również trzymamy kciuki za resztę dziewczyn 🤞

    Tak już na luzie i po czasie najgorsze co może być to opowieści innych kobiet jaki to poród nie jest straszny. No taka kolej rzeczy, że w końcu trzeba jakoś urodzić i tyle. Ja miałam takie nastawienie żeby pójść urodzić i wrócić. Dopiero po opowieściach sąsiadki z sali zaczęłam się "stresować" co to może się wszystko wydarzyć i jak wyglądać. No ale to w końcu kobieta dla kobiety potrafi być najbardziej okrutna 🤷‍♀️ wiadomo poród musi boleć. W końcu przez otwór wielkości cytryny wychodzi arbuz 😂 a jak już się go dodanie do przytulania wszystko mija i się zapomina 🥰

    Dżoni lubi tę wiadomość

  • Alicjaaa91 Ekspertka
    Postów: 219 139

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja123 wrote:
    Tak już na luzie i po czasie najgorsze co może być to opowieści innych kobiet jaki to poród nie jest straszny. No taka kolej rzeczy, że w końcu trzeba jakoś urodzić i tyle. Ja miałam takie nastawienie żeby pójść urodzić i wrócić. Dopiero po opowieściach sąsiadki z sali zaczęłam się "stresować" co to może się wszystko wydarzyć i jak wyglądać. No ale to w końcu kobieta dla kobiety potrafi być najbardziej okrutna 🤷‍♀️ wiadomo poród musi boleć. W końcu przez otwór wielkości cytryny wychodzi arbuz 😂 a jak już się go dodanie do przytulania wszystko mija i się zapomina 🥰

    Każda z Nas ma inny próg bólu, , co do opowieści to się zgadzam,ale ja tam przez pierwsze tygodnie mówiłam, że Franek będzie jedynakiem 😆😜, ale potem o wszystkim się zapomina.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 20:32

    Dżoni lubi tę wiadomość

  • Dżoni Autorytet
    Postów: 590 327

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dr raczej elastycznie podchodzi do tematu porodu, czy raczej nie ma negocjacji 😂? ( mam na myśli cesarkę, jeśli nie ma turbo wskazań do cc)
    Ja ogólnie nie boję się bólu, raczej mam wysoki próg, ale bardzo cenię sobie moje miejsca intymne i ich obecny stan 😂 trudno mi się przekonać do pęknięć, nacięć, obniżenia narządów i innych osłabień mięśni dna miednicy.
    No i od dziecka (nie wiem skąd mi się to wzięło bo nigdy nie byłam świadkiem porodu) uważam to za traumatyczne przeżycie, nigdy nawet nie obejrzałam sceny w filmie gdzie akcją jest poród bo poprostu nie jestem w stanie. No i faceta też nie wyobrażam sobie zabrać na to przedstawienie 🙈także ciężki klimat. Jestem team dziecko i ciąża TAK, poród NIE - i tutaj jest problem 😂

    Starania od 2015
    3 nieudane IUI
    Amh:0,77 09.2019
    Ivf: zostały 2❄️
    I transfer 12.2019❌
    II transfer 06.2020 ❌
    III transfer 09.2020 ❌
    MTHFR hetero
    PAI hetero
    Nadczynność tarczycy
    14.01 bhcg 348
    5.02 mamy ❤️
    27.09 Jagódka 🐻
  • Zaba90 Autorytet
    Postów: 412 185

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoni wrote:
    A dr raczej elastycznie podchodzi do tematu porodu, czy raczej nie ma negocjacji 😂? ( mam na myśli cesarkę, jeśli nie ma turbo wskazań do cc)
    Ja ogólnie nie boję się bólu, raczej mam wysoki próg, ale bardzo cenię sobie moje miejsca intymne i ich obecny stan 😂 trudno mi się przekonać do pęknięć, nacięć, obniżenia narządów i innych osłabień mięśni dna miednicy.
    No i od dziecka (nie wiem skąd mi się to wzięło bo nigdy nie byłam świadkiem porodu) uważam to za traumatyczne przeżycie, nigdy nawet nie obejrzałam sceny w filmie gdzie akcją jest poród bo poprostu nie jestem w stanie. No i faceta też nie wyobrażam sobie zabrać na to przedstawienie 🙈także ciężki klimat. Jestem team dziecko i ciąża TAK, poród NIE - i tutaj jest problem 😂

    Co do negocjacji to nie mam pojęcia 🙃, nie zawsze poród kończy się pęknięciami, nacięciem, ja rodziłam z prywatna położna w sumie dlatego, że dr był na l4 a też zależało mi na ochronie jak oczywiście się da, skończyło się małym nacięciem, ogólnie od porodu minęło 28 dni a czuje się naprawdę świetnie, wiem, że każdy poród inny, leżąc na sali z pacjentkami po CC to gorzej się czuły.

    1 UIU - ciąża pozamaciczna😔
    transfer - 07.2020
    9 dpt bhcg-93🍀

    31.03.2021 - Antoni 💙
    2023 powrót po rodzeństwo
  • Calineczka2106 Przyjaciółka
    Postów: 64 81

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoni wrote:
    A dr raczej elastycznie podchodzi do tematu porodu, czy raczej nie ma negocjacji 😂? ( mam na myśli cesarkę, jeśli nie ma turbo wskazań do cc)
    Ja ogólnie nie boję się bólu, raczej mam wysoki próg, ale bardzo cenię sobie moje miejsca intymne i ich obecny stan 😂 trudno mi się przekonać do pęknięć, nacięć, obniżenia narządów i innych osłabień mięśni dna miednicy.
    No i od dziecka (nie wiem skąd mi się to wzięło bo nigdy nie byłam świadkiem porodu) uważam to za traumatyczne przeżycie, nigdy nawet nie obejrzałam sceny w filmie gdzie akcją jest poród bo poprostu nie jestem w stanie. No i faceta też nie wyobrażam sobie zabrać na to przedstawienie 🙈także ciężki klimat. Jestem team dziecko i ciąża TAK, poród NIE - i tutaj jest problem 😂

    Podbijam i ja również chętnie się dowiem jakie są Wasze doświadczenia w temacie.
    U mnie raczej CC (nie ma opcji, nie przy tym szeregu okoliczności - pierwsza CC, ciśnienia 180/120, cholestaza ciążowa, brak rozwarcia, macica wysoko, brak prognoz pozytywnego zakończenia ciąży SN) aktualnie doszła cukrzyca, ciśnienia wysokie, już drugi raz h-r w tym m-cu.

    A tak poza tym, byłam w poniedziałek na Polnej... w Poradni LN. Masakra... dopiero jak się tam idzie, to się widzi, ile ludzi ma problem... taki jak my.
    Koniec maja próbny transfer, od czerwca - stymulacja.
    Została prolaktyna do zbicia, żelazo do podniesienia i ciśnienia do zbicia.
    Mam wrażenie, że od 09.2020 pcham kamień jak ten Syzyf pod górę, i już mi się wydaje, że prawie jestem na szczycie, ale spadam w dół i znów pcham pod górę...

    PCO, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, nadciśnienie, cukrzyca typu 2, nadwaga
    3 lata starań
    2012 - resekcja jajników, hsg
    2013 - 3 x IUI, 6 m-cy stymulacji Gonal F, Menopur, Ovitrelle
    czerwiec 2013 - rezygnacja z leczenia
    10.2013 - ciąża naturalna
    05.2014 - CC, córka 10pkt
    05.2020 - polip endometrialny
    01.2021 - histeroskopia diagnostyczna, brak polipa
    03.2021 - przyznane dofinansowanie do IVF
    AMH - 4,19 ng/ml
    05.2021 - scratching endometrium
    06.2921 - planowana stymulacja do IVF
    26.07.2021 - mamy <3..., ciąża nat.
    luty 2022 - ur. kwiatuszka
  • Dżoni Autorytet
    Postów: 590 327

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaba90 wrote:
    Co do negocjacji to nie mam pojęcia 🙃, nie zawsze poród kończy się pęknięciami, nacięciem, ja rodziłam z prywatna położna w sumie dlatego, że dr był na l4 a też zależało mi na ochronie jak oczywiście się da, skończyło się małym nacięciem, ogólnie od porodu minęło 28 dni a czuje się naprawdę świetnie, wiem, że każdy poród inny, leżąc na sali z pacjentkami po CC to gorzej się czuły.

    Pewnie, zdaje sobie sprawę że cc to nie bajka 😳 dłużej dochodzi się do siebie, no i na Boga to poważne cięcie nie tylko skóry na brzuchu 😳 ale jakoś po tych laporo, histero stwierdzam że chyba wolałabym jednak tą opcję. Może jeszcze mi się odmieni, juz mam 70cc/30sn a wcześniej 100%cc, więc jednak hormony i przystosowanie organizmu do ciąży robi swoje.
    I bardzo cieszę się że Wasze porody były spoko ❤️

    Starania od 2015
    3 nieudane IUI
    Amh:0,77 09.2019
    Ivf: zostały 2❄️
    I transfer 12.2019❌
    II transfer 06.2020 ❌
    III transfer 09.2020 ❌
    MTHFR hetero
    PAI hetero
    Nadczynność tarczycy
    14.01 bhcg 348
    5.02 mamy ❤️
    27.09 Jagódka 🐻
  • Calineczka2106 Przyjaciółka
    Postów: 64 81

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak wogóle to chodziłam przy pierwszym dziecku do fantastycznej szkoły rodzenia (Malinowe Rodzenie) z Kórnika, prowadzi ją jedna z położnych z Polnej i byłam na 100% nastawiona, że urodzę SN!!! Chciałam ze wszystkich sił :)

    A później leżałam na Polnej ponad miesiąc przed porodem i nasłuchałam się i naoglądałam różnych traumatycznych historii, nie będę ich tutaj przytaczać, bo poprostu nie ma co :) No i już nie byłam tak pewna, że dam radę, ale nadal chciałam. Niestety wyszło inaczej... i w moim przypadku CC okazało się najlepszą decyzją, nawet podczas cięcia dr operujący potwierdził, jak zobaczył długość pępowiny...

