histeroskopowe usuwanie polipa
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też się nasłuchałam o szkodliwości wypalanki ale bardzo się cieszę, że się na nią zdecydowałam jest to najlepsza metoda usunięcia nadżerki... u mnie jest luks teraz nawet drugi dr do którego chodzę się nie poznał
koleżanka która miała wymrażanie niestety musiała zabieg powtarzać bo po tym często niestety się odnawia...
ale to jest decyzja kobiety i jej lekarza na co się zdecydują -
Wypalanka jest najpowszechniejsza i refundowana przez NFZ jako najtańsza. Ja jestem po krioterapii i zdecydowałam się na nią ze względu na to, że byłam nieródką. A gołym okiem to żaden lekarz różnicy nie pozna, może podczas kolposkopii.
Na szczęście każda kobieta ma wybór. -
ja robiłam prywatnie nie na żaden NFZ bo nie korzystam z usług lekarzy na nfz, też jestem nieródką
i nie znam przypadku żeby wypalanka komuś zaszkodziła w ciąży koleżanki porodziły po 2 dzieci po niej
ale wiem, że taka opinia krąży tylko zazwyczaj od osób które usłyszały gdzieś tam nie wiadomo gdzie a nie doświadczyły tego na sobie
ale masz rację każda dorosła kobieta decyduje sama co jest dla niej dobre -
Bardzo się cieszę, że słyszałaś o samych pozytywnych doświadczeniach związanych z wypalaniem, ja wręcz przeciwnie - koleżanka miała potem problemy z zajściem w ciążę, a potem donoszeniem jej, bo zostały blizny na szyjce macicy i nie była już ona tak elastyczna jak przedtem. Też robiła elektrokoagulację prywatnie, jednak jak się potem okazało, lekarz przekonywał ją do tego zabiegu u siebie w gabinecie, bo tylko sprzętem do niego dysponował. Może komplikacje byłyby i bez zabiegu, jednak nie można wykluczyć ich jako powikłania.
Wypalanka jest najtańszym zabiegiem i stąd pewnie najpowszechniejszym, myślę, że gdyby każdą z nas było na to stać, to pewnie zdecydowałaby się na najmniej inwazyjny laser.
-
NO już dobra dziewczyny przestańcie się sprzeczać, każda z was ma inną metodą i na szczęście u żadnej nie było komplikacji. A komplikacje i powikłania mogą się zdarzyć przy każdym zabiegu, nawet histeroskopii. Mi osobiście wydaje się że rzeczywiście wymrażanie jest teraz częstszą metodą niż wypalanie i wydaje mi się właśnie tą metodę mi zaproponuje lekarz, no chyba że wystarczy farmakologicznie ją wyleczyć.
Ogólnie już mam dość tego czekania, dziś dowiedziałam się że kuzynka jest w ciąży, a miesiąc temu że moja przyjaciółka. Oczywiście cieszę się z ich szczęścia ale zarazem dobija mnie moja beznadziejna macica -
Zozol, nie masz beznadziejnej macicy... Co to za pomysł! Porządki zrobisz tu i ówdzie, pozbędziesz się nadżerki i zaciążysz Mnie lekarka mówiła, że czasem przy nadżerce zmienia się środowisko pochwy, co może działać niszcząco na plemniki. Więc dobrze, że się za tę nadżerkę zamierzasz zabrać. To już pewnie ostatnia przeszkoda na drodze do Twojego macierzyństwa Będzie dobrze, jeszcze będziesz z kuzynką na spacery z dziećmi chodzić
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Kropla wrote:Zozol, nie masz beznadziejnej macicy... Co to za pomysł! Porządki zrobisz tu i ówdzie, pozbędziesz się nadżerki i zaciążysz Mnie lekarka mówiła, że czasem przy nadżerce zmienia się środowisko pochwy, co może działać niszcząco na plemniki. Więc dobrze, że się za tę nadżerkę zamierzasz zabrać. To już pewnie ostatnia przeszkoda na drodze do Twojego macierzyństwa Będzie dobrze, jeszcze będziesz z kuzynką na spacery z dziećmi chodzić
to prawda ja to samo usłyszałam od swojego dr, że nadżerka może uniemożliwiać zajście w ciążę...
Zozol nie mów tak ja też jedną ciążę poroniłam a druga to była biochemiczna wiec historia podobna moja walka o dziecko trwa już 2 lata ale nie możemy się poddać kiedyś nam się uda!Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Zozol, wiem, czytałam, że byłaś i bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Wierzę jednak, że świadomość bycia zdrową wzmocni Cię nie tylko fizycznie, ale i psychicznie uczyni Twoje starania bardziej skutecznymi... Kochana, po tym, jak się wyleczysz, nie pozostanie Ci nic innego jak wierzyć, że wszystko się uda i wszystko będzie dobrze
Ja w każdym razie z serca Ci kibicujęinessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
prawdopodobnie i ja mam polipa 14 mm ale sprawdzimy to dokładnie w następnym cyklu na początku:(
strasznie się boję bo nie wiem co mnie czeka a już myślałam że w tym cyklu się uda a tu trzeba wszystko przesunąć i to o ile...(((Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyModnisia ja już pisałam o tym wqiesz lepiej pozbyć się polipa nawt gdyby miały sie przesunąć staranka bo to może nie musi stwarzać problem w zagnieżdżeniu dzieciatka. polip sprawił,że miałam też plamienie wśrodku cyklu. zdrówka życze acha ja miałam wiekszego polipa i mięśniake i lekarze sobie poradzili więc ze spokojem
Modnisia, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam kobietki.
Ja własnie mam zamiar się zapisac na chisterioskopie w przyszłym tyg,tylko,że dostałam zapalenie[od wody morskiej-grzybiczne]i byłam u ginki i brałam czopki 2 dni a teraz zaczyna mi się okres i mam wątpliwości czy moge robic tą chister,czy czekac znów kolejny cykl?Andzia33 -
Zapisałam sie na 11-12,08[11-12 dzień cyklu] czy myślicie że lepiej byłoby 7-8,08[7-8 dzień cyklu],owulację mam różnie 10-16 dnia,wiem ,że lepiej przed nią żeby endometrium nie było za grube.Jeszcze moge zmienic,dlatego podałam te dwa terminy.Chyba boje się juz i dlatego tak wymyślam z terminem.Szkoda ,że nie powiedzieli 7 ma pani byc i koniec.Andzia33