Histeroskopia i Laparoskopia
-
WIADOMOŚĆ
-
vincaminor wrote:Cześć
Jestem właśnie zupełnie na świeżo po zabiegu laparoskopii diagnostycznej z badaniem drożności - miało być usuwanie torbieli z jajnika, które siedziały sobie na nim już od kilku cykli, ale... torbiele wzięły i usunęły się same, chyba ze strachu.
Zabieg miałam w szpitalu w Policach w Klinice Medycyny Rozrodu i Ginekologii. Na oddział zgłosiłam się w środę rano, pobrano mi krew, miałam rozmowę z panią anestezjolog, wieczorem zastrzyk przeciwzakrzepowy i zakładanie wenflonu (mój osobisty dramat - słabo mi się robi nawet jak na to patrzę kiedy już jest założone ) oraz pierwszą kroplówkę nawadniającą (od godziny 12 nie mogłam już jeść). Na noc dostałam tabletkę na sen i to było wybawienie, bo znając mnie i moje panikowanie to nocka byłaby z głowy.
Następnego dnia pobudka o 6.00, prysznic i przeprowadzka na salę pooperacyjną, tam kolejna kroplówka nawadniająca, później tabletka, nazywana przez pielęgniarki "wesołą" - no i faktycznie, po tym zrobiło mi się "wszystko jedno" i już zupełnie się nie stresowałam. Dalej słabo pamiętam co się działo - wiem, że mnie przewieźli na łóżku na salę operacyjną, tam pomogli przejść na drugie i przebrać się w operacyjny kitelek. Ostatnie co pamiętam to to, że do kroplówki anestezjolog wstrzyknęła coś strzykawką i dostałam maskę z tlenem. Żadnych przebłysków świadomości, narkoza to czarna dziura - strasznie śmieszne doświadczenie. Następne co pamiętam to już jak na pełnej świadomości pytałam pielęgniarki, która mi zmieniała kroplówkę która godzina. To już było na sali pooperacyjnej a ja byłam podczepiona do urządzeń monitorujących. Różnica czasu - na sali operacyjnej godzina 9 - wiem, bo akurat radio było włączone i leciały wiadomości, i południe na sali pooperacyjnej.
Około 14 z lekką pomocą pielęgniarki podniosłam się do pionu i przebrałam w piżamę, o 17 sama poszłam do toalety, wieczorem wzięłam prysznic. Na następny dzień już po śniadaniu (pierwszy posiłek od przedwczoraj) bez problemu spacerowałam po korytarzu i wypisano mnie do domu. Podróż w pozycji siedzącej nie była zbyt miła a każdy wertep na drodze kwitowałam stęknięciem, w domu trochę osłabłam, szwy ciągnęły, ale spodziewałam się czegoś dużo gorszego.
Dostałam zwolnienie do 2 listopada, mam dwie małe dziury w brzuchu - jedną w pępku, drugą niżej - od czasu do czasu zarwą, ale chodzę bez problemu wyprostowana. Jedyne mankamenty do bolące gardło po rurce od intubacji, dość uciążliwy ból ramion (jak po całym dniu ciężkiej fizycznej pracy) dobę po zabiegu i pieczenie przy sikaniu od cewnika przez pierwsze dwa dni (na szczęście zakładany i ściągany kiedy nie byłam świadoma, bo to mnie nieźle przerażało ).
Piszę, żeby pokazać, że nie ma się czego bać - ja bałam się koszmarnie, a teraz stwierdzam, że gdyby kiedyś była potrzeba kolejnej laparoskopii to już do niej podejdę bez stresu.
...i co najważniejsze - wszystko wyszło ok, oba jajowody drożne - mam nadzieję, że teraz w końcu po tych trzech latach i koszmarze poprzedniej zimy będzie dobrze!
Pozdrawiam Was
Bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Właśnie dostała skierowanie do Polic na laparoskopię z histerosjopią i jak się domyślasz stres mnie zżera. Już kilka razy próbowałam dodzwonić się pod wskazany na skierowaniu numer, jednak bez rezulatów (albo jest zajęte, albo nikt nie odbiera) no i w końcu od Ciebie dowiedziałam się jak to mniej więcej wygląda. Mam jeszcze kilka pytań:
- jakie badania musiałaś wykonać przez zabiegiem?
- czy miałaś do wyboru jakieś inne znieczulenie? Pytam, bo przeraża mnie znieczulenie ogólne, a słyszałam, że laparoskopię można również wykonywać w znieczuleniu miejscowym
-
hej hej ja świeżo po histeroskopi przegroda macicy usunieta sprawdzono mi wszystko i macica jest ok ujścia jajowodów również w porządku.Do szpitala poszłam 2 listopada zabieg był 3 listopada a 4 wyszłam do domu z lekkim bólem macicy ale takim do wytrzymania i 2 tyg zwolnieniem a więc zabieg wcale nie straszny w znieczuleniu ogólny luzik. Niestety przed zabiegiem nie dostałam miesiączki i zrobiono mi zabieg tak jak był zaplanowany, najgorsze co może być to dostać miesiączki dzień po zabiegu ból nie do zniesienia 5 listopada o 2 w nocy trafiłam na izbe przyjeć z mega bólem macicy byłam ledwo ciepła po zabiegu mnie task nie bolało jak przy tym okresie, dopiero po 2 kroplówkach z ketonalu i innych zastrzykach przeszło, masakra pocieta macica w środku a tu jeszcze się złuszcza na okres. Lekarze nie przypuszczali że tak szybko dostanę okresu że jeszcze się opóźni a tu niespodzianka i to bardzo nie miła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 09:18
-
dodinka wrote:hej hej ja świeżo po histeroskopi przegroda macicy usunieta sprawdzono mi wszystko i macica jest ok ujścia jajowodów również w porządku.Do szpitala poszłam 2 listopada zabieg był 3 listopada a 4 wyszłam do domu z lekkim bólem macicy ale takim do wytrzymania i 2 tyg zwolnieniem a więc zabieg wcale nie straszny w znieczuleniu ogólny luzik. Niestety przed zabiegiem nie dostałam miesiączki i zrobiono mi zabieg tak jak był zaplanowany, najgorsze co może być to dostać miesiączki dzień po zabiegu ból nie do zniesienia 5 listopada o 2 w nocy trafiłam na izbe przyjeć z mega bólem macicy byłam ledwo ciepła po zabiegu mnie task nie bolało jak przy tym okresie, dopiero po 2 kroplówkach z ketonalu i innych zastrzykach przeszło, masakra pocieta macica w środku a tu jeszcze się złuszcza na okres. Lekarze nie przypuszczali że tak szybko dostanę okresu że jeszcze się opóźni a tu niespodzianka i to bardzo nie miła.
to miałaś przerode tak jak ja, tylko że u mnie mi całej chyba jeszcze nie przecieli tylko kawałek ponadcinali , nie wiem do końca dlaczego bo po zabiegu byłam trochę otępiona, a wizytę mam za 2 tyg. to się dowiem dokładniej. A w jaki sposób Ci ją zdiagnozowali, przez usg ?? czy miałaś coś innego robione? -
marl202 wrote:to miałaś przerode tak jak ja, tylko że u mnie mi całej chyba jeszcze nie przecieli tylko kawałek ponadcinali , nie wiem do końca dlaczego bo po zabiegu byłam trochę otępiona, a wizytę mam za 2 tyg. to się dowiem dokładniej. A w jaki sposób Ci ją zdiagnozowali, przez usg ?? czy miałaś coś innego robione?
wykryli na monitoringu zwykłe usg ja miałam małą przegrodę przecięli mi ją i jest już ok miałam miec przy jednym zabiegu zrobioną laparoskopię i drożność jajowodów ale za dużo na raz i zrobili tylko przegrodę teraz czeka mnie hsg i potem ewentualnie gdyby jajowody były zatkane to laparoskopia ale czego nie robi się aby mieć dzidzi -
mi też mój robił, wyciął polipy i tą przegrodę ponadcinał, sprawdził też endometriozy nie ma , a hsg robiłam u lekarze do którego wcześniej chodziłam i wyszło wszystko drożne. Także na chwile obecną to nie wiem do końca co z tą przegroda będzie... chciałąbym żeby już nic więcej nie wyszło!
