Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc Dziewczyny. Wczoraj miałam wizytę w klinice u Czerwińskiej. Dostałam wlew z intralipidu, dodatkowo duphaston (pytanie dlaczego nie dostałam dupka wczesniej???). Czerwinska mówi, że takie krwotoki się zdarzają w ciąży.
Dzisiejsza beta 15 dpt 199,00 - przyrost nadal prawidłowy.
Sunshine_111, Tyszanka81, Klee, linkaa28, Kala06, mandy11, Allessa, eveliin lubią tę wiadomość
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
Sunshine_111 wrote:Klee, przykro mi U nas było to samo, słabe zarodki i już byliśmy zdecydowani na kd. U nas też niskie Allo - Dr Ch mówił, że on z żoną maja 0% a sprawadzili z ciekawości po 2 dziecku, czy jakoś tak I też mam Kir AA. Immunolog mi na to zalecił Accofil. Dr M nie chciał podać, Dr Cz chyba stwierdziła, że to to samo co Intralipid, dr Ch podał, no ale blatski były nieprawidłowe genetycznie, wiec...
Trzymam kciuki!
A może jak już się z tym pogodzicie, to będziecie mieć niespodziankę, jak my;) Z całego serca Ci tego życzę!
No właśnie, nam dr Ch to samo mówił o tym Allo-MLR , co mnie upewniło, że to jest bez sensu, a co do szczepień też są zdania podzielone, bo to jest jednak ingerencja w organizm.
A Twój, Sunshine, przypadek pokazuje, że to loteria jest, diagnoza taka, a potem niespodzianka. No chyba że u Ciebie psychika zadziałała - podejrzenie nowotworu czy coś innego, żeby się odblokować. Ja jestem niestety z tych, co wszystko mają w głowie i lubię mieć wszystko pod kontrolą - nawet jak mieliśmy przecież dłuższą (roczną) przerwę między trzecią procedurą w Gync. a ostatnią teraz w BS, żyliśmy "normalnie", nawet zaczęłam studia podyplomowe, nie odliczałam dni od miesiączki do miesiączki, nawet przez ostatnie pół roku odpuściłam sobie podgląd owulacji w Gync. - nawet wtedy miałam (i pewnie dalej będę mieć) gdzieś z tyłu głowy starania o dziecko. Niestety tego nie da się usunąć. Z przerażeniem tylko myślę, co by musiało się strasznego stać, żeby się odblokowało... Ale chyba, mino wszystko, nie chciałabym się o tym przekonać.
Dzięki, w każdym razie, Sunshine i Wam, dziewczyny, za wsparcie, bo to dużo daje, zwłaszcza pozytywne zakończenia waszej walki o dziecko. Może i ja, weteranka już , może do Was kiedyś dołączę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 13:57
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Klee powiedz mi ty pisalas jakis czas temu odnosnie luteiny?, ze mozna brac pierw lutinus a potem przejsc na inna luteine?
Bo mi mowiono ze jak zaczelam brac utrogestan to nie powinno sie zmieniac na inny, przynajmniej na poczatku.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Klee wrote:Ale przez to, że spróbowaliśmy w Artemidzie, upewniłam się, że przyczyna leży w nas, a nie w laboratorium i embriologu.
Zastanawiamy się nad komórką dawczyni (KD). Swoją drogą, zastanawiam się, dlaczego KD jest dużo droższe od adopcji zarodka (AZ)... Wie ktoś może coś na ten temat?
W ogóle, Fay, Krakowianka i może ktoś jeszcze, możecie coś więcej napisać o KD? Bo na pewno robiłyście jakieś rozeznanie wcześniej... Byłabym bardzo wdzięczna za inf.
Widzisz, też to przerabiałam, stymulacja (w dwóch wersjach) i słabe komórki, zrezygnowałam z zapłodnienia, bo powiedzieli (Invimed), że nie podzielą się zarodki. Klee, to bardzo przykre, że zarodków nie ma, pozostaje nadzieja co do tych transferowanych. Ale wydaje mi się, że jeżeli przy różnych stymulacjach jest podobny efekt, jest to trudne do przeskoczenia.
KD nie taka straszna, można przełknąć, gdyż połowa materiału genetycznego jest patrnera/męża, a ciąża daje poczucie macierzyństwa i nadto organizm matki wpływa również na kształtowanie się dziecka. KD robią głównie kliniki bardziej komercyjne, raczej mniej Bocian, Artemida itp, gdyż one skupiają się na trudnych przypadkach. Jeśli nie masz traumy, uważam, że Gyncentrum jest w KD dobre (dawczynie są badane, również kariotyp), zapłodnienie jest na świeżo, prowadzą to koordynatorki, więc jest dobra komunikacja, a pilotuje dr Cz. Nie podają wielu informacji o dawczyni, jedynie, że zgodna grupa krwi i ogólnie fenotyp. Najważniejsze jest, żeby oocyty nie były mrożone (a mrożone są w Invimedzie - odradzam, zresztą sama wiesz, komórek się nie mrozi). Można też w Czechach, bo tam nie ma ograniczenia ilości komórek (w Polsce 6). Kosztuje to około 20 tyś niestety, bo w cenie jest opłata za stymulację dawczyni oraz wynagrodzenie dla niej (ok. 4 tyś) plus zapłodnienie, pierwszy transfer. Parens w Krakowie robi zapłodnienie i transfery na Ukrainie (a jakie badania dawczyń, nikt nie wie..., więc też odradzam). Invivta robi, ale kosztuje to dużo więcej, ok. 24 tyś. Koszty AZ to tylko transfer, zarodki są za darmo od par leczących się, ale wiadomo, że różnej jakości, więc trzeba się nastawić na powtarzanie transferu.Klee lubi tę wiadomość
Fay -
Tak, ja pisałam ostatnio, co mówił nam dr Zbroch w Artemidzie w BS - że to nie ma różnicy, bo to i to jest to samo - progesteron, ważna jest dawka, żeby była ta sama. W Gync. mówili inaczej. Nie wiem, kto ma rację. Może co klinika to inny pogląd.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Klee, Na pewno dołączysz! Trzymam za to mocno kciuki!
A komórka dawczyni chyba faktycznie nie taka straszna. Dodatkowo są badania, że dziecko i tak jakąś część genów ma po matce noszącej je pod sercem Nie wiem, jak to się dzieje, ale do niedawna nie wiadomo też było o wolnym płodowym dna krążącym we krwi matki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 14:18
Klee lubi tę wiadomość
-
A Ty, Fay, w której klinice podchodzisz teraz do procedury?
Czyli stymulują dawczynię, nie ma gwarancji ile wyjdzie komórek, zapładniają wszystkie nasieniem męża i potem transfer. A resztę zarodków, jeżeli zostaną do mrożenia, to mrożą i potem czekają na Ciebie, tak? Ale płaci się za kolejne transfery dodatkowo? Ile? A jak nie uda się wystymulować dawczyni, to zwracają Ci pieniądze?
A jest jakaś klinika, w której można skorzystać z komórek kobiet, które się leczą i przekazują nadmiar komórek do dawstwa (tak jak było w programie rządowym, można było zdeklarować, czy przekazać innym te komórki)? Bo boję się, że jako dawczyni zgłosi się do kliniki dziewczyna dla pieniędzy, która będzie brała np. używki (a tego przecież nie da się sprawdzić) i z jej stymulacji dostanie się komórki.
Druga sprawa, która mnie zastanawia, a co z genami? Co, jeśli dziecko, które powstałoby z jej komórki i nasienia mojego męża spotkałoby się kiedyś z jej dzieckiem i przypadkiem związałoby się? Czy dziecko z takiego związku byłoby zdrowe?
Takie mam dylematy...Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Przeraża też mnie ta cena za KD. Porównując z AZ (wczoraj na innym wątku Małami pisała, że w Gync. 3 tys. zł), to bardzo dużo.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Klee wrote:A Ty, Fay, w której klinice podchodzisz teraz do procedury?
Czyli stymulują dawczynię, nie ma gwarancji ile wyjdzie komórek, zapładniają wszystkie nasieniem męża i potem transfer. A resztę zarodków, jeżeli zostaną do mrożenia, to mrożą i potem czekają na Ciebie, tak? Ale płaci się za kolejne transfery dodatkowo? Ile? A jak nie uda się wystymulować dawczyni, to zwracają Ci pieniądze?
A jest jakaś klinika, w której można skorzystać z komórek kobiet, które się leczą i przekazują nadmiar komórek do dawstwa (tak jak było w programie rządowym, można było zdeklarować, czy przekazać innym te komórki)? Bo boję się, że jako dawczyni zgłosi się do kliniki dziewczyna dla pieniędzy, która będzie brała np. używki (a tego przecież nie da się sprawdzić) i z jej stymulacji dostanie się komórki.
Druga sprawa, która mnie zastanawia, a co z genami? Co, jeśli dziecko, które powstałoby z jej komórki i nasienia mojego męża spotkałoby się kiedyś z jej dzieckiem i przypadkiem związałoby się? Czy dziecko z takiego związku byłoby zdrowe?
Takie mam dylematy...
W Gyncentrum oczywiście podchodzę do KD. Przerabiałam Invimed i te mrożone komórki , więc nietrudno się domyśleć, jakie były efekty. Dzielenie się komórkami osoby leczącej się jest trudne, bo nigdy nie wiadomo, jakie i ile dana osoba będzie ich miała. Mało klinik to praktykuje, ewentualnie podają wtedy jako mrożone. Nie mogę nic powiedzieć, bo nie przerabiałam tego, chciałam mieć drożej, ale porządnie. W Gyncentrum mogą tanio dać mrożone.
W Gyncentrum jest gwarancja 6 komórek i 2 zarodków (jeśli nasienie jest dobre, tzn, więcej niż 4%). Dawczyni jest przebadana również jeśli chodzi o morfologię, hormony, nie sądzę, żeby dopuścili kogoś biorącego używki. Ponadto ma dużo wizyt i jest ściśle monitorowana stymulacja. Jeżeli coś nie wyjdzie (tak własnie teraz mi się zdarzyło), proponują inną dawczynię. Komórek można mieć od dawczyni tylko 6, jest gwarancja minimum 2 zarodków (ale nie sposób się z nimi dogadać, w której dobie, najlepiej z tym do dr Cz.). Ponieważ dziewczyna jest b. wiele razy na wizytach u lekarzy, koordynatorek, nie sądzę, żeby nie dostrzegli u niej patologii (alkohol, narkotyki), staram się mieć zaufanie. Transfer może być na świeżo, jak się zgrasz lub crio. Za każdy następny transfer płacisz. Gdybym mieszkała na Śląsku, bardziej kierowałabym się jak Krakowianka do Czech, bo tam nie ma limitu komórek, chociaż nie wiem jak z gwarancjami.
Też się mocno zastanawiam, co jest przyczyną, że twoje komórki mają słaby potencjał... Czyżby lekarze rozkładali ręce, że "taka Pani uroda..."?
Dylematy, o których piszesz, są trochę na wyrost. Zawsze można mieć nadzieję, że geny męża zdominują całość. Poza tym dawczynie to pewnie studentki, Ukrainki, które sobie dorabiają, na pewno dzieci się nie spotkają. Ja tylko sobie dodaję w myśli: oby te dzieci w końcu były!
Z KD masz większe szanse, jeżeli nasienie jest dobre, chyba że miałabyś problem z implantacją, immunologią, poronieniami.
Fay -
Fay wrote:Też się mocno zastanawiam, co jest przyczyną, że twoje komórki mają słaby potencjał... Czyżby lekarze rozkładali ręce, że "taka Pani uroda..."?
W tym sęk, że nie wiadomo, czy komórki mają słaby potencjał. Nie da się tego zbadać. Mogę tylko podejrzewać, że np. insulinooporność pogarsza ich jakość, choć się leczę od kilku lat na to i uważam na to, co jem. Łykam też suplementy na poprawę jakości.
Problem jest to, że nasze zarodki przestają się rozwijać po 3-ej dobie, a czytałam, że wtedy dochodzi kwestia plemnika czy jakoś tak. Mąż robił badanie fragmentacji DNA i wyszło ok. Chyba że są jeszcze jakieś inne badania...