    Ale dziewczyny z całego serca trzymam za Was kciuki, za pozytywne wiadomości, rozwiązania i karmienia :)

    Dżoni lubi tę wiadomość

    PCO, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, nadciśnienie, cukrzyca typu 2, nadwaga
    3 lata starań
    2012 - resekcja jajników, hsg
    2013 - 3 x IUI, 6 m-cy stymulacji Gonal F, Menopur, Ovitrelle
    czerwiec 2013 - rezygnacja z leczenia
    10.2013 - ciąża naturalna
    05.2014 - CC, córka 10pkt
    05.2020 - polip endometrialny
    01.2021 - histeroskopia diagnostyczna, brak polipa
    03.2021 - przyznane dofinansowanie do IVF
    AMH - 4,19 ng/ml
    05.2021 - scratching endometrium
    06.2921 - planowana stymulacja do IVF
    26.07.2021 - mamy <3..., ciąża nat.
    luty 2022 - ur. kwiatuszka
  • Ja123 Autorytet
    Postów: 518 193

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoni wrote:
    A dr raczej elastycznie podchodzi do tematu porodu, czy raczej nie ma negocjacji 😂? ( mam na myśli cesarkę, jeśli nie ma turbo wskazań do cc)
    Ja ogólnie nie boję się bólu, raczej mam wysoki próg, ale bardzo cenię sobie moje miejsca intymne i ich obecny stan 😂 trudno mi się przekonać do pęknięć, nacięć, obniżenia narządów i innych osłabień mięśni dna miednicy.
    No i od dziecka (nie wiem skąd mi się to wzięło bo nigdy nie byłam świadkiem porodu) uważam to za traumatyczne przeżycie, nigdy nawet nie obejrzałam sceny w filmie gdzie akcją jest poród bo poprostu nie jestem w stanie. No i faceta też nie wyobrażam sobie zabrać na to przedstawienie 🙈także ciężki klimat. Jestem team dziecko i ciąża TAK, poród NIE - i tutaj jest problem 😂

    Ja swojemu powiedziałam, że sam ma zdecydować czy chce być przy porodzie czy nie. Mi będzie łatwiej jeśli będzie ale wiedziałam też, że to o niego będę się bardziej martwić niż o siebie czy małą i dlatego sam miał zdecydować. Ja już duuuuzo bolu przeżyłam i dla mnie nie stanowi problemu mówienie o tym a dla niego już tak 🤷‍♀️ A poza tym gdyby odleciał byłoby na mnie, że mu kazałem a tak ja mam rączki czyste 😂😂😂 co do podejście Dr no to wyszłam z założenia, że on wie lepiej co będzie dla mnie dobre. Gdybym się uparła mogłabym mieć cc od ręki bo jak to kiedyś usłyszałam "nikt przy zdrowych zmysłach nie pozwoli pani rodzić naturalnie" i nawet jak już bylam w szpitalu to kilku lekarzy ale przecież pani może mieć cięcie... A ja że nie że Dr powiedział że będzie dobrze 😂 nie mówię że to jest lepsze A to gorsze... po prostu inna dziurą się wychodzi no i jasnista by mnie strzeliła gdyby latanie od szpitala do szpitala za badaniami okazałoby się niepotrzebne bo kolejnego dnia po przyjęciu cięcie. Kiedyś jak rozmawialiśmy Dr mówił że cięcie to operacja i to poważna. W moim przypadku kolejna poważna operacja. Ja jestem wdzięczna za to, że zrobił co mógł żeby tego uniknąć

    Dżoni lubi tę wiadomość

  • Dominikaaa Autorytet
    Postów: 331 165

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calineczka2106 to oby teraz już było tylko lepiej i bez kolejnych przeszkód ✊ co do nadciśnienia mam indukowane ciąża, czasem bym chciała aby odeszło.

    Dziewczyny startujące te obecnie i w niedalekim czasie, Karina89 powodzenia.

