Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 24 grudnia 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W czoraj byłam na wizycie maleństwo ma 1.5 cm serduszko bije szybko 169 uderzeń... :).. Mnie obrzydza bardzo mięso.. :p..

    Wesołek :-), figa12345, Sil lubią tę wiadomość

    oar8dqk3h868txgg.png
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 24 grudnia 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki moje kochane życzę wam wiele radości w te święta, zdrówka, uśmiechu, pięknych chwil, cudownej atmosfery i prezentów, a w Nowym roku niech się spełnią wasze wszystkie marzenia 😘♥️

    Aguuula;2525 lubi tę wiadomość

    oar8dqk3h868txgg.png
  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 28 grudnia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Jej sil kochana :(.. Nie wiem co powiedzieć.. Może akurat będzie wszystko dobrze. Będę trzymała mocno kciuki aby tak było ♥️.. Mnie też ciągnie trochę do Bytomia ale boję się jakie te warunki są.. Wszyscy piszą że średnie.. Łazienki są w pokojach.. Po porodzie ile osobowe są pokoje 4?..poznałam fajnego lekarza tu wszpitalu który pracuje w Bytomiu znacie może Andrzeja Brenk?

    Aniu, serdecznie gratuluje! W końcu sie doczekałas! Bardzo sie cieszę!
    Ja prowadziłam cała 2 ciaze u Andrzeja Brenka - jest super!!! Byłam mega zadowolona. Młody, ale przynajmniej dokładny i wizyty u niego nie trwają 5 min jak u innych lekarzy w GC. Wykrył u mojej córci torbiel jajnika, co sie potwierdziło na 3 prenatalnych. Na prawdę mogę go z czystym sumieniem polecić. Pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki! Zdrowej i spokojnej ciąży!


    Peonia88
  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 28 grudnia 2019, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    U nas niestety brak rozwoju, w piątek zabieg. Szkoda słów...

    Sil, ale ci życie daje kopa w dupe! Dobrze, ze taka silna babka z ciebie! Bardzo ci współczuje, ale podziwiam cie, ze masz tyle siły, jesteś uparta i doczekasz sie rodzeństwa dla Aurory, zobaczysz ze tak bedzie!

    Sil lubi tę wiadomość


    Peonia88
  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 28 grudnia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak patrzę na te moje dzieci i nawet nie wiecie jaka wdzięczna jestem, ze je juz mam przy sobie, kocham najmocniej na świecie! Wczoraj przejeżdżałem obok GC i zostały same dobre wspomnienia! Ten etap juz mamy zamknięty w naszym życiu. Dzięki gc mamy 2 cudownych dzieciaczków!
    Pozdrawiam wszystkie spełnione mamuśki i staraczki. Walczcie i nie odpuszczajcie!

    Sil lubi tę wiadomość


    Peonia88
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po zabiegu. Nawet trudno mi to wspominać. Jeden wielki dramat i szpital w Bytomiu pod tym względem i lekarze i położne. Zachowawcza w tym szpitalu to jedna wielka masakra... i tu o dr Brenku było. Jeśli to ten który przyjmuje w Bytomiu to też mam już wyrobioną opinię i po zeszłorocznym poronieniu i po tegorocznym. Ale jeszcze większą znieczulicą boryka się dr Stołtny... Położne zamiast wykazać się empatią podśmiewały się gdy zbierałam szczątki kolejnej ciąży... Bo dr Stołtny kazał mi na zabieg czekać aż otworzy się szyjka, wg niego to mogło trwać nawet tydzień, więc podał mi leki i se wybył. To samo Brenk. Jak B, wrócił na chwilę i powiedziałam mu że bardzo mnie boli i jeszcze bardziej krwawię, to powiedział, że to dobrze. I sobie poszedł. Rano okazało się, że ciąża częściowo poroniona, pęcherzyk wydalony, ale zostało sporo innych rzeczy, szyjka zamknięta i muszą mi podać leki na nowo by się szyjka na nowo otworzyła by mogli zrobić zabieg, który powinien być poprzedniego dnia. Szyjka niestety się nie otworzyła i zrobili zabieg bez tego, Zobaczymy jakie będą skutki :( Teraz czekam na wyniki badań.
    Święta minęły, na szczęście mamy Aurorę, bez niej tego nie dałoby się po raz trzeci przeżyć. Teraz to ja już nie chcę rodzeństwa dla córki. Chcę dowodu że jestem w stanie je urodzić.

