Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
eveliin wrote:Jestem juz po punkcji, pobrali 16 komorek. Jutro sie dowiem ile jest dojrzalych:) pozostale mrozimy:)
Transfer przesuniety na nastepny cykl, bo estradiol >3000.
dostalam leki zeby nie dostac hiperprolaktynemii.
dziewczyny, mialyscie refundacje na fragmin? -
opu wrote:Oswiecilam ostatnio dr ze u mnie maks maksow ever to 8,6 na cyklu naturalnym.
W cyklu ze stymulacja ( krotki protokol) mialam 8-9 natomiast juz pod jego skrzydlami na dlugim protokole tez cos 7 -
Mag85 wrote:Fragmin nie nalezy sie na znizke ciezarnym, ani przy ivf niestety. Tez placilam 100%. Duzo tych komorek,ja mialam ostatnio 6. Stymulowal Cie drM?
Jak ma sie opinie od immunologa albo genetyka, to juz w GC przepisują fragmin z refundacja. Ale to chyba trzeba byc w ciąży. Ja mam refundacje od 10tc, wcześniej płaciłam 100%, bo w GC nie chcieli na refundacje wypisać, ale teraz cos sie zmieniło.
Peonia88
-
lilou wrote:Jak ma sie opinie od immunologa albo genetyka, to juz w GC przepisują fragmin z refundacja. Ale to chyba trzeba byc w ciąży. Ja mam refundacje od 10tc, wcześniej płaciłam 100%, bo w GC nie chcieli na refundacje wypisać, ale teraz cos sie zmieniło.24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
lilou wrote:Genetyk z Rudy Śląskiej mi wypisała opinie. Mam dwie mutacje MTHFR i jest zapis, ze w ciąży mam przyjmować heparynę.
-
nick nieaktualnylilou wrote:Tez miałam ten zestaw leków. Dostinex profilaktycznie przeciw hiperce i jeszcze jakaś kroplówkę dostałam, bo miałam za bardzo powiększone jajniki. Powodzenia!
To mnie dostimexu nie dalli. Miałam na rozpisce fragmin, zamur i lutinus, ale ponieważ nie było embriotransferu to kazali mi tylko zamur łykać.
-
nick nieaktualnylilou wrote:Tez miałam ten zestaw leków. Dostinex profilaktycznie przeciw hiperce i jeszcze jakaś kroplówkę dostałam, bo miałam za bardzo powiększone jajniki. Powodzenia!
To mnie dostimexu nie dalli. Miałam na rozpisce fragmin, zamur i lutinus, ale ponieważ nie było embriotransferu to kazali mi tylko zamur łykać.
-
nick nieaktualnylilou wrote:MartiRybka, a nie chcesz zapisać sie na szkole rodzenia? Ja czekam na nowy rok i sie zapisze. Tez nie mam jeszcze położnej wybranej, myśle, ze jeszcze mamy trochę czasu na to.
Chce się właśnie zapisać, myślałam zeby podejść jeszcze przed świetami bo ponoć dużo chętnych jest. A zajęcia i tak chyba dopiero od 21 tc najwcześniej. Moze w szkole spotkam swoją położna -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLinka miałam Ci pisać ze te plamienia sa okropne, ciągły stres. Tez to przeszłam na początku ciazy. Zawsze na USG okazywało sie ze z dzieckiem wszystko dobrze a plamienia/krwotok to nie wiadomo skąd. Chyba taki urok IVF także bądź dobrej myśli.
linkaa28 lubi tę wiadomość
-
Martirybka wrote:Linka miałam Ci pisać ze te plamienia sa okropne, ciągły stres. Tez to przeszłam na początku ciazy. Zawsze na USG okazywało sie ze z dzieckiem wszystko dobrze a plamienia/krwotok to nie wiadomo skąd. Chyba taki urok IVF także bądź dobrej myśli.
Pamiętasz w którym dpt zobaczyłaś serduszko?
Zazdroszczę Ci tych ruchów dzidziusia to musi być piękne uczucie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 18:52
Martirybka lubi tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Catarina Gratulacje!!!
Dredzik trzymak kciuki za piątkową betę!
Linkaa na pewno w piątek na wizycie będą same dobre wieści!
Sil piękne te kocyki. I nawet taką kostkę potrafisz uszyć, super! Mi takie rzeczy piękne nie wychodzą
Miałam Wam napisać, jak było na Jarmarku w Budapeszcie.
Generalnie bardzo fajna wycieczka. Budapeszt jest bardzo ładny, nawet bez liści Pogoda nam się bardzo ładna trafiła i było ciepło i przyjemnie. Sporo chodzenia po Budapeszcie. Od 10 00 do 19 00 - nogi nas do dziś bolą Ale z klimatem świątecznym tak sobie. Główne ulice deptakowe pięknie przystrojone, ale nie jest tak, że całe miasto jest przystrojone świątecznie. Jak już dotarliśmy do Jarmarków - byliśmy na 2 placach, przy czym na pierwszym tylko 15 min, na drugim 2 godziny - to już byliśmy dość wymęczeni. I ludzi miliony - chodzenie między budkami w tłumie (tempo i ścisk jak przy wyjściu z kościoła...) . We Wiedniu rok temu z inną firmą zwiedzaliśmy w sumie tylko zamek Sisi, a potem byliśmy chyba na 6 Jarmarkach. Też było sporo ludzi, ale nie aż tak. Może się po prostu bardziej rozłożyli, bo więcej Jarmarków. Podsumowując, pod kątem jarmarków bardziej podobało nam się we Wiedniu, pod kątem zwiedzania miasta w Budapeszcie. W weekend prawdopodobnie Kraków - tam zawsze najbardziej czujemy atmosferę Świątlinkaa28, lilou, dredzik84, 83HOPE, Allessa lubią tę wiadomość
-
Martirybka wrote:Lilou a czujes swojego syna? Ja poczułam kilka dni temu wyraźnie. To jest boskie uczucie. Tylko mały mi ciagle siedzi z lewej strony i czasem mnie pachwina lewa boli, jakoś tak sobie upodobał.
To zazdroszczę, bo ja ciagle nic nie czuje, a na prawdę sie skupiam na tym, zeby cos poczuć. Gdzieś czytałam, ze komuś po mandarynkach dziecko sie rusza, najadłam sie i nic, pózniej próbowałam z czekolada, i... dalej nic :p muszę jeszcze poczekać na pierwsze ruchy. Może dziewczyny o wadze piórkowej szybciej czuja? Ja jestem 60+, przy wzroście 174cm, niedługo to juz bede 70+.
Peonia88
-
linkaa28 wrote:No dokładnie ciągle się trzeba stresować już na samą myśl o piątkowej wizycie mi słabo byle było wszystko dobrze.
Pamiętasz w którym dpt zobaczyłaś serduszko?
Zazdroszczę Ci tych ruchów dzidziusia to musi być piękne uczucie:)
Niestety, z tym stresem to musisz sama sobie poradzić. Na to nie ma sposobu. Ja pamietam jaka ja byłam spanikowana, tez plamilam, ale tylko 2 dni. chciałam zawsze mieć tyyyyyle dzieci, ale tem stres w 1 trym ciąży mnie psychicznie wykończył. I jak bede juz miała 2 zdrowych dzieci, to więcej sobie tego stresu nie zafunduje :p chyba, ze z drugim bedzie inaczej, albo jakimś cudem zaliczymy wpadkę na każdej wizycie serce mi waliło, teraz jestem juz spokojniejsza na szczęście. Ktos mi powiedział, ze bede miała małego nerwusa, jak sievtak bede nakręcać i staram sie byc juz spokojna. Ty tez bądź, beta pieknie rośnie, po prostu musi byc dobrze. Teraz tylko pytania, ile bedzie serduszek?linkaa28 lubi tę wiadomość
Peonia88
-
Martirybka wrote:To mnie dostimexu nie dalli. Miałam na rozpisce fragmin, zamur i lutinus, ale ponieważ nie było embriotransferu to kazali mi tylko zamur łykać.
U mnie był świeży transfer, pewnie dlatego miałam ten dostinex, bo dr sie jajniki nie podobały. Skończyło sie ciąża biochemiczna wtedy, ale przynajmniej "zaskoczyłam" po raz pierwszy.
Peonia88
-
MaBo wrote:Ja juz nie wiem co robić z tymi puchnacymi nogami nic nie pomaga.Allessa wiec junior będzie dziewczynka ale fajnie u nas będzie Naomi i Matthew ach juz nam dużo nie zostało pozdrawiam
MaBo kochana, musisz cześciej do nas wpadać. Bardzo ładne imiona wybraliście rośnij zdrowo!!! Na puchnięcie podobno trzeba z soli zrezygnować, ale to juz pewnie wiesz.
Peonia88
-
nick nieaktualnylinkaa28 wrote:No dokładnie ciągle się trzeba stresować już na samą myśl o piątkowej wizycie mi słabo byle było wszystko dobrze.
Pamiętasz w którym dpt zobaczyłaś serduszko?
Zazdroszczę Ci tych ruchów dzidziusia to musi być piękne uczucie:)
Serduszko zobaczyłam w szpitalu jak wylądowałam ram z krwotokiem, to było jakoś chwile przed wizyta serduszkową, ok 7/8-tygodnia ciazy, ale nie pamietam który to był dzień po transferze, wychodziłoby ze coś koło 30dpt.
-
nick nieaktualnylinkaa28 wrote:No dokładnie ciągle się trzeba stresować już na samą myśl o piątkowej wizycie mi słabo byle było wszystko dobrze.
Pamiętasz w którym dpt zobaczyłaś serduszko?
Zazdroszczę Ci tych ruchów dzidziusia to musi być piękne uczucie:)
Serduszko zobaczyłam w szpitalu jak wylądowałam ram z krwotokiem, to było jakoś chwile przed wizyta serduszkową, ok 7/8-tygodnia ciazy, ale nie pamietam który to był dzień po transferze, wychodziłoby ze coś koło 30dpt.