X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 26 października 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mandy11 wrote:
    Powiem tak - transfer po punkcji się nie udał, ale w cyklu bezpośrednio po nim zaszłam naturalnie, więc chyba coś pomógł ;-)
    Mam niskie AMH, a wyhodowałam 9 pęcherzyków, pobrano 8 komórek, z czego 6 było prawidłowych. Wszystkie 6 się zapłodniło i tak samo zarodki się dzieliły - w drugiej dobie wszystkie były 4A, a w trzeciej 8A. Dwa mi podano, resztę zamroziliśmy w tej trzeciej dobie, więc nie wiem jak dalej by sobie radziły.
    Cały czas dr M był bardzo zadowolony ze stymulacji i dzielenia się zarodków w moim przypadku, a ja bardzo zaskoczona, bo spodziewałam się miernego wyniku przy tym AMH, a najgorzej nie było...
    Brzmi dobrze :-)
    zobaczymy u mnie,ja mam amh 3,a slabo sie stymuluje dlatego dr kombinuje...

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 26 października 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag85 wrote:
    Przyłączam się do Was dziewczyny. Na razie sie udzielalam tylko na watku ogolnym.
    W poniedzialek mam transfer dwoch ostatnich blastocyst z pierwszej procedury 2+1. Tak sie boje, że dziś pol dnia przeplakalam (chyba hormony tez dodaja swoje).
    Tez tu jestem :-)

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 26 października 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Sil: nie zostawiłabym go (raczej) dlatego, że odmówił dalszych starań.
    Ale za to co ja przez niego przechodzę przez ostatnie lata: prośby, płacze o 3 dziecko. Temat zamiatany był przez lata pod dywan.
    Ja mu tylko kiedyś powiedziałam: żeby nie było tak, że Ty zgodzisz się a okaże się że mamy pod górkę, trzeba się leczyć itd.". I co, wyszło na moje..

    Teraz łaskawie zgodził się na 3 to zaś co cykl przechodzę gehennę z nim.
    Jakieś podchody by królowi Maciusiowi chciało się... no dajcie spokój, ile można znieść.
    Dzieci mamy z naszego małżeństwa.
    Kochana, ale wychodzi na to, że ten związek ci nie służy. Ty w takim związku chcesz mieć 3 dziecko? To decyzja pary, nie jednej osoby. My staraliśmy się o dziecko przez 7 lat, ale przez kilka z nich mój mąż uważał, że może za wcześnie na powiększanie rodziny. Może twój mąż ma jakiś powód że nie chce rodziny powiększać?

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Kochana, ale wychodzi na to, że ten związek ci nie służy. Ty w takim związku chcesz mieć 3 dziecko? To decyzja pary, nie jednej osoby. My staraliśmy się o dziecko przez 7 lat, ale przez kilka z nich mój mąż uważał, że może za wcześnie na powiększanie rodziny. Może twój mąż ma jakiś powód że nie chce rodziny powiększać?

    Służy czy nie służy... jesteśmy małżeństwem od 14 lat i niech tak pozostanie.
    Mój M niejednokrotnie mi powtarzał, że jest spełniony jako ojciec.
    Nie czuje parcia na to 3 dziecko i pewno w 90 procentach robi to dla mnie.
    No i pewno stąd ma do tego takie podejście jakie ma.

    Tylko, że ja nie odpuszczę. Ile będę mogła, tyle będę walczyć.
    Nie z mężem będę walczyć, będę walczyć o kolejne dziecko... A życie pokaże.

  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 26 października 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    czy docenia?... jemu to wszystko jedno. dzisiaj mi powiedział, że ja czekam na owulkę, a on na to kiedy to się skończy...
    ja ci powiem, że nie chciałabym w takich warunkach zachodzić w ciążę.

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    ja ci powiem, że nie chciałabym w takich warunkach zachodzić w ciążę.
    na moim rodzimym wątku "Zaczynamy starania" nie ja jedna jestem, która "walczy" z mężem o dziecko, o <3 w dniach płodnych.

    W jakich warunkach? stresu? NO chyba żadnemu facetowi nie uśmiecha się starać i starać. My jako kobiety damy z siebie o wiele więcej aniżeli faceci.
    Który facet ma ochotę co cykl wysłuchiwać o monitoringu, owulce itd. Żaden prawda? więc stąd takie stanowisko a nie inne.
    Zresztą szczerze: mało mnie to obchodzi. Podjął taką decyzję, niech trwa przy niej do końca i mnie wspiera.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 21:02

  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 26 października 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Brzmi dobrze :-)
    zobaczymy u mnie,ja mam amh 3,a slabo sie stymuluje dlatego dr kombinuje...
    Trzymam kciuki, żeby tym razem było pełno pięknych jajec! ;-)

    Tyszanka81 lubi tę wiadomość

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 26 października 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    na moim rodzimym wątku "Zaczynamy starania" nie ja jedna jestem, która "walczy" z mężem o dziecko, o <3 w dniach płodnych.

    W jakich warunkach? stresu? NO chyba żadnemu facetowi nie uśmiecha się starać i starać. My jako kobiety damy z siebie o wiele więcej aniżeli faceci.
    Który facet ma ochotę co cykl wysłuchiwać o monitoringu, owulce itd. Żaden prawda? więc stąd takie stanowisko a nie inne.
    Zresztą szczerze: mało mnie to obchodzi. Podjął taką decyzję, niech trwa przy niej do końca i mnie wspiera.
    Alisa jak czytam Twoje wpisy, to dopiero teraz doceniam mojego M, który właśnie o owulce, monitoringach, itp chciał wszystko wiedzieć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 21:05

    Tyszanka81, lilou, ewela873 lubią tę wiadomość

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 26 października 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    na moim rodzimym wątku "Zaczynamy starania" nie ja jedna jestem, która "walczy" z mężem o dziecko, o <3 w dniach płodnych.

    W jakich warunkach? stresu? NO chyba żadnemu facetowi nie uśmiecha się starać i starać. My jako kobiety damy z siebie o wiele więcej aniżeli faceci.
    Który facet ma ochotę co cykl wysłuchiwać o monitoringu, owulce itd. Żaden prawda? więc stąd takie stanowisko a nie inne.
    Zresztą szczerze: mało mnie to obchodzi. Podjął taką decyzję, niech trwa przy niej do końca i mnie wspiera.
    Przy in vitro nasi mezowie musza gorsze rzeczy przechodzic niz sluchanie o owulce i innych rzeczach.Daja rade ☺ jestesmy w tym razem...badania,tabletki,monitoringi,oddawanie nasienia w klinice...
    Wiec tak,moj m jest przy mnie i razem sie wspieramy!Poki ja walcze on tez.Razem ❤

    Alisa, mandy11, lilou lubią tę wiadomość

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Przy in vitro nasi mezowie musza gorsze rzeczy przechodzic niz sluchanie o owulce i innych rzeczach.Daja rade ☺ jestesmy w tym razem...badania,tabletki,monitoringi,oddawanie nasienia w klinice...
    Wiec tak,moj m jest przy mnie i razem sie wspieramy!Poki ja walcze on tez.Razem ❤

    Tylko widzisz Tyszanko, mój M nie przywykł do schodów w trakcie starań.
    5 ciąż i każda za I strzałem. Było za pięknie.. aż do teraz..

    Mój M zniechęca się słysząc o tym wszystkim co opisałam wyżej. Ja z punktu widzenia faceta nie dziwię mu się. Bo to nie pomaga niestety... ani jemu ani mnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 21:16

  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 26 października 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik37 wrote:
    Zizia to straszne jak teraz się czujesz , nie proponowano Ci przerwanscratchinga stymulacji przy tak niskim estrad lub dłuższej stymulacji .Ja przy przedostatniej stymulacji też się załamywałam bo z 7 pobranych tylko 4 się nadawały ,2 się zaplodniły ale jedna przestała się dzielić po drugim dniu, no i po podaniu 1 beta 0. A z ostatniej stymulacji w zasadzie udało się 3 z 5 tak więc mam jeszcze jednego mrożaczka z 3 dpt, ale estr miałam prawie 2000 rozumiem jak się czujesz tyle starań i szansa stracona:( Zizia jeśli można wiedzieć jakie masz AMH

    Niestety nic takiego nie zaproponowano:( moje amh to 2.4,i oporna jestem na stymulację przynajmniej tak mysle..

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • Tyszanka81 Autorytet
    Postów: 3251 2546

    Wysłany: 26 października 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Tylko widzisz Tyszanko, mój M nie przywykł do schodów w trakcie starań.
    5 ciąż i każda za I strzałem. Było za pięknie.. aż do teraz..

    Mój M zniechęca się słysząc o tym wszystkim co opisałam wyżej. Ja z punktu widzenia faceta nie dziwię mu się. Bo to nie pomaga niestety... ani jemu ani mnie.

    Bedzie dobrze ☺

    5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
    I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2 :-(
    5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
    8t2dz cud przestal trwac :-(
    16.09.2016 criotransfer babla 8B :-(
    2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
    12.06.transfer- :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyszanka81 wrote:
    Bedzie dobrze ☺

    Wszystkim nam tego życzę <3 <3 <3

    Tyszanka81 lubi tę wiadomość

  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 26 października 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaBo wrote:
    Cześć dziewczyny my po prenatalnym będziemy mieli parke jeeeeeee!!!Dzieciaczki bardzo się wiercily wiec za 3 tygodnie mamy jeszcze raz przyjść na usg żeby dobrze zbadać samo badanie trwało długo chyba ponad pół godziny wszystko dokładnie sprawdzali niestety tu w Irlandii nie kontrolują wogle szyjki macicy i trochę się obawiam niby wczoraj jak pytałam przy usg jest długa i zamknięta jak to było u was? kiedy zaczęła się skracać? Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za wszystkie

    Gratuluje parki kochana :) cudownie. Imiona juz wybrane?


    Peonia88
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa czytając Twoje posty dochodzę do wniosku ze straszna z Ciebie terrorystka a nie wojowniczka. Masz dwójkę dzieci i zaciekle walczysz o trzecie mimo ze twój maz daje ci sygnały ze nie za wszelka cenę... Wiesz my tu w większości walczymy choc o jedno, ale z partnerami, mężami. Mój sam sie dopytywał o wszystko, pilnował wizyt, zastrzyków, wspierał we wszystkim. Były ciężkie chwile a sex na konkretna godzinę wcale nie był dla nas obojga szczytem rozkoszy, ale chcieliśmy tego RAZEM. Żartowaliśmy aby sobie pomoc. Nie odbieraj tego co pisze jako krytykę, nie oceniam Cie bo to Twoja sprawa co robisz z własnym życiem, mam jednak wrażenie ze próbujesz wymóc coś na człowieku którego mówisz ze kochasz, a który prawdopodobnie pękł psychicznie i nie wie jak Ci to powiedzieć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaBo cudowna wiadomość, gratulacje!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizia cholerka....:( nie wiem co napisać, przykro mi ze tak to sie potoczyło. Macie jakiś plan? Dr cos zasugerował?

  • czarna 31 Przyjaciółka
    Postów: 63 55

    Wysłany: 26 października 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a co lekarze robią jeśli punkcja lub tranfer wypadnie w święto np tak jak teraz 11 listopa (później sobota i niedziela). Bo ja tak mniej więcej będę podchodzić do tego. Może miałyscie tak albo słyszałyscie o takiej sytuacji ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martirybka wrote:
    Alisa czytając Twoje posty dochodzę do wniosku ze straszna z Ciebie terrorystka a nie wojowniczka. Masz dwójkę dzieci i zaciekle walczysz o trzecie mimo ze twój maz daje ci sygnały ze nie za wszelka cenę... Wiesz my tu w większości walczymy choc o jedno, ale z partnerami, mężami. Mój sam sie dopytywał o wszystko, pilnował wizyt, zastrzyków, wspierał we wszystkim. Były ciężkie chwile a sex na konkretna godzinę wcale nie był dla nas obojga szczytem rozkoszy, ale chcieliśmy tego RAZEM. Żartowaliśmy aby sobie pomoc. Nie odbieraj tego co pisze jako krytykę, nie oceniam Cie bo to Twoja sprawa co robisz z własnym życiem, mam jednak wrażenie ze próbujesz wymóc coś na człowieku którego mówisz ze kochasz, a który prawdopodobnie pękł psychicznie i nie wie jak Ci to powiedzieć.

    Terrorystka? zwał jak zwał. Jak się powiedziało A trzeba powiedzieć B.
    Tyle przez ten rok przeszliśmy, tyle badań zrobiliśmy i teraz mam odpuścić??
    No chyba żartujesz. Mój M jest dużym chłopcem i tego też jest świadom.

    Ja akurat nie jestem za tym by M wiedział o wszystkich wizytach, monitoringach, testach owu - ale zrozumiałam to niedawno. Bo zauważyłam jak go to wszystko zniechęca, przerasta. Nie pomaga to związkowi - przynajmniej mojemu.

    Ja na ten wątek weszłam w konkretnej sprawie: IUI. Za odpowiedzi, informacje dziękuję.
    Jednak chciałabym by temat starań czy relacji z moim M, czy również jaką jestem osobą - nie został kontynuowany.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 22:09

  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 26 października 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna 31 wrote:
    Dziewczyny a co lekarze robią jeśli punkcja lub tranfer wypadnie w święto np tak jak teraz 11 listopa (później sobota i niedziela). Bo ja tak mniej więcej będę podchodzić do tego. Może miałyscie tak albo słyszałyscie o takiej sytuacji ?
    W GynC jak muszą, to w taki dzień zrobią zabieg. Ale będą robić WSZYSTKO co w ich mocy, by zabieg był wcześniej lub później. Nie zdziw się więc...

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
‹‹ 42 43 44 45 46 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