Fay wrote:Dylematy, o których piszesz, są trochę na wyrost. Zawsze można mieć nadzieję, że geny męża zdominują całość. Poza tym dawczynie to pewnie studentki, Ukrainki, które sobie dorabiają, na pewno dzieci się nie spotkają. Ja tylko sobie dodaję w myśli: oby te dzieci w końcu były!
W sumie masz rację, prawdopodobieństwo jest małe, ze się spotkają. No i najważniejsze, czy w ogóle procedura z KD się uda i z tego ciąża będzie.
[/QUOTE] Z KD masz większe szanse, jeżeli nasienie jest dobre, chyba że miałabyś problem z implantacją, immunologią, poronieniami.[/QUOTE]
Właściwie nigdy nie byłam w ciąży, mam nadzieję, że chociaż te problemy ominą mnie szerokim łukiem.
Bardzo Ci dziękuję za odp.!
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Fay wrote:Przepraszam, Klee, we wcześniejszym wpisie przeoczyłam, że już jesteś po becie i pisałam o nadziei w transferowanych... Przepraszam jeszcze raz, sama jestem rozjechana emocjonalnie, stąd takie głupie pomyłki.
Nie, spoko, nic się nie stało. Rozumiem.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Wygląda na to, ze będziemy mieli synka:)
Nasz wielkolud waży już 130gram, i lubi spać podczas usg
Yoselyn, brałam utrogestan, od jakiegoś czasu stopniowo go odstawiałam, po czym za zgodą dr P. na końcówkę brania przeszłam na luteine. Podobno częsciej powoduje infekcje, ale jeśli jest dobrze tolerowana to mozna zamienićAllessa, Sunshine_111, Wesołek :-), Klee, mandy11, Krakowianka lubią tę wiadomość
IVF–IMSI, 2crio 07.04.2017--> 2x3dniowe 8A--> 11dpt 325;13dpt 640,17dpt 1694,19dpt 2864
04.05.17 mamy serduszko -
Yoselyn82 wrote:Klee powiedz mi ty pisalas jakis czas temu odnosnie luteiny?, ze mozna brac pierw lutinus a potem przejsc na inna luteine?
Bo mi mowiono ze jak zaczelam brac utrogestan to nie powinno sie zmieniac na inny, przynajmniej na poczatku.
Eveliin gratuluję synka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 17:53
-
Yoselyn ja ok 5-10 tc przeszlam z dnia na dzień z lutinusa na utrogestan i nic się z tego powodu nie podzialo.
Evelin gratuluje synusia:) ostatnio same dziewczynki na forum więc juz najwyzszy czas na chlopaka
Teraz mozesz wybrac juz imię. Pozostale przyszle mamuśki Kala, Anies i reszta (przepraszam nie ogarniam) macie juz imiona dla Waszych maluszków? pochwalcie się
Anemic oby to krwawienie juz ustalo, postaraj się nie stresowac tym bardziej ze masz dobre przyrosty bety:)
Klee przykro mi ze nie ma mrozaczka trzymaj się:*24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Klee wrote:Właściwie nigdy nie byłam w ciąży, mam nadzieję, że chociaż te problemy ominą mnie szerokim łukiem.
Bardzo Ci dziękuję za odp.!Klee lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
innamorata88 wrote:Jeżeli macie problem z rozwojem zarodków po 3 dobie to rzeczywiście może tu czynnik męski mieszać i KD za wiele tu nie pomoże. Zróbcie test wiązań plemnika z hialuronem skoro test scd wyszedł prawidłowo.
Nie wiedziałam, że jest takie badanie. A jest sens je robić, skoro mieliśmy 3 IMSI i nie ma u nas problemu z zapłodnieniem, a z rozwojem dalszym? Nie wiem, czy dobrze rozumiem, jeżeli by plemniki nie wiązały się z hialuronem, to problem by był już na etapie zapłodnienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 19:32
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Klee wrote:Nie wiedziałam, że jest takie badanie. A jest sens je robić, skoro mieliśmy 3 IMSI i nie ma u nas problemu z zapłodnieniem, a z rozwojem dalszym? Nie wiem, czy dobrze rozumiem, jeżeli by plemniki nie wiązały się z hialuronem, to problem by był już na etapie zapłodnienia?
Klee lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości