histeroskopowe usuwanie polipa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam,
szukam dziewczyn, które miały usuwane polipy łyżeczkowaniem, szczególnie te, które robiły zabieg w szpitalu na Kamińskiego we Wrocławiu. Czy miałyście po tym zabiegu jakieś powikłania?
Miałam tam zrobiona histeroskopie diagnostyczną z wyłyżeczkowaniem, w opisie po zabiegu jest, że był polip przy ujściu jajowodu i usunięto go podczas łyżeczkowania, wcześniej rozszerzając kanał szyjki macicy.
W ciągu 3 miesięcy po zabiegu okazało się, że mam następne polipy, zrobiłam drożność - jajowody niedrożne.
Podczas histeroskopii operacyjnej (robionej bez rozszerzania kanału szyjki macicy, co jest bardzo ważne podobno gdy się nigdy nie rodziło) okazało się, że są 3 polipy i zrost przy ujściu jajowodu czyli tam gdzie wcześniej był polip usunięty łyżeczkowaniem.
Usunięto mi polipy i ten zrost. W badaniu HSG wyszedł teraz jajowód drożny. Lekarz potwierdza, że prawdopodobnie zrost powstał po usunięciu polipa łyżeczkowaniem i zablokował ujście jajowodu. Tym samym straciliśmy kolejne 6 miesięcy starań.
Jak na razie pierwszy cykl po zabiegach bezowocny.
Ania1003 lubi tę wiadomość
A -
nick nieaktualnyJa miałam w sierpniu histeroskopię z biopsją endometrium. Ale robiłam w Krapkowicach.
Łyżeczkowania nie miałam.
Usuneli mi 2 polipy. Endometrium wyszlo bez zmian. Po histeroskopii krwawiłam 4 dni. Co lepsze, owulacja była dzień po histeroskopii.
Żadnych innych dolegliwości nie było. Na razie odpukać endometrium bez zmian. Starań niestety jeszcze po histero nie było, bo nie ma M na razie. Będę mogła mówić o efekcie dopiero za miesiąc. -
nick nieaktualnyCześć,
w piątek miałam wykonywaną histeroskopię, usuwanie polipa endometrialnego.
Dziewczyny, kiedy zaczęłyście współżyć, kiedy wznowiłyście starania? Bo ja już sama nie wiem, kazali odczekać z seksem 2-3 tygodnie po zabiegu. A ja się całkiem spoko czuję, mimo, że nie minął tydzień Stąd moje pytanie. A wizytę u mojej dr mam dopiero 4 stycznia, więc wiecie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCalypso wrote:I jeszcze 1 pytanie czy udało się którejś zajść w ciążę po histeroskopii? Próbuje w sobie wzniecić iskierkę nadziei
Jak widać mi. W 3 cyklu po HSK, w tym 1 był bez M. Także licząc staraniowe cykle, to 2 cykl po HSK.Calypso lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi wszyscy wmawiali że po hsk zaraz zachodzi się w ciążę. Już ten pierwszy cykl staraniowy (w sumie drugi) był inny, bo wyniki szalały. Podejrzewałam poprzednio że się udało, ale nie zagnieździło. A teraz kolejny cykl i poszło.
Ale miałam też inne problemy, więc HSK na pewno wspomogło, bo jeden z polipów był przy wejściu do macicy.Calypso lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wiazalam duże nadzieje z HSG, które miałam w styczniu (nic nie wykazało), potem z CLO. A teraz ta hsk mnie jakoś zdołowała. Jeszcze zabieg miałam robiony 3 dni po 30 uro, więc dodatkowa dolina... ale nic, trzeba się znów podnieść i próbować dalej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyReni wrote:jestem po histero 2 cykl i nadal mam skrzepik po polipie
Nie chcę straszyć ale dwie koleżanki tutaj też miały 'coś' na usg po histero. Okazało się że nie wycieli wszystkiego i trzeba było iść kolejny raz.
Także dobrze bym poobserwowała ten 'skrzepik' bo po 2tyg. od zabiegu przeważnie powinno być czysto. Bez jakichkolwiek niejasności na usg. -
nick nieaktualny
-
Calypso, super oby teraz do przodu po prostej
Calypso lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Witam
Jestem w trakcie procedury do punkcji jajeczek do in vitro. Po czym miał być transfer. Niestety wczoraj dowiedziałam się że podczas brania leków okazało się że w macicy utworzył się polip 14 mm. Jutro mam kolejna wizytę by potwierdzić tego polipa. Jeżeli się okaże że on tam jest to jajeczka zostaną pobrane i zamrozone a ja będę musiała się podleczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2018, 18:29
-
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:Calypso, super oby teraz do przodu po prostej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2018, 19:27
Biedronka@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEddie.. wrote:Witam
Jestem w trakcie procedury do punkcji jajeczek do in vitro. Po czym miał być transfer. Niestety wczoraj dowiedziałam się że podczas brania leków okazało się że w macicy utworzył się polip 14 mm. Jutro mam kolejna wizytę by potwierdzić tego polipa. Jeżeli się okaże że on tam jest to jajeczka zostaną pobrane i zamrozone a ja będę musiała się podleczyć.
-
Calypso wrote:Kinga, dziękuję :* też mam taką nadzieję. A najdziwniejsze, że mimo że "obcy"wygladal na usg i przy wyciąganiu jak polip to się okazało, że się jeszcze nie zdążył wykształcić się z tego polip wg histopatologii
No to ciekawe... Widzisz, ja miałam histero diagnostyczną, podczas której znaleźli i usunęli polipa. Co ciekawe wcześniej byłam na kilku badaniach USG (u różnych lekarzy) i żaden go nie widział. I dzięki Bogu go usunęli, bo okazało się przy okazji że jest kiepski obraz hist-pat, przez co teraz jestem w fazie leczenia i zakazu starań Ale jeszcze tylko 2 cykle i idę na biopsję, żeby sprawdzić stan endometriumCalypso lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyHmm no widzisz, co organizm to inna historia. Moją gin mega zaskoczył ten wynik histopato, bo sama to coś wyciagala ze mnie
Ale widzisz to całe szczęście w nieszczęściu, że polipa usunęli i się dowiedzialas z hist-pat co i jak. Przynajmniej mogą lekarze działać na konkretnym polu. Najgorsza jest niewiedza! Cierpliwości i 3mam kciuki za powrót do starań.
Ps. Mam wynik progesteronu z 19dc: 13,61. Hmm ostatnio w cyklu z Clo był ponad 21...