    Co do porodu to ja nawet jeszcze o tym nie myślę😂😂, może dlatego, że to nadciśnienie gdzieś tam moje myśli cały czas zajmuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 22:46

    Calineczka2106 lubi tę wiadomość

    2019 Medart ivf poronienie zatrzymane
    2020 zmiana kliniki ivf
    8 lipca 2021 urodził się Filipek 🐻
    10. 01.2024 dwa ciałka żółtkowe
    24.01.2024 - kolejna wizyta.
    20.02.2024 prenatalne na 80 % dziewczynki ❤️
  • Calineczka2106 Przyjaciółka
    Postów: 64 81

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominikaaa wrote:
    Calineczka2106 to oby teraz już było tylko lepiej i bez kolejnych przeszkód ✊ co do nadciśnienia mam indukowane ciąża, czasem bym chciała aby odeszło.

    Dziewczyny startujące te obecnie i w niedalekim czasie, Karina89 powodzenia.

    Co do porodu to ja nawet jeszcze o tym nie myślę😂😂, może dlatego, że to nadciśnienie gdzieś tam moje myśli cały czas zajmuje.

    Dominikaaa - czy z tym nadciśnieniem, robiłaś holtera i wykorzystaliście już maksymalne dopuszczalne dawki leków na obniżenie?

    PCO, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, nadciśnienie, cukrzyca typu 2, nadwaga
    3 lata starań
    2012 - resekcja jajników, hsg
    2013 - 3 x IUI, 6 m-cy stymulacji Gonal F, Menopur, Ovitrelle
    czerwiec 2013 - rezygnacja z leczenia
    10.2013 - ciąża naturalna
    05.2014 - CC, córka 10pkt
    05.2020 - polip endometrialny
    01.2021 - histeroskopia diagnostyczna, brak polipa
    03.2021 - przyznane dofinansowanie do IVF
    AMH - 4,19 ng/ml
    05.2021 - scratching endometrium
    06.2921 - planowana stymulacja do IVF
    26.07.2021 - mamy <3..., ciąża nat.
    luty 2022 - ur. kwiatuszka
  • Ja123 Autorytet
    Postów: 518 193

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calineczka2106 wrote:
    Podbijam i ja również chętnie się dowiem jakie są Wasze doświadczenia w temacie.
    U mnie raczej CC (nie ma opcji, nie przy tym szeregu okoliczności - pierwsza CC, ciśnienia 180/120, cholestaza ciążowa, brak rozwarcia, macica wysoko, brak prognoz pozytywnego zakończenia ciąży SN) aktualnie doszła cukrzyca, ciśnienia wysokie, już drugi raz h-r w tym m-cu.

    A tak poza tym, byłam w poniedziałek na Polnej... w Poradni LN. Masakra... dopiero jak się tam idzie, to się widzi, ile ludzi ma problem... taki jak my.
    Koniec maja próbny transfer, od czerwca - stymulacja.
    Została prolaktyna do zbicia, żelazo do podniesienia i ciśnienia do zbicia.
    Mam wrażenie, że od 09.2020 pcham kamień jak ten Syzyf pod górę, i już mi się wydaje, że prawie jestem na szczycie, ale spadam w dół i znów pcham pod górę...

    Co do podniesienia żelaza to u mnie bardzo skuteczne było picie soku z buraków i zażywanie bioferu. Sok najsmaczniejszy z dawtony burak z jabłkiem 😋😂 chyba wszystkie próbowałam i ten najlepiej wchodzi 🤣

    Calineczka2106 lubi tę wiadomość

  • Dominikaaa Autorytet
    Postów: 331 165

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calineczka2106 wrote:
    Dominikaaa - czy z tym nadciśnieniem, robiłaś holtera i wykorzystaliście już maksymalne dopuszczalne dawki leków na obniżenie?

    Mi dr zalecił mierzyć ciśnienie co 2 h(na początku) , mam dopegyt 3x1 i na chwilę obecną jest ok zobaczyny jak będzie dalej

    Calineczka2106 lubi tę wiadomość

    2019 Medart ivf poronienie zatrzymane
    2020 zmiana kliniki ivf
    8 lipca 2021 urodził się Filipek 🐻
    10. 01.2024 dwa ciałka żółtkowe
    24.01.2024 - kolejna wizyta.
    20.02.2024 prenatalne na 80 % dziewczynki ❤️
  • Dżoni Autorytet
    Postów: 590 327

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zarejestrowałam się na szczepionkę Pfizera na dzień matki :) do tego czasu będę miała wizytę to dopytam dr co i jak.

    Ja123, Lena91aa, Calineczka2106 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    3 nieudane IUI
    Amh:0,77 09.2019
    Ivf: zostały 2❄️
    I transfer 12.2019❌
    II transfer 06.2020 ❌
    III transfer 09.2020 ❌
    MTHFR hetero
    PAI hetero
    Nadczynność tarczycy
    14.01 bhcg 348
    5.02 mamy ❤️
    27.09 Jagódka 🐻
‹‹ 193 194 195 196 197 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