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Ja już po zabiegu. Nawet trudno mi to wspominać. Jeden wielki dramat i szpital w Bytomiu pod tym względem i lekarze i położne. Zachowawcza w tym szpitalu to jedna wielka masakra... i tu o dr Brenku było. Jeśli to ten który przyjmuje w Bytomiu to też mam już wyrobioną opinię i po zeszłorocznym poronieniu i po tegorocznym. Ale jeszcze większą znieczulicą boryka się dr Stołtny... Położne zamiast wykazać się empatią podśmiewały się gdy zbierałam szczątki kolejnej ciąży... Bo dr Stołtny kazał mi na zabieg czekać aż otworzy się szyjka, wg niego to mogło trwać nawet tydzień, więc podał mi leki i se wybył. To samo Brenk. Jak B, wrócił na chwilę i powiedziałam mu że bardzo mnie boli i jeszcze bardziej krwawię, to powiedział, że to dobrze. I sobie poszedł. Rano okazało się, że ciąża częściowo poroniona, pęcherzyk wydalony, ale zostało sporo innych rzeczy, szyjka zamknięta i muszą mi podać leki na nowo by się szyjka na nowo otworzyła by mogli zrobić zabieg, który powinien być poprzedniego dnia. Szyjka niestety się nie otworzyła i zrobili zabieg bez tego, Zobaczymy jakie będą skutki :( Teraz czekam na wyniki badań.
    Święta minęły, na szczęście mamy Aurorę, bez niej tego nie dałoby się po raz trzeci przeżyć. Teraz to ja już nie chcę rodzeństwa dla córki. Chcę dowodu że jestem w stanie je urodzić.
    Sil bardzo mi przykro :(wiem przez co przechodziłas. Myślę że w szpitalach niestety jest taka znieczulica, przez to samo przechodziłam w innym szpitalu.. Dostałam tabletkę wczesnoporonna ból był niedowytrzymania wszystko było zalane krwią, a i tak się nieoczyscilam kiedy wypisywalam dokumenty pomylilam się podpisałam w złym miejscu poprostu ze stresu a ta baba miała do mnie takie pretensje że musi na nowo wypisywać.. Nie chce już o tym myśleć bo boli mnie to do dziś. Boli mnie ze straciłam tamta ciążę. Podziwiam cię że masz siły walczyć o drugie dziecko. . Ja bym już odpuściła gdybym miala przy sobie swoje maleństwo. Twoja córeczka napewno chce mieć szczęśliwa mamę Ty najlepiej wiesz co dla was jest najważniejsze. Trzymam za ciebie kochana kciuki ♥️

    oar8dqk3h868txgg.png
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 30 grudnia 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilou wrote:
    Aniu, serdecznie gratuluje! W końcu sie doczekałas! Bardzo sie cieszę!
    Ja prowadziłam cała 2 ciaze u Andrzeja Brenka - jest super!!! Byłam mega zadowolona. Młody, ale przynajmniej dokładny i wizyty u niego nie trwają 5 min jak u innych lekarzy w GC. Wykrył u mojej córci torbiel jajnika, co sie potwierdziło na 3 prenatalnych. Na prawdę mogę go z czystym sumieniem polecić. Pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki! Zdrowej i spokojnej ciąży!
    Dziękuję kochana :) walka była długa i ciężka ale w końcu się udało chodź nie ukrywam że w ciąż nie wieże że jestem w ciąży mimo że mam mdłości i czuję się okropnie nie wieże w to.. To tak jakby sen, cały czas myślę że zaraz się obudzę i wszystko się skończy.. Nawet jak mam usg to tak jakby to nie dotyczyło mnie jakbym oglądała czyjeś usg.. Chciałabym się cieszyć tak w pełni ale się boję cały czas żyje z wizyty na wizytę.. A gdzie kochana chodziłas na wizyty do dr Brenk?

    oar8dqk3h868txgg.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 7 stycznia 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu na kiedy masz termin?
    Jak sie czujesz?

    Sil, przykro mi. Przykre jest też to, co Cię spotkało w szpitalu. Masakra!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 16:34

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 7 stycznia 2020, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze, że mamy to za sobą. Jest nowy rok, nowe perspektywy. Nasza córeczka miała trisomię 16, z takim błędem genetyczny, nie miała szans przeżyć.

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 13 stycznia 2020, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu... jak tam? Jak się czujesz?

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ciekawe czy mnie jeszcze pamiętacie?
    Zniknęłam pochłonięta różnymi prywatnymi rzeczami. Trochę ciężkich momentów za mną ale już wszystko na prostej.
    Zerknęłam na kilka ostatnich postów, widzę że większość z nas to mamusie cieszę się bardzo!
    Sil widzę ze Ty po przejściach znowu, bardzo mi przykro, dostajesz w kość, podziwiam Cię za sile jaka masz w sobie. Mocno trzymam kciuki za Ciebie.

    Ja po przerwie chce podejść do drugiego transferu, już zapomniałam jak wyglada całe przygotowanie, jakie leki i od którego dnia cyklu.... byłam na pierwszej wizycie u dr. Hijazi, czy któraś do niej chodziła? Ja mam bardzo złe wrażenie po wizycie i chyba nie chce żeby mnie przygotowywała, Gretki tez nie chce po przejściach w Angeliusie. Bardzo mu zależy żeby lekarz był po południu, nie wiem kto mi zostaje w takich godzinach.
    Zrobiłam wymazy, została mi krew jak wszystko pójdzie dobrze to chce zabrać mrozaki w marcu lub kwietniu.

  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martirybka pamiętam :)
    Co do lekarza to nie pomogę ale trzymam kciuki!
    Jak dzidzia? Ile już ma ?

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Agulka i wesolku że pytacie :) czuje sie fatalnie, cały czas wymiotuje nie mam siły na nic.. Dziś miałam badania prenatalne wszystko wyszło dobrze , jeszcze musimy poczekac na wyniki Pappa. Termin według USG mam na 06.08 a według miesiączki 30.07 :) tak się cieszę :) w końcu się udało.. Jeszcze tą rączkę jedną przykładał do buźki, potem złożył rączki jakby się modlil, ja jak byłam mała też tak często skladalam rączki ☺. I chyba będzie synuś :)

    oar8dqk3h868txgg.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Dziękuję Agulka i wesolku że pytacie :) czuje sie fatalnie, cały czas wymiotuje nie mam siły na nic.. Dziś miałam badania prenatalne wszystko wyszło dobrze , jeszcze musimy poczekac na wyniki Pappa. Termin według USG mam na 06.08 a według miesiączki 30.07 :) tak się cieszę :) w końcu się udało.. Jeszcze tą rączkę jedną przykładał do buźki, potem złożył rączki jakby się modlil, ja jak byłam mała też tak często skladalam rączki ☺. I chyba będzie synuś :)
    Gratulacje! Cudownie! Synusie są super 😜😍
    Co do wymiotowania... wiem co czujesz. Ja jechałam na bułce z dżemem, gotowanie to był wyczyn, pobyt w sklepie też, a zapach świeżego pieczywa ? Bleee! Pamiętam jak nie raz heftowałam za sklepem. Teraz się z tego śmieję ale wtedy to było okropne. Ale kochana, to wszystko sie zapimina i również przechodzi. Ja męczyłam się chyba ponad miesiąc ale przeszlo z dnia na dzień 😆 także głowa do góry. Nie starsze Cię broń boże ;) tylko podnoszę na duchu 🙂☺️😚
    Myslałaś nad imieniem?

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Gratulacje! Cudownie! Synusie są super 😜😍
    Co do wymiotowania... wiem co czujesz. Ja jechałam na bułce z dżemem, gotowanie to był wyczyn, pobyt w sklepie też, a zapach świeżego pieczywa ? Bleee! Pamiętam jak nie raz heftowałam za sklepem. Teraz się z tego śmieję ale wtedy to było okropne. Ale kochana, to wszystko sie zapimina i również przechodzi. Ja męczyłam się chyba ponad miesiąc ale przeszlo z dnia na dzień 😆 także głowa do góry. Nie starsze Cię broń boże ;) tylko podnoszę na duchu 🙂☺️😚
    Myslałaś nad imieniem?
    Ja już wymiotuje też ponad miesiąc.. Nawet wody nie umiem pić.. Muszę ja mocno schłodzić zebym mogla, się napić.. Ja rzadko gotuje bo nie daje rady.. Mąż kupuje gotowce. Narazie nic nie przytyłam , waga, stoi w miejscu.. Jedynie brzuszek mi się zaokraglil.. :) całymi dniami leżę bo się tak fatalnie czuje :/..myslelismy nad imieniem ale nie mam pojęcia, jak nazwać chłopca.. Dla dziewczynki nie było by problemu bo dużo imion nam się podoba, a z chłopcem jest problem :) jakieś pomysły? ;)

    oar8dqk3h868txgg.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Ja już wymiotuje też ponad miesiąc.. Nawet wody nie umiem pić.. Muszę ja mocno schłodzić zebym mogla, się napić.. Ja rzadko gotuje bo nie daje rady.. Mąż kupuje gotowce. Narazie nic nie przytyłam , waga, stoi w miejscu.. Jedynie brzuszek mi się zaokraglil.. :) całymi dniami leżę bo się tak fatalnie czuje :/..myslelismy nad imieniem ale nie mam pojęcia, jak nazwać chłopca.. Dla dziewczynki nie było by problemu bo dużo imion nam się podoba, a z chłopcem jest problem :) jakieś pomysły? ;)
    Biedactwo! Za niedługo się to skończy i poczujesz się lepiej😚

    U nas dziewczynka miałs by być Milena a chłopiec Kamil albo Dawid. Padło na Kamilka. Drugi bedzie Dawid jakby coś:)
    Fajne też jest Igor, Dominik, Paweł 😉

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Dziękuję Agulka i wesolku że pytacie :) czuje sie fatalnie, cały czas wymiotuje nie mam siły na nic.. Dziś miałam badania prenatalne wszystko wyszło dobrze , jeszcze musimy poczekac na wyniki Pappa. Termin według USG mam na 06.08 a według miesiączki 30.07 :) tak się cieszę :) w końcu się udało.. Jeszcze tą rączkę jedną przykładał do buźki, potem złożył rączki jakby się modlil, ja jak byłam mała też tak często skladalam rączki ☺. I chyba będzie synuś :)

    Aniu...nie ważne płeć byle dzieciątko zdrowe było 🙂. Też wymiotowałam więc współczuję, nie mogłam czasami lodówki otworzyć. U mnie było jeszcze gorzej bo po porodzie podczas karmienia wróciło ☹️. Trzymaj się kochana i odpoczywaj. Jak wymyślisz imię dajcie znać

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Biedactwo! Za niedługo się to skończy i poczujesz się lepiej😚

    U nas dziewczynka miałs by być Milena a chłopiec Kamil albo Dawid. Padło na Kamilka. Drugi bedzie Dawid jakby coś:)
    Fajne też jest Igor, Dominik, Paweł 😉
    Mam szwagra Kamila :D, ja myslalam trochę nad Mikołajem ale narazie bez przekonania.. Oskar, Igor, Dominik też fajnie.. Kiedyś chciałam kacper ale od brata męża żony syn ma tak na imie i dużo znajomych tak dawało na imię swoim syną i mi zbrzydło to imię :p hehe. Jak tam mały Kamilek? Grzeczny? :)

    oar8dqk3h868txgg.png
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołek :-) wrote:
    Aniu...nie ważne płeć byle dzieciątko zdrowe było 🙂. Też wymiotowałam więc współczuję, nie mogłam czasami lodówki otworzyć. U mnie było jeszcze gorzej bo po porodzie podczas karmienia wróciło ☹️. Trzymaj się kochana i odpoczywaj. Jak wymyślisz imię dajcie znać
    Biedactwo.. :( ważne że jest teraz już wszystko dobrze :) .. Napewno dam znać jakie imię będzie miał nasz synuś :).. A jak tam twoje dzieciaczki, przypomnisz mi Aniu jak mają na imię? :)

    oar8dqk3h868txgg.png
‹‹ 548 549 550 551 552 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