-
marl202 wrote:mi też mój robił, wyciął polipy i tą przegrodę ponadcinał, sprawdził też endometriozy nie ma , a hsg robiłam u lekarze do którego wcześniej chodziłam i wyszło wszystko drożne. Także na chwile obecną to nie wiem do końca co z tą przegroda będzie... chciałąbym żeby już nic więcej nie wyszło!
mnie jeszcze hsg czeka niestety no chyba że się uda zajść w ciażę -
Hej kobietki. Odświeżam wątek, bo nurtuje mnie kiedy jest pierwsza miesiączka po histeroskopii z lyzeczkowaniem. Zabieg miałam w 15dc. Gdzieś czytałam, ze po lyzeczkowaniu organizm dostaje sygnał, ze cykl zaczyna się od początku. Co o tym myślicie??
Drugie pytanie, miałam zabieg dwa dni temu i plamilam tylko wczoraj do południa dziś jest już czysto i brzuch mniej boli. Kiedy zaczęłyście współżyć Po zabiegu??
"Tylko wytrwali zostaną ukoronowani."
-
Cześć Dziewczyny,
poradźcie mi proszę jakiegoś specjalistę od wad macicy/ich operacji we Wrocławiu.
Moja obecna diagnoza, to macica jednorożna lub macica grubą przegrodą całkowitą, przy czym ta druga opcja jest chyba bardziej prawdopodobna.
Szukam lekarza we Wrocławiu, który by mnie poprowadził i wykonał dalsze badania i ewentualny zabieg usunięcia przegrody. -
Hej! Ja tez mialam usuwana przegrode macicy na poczatku roku (histeroskopia z laparoskopia). Ciazy niestety nadal brak. Mialam histroskopie kontrolna robiona w polowie mca i nie bylo zrostow. Czy jest mozliwe aby zrobily sie one pozniej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 18:59
-
Nitka1 wrote:Cześć Dziewczyny,
poradźcie mi proszę jakiegoś specjalistę od wad macicy/ich operacji we Wrocławiu.
Moja obecna diagnoza, to macica jednorożna lub macica grubą przegrodą całkowitą, przy czym ta druga opcja jest chyba bardziej prawdopodobna.
Szukam lekarza we Wrocławiu, który by mnie poprowadził i wykonał dalsze badania i ewentualny zabieg usunięcia przegrody.
Ja wczoraj byłam na pierwszej wizycie u dr Pająka we Wrocławiu. Po 3 latach starań, monitoringach, cyklach z Clo, kiedy inni lekarze stwierdzili, że nie ma już co badać, udałam się do niego. Od razu zauważył jakieś ogniska w jajniku i podejrzewa endometriozę. Dał mi skierowanie na laparoskopię z udrażnianiem do szpitala, w którym pracuje. Dodam, że robiłam rok temu HSG i wyszło, że mam drożne jajowody, ale on zaleca laparoskopię i tak. Mojej siostrze pomógł, bo też starała się kilka lat, a potem zaszła w ciążę i urodziła zdrowe dziecko. Będę się rejestrować na zabieg w 2 połowie stycznia, bo dopiero w szpitalu otwierają poradnię ginekologiczną.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Hej, za dwa tygodnie podchodzę do histeroskopii diagnostycznej. Czy są tu kobiety, które ją miały? Jeśli tak napiszcie jak wygląda i czy w Waszym przypadku pomogła wykryć przyczynę niepowodzeń.3 nieudane podejścia do in vitro
4 podejście- sukces, jest synek
3 lata leczenia cienkiego endometrium i zrostów w macicy
grudzień 2018- crio
styczeń 2019 crio: 4AA, 7dpt- hcg<0,5
sierpień 2019- II kreski, jestem w ciąży!
matkamimowszystko.pl
"Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie!" -
Matka mimo wszystko wrote:Hej, za dwa tygodnie podchodzę do histeroskopii diagnostycznej. Czy są tu kobiety, które ją miały? Jeśli tak napiszcie jak wygląda i czy w Waszym przypadku pomogła wykryć przyczynę niepowodzeń.M&M
-
Miałam histeroskopie zabiegowa , usuwanie polipow. Znieczulenie jak do punkcji. Potem z godzinkę na sali polezalam z kroplowka przeciwbólowe, wypis i do domku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 16:15
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa