histeroskopowe usuwanie polipa
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczepionkę chciałam zrobić... nie pamiętam, czy była wymagana, chyba nie... W każdym razie w dniu zabiegu byłam po pierwszej dawce. Ja robiłam WZWB ze względu na planowaną ciążę - stwierdziłam, że warto być zaszczepionym w razie czego. To moja indywidualna decyzja.
Co do polipa - jeśli jest duży, to prawdopodobieństwo, że zajdziesz, jest bliskie zeru. Powiedział mi tak ordynator w szpitalu, który kwalifikował mnie na zabieg.Zarodek nie zdoła się zagnieździć - duży polip działa jak spirala
U mnie, ten który pojawił się w lutym, był mały. To raz. A dwa, to uważam, że ciążę wymodliłam wspólnie z mężem
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
ja miałam zrobić antygen hcv i antygen hbs i białko crp wszystko wyszło ok
po zabiegu czułam się cudownie jakbym nie miała w ogóle zabiegu o niebo lepiej niż po HSG po którym miałam 2 dni ból brzucha...
po histero plamiłam troszkę przez kilka dni
wczoraj dostałam moje wyniki histopatologiczne z polipka i jest wsio OK
pozdrawiamAndzia33, Konwalia lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczyny, ja mam jutro histeroskopię, jestem po dwóch poronieniach i u mnie gin chce zobaczyć moją macicę czy z nią wszystko ok, czy nie ma np. przegrody. Trochę obawiam się że znowu będą majstrować przy szyjce, bo to wcale jej nie służy przy ew. ciąży. A w tym roku miałam już "próbę" HSG (dlatego próbę że zaczął ale nie skończył bo zasłabłam z bólu) a potem zaszłam w ciążę i już nie powtarzałam HSG, potem poronienie i łyżeczkowanie, potem kolposkopie i pobieranie wycinków z szyjki miałam, następnie ciąża i poronienie-tym razem bez łyżeczkowanie. Więc trochę już ta biedna szyjka przeszła w tym roku. Eh zobaczymy co wyniknie z tej histero. Trzymajcie kciuki
Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję dziewczyny za kciuki. Już jestem po, o 15.oo mnie wypuszczą do domu. Nic mnie nie boli, plamienie bardzo niewielkie. Z moją macicą wszystko ok, żadnej przegrody ani nic niepokojącego nie było. Kolejne badanie za mną. W sierpniu jeszcze genetyczne a potem już sama nie wiem bo już wszystko przebadane. A dziecka jak nie ma tak nie ma
Andzia33, inessa, Konwalia lubią tę wiadomość
-
znam to ja też po drodze już zaliczyłam: operacje na wyrostek, zapalenie jajnika, usuwanie nadżerki, hssg, histeroskopia i mam nadzieję, że to już koniec i się w końcu doczekam
a jaką metodą będziesz usuwać ?? ja miałam zwykłą wypalankę i po niej 6 tyg postu...Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem jeszcze co mi ginekolog powie, dopiero za 3 tygodnie do niego pójdę. A powiedz mi po tym wypalaniu to po jakim czasie mogliście się starać o dzidzię? Już po tych 6 tygodniach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2013, 21:31