Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
pippi wrote:Sil, zgadzam się z Tobą, ze idealnych klinik nie ma. Ale chodzi mi przynajmniej o lekarza, który analizuje i wyciąga wnioski, bo tego mi w Gyn brakło. Przetarłaś szlaki do Białegostoku, pomyślałam, że jeżeli mam spróbować ostatni raz, to przynajmniej w klinice z dużym doświadczeniem i moze latem się tam wybiorę.
Pipii, ja mam ten sam dylemat, ale poczytałam trochę o Grettce i dam mu szanse.Wiem, ze jest tam nowy i licze na to, że chce się wykazać.Robie teraz na nowo wszystkie badania ( hormony itp), i w styczniu sie do niego wybieram.
A tak poza tematem:( We wrzesniu miałam crio + atosiban a nie miałam tyle kasy i poprosiłam o mozliwosc przelewu.Niestety nie mogłam tyle na czas uzbierać i ...........zgłosili sprawę do kancelarii prawnej:( Masakra...przecież mają nasze 7 tysięcy niewykorzystane.Po co ten cyrk? Mało mam stresów??? -
mandy11 wrote:Linkaa mam nr: 608753248, kiedyś dostałam taki od Dziewczyn na forum, ale nigdy go nie wypróbowałam, nie wiem czy jest dobry...24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Catrina to odpoczywacie teraz w domku 3mam kciuki za spokojne ddoczekanie do rozwiązaniaNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Ala76 wrote:Pipii, ja mam ten sam dylemat, ale poczytałam trochę o Grettce i dam mu szanse.Wiem, ze jest tam nowy i licze na to, że chce się wykazać.Robie teraz na nowo wszystkie badania ( hormony itp), i w styczniu sie do niego wybieram.
A tak poza tematem:( We wrzesniu miałam crio + atosiban a nie miałam tyle kasy i poprosiłam o mozliwosc przelewu.Niestety nie mogłam tyle na czas uzbierać i ...........zgłosili sprawę do kancelarii prawnej:( Masakra...przecież mają nasze 7 tysięcy niewykorzystane.Po co ten cyrk? Mało mam stresów???5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Niestety to prawda:( Sprzedalismy teraz samochód i jadę tam w środę zapłacić i wyjaśniać tę kwestię. Tak się nie robi.............Odmawiam sobie wszystkiego , aby się leczyć, aby miec kasę itp itd. Nie dośc, że od początku traktowano nas jak kolejny przypadek i zawalono mase spraw i badań , to teraz traktują mnie jak zbrodniarkę. Nie mam słów. Smutno mi:(
-
Ala powiem Ci, że zachowali się bardzo nie ładnie. Wiadomo przecież, że prędzej czy później wrócisz, bo jesteś w programie więc mogliby odłożyć sprawę i zanotować to skrupulatnie w Twoich aktach.
Na pierwszej wizycie miałam sytuację, że zapłaciłam mniej niż powinnam, bo w rejestracji nie policzyły mi wszystkich badań, które robiłam. Zorientowali się na drugi dzień, że muszę dopłacić 250 zł. Mówię w porządku, ale nie będę specjalnie jechała do Katowic, że ureguluje to podczas następnej wizyty. Nie było problemu, ale jak przyszłam to nie zapytała się, czy mam jakieś badania do odebrania, tylko "Ma Pani dług do zapłaty".
Linka ja miałam crio w 15 dc:)29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pamiętam, że przy drugim crio umówiłam się na przelew - miałam na to dwa tygodnie. Na 2 dzień po wizycie i crio dzwoni do mnie spanikowana Pani z recpecji i pyta czy ja mam paragon, że zapłaciłam 1000 zł. Ja mówię,że zaraz spojrze do portfela. Patrzę - faktycznie, mam paragon , że te 1000 zapłaciłam gotówką. Mówię, że ja nic nie płaciłam, ze będę robić przelew. Ona na to: dzięki Bogu bo miałam manko;///Prosze zwrócić ten paragon...Ja ok, uczciwośc ponad wszystko.
I co??? Bycie fair działa chyba w jedną stronę bo mogłam być na plusie 1000 zł.
Ech, SŁABE TO!!!! -
Catarina... super, że już jesteś w domu.
Karolcia...co do karmienia piersią to staram się laktatorem pobudzać laktacje ale póki co średnio mi to idzie więc nie wiem co z tego wyjdzie.
Baska...tutaj po 24h uruchamiają kobietę po cesarce po 12h można głowę podnosić. A jak Twoja Natalka?
Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Ala76 wrote:Pipii, ja mam ten sam dylemat, ale poczytałam trochę o Grettce i dam mu szanse.Wiem, ze jest tam nowy i licze na to, że chce się wykazać.Robie teraz na nowo wszystkie badania ( hormony itp), i w styczniu sie do niego wybieram.
A tak poza tematem:( We wrzesniu miałam crio + atosiban a nie miałam tyle kasy i poprosiłam o mozliwosc przelewu.Niestety nie mogłam tyle na czas uzbierać i ...........zgłosili sprawę do kancelarii prawnej:( Masakra...przecież mają nasze 7 tysięcy niewykorzystane.Po co ten cyrk? Mało mam stresów???[/QUOTE
Ala współczuję Wam, uważam ze to beznadziejne postępowanie z ich strony. Rozumiem, że gdybyście nie byli w programie, to mogliby się obawiać, ze nie zaplacicie, ale przecież zaplaciliscie za cały program z góry! Co do Grettki, mnie potraktował byle jak, moze dlatego, ze nie byłam jego pacjetką, dwa razy u niego byłam i dwa razy zapomniał a to o recepcie, a to o l4, musiałam dr Cz prosić. No i wyciągnąć od niego słowo było ciężko. Może swoje pacjentki traktuje z większą uwagą. Ale czytałam o nim, ze proponuje mocniejsze stymulacje, nie boi się przepisywać większych dawek. Więc może będzie u Ciebie ok. Przynajmniej zmienisz lekarza, a to już dużo. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. -
Pipii ja za Ciebie i Was Wszystkie także MOCNE, SOLIDNE KCIUKI:)
A jeśli chodzi o mój dług, to będe się umawiać na spotkanie z dyrekcją, bo nikt nie będzie mnie straszył smsami!!!! Mam umierającą mamę, kłopoty z taty sercem, swoje problemy więc ich cholerne podejście do sprawy wcale mi nie pomaga. Brakuje im empatii i zwykłego, ludzkiego podejścia. AMEN -
Rubineye wrote:Linka tak miałam podane zarodki 5 dniowe
Dredzik doczekałaś się już @ ?24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
nick nieaktualnyRubineye wrote:Opu dług nie wyniknął z mojego błędu, bo to nie do mnie należy liczenie... Ale fakt dziewczyny czasem nie ogarniają
Ja nie to mialam na mysli, przepraszam. Mialam na mysli ze ja bym tak sobie w myslach powiedziala jakby do mnie sie tak odezwla laska ... Oczywiscie to jej wina - my wcale nie musimy wszystkiego spamietac... I tak duzo mamy na glowie.
A tu jakies jeszcze pretensje nieuzasadnione... jaby moj maz takie cos uslyszal zrobilby awanture babie ...
-
nick nieaktualnypippi wrote:Ala76 wrote:Pipii, ja mam ten sam dylemat, ale poczytałam trochę o Grettce i dam mu szanse.Wiem, ze jest tam nowy i licze na to, że chce się wykazać.Robie teraz na nowo wszystkie badania ( hormony itp), i w styczniu sie do niego wybieram.
A tak poza tematem:( We wrzesniu miałam crio + atosiban a nie miałam tyle kasy i poprosiłam o mozliwosc przelewu.Niestety nie mogłam tyle na czas uzbierać i ...........zgłosili sprawę do kancelarii prawnej:( Masakra...przecież mają nasze 7 tysięcy niewykorzystane.Po co ten cyrk? Mało mam stresów???[/QUOTE
Ala współczuję Wam, uważam ze to beznadziejne postępowanie z ich strony. Rozumiem, że gdybyście nie byli w programie, to mogliby się obawiać, ze nie zaplacicie, ale przecież zaplaciliscie za cały program z góry! Co do Grettki, mnie potraktował byle jak, moze dlatego, ze nie byłam jego pacjetką, dwa razy u niego byłam i dwa razy zapomniał a to o recepcie, a to o l4, musiałam dr Cz prosić. No i wyciągnąć od niego słowo było ciężko. Może swoje pacjentki traktuje z większą uwagą. Ale czytałam o nim, ze proponuje mocniejsze stymulacje, nie boi się przepisywać większych dawek. Więc może będzie u Ciebie ok. Przynajmniej zmienisz lekarza, a to już dużo. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
Co do dr. G - bylam na 1 wizycie u niego, ale decydujacej. Mial zadecydowac u mnie o punkcji. Mialam sporo pecherzykow. Dr.M mowil ze punkcja bedzie pewnie w srode, ale dr G zdecydowal, że przedluzy stymulacje o dwa dni czyli do srody wlasnie. W srode drM zadecydowal o punkcji. Troche sie obawialam bo w pon mialam estradiol 1500 albo 1600, a w srode dr.M kazal czekac na wyniki estradiolu, wiec poczekalam bylo >3000 no i szok dla mnie, czy to sie nie skonczy hiperka. Dr M uspokoil ze poda mi leki, żeby wszystko bylo okej. Mialam 19 jajek, zaplodnili 6 najlepszych , pozostalych nie mrozili bo mialy jakies defekty. Wiec reasumujac mysle ze przedluzona stymulacja wplynela byc moze na ilosc jajeczek, dr. G zaciekawil mnie jednym stwierdzeniem skoro to juz moje drugie podejscie on by przedluzyl stymulacje i zapladnial wszystkie komorki.... No ale koniec koncow zaplodniono 6. Dr.M na wizycie kontrolnej po punkcji powiedzial ze teraz moze sie rzyznac ze bal sie o mnie, bo wygladalo to nie za dobrze, tyle jejek, jajniki duze hiperka byla duzym zagrozeniem, I faktycznie z tydzien bolal mnie brzuch ( punkcja w piatek byla) sobota super a w niedzieles ie zaczely bole i tak trwaly z tydzien. Nie moglam sie wyprostowac, ale skonczylo sie na szczescie dobrze. Transfer mialam odroczony rzecz jasna. Takze dr. G nie taki zly