Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 18 listopada 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że warto w domu odpocząć, ale też w drugą stronę nie przeginać. Ja po transferze blastek, dwa dni później pojechałam do kina, trzy dni później już pakowałam się do domu, a w czwartym dniu cały dzień w podróży. Ale najlepiej to mi chyba kino zrobiło :D

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Karolcia885 Ekspertka
    Postów: 223 87

    Wysłany: 18 listopada 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołek :-) wrote:
    Karolciu...barki bolą mnie od stołu na którym miałam cc (taki mój urok to samo miałam po laparoskopi). Cesarke miałam ok 9-9.45 a następnego dnia rano wstawalismy. Jeszcze w dniu cesarki mieliśmy dzieci na kilka godzin ale to żeby z nami polezaly tylko. Narazie nie wiadomo kiedy wyjdziemy bo mały dalej w inkubatorze siedzi. Pozdrawiam Ps. Wczoraj miałam cc a już dzisiaj na noc dzieciaki mają być z mamami.

    Trzymam kciuki żeby drugi maluszek jak najszybciej mógł opuścić inkubator i żeby jak najszybciej was wypuścili do domku.Będziesz karmiła piersią?

    Karolcia885
  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 18 listopada 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Pipi moze uda sie cos wykombinowac w Gync.
    przede mna tez trzecia,ostatnia z 2+1 procedura...boje sie jak cholera...tyle kasy zaplacone,jak nie wyjdzie to nie bede miala na kolejna procedure juz :-(

    Nie chcę juz w Gyn. Wydawało mi się, że 2+1 wyjdzie taniej, ale to złudne przekonanie . Od października 2015 wydalismy ponad 40 tyś. ( badania genet. , immuno, leki i kilka wlewów z intralipidu wliczylam)Denerwowalo mnie podejście do nas- żadnej diagnozy, mechaniczne transfery, im dalej, tym gorzej. Co doczytałam na forach, to wiedziałam i dopiero wtedy pytalam lekarza, bo sami od siebie mówią niewiele. Gdybym mogła cofnąć czas, to po dwóch nieudanych procedurach zmienilabym klinikę, nie wyszloby drożej, a inne podejscie moze cos by zmienilo. Ale to mądrość po szkodzie, gdyby człowiek wiedział, że się przewroci, to by usiadł.Teraz nie wybrałabym 2+1, w moim przypadku kompletnie się nie sprawdziło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołku to późno cie postawili na nogi. Ja mialam swoją myszke o 9.04 na świecie a o 18 wstawałam i pod prysznic. tylko jedną noc właśnie tą po cc mi Natalie wzieły położne na noc a o 5 już ją miałam przy sobie. i Od razu mi ją do piersi przystawiali po cc bo o to prosiłam. Ale chyba co szpital to ma inne praktyki.

  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 18 listopada 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pippi wrote:
    Nie chcę juz w Gyn. Wydawało mi się, że 2+1 wyjdzie taniej, ale to złudne przekonanie . Od października 2015 wydalismy ponad 40 tyś. ( badania genet. , immuno, leki i kilka wlewów z intralipidu wliczylam)Denerwowalo mnie podejście do nas- żadnej diagnozy, mechaniczne transfery, im dalej, tym gorzej. Co doczytałam na forach, to wiedziałam i dopiero wtedy pytalam lekarza, bo sami od siebie mówią niewiele. Gdybym mogła cofnąć czas, to po dwóch nieudanych procedurach zmienilabym klinikę, nie wyszloby drożej, a inne podejscie moze cos by zmienilo. Ale to mądrość po szkodzie, gdyby człowiek wiedział, że się przewroci, to by usiadł.Teraz nie wybrałabym 2+1, w moim przypadku kompletnie się nie sprawdziło.
    Kibicuje dalej &&

    pippi lubi tę wiadomość

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 19 listopada 2016, 01:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Kibicuje dalej &&

    Nie dziękuję... Nadziei jeszcze nie straciłam. Też trzymam mocno kciuki za Ciebie.

    Tyszanka81 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze cos mnie bierze. Obudzialam sie z katarem, gardlo drapie i kaszel lekki :( caly tydzien chodzilam do roboty i siedzialam w pokoju z mega kaszlaca baba ktora nie chciala isc do lekarza kurde ,..... i jak widac zaziebilam sie .... Od dzis mam przyjmowac encorton... Jak to zrobic zeby nie dac sie chorobie jednoczesnie przymujac lek na obnizenie odpornosci ? jakie macie sposoby ?

  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 19 listopada 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pippi wrote:
    Nie chcę juz w Gyn. Wydawało mi się, że 2+1 wyjdzie taniej, ale to złudne przekonanie . Od października 2015 wydalismy ponad 40 tyś. ( badania genet. , immuno, leki i kilka wlewów z intralipidu wliczylam)Denerwowalo mnie podejście do nas- żadnej diagnozy, mechaniczne transfery, im dalej, tym gorzej. Co doczytałam na forach, to wiedziałam i dopiero wtedy pytalam lekarza, bo sami od siebie mówią niewiele. Gdybym mogła cofnąć czas, to po dwóch nieudanych procedurach zmienilabym klinikę, nie wyszloby drożej, a inne podejscie moze cos by zmienilo. Ale to mądrość po szkodzie, gdyby człowiek wiedział, że się przewroci, to by usiadł.Teraz nie wybrałabym 2+1, w moim przypadku kompletnie się nie sprawdziło.
    I to jest właśnie frustrujące strasznie... To olewactwo, kiedy my zostawiamy u nich oszczędności życia... Jeżeli tylko masz fundusze i możliwości, to ja bym szukała innej kliniki. Ja niestety wiedziałam, że nie dałabym rady dojeżdżać daleko regularnie i ze względów finansowych, i logistycznych niestety, ale jak możesz, uciekaj z gyn...

    pippi lubi tę wiadomość

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 19 listopada 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mandy11 wrote:
    I to jest właśnie frustrujące strasznie... To olewactwo, kiedy my zostawiamy u nich oszczędności życia... Jeżeli tylko masz fundusze i możliwości, to ja bym szukała innej kliniki. Ja niestety wiedziałam, że nie dałabym rady dojeżdżać daleko regularnie i ze względów finansowych, i logistycznych niestety, ale jak możesz, uciekaj z gyn...
    Mandy, stać nas na kolejne podejście jeszcze, ale ze względu na pracę nie możemy pozwolić sobie na dojazdy teraz , więc na jedno wychodzi.Muszę odczekać kilka miesięcy. Jezeli będziemy próbować jeszcze raz, to musi to być klinika,gdzie przeanalizują nasza sytuację i wyciagną wnioski z nieudanych stymulacji, a nie będą rozkładali rąk mówiąc " taki cykl" i " czasem taki się trafia". Strasznie ciężko mi się teraz z tym uporać, bo w czasie programu ciągle jest nadzieja, ze moze jeszcze się uda, a kiedy się kończy bez efektu, wtedy zostaje takie uczucie bezsilności i wyrzutów w stosunku do siebie, że podjęło się złe decyzje.

  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 19 listopada 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pippi wrote:
    Mandy, stać nas na kolejne podejście jeszcze, ale ze względu na pracę nie możemy pozwolić sobie na dojazdy teraz , więc na jedno wychodzi.Muszę odczekać kilka miesięcy. Jezeli będziemy próbować jeszcze raz, to musi to być klinika,gdzie przeanalizują nasza sytuację i wyciagną wnioski z nieudanych stymulacji, a nie będą rozkładali rąk mówiąc " taki cykl" i " czasem taki się trafia". Strasznie ciężko mi się teraz z tym uporać, bo w czasie programu ciągle jest nadzieja, ze moze jeszcze się uda, a kiedy się kończy bez efektu, wtedy zostaje takie uczucie bezsilności i wyrzutów w stosunku do siebie, że podjęło się złe decyzje.
    Bardzo Ci współczuję, ja się rozsypywałam już po nieudanych iui, nie wyobrażam sobie nawet tego, co czujesz teraz... Najgorsze jest połączenie tej bezsilności i zrezygnowania ze świadomoscią opróżniającego się portfela. Kochana jak będziesz miała możliwość to walcz, wierzę, że i Tobie się uda! :-*

    pippi lubi tę wiadomość

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 19 listopada 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pippi wrote:
    Mandy, stać nas na kolejne podejście jeszcze, ale ze względu na pracę nie możemy pozwolić sobie na dojazdy teraz , więc na jedno wychodzi.Muszę odczekać kilka miesięcy. Jezeli będziemy próbować jeszcze raz, to musi to być klinika,gdzie przeanalizują nasza sytuację i wyciagną wnioski z nieudanych stymulacji, a nie będą rozkładali rąk mówiąc " taki cykl" i " czasem taki się trafia". Strasznie ciężko mi się teraz z tym uporać, bo w czasie programu ciągle jest nadzieja, ze moze jeszcze się uda, a kiedy się kończy bez efektu, wtedy zostaje takie uczucie bezsilności i wyrzutów w stosunku do siebie, że podjęło się złe decyzje.
    Niestety, w każdej, nawet najlepszej klinice, możesz trafić na takie podejście. Niestety - nikt nas nie zna nim nie spróbuje nas leczyć. Czasem niestety leczenie polega na kolejnych próbach, nieudanych oczywiście. Zachodzenie w ciążę to niestety loteria, nikt jeszcze nie wynalazł złotego środka. Tym bardziej, gdy problem jest niezdiagnozowany. Wiele z nas może się złościć, że diagnostyka dogorywa, ale niektórych z nas po prostu nie da się zdiagnozować kochane... Ja też zawsze słyszałam - czy ktoś w końcu postawi jasną diagnozę? Czasami tego się nie da zrobić. I wówczas to jeszcze większa loteria...

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • linkaa28 Autorytet
    Postów: 727 408

    Wysłany: 19 listopada 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie dziewczyny nr bezpośrednio do polożnej w gyn?

    24.11 criotransfer 2 blastocyst
    9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
    24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1)
  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 19 listopada 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mandy11 wrote:
    Bardzo Ci współczuję, ja się rozsypywałam już po nieudanych iui, nie wyobrażam sobie nawet tego, co czujesz teraz... Najgorsze jest połączenie tej bezsilności i zrezygnowania ze świadomoscią opróżniającego się portfela. Kochana jak będziesz miała możliwość to walcz, wierzę, że i Tobie się uda! :-*
    Dziękuję Ci Mandy, staram się jakoś trzymać :-*

  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 19 listopada 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Niestety, w każdej, nawet najlepszej klinice, możesz trafić na takie podejście. Niestety - nikt nas nie zna nim nie spróbuje nas leczyć. Czasem niestety leczenie polega na kolejnych próbach, nieudanych oczywiście. Zachodzenie w ciążę to niestety loteria, nikt jeszcze nie wynalazł złotego środka. Tym bardziej, gdy problem jest niezdiagnozowany. Wiele z nas może się złościć, że diagnostyka dogorywa, ale niektórych z nas po prostu nie da się zdiagnozować kochane... Ja też zawsze słyszałam - czy ktoś w końcu postawi jasną diagnozę? Czasami tego się nie da zrobić. I wówczas to jeszcze większa loteria...
    Być może nie da się zdiagnozować, ale trzeba przynajmniej podjąć takie starania. A jeżeli co wizytę lądujesz u innego lekarza, bo twojego prowadzącego nie ma, albo nie sposob się do niego dostać, wizyta trwa kilka minut, to czy w ten sposób można przeanalizować nieudane stymulacje, zastanowić się co poszło źle, zastanowić się nad innym podejsciem?

  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 19 listopada 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    linkaa28 wrote:
    Macie dziewczyny nr bezpośrednio do polożnej w gyn?
    Linkaa mam nr: 608753248, kiedyś dostałam taki od Dziewczyn na forum, ale nigdy go nie wypróbowałam, nie wiem czy jest dobry...

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 19 listopada 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pippi wrote:
    Być może nie da się zdiagnozować, ale trzeba przynajmniej podjąć takie starania. A jeżeli co wizytę lądujesz u innego lekarza, bo twojego prowadzącego nie ma, albo nie sposob się do niego dostać, wizyta trwa kilka minut, to czy w ten sposób można przeanalizować nieudane stymulacje, zastanowić się co poszło źle, zastanowić się nad innym podejsciem?
    Ja ci tylko mówię, że tak naprawdę nigdzie nie ma pięknie. Ja w Arte miałam długie wizyty, zastanawianie się, ale lekarz od razu powiedział, że on się teraz może uczyć na błędach innych, ale w zasadzie gdybym była jego nową pacjentką, to 1 stymulacja wyglądałaby identycznie, a na połowę tych badań które miałam by mnie nie wysłał, bo to tylko wyciąganie pieniędzy od pacjenta a wyniki nic, absolutnie nic nie wnoszą...

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • catarina99 Koleżanka
    Postów: 35 35

    Wysłany: 19 listopada 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam dziewczyny, ja wczoraj wyszłam ze szpitala, ciśnienie ustabilizowane, co prawda pojawiło się tez białko w moczu, ale nie dużo, obrzęki nóg trochę ustąpiły a badanie holtera wyszło mi bardzo dobrze.
    Ordynator proponuje rozwiązanie ciąży przez CC ze względu na naszą historię i to skaczące ciśnienie. Jeśli nic się wcześniej nie zacznie dziać to mam się zgłosić w 39 tygodniu ciąży
    dziękuję za wszystkie kciuki,i wsparcie :)
    Wesołku gratuluję,

    linkaa28, Arwena8 lubią tę wiadomość

    starania od 2011
    2014/2015 4 próby IUI nieudane
    06.2015 ICSI nieudana,
    08.2015 crio nieudany
    01.2016 ICSI transfer 2 zarodków,nieudane
    02.2016 zmiana realizatora Invimed w-wa
    8dpt beta 28,2, 10dpt beta 93,4 ,13dpt beta 607,5,
    12/12/2016 urodziła sie Martynka
  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 19 listopada 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catarina dobrze, że już lepiej, zatem jeszcze troszkę i już będziecie razem :-D

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catarina super że już w domu. Teraz tylko spokojnie czekać :)

    dredzik84 lubi tę wiadomość

  • pippi Autorytet
    Postów: 293 269

    Wysłany: 19 listopada 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Ja ci tylko mówię, że tak naprawdę nigdzie nie ma pięknie. Ja w Arte miałam długie wizyty, zastanawianie się, ale lekarz od razu powiedział, że on się teraz może uczyć na błędach innych, ale w zasadzie gdybym była jego nową pacjentką, to 1 stymulacja wyglądałaby identycznie, a na połowę tych badań które miałam by mnie nie wysłał, bo to tylko wyciąganie pieniędzy od pacjenta a wyniki nic, absolutnie nic nie wnoszą...

    Sil, zgadzam się z Tobą, ze idealnych klinik nie ma. Ale chodzi mi przynajmniej o lekarza, który analizuje i wyciąga wnioski, bo tego mi w Gyn brakło. Przetarłaś szlaki do Białegostoku, pomyślałam, że jeżeli mam spróbować ostatni raz, to przynajmniej w klinice z dużym doświadczeniem i moze latem się tam wybiorę.

    Sil, dredzik84 lubią tę wiadomość

‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