Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
no z laparo różnie bywa. Ja się też po zabiegu za dobrze nie czułam i dochodziłam do siebie jakiś czas. Miałam 2 tygodnie L4 i było jeszcze przedłużane przez lekarza prowadzącego.3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Mialam dzisiaj wizytę. Krążek na szyjce trzyma a dzieciaczki ważą juz 180 i 190 gram. Na 2 prenatalne jestem umowiona ale dopiero na 30.03 oby szybko zlecialo
83HOPE, Rubineye, lilou, Klee, Sil, Krakowianka, mandy11, Allessa, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Dziewczyny jak tak czytam jak rosną Wasze Szkraby - te, które już tulicie i te jeszcze w brzuszkach, to aż ciepło się robi na sercu - naprawdę . Jakie cuda zdziałało in vitro i Wasza determinacja... Jak ktokolwiek może kwestionować ten cud, oceniać nas, a tym bardziej czegokolwiek zabraniac. Taka refleksja po wiadomościach o planowanych manifestacjach kobiet 08.03 - tym razem muszę wziąć udział
lilou, mandy11, linkaa28, Allessa, Rubineye, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
linkaa28 wrote:Mialam dzisiaj wizytę. Krążek na szyjce trzyma a dzieciaczki ważą juz 180 i 190 gram. Na 2 prenatalne jestem umowiona ale dopiero na 30.03 oby szybko zlecialo
linkaa28 lubi tę wiadomość
3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Mandy dzięki, że pytasz. Nasza Marysia zaczęła już szósty tydzień-rośnie jak na drożdżach. Mamy drobne kłopoty ze skórą ale to typowe dla niemowlakow. Nie mogę się doczekac jej pierwszego świadomego uśmiechu do mamy-teraz często się uśmiecha przez sen ale jeszcze nas dokładnie nie widzi.
Ja też mialam problem z nadciśnieniem pod koniec ciąży-dwa dni przed rozwiazaniem przyjęto mnie do szpitala z cisnieniem 170/110-przed ciążą zawsze miałam 90/60 ale ciąża to nietypowy czas. Dobrze, że byłam w szpitalu jak odeszły mi wody-całą ciążę miałam ich bardzo dużo-w górnej granicy normy-gdyby zaczęły mi odchodzić w domu to naprawdę nie wiedzialabym co zrobic-w żaden sposób nie da się tego powstrzymać i lało się ze mnie przez kilka godzin-nie da się tego opisać hehe.
Hope co u Ciebie? Kiedy wracacie po Kropeczki?mandy11, Rubineye lubią tę wiadomość
-
Allessa wrote:Mandy dzięki, że pytasz. Nasza Marysia zaczęła już szósty tydzień-rośnie jak na drożdżach. Mamy drobne kłopoty ze skórą ale to typowe dla niemowlakow. Nie mogę się doczekac jej pierwszego świadomego uśmiechu do mamy-teraz często się uśmiecha przez sen ale jeszcze nas dokładnie nie widzi.
Ja też mialam problem z nadciśnieniem pod koniec ciąży-dwa dni przed rozwiazaniem przyjęto mnie do szpitala z cisnieniem 170/110-przed ciążą zawsze miałam 90/60 ale ciąża to nietypowy czas. Dobrze, że byłam w szpitalu jak odeszły mi wody-całą ciążę miałam ich bardzo dużo-w górnej granicy normy-gdyby zaczęły mi odchodzić w domu to naprawdę nie wiedzialabym co zrobic-w żaden sposób nie da się tego powstrzymać i lało się ze mnie przez kilka godzin-nie da się tego opisać hehe.
Hope co u Ciebie? Kiedy wracacie po Kropeczki?
Wracam na koniec marca lub początek kwietnia- zalezy kiedy dostanę okres po histero. Dzięki za pamięć. Juz chyba niewiele jest tu takich beznadziejnych przypadków jak mojNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Witam dziewczyny starsznie długo mnie nie było ale nie mam czasu zwyczajnie jak juz zaczynam coś pisac to zazwyczaj coś odciąga moja uwagę lub poprostu Martynka mnie potrzebuje, a wieczorami to padam ze zmeczenia.
Moja gwiazda ma juz prawie 6 kg, super rosnie , jest kochana, usmiecha sie gaworzy.
Allessa usmiech zobaczysz predzej nic myslisz, Martynka ciągle sie usmiecha, i to jest cudowne, ten czas, te wszystkie pierwsze razy...
Życzę kazdej dziewczynie która jest w trakcie tej trudnej drogi, starania sie i leczenia. Nie traćcie wiary wkońcu sie wydarzy w wasz prywatny cud,
Krakowianka, Allessa lubią tę wiadomość
starania od 2011
2014/2015 4 próby IUI nieudane
06.2015 ICSI nieudana,
08.2015 crio nieudany
01.2016 ICSI transfer 2 zarodków,nieudane
02.2016 zmiana realizatora Invimed w-wa
8dpt beta 28,2, 10dpt beta 93,4 ,13dpt beta 607,5,
12/12/2016 urodziła sie Martynka -
83HOPE wrote:Wiecie, ze nawet nie wiedziałam, ze poziom wód u kobiet może byc różny:)
Wracam na koniec marca lub początek kwietnia- zalezy kiedy dostanę okres po histero. Dzięki za pamięć. Juz chyba niewiele jest tu takich beznadziejnych przypadków jak moj3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Sil wrote:Mocno trzymam za ciebie kciuki kochana. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że masz mrozaczka i masz po co wrócić. Oby ten powrót okazał się szczęśliwy.
Dzięki:) bardzo chcę, ale jestem pogodzona z tym co przyniesie los ...Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:Wiecie, ze nawet nie wiedziałam, ze poziom wód u kobiet może byc różny:)
Wracam na koniec marca lub początek kwietnia- zalezy kiedy dostanę okres po histero. Dzięki za pamięć. Juz chyba niewiele jest tu takich beznadziejnych przypadków jak moj83HOPE lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
opu wrote:I ja !
Opu Ty Kochana limitu szczęścia jeszcze nie wyrobilas, wiec wszystko przed Tobą. A czemu nam na OA ucichlas?Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Dziewczyny w grupie zawsze raźniej
krakowianka a Ty po ilu procedurach jesteś, bo stopki nie masz.... ?Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Hope niestety jest nas o wiele za wiele. Chodziasz ja już chyba straciłam nadzieje że u nas coś w tym temacie jeszcze się zmieni.
Dziewczyny Gratuluję wspaniałych maleństw które spełniają Wasze marzenia , super się Was czyta, to podnosi na duchu - że ta trudna walka przynosi czasami efekt...niestety nie u wszystkich6 inseminacji w Prowicie
8 pełnych procedur in vitro-Gyn w tym było jeszcze 5 crio
w międzyczasie szczepienia imuno (ok1 rok) ,2×histero, 1×laparo, PGA zarodków(zarodki ok) i praktycznie wszystko co możliwe zbadane , a beta zawsze 0 .
Przedemną jeszcze tylko test ERA i wtedy decyzja co dalej i gdzie -
Basik no niestety nie dla każdego droga do macierzyństwa jest prosta i szybka i niekoniecznie taka sama - są też alternatywy. Jestem na forum od ponad roku i z radością stwierdzam, ze mimo wszystko tych radosnych finałów jest na chwilę obecną dużo więcej, pamiętam czasami trudne drogi Dziewczyn, które mają juz dzieci lub jeszcze- już są w ciąży a jeszcze jakis czas temu byly wycofane, smutne jak pisały o kolejnej negatywnej becie - a jednak cuda sie zdarzają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 09:54
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualnyLimitu szczescia ? Chhba limitu nieszczescia
Nie patrzcie na mnie przez pryzmat tego ze mialam malo transferow. Tylko raczej przez taki ze juz dojezdzam do konca drogi zwanej diagnostyka i leczenie. Nie widze sensu w podejmowaniu kolejnych prob skoro niszcze zarodki...
Hope ja ucichlam w ogole. Ale podczytuje. Ucichlam bo nic sie u mnie nie dzieje... Nie mam o czym pisac -
opu wrote:Limitu szczescia ? Chhba limitu nieszczescia
Nie patrzcie na mnie przez pryzmat tego ze mialam malo transferow. Tylko raczej przez taki ze juz dojezdzam do konca drogi zwanej diagnostyka i leczenie. Nie widze sensu w podejmowaniu kolejnych prob skoro niszcze zarodki...
Hope ja ucichlam w ogole. Ale podczytuje. Ucichlam bo nic sie u mnie nie dzieje... Nie mam o czym pisac
Nie chcę, by któraś z was poczuła się urażona, ale rozumiem Hope i Małąmi. Jesteśmy "tu" (mam na myśli jeszcze zaranie Kaffe) tak długo. Hope jest już w trzeciej klinice. Małami nie ma się lepiej... Ja przechodząc do Arte też już wątpiłam, moje katolickie in vitro mnie dobijało. Zawsze brałam pod uwagę 5 stymulacji ale nigdy nie myślałam, że z tylu prób wyjdzie tylko tyle zarodków do transferu...
A co do diagnostyki, to po tym co sama zrobiłam w tym zakresie wiem, że większość tych badań i wydanych pieniędzy była niepotrzebna...
Ale to tylko tak, w drodze wtrącenia. Bo wiem też, że każda z nas, na każdym etapie, czuje się już jak weteranka i nie chce już nic więcej...3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora