I Ivf żadna komórka się nie zaplodniła :(
-
WIADOMOŚĆ
-
agrafka wrote:We wszystkich moich procedurach zarodki przestawały się rozwijać w 2/3 dobie. Wydaje mi się, że każda procedura jest inna, mówienie po pierwszej próbie, że kolejne nie mają sensu jest na moje oko bardzo odważne ze strony lekarza. Są różne protokoły, różne leki, procedury. Oczywiście z każdą kolejną próbą powinna iść rozszerzona diagnostyka. Przyczyn nierozwijających się komórek jest milion, może być zarówno problem w komórce, jak i plemniku. Podobno jeśli zarodki pzrestają się rozwijać w 3 dobie problem jest po stronie mężczyzny. Ile komórek miałaś pobranych?
Ja miałam pobranych 6 komórek. Do zapłodnienia wzięli 4. Na drugi dzień tel o 8.00 rano, że się nie udało, że żadna komórka się nie zaplodnila. Ze rzadko dochodzi do takiej sytuacji i że jeszcze są 2 więc mąż ma się wstawić i spróbujemy jeszcze raz. Niestety też się nie udało więc lekarz powiedział, że musiał to przemyśleć i że dla niego ewidentnie mamy problem z moimi komórkami. Powiedzial, że już podczas stymulacji słabo reagowalam na leki, dopiero po zwiększeniu dawki się poprawiło i że ewidentnie to jest nasz główny problem. Zapytałam wiec co dalej i że proszę o wizytę, żeby to skonsultować a lekarz na to, że przy słabych komórkach jest problem, może uda się suplementami jakoś podnieść ich jakośc plus leki ale marne szanse ☹️Ona900 lubi tę wiadomość
-
Julitka123 wrote:Ja miałam pobranych 6 komórek. Do zapłodnienia wzięli 4. Na drugi dzień tel o 8.00 rano, że się nie udało, że żadna komórka się nie zaplodnila. Ze rzadko dochodzi do takiej sytuacji i że jeszcze są 2 więc mąż ma się wstawić i spróbujemy jeszcze raz. Niestety też się nie udało więc lekarz powiedział, że musiał to przemyśleć i że dla niego ewidentnie mamy problem z moimi komórkami. Powiedzial, że już podczas stymulacji słabo reagowalam na leki, dopiero po zwiększeniu dawki się poprawiło i że ewidentnie to jest nasz główny problem. Zapytałam wiec co dalej i że proszę o wizytę, żeby to skonsultować a lekarz na to, że przy słabych komórkach jest problem, może uda się suplementami jakoś podnieść ich jakośc plus leki ale marne szanse ☹️
U mnie była ta sama sytuacja ale mój lekarz nie stwierdził od razu że to taki rzadki przypadek i że nie ma sensu próbować kolejny raz. Stwierdził że po każdej nieudanej procedurze są mądrzejsi o to co się stało i mogą wprowadzać ulepszenia i zmiany tak żeby się udało. Że im też jest bardzo przykro jak się nie udaje bo nie o taki wynik walczą. Powiedział że teraz stajemy się pacjentami szczególnymi dla których trzeba ustalić indywidualny plan działania. Że skoro słabo zareagowalam na stymulacje to przy kolejnej procedurze zmieniamy wszystko. Ze bedziemy stymulowac krotko ale na maxa. Czyli jak mialam dawke menopuru 150 na poczatku to tetaz zaczynamy od 300. Ze może byc tak że wystąpi hiperstymulacja i świeży transfer nie będzie możliwy ale ważne żeby uzyskać zarodki. Do tego wdrozy mi koenzym Q10 i L-karnityne + mam kupić sobie witaminy dla planujących ciążę 2 miesiące przed procedura i chce też nam dodać aktywację oocytów. Pytałam czy następnym razem będziemy mogli zaplodnic więcej komórek. Uśmiechnął się i powiedział że teoretycznie 6 A praktycznie można więcej więc pomyślimy nad tym w zależności jak pójdzie stymulacja. Ze swojej strony mam zamiar przez ten rok wziąć się za siebie. Zdrowiej się odżywiać i zgubić jeszcze trochę wagi także jest plan do wykonania 😉12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Julitka123 wrote:Ja miałam pobranych 6 komórek. Do zapłodnienia wzięli 4. Na drugi dzień tel o 8.00 rano, że się nie udało, że żadna komórka się nie zaplodnila. Ze rzadko dochodzi do takiej sytuacji i że jeszcze są 2 więc mąż ma się wstawić i spróbujemy jeszcze raz. Niestety też się nie udało więc lekarz powiedział, że musiał to przemyśleć i że dla niego ewidentnie mamy problem z moimi komórkami. Powiedzial, że już podczas stymulacji słabo reagowalam na leki, dopiero po zwiększeniu dawki się poprawiło i że ewidentnie to jest nasz główny problem. Zapytałam wiec co dalej i że proszę o wizytę, żeby to skonsultować a lekarz na to, że przy słabych komórkach jest problem, może uda się suplementami jakoś podnieść ich jakośc plus leki ale marne szanse ☹️👶
-
Megii_81 wrote:Hej, ja w pierwszej procedurze miałam słaby przyrost hormonów, ostatecznie pobrali 5 komórek, 2 czy 3 się nadawały ale 0 zapłodnionych, wizja była słaba co dalej bo taka sytuacja to rzadkość. Wyszła słaba fragmentacja u m, wiec suple garściami ja tez, dieta w miarę. Kolejne podejście 4 komórki 2 zapłodnione, podane obie w 3 dobie beta =1. Ogólnie wiek mój i m plus fatalne wyniki słabo rokowały, nawet lek pow ze z takimi wynikami szansa z in vitro na ciąże 1-2%. Założyłam ze 3 ostatnia procedura zmiana lekarza, kliniki, zaczelam w listopadzie, pooglądał wcześniejsze stymulacje, całkowicie zmienił mi leki, stwierdził ze po prostu poprzednie na mnie nie działały. Pobrali 4 jajka, 2 dobre oba zapłodnione wyhodowane do blastki bardzo dobrej jakości obie, jedna już ze mną ❤️I czekamy na usg a druga czeka aż po nią wrócę🥰 nie wiem co będzie dalej, bo każda ciąża różnie się rozwija, ale uwazam ze warto pokonsultowac się z innymi lekarzami, świeże spojrzenie na przypadek, inne sposoby leczenia i stymulacji. Wiec działać, poczytajcie forum to jest mega skarbnica wiedzy i powodzenia😀to ze jeden lekarz nie widzi potencjału nie znaczy ze inny nie pomoze😍
Jeśli mogę zapytać, jakie miałaś leki przy pierwszych stymulacjach A jakie przy tej co się udało? -
Megii_81 wrote:Hej, ja w pierwszej procedurze miałam słaby przyrost hormonów, ostatecznie pobrali 5 komórek, 2 czy 3 się nadawały ale 0 zapłodnionych, wizja była słaba co dalej bo taka sytuacja to rzadkość. Wyszła słaba fragmentacja u m, wiec suple garściami ja tez, dieta w miarę. Kolejne podejście 4 komórki 2 zapłodnione, podane obie w 3 dobie beta =1. Ogólnie wiek mój i m plus fatalne wyniki słabo rokowały, nawet lek pow ze z takimi wynikami szansa z in vitro na ciąże 1-2%. Założyłam ze 3 ostatnia procedura zmiana lekarza, kliniki, zaczelam w listopadzie, pooglądał wcześniejsze stymulacje, całkowicie zmienił mi leki, stwierdził ze po prostu poprzednie na mnie nie działały. Pobrali 4 jajka, 2 dobre oba zapłodnione wyhodowane do blastki bardzo dobrej jakości obie, jedna już ze mną ❤️I czekamy na usg a druga czeka aż po nią wrócę🥰 nie wiem co będzie dalej, bo każda ciąża różnie się rozwija, ale uwazam ze warto pokonsultowac się z innymi lekarzami, świeże spojrzenie na przypadek, inne sposoby leczenia i stymulacji. Wiec działać, poczytajcie forum to jest mega skarbnica wiedzy i powodzenia😀to ze jeden lekarz nie widzi potencjału nie znaczy ze inny nie pomoze😍
To muszę jeszcze lekarza zapytać o tą fragmentacje. Może rzeczywiście to badanie też by coś wyjaśnilo. Tak właśnie chcę zrobić. Wziąć suplementy, zmienić leki, sposób działania a na koniec może zastosować ta aktywację oocytow i może akurat wynik będzie lepszy😁
Suuuuuper, 2 blaski to super wynik. Bardzo się cieszę, że się Tobie udało. Dajesz nadzieję, że będzie dobrze 👍 -
Ona900 wrote:U mnie była ta sama sytuacja ale mój lekarz nie stwierdził od razu że to taki rzadki przypadek i że nie ma sensu próbować kolejny raz. Stwierdził że po każdej nieudanej procedurze są mądrzejsi o to co się stało i mogą wprowadzać ulepszenia i zmiany tak żeby się udało. Że im też jest bardzo przykro jak się nie udaje bo nie o taki wynik walczą. Powiedział że teraz stajemy się pacjentami szczególnymi dla których trzeba ustalić indywidualny plan działania. Że skoro słabo zareagowalam na stymulacje to przy kolejnej procedurze zmieniamy wszystko. Ze bedziemy stymulowac krotko ale na maxa. Czyli jak mialam dawke menopuru 150 na poczatku to tetaz zaczynamy od 300. Ze może byc tak że wystąpi hiperstymulacja i świeży transfer nie będzie możliwy ale ważne żeby uzyskać zarodki. Do tego wdrozy mi koenzym Q10 i L-karnityne + mam kupić sobie witaminy dla planujących ciążę 2 miesiące przed procedura i chce też nam dodać aktywację oocytów. Pytałam czy następnym razem będziemy mogli zaplodnic więcej komórek. Uśmiechnął się i powiedział że teoretycznie 6 A praktycznie można więcej więc pomyślimy nad tym w zależności jak pójdzie stymulacja. Ze swojej strony mam zamiar przez ten rok wziąć się za siebie. Zdrowiej się odżywiać i zgubić jeszcze trochę wagi także jest plan do wykonania 😉
Na to właśnie liczę, że lekarz potraktuje nas teraz szczególnie i bardzo indywidualnie. Ze zmienimy cały plan działania i może akurat trafimy i z lekami i z całym protokołem i moja dłuuuuuga historia wreszcie skoczy się dobrze.
A kiedy macie kolejne podejście? Jak długo lerzarz kazał się suplementowac?
-
Megii_81 wrote:Hej, ja w pierwszej procedurze miałam słaby przyrost hormonów, ostatecznie pobrali 5 komórek, 2 czy 3 się nadawały ale 0 zapłodnionych, wizja była słaba co dalej bo taka sytuacja to rzadkość. Wyszła słaba fragmentacja u m, wiec suple garściami ja tez, dieta w miarę. Kolejne podejście 4 komórki 2 zapłodnione, podane obie w 3 dobie beta =1. Ogólnie wiek mój i m plus fatalne wyniki słabo rokowały, nawet lek pow ze z takimi wynikami szansa z in vitro na ciąże 1-2%. Założyłam ze 3 ostatnia procedura zmiana lekarza, kliniki, zaczelam w listopadzie, pooglądał wcześniejsze stymulacje, całkowicie zmienił mi leki, stwierdził ze po prostu poprzednie na mnie nie działały. Pobrali 4 jajka, 2 dobre oba zapłodnione wyhodowane do blastki bardzo dobrej jakości obie, jedna już ze mną ❤️I czekamy na usg a druga czeka aż po nią wrócę🥰 nie wiem co będzie dalej, bo każda ciąża różnie się rozwija, ale uwazam ze warto pokonsultowac się z innymi lekarzami, świeże spojrzenie na przypadek, inne sposoby leczenia i stymulacji. Wiec działać, poczytajcie forum to jest mega skarbnica wiedzy i powodzenia😀to ze jeden lekarz nie widzi potencjału nie znaczy ze inny nie pomoze😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2019, 18:47
Szs -
iwonkja wrote:Jeśli mogę zapytać, jakie miałaś leki przy pierwszych stymulacjach A jakie przy tej co się udało?
dwa pierwsze były długie z antykami przed, pierwsza menopur, gonapeptyl i cetrotide, druga żel androtop 2 mce, puregon, gonal, gonapeptyl i cetrotide, a teraz krotki bez antyków z takim lekiem ovaleap, gonapeptyl i też cetrotide, przed miesiączką zażywałam od 22 dc estrofem.iwonkja, Mum2b lubią tę wiadomość
👶 -
Julitka123 wrote:To muszę jeszcze lekarza zapytać o tą fragmentacje. Może rzeczywiście to badanie też by coś wyjaśnilo. Tak właśnie chcę zrobić. Wziąć suplementy, zmienić leki, sposób działania a na koniec może zastosować ta aktywację oocytow i może akurat wynik będzie lepszy😁
Suuuuuper, 2 blaski to super wynik. Bardzo się cieszę, że się Tobie udało. Dajesz nadzieję, że będzie dobrze 👍
poróbcie te badania m, bo uważam, że sa priorytetowe i to dzięki tej pierwszej klinice dowiedzieliśmy sie o tym problemie, podchodzenie do kolejnej procedury bez takich badań bez sensu, bo lekarz gdy wie może zastosować ulepszacze odpowiedni sposób zapłodnienia, ale muszą wiedzieć o tym wcześniej. mąż koleżanki to pobadał, akurat im wyszły super wyniki, oby Wam też👶 -
Szapiro wrote:A nie myślisz że brane dłużej suple u męża obniżyły fragmentację stopniowo i przy 3 procedurze była najlepsza?
myśle, że też i kupiłam mu jeszcze zalecone od Pani dietetyk taki proszek androfertil w saszetkach, jak pilnowałam pił często, wiadomo jak z dzieckiem ja też jadłam ile widziałam suplementów, wcześniej popijałam zioła.👶 -
Julitka123 wrote:Na to właśnie liczę, że lekarz potraktuje nas teraz szczególnie i bardzo indywidualnie. Ze zmienimy cały plan działania i może akurat trafimy i z lekami i z całym protokołem i moja dłuuuuuga historia wreszcie skoczy się dobrze.
A kiedy macie kolejne podejście? Jak długo lerzarz kazał się suplementowac?
U nas niestety drugie podejście dopiero za rok bo musimy spłacić kredyt za tą procedurę. Q 10 i L-karnityne mówił zeby brać dopiero przy stymulacji ale myślę że zacznę prędzej i te witaminy dla planujących ciążę 2 miesiące przed. Moja historia trwa już 10 lat więc nie masz najgorzej 😉 i jak widzisz nie jesteś w tym sama bo jest nas naprawdę dużo. Ale wszystkie się tu wspieramy bo nikt nas nie zrozumie tak jak my same które przez to przechodzimy. Możemy sobie tu wszystko powiedzieć i zawsze któraś posłuży radą lub opowie swoje doświadczenia 💪 także walczymy 😉12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Megii_81 wrote:poróbcie te badania m, bo uważam, że sa priorytetowe i to dzięki tej pierwszej klinice dowiedzieliśmy sie o tym problemie, podchodzenie do kolejnej procedury bez takich badań bez sensu, bo lekarz gdy wie może zastosować ulepszacze odpowiedni sposób zapłodnienia, ale muszą wiedzieć o tym wcześniej. mąż koleżanki to pobadał, akurat im wyszły super wyniki, oby Wam też
Tak zrobię, w poniedziałek akurat mam wizytę więc wszystko omówie z lekarzem, zobaczymy też jaki on ma na nas pomysł. Może nawet sam zaproponuje to badanie 😉Megii_81 lubi tę wiadomość
-
Ona900 wrote:U nas niestety drugie podejście dopiero za rok bo musimy spłacić kredyt za tą procedurę. Q 10 i L-karnityne mówił zeby brać dopiero przy stymulacji ale myślę że zacznę prędzej i te witaminy dla planujących ciążę 2 miesiące przed. Moja historia trwa już 10 lat więc nie masz najgorzej 😉 i jak widzisz nie jesteś w tym sama bo jest nas naprawdę dużo. Ale wszystkie się tu wspieramy bo nikt nas nie zrozumie tak jak my same które przez to przechodzimy. Możemy sobie tu wszystko powiedzieć i zawsze któraś posłuży radą lub opowie swoje doświadczenia 💪 także walczymy 😉
Koszty są spore, to fakt. Nas też to trochę przerasta ale czego się nie zrobi, żeby spełnić swoje Marzenie ❤️
Wiem, że nie jestem sama. Wiem też, że są pewnie gorsze sytuacje. Ciężko nam wszystkim, ale dobrze, że jest tu takie wzajemne wsparcie. Na Ovufriend konto mam już z 3 lata. Nie zawsze z niego korzystałam. Kiedys prowadziła wykres, trochę pamiętnik. Za to zawsze czytałam historie innych. Widzę, że najczęściej kończą się dobrze i właśnie to jest najbardziej pocieszające i daje nadzieję, że nam też się uda 😁Ona900 lubi tę wiadomość
-
Julitka123 wrote:Hej dziewczyny, czy któraś z Was też miała taki przypadek? Mam wysokie AMH, wyniki w normie ale 0 zaplodnionych komórek? Czy komuś udało się za drugim razem??? Proszę o odpowiedź.. Jestem załamana ;((((
Hej mam podobna sytuację do Ciebie. I IVF pobrano 8 komórek 5 poddano zapłodnienia ale żadna się nie zaplodnila. Odpoczywamy do lutego i kolejna procedura II tym razem protokół krótki.. Lekarz zaproponował aktywację oocytów... Więc zobaczymy.. -
nick nieaktualnyNie chcę tu nikogo martwić,ale ja też już po 2 pełnych procedurach, protokół długi i krótki.
Efekt 1 stymulacji w stopce = 0 zapłodnionych komórek , dwie ruszyły ale szybko stanęły + lekka hiperka
Efekt 2 stymulki długi protokół = na 6 komórek zaplodnila się 1, wyszedł z tego 1 blastek b.slaby 3.3.3 i hiperka 2stopnia ,jajniki po 8cm
Teraz w grudniu próbowaliśmy pobrać mało komórek , ryzyko bylo ,bo można pobrać 1-2 komórki i je zapłodnić co ma zwiększyć ich jakość ale zapłacimy wtedy jak za ivf - koszt leków do stymulacji, bo tu ich nie ma ,ale jest selekcja plemników pewnie ok 500-700 zł , monitoringi , punkcja i zapłodnienie jak jest co ,ale może chociaż jakaś dobra blastke się uda mieć
Póki co komórki urosły aż 4,ale każda innej wielkości i lekarz odstąpił od pobrania,bo narkoza dla 1 kom. i parę tysi to trochę słabe, zmienił mi leki i teraz bd brać inne ,może to pomoże na równy wzrost ... zobaczymy już w połowie stycznia
Mój lekarz wie,że wesoło nie jest u nas, próbuje i tak i siak już z nami ,bo przed nami defacto 3 ivf z refundacja leków ,a potem ... Już "rozbij bank" , niby bd mogli zapłodnić wszystko ,ale tu nie zapładnia się prawie nic z pobranych ok 11 :0 więc
Szczerze czuję ,że jak są komórki słabej jakości to procedury wyglądają b.podobnie,a właściwie ich efekt .... A jeszcze jak się ma to wysokie amh i nie daj Bóg jeszcze do tego ja mam endometrioze to można się nabawic hiperki a stąd już do skręcenia jajowodów droga mała ,choć po co mi te jajowody,jak nawet ivf nie pomaga ...
Dziewczyny ,wierze nadal ,mam 29 lat ,ale w przypadku słabych komórek ciężko nosić różowe okulary ... Można mieć 45 lat,pod 50 i wyjdzie ivf a te cholerne komórki to trudny przypadek ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 10:16
-
Milka90 wrote:Nie chcę tu nikogo martwić,ale ja też już po 2 pełnych procedurach, protokół długi i krótki.
Efekt 1 stymulacji w stopce = 0 zapłodnionych komórek , dwie ruszyły ale szybko stanęły + lekka hiperka
Efekt 2 stymulki długi protokół = na 6 komórek zaplodnila się 1, wyszedł z tego 1 blastek b.slaby 3.3.3 i hiperka 2stopnia ,jajniki po 8cm
Teraz w grudniu próbowaliśmy pobrać mało komórek , ryzyko bylo ,bo można pobrać 1-2 komórki i je zapłodnić co ma zwiększyć ich jakość ale zapłacimy wtedy jak za ivf - koszt leków do stymulacji, bo tu ich nie ma ,ale jest selekcja plemników pewnie ok 500-700 zł , monitoringi , punkcja i zapłodnienie jak jest co ,ale może chociaż jakaś dobra blastke się uda mieć
Póki co komórki urosły aż 4,ale każda innej wielkości i lekarz odstąpił od pobrania,bo narkoza dla 1 kom. i parę tysi to trochę słabe, zmienił mi leki i teraz bd brać inne ,może to pomoże na równy wzrost ... zobaczymy już w połowie stycznia
Mój lekarz wie,że wesoło nie jest u nas, próbuje i tak i siak już z nami ,bo przed nami defacto 3 ivf z refundacja leków ,a potem ... Już "rozbij bank" , niby bd mogli zapłodnić wszystko ,ale tu nie zapładnia się prawie nic z pobranych ok 11 :0 więc
Szczerze czuję ,że jak są komórki słabej jakości to procedury wyglądają b.podobnie,a właściwie ich efekt .... A jeszcze jak się ma to wysokie amh i nie daj Bóg jeszcze do tego ja mam endometrioze to można się nabawic hiperki a stąd już do skręcenia jajowodów droga mała ,choć po co mi te jajowody,jak nawet ivf nie pomaga ...
Dziewczyny ,wierze nadal ,mam 29 lat ,ale w przypadku słabych komórek ciężko nosić różowe okulary ... Można mieć 45 lat,pod 50 i wyjdzie ivf a te cholerne komórki to trudny przypadek ...
Milka jestem ciekawa dlaczego dr nie zaproponował wam aktywacji oocytow czytałam po różnych forach że to pomaga, wzrasta liczba zaplodnionym komórek.. Czy w obu procedurach miałaś podobne leki? Ja wiem narazie że w tej II procedurze będę miała estrefem przed okresem chyba od 22 dc co do reszty nie mam pojęcia.. -
Jolciaa wrote:Milka jestem ciekawa dlaczego dr nie zaproponował wam aktywacji oocytow czytałam po różnych forach że to pomaga, wzrasta liczba zaplodnionym komórek.. Czy w obu procedurach miałaś podobne leki? Ja wiem narazie że w tej II procedurze będę miała estrefem przed okresem chyba od 22 dc co do reszty nie mam pojęcia..
A w jakiej klinice proponują aktywację oocytów?09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Ja jestem w Artvimedzie w Krakowie prowadzi mnie dr Chrostowski, nie mają tego na stronie ale po 1 nieudanej procedurze właśnie to mi zaproponował, ale wiesz co widzę np na stronie kliniki parens, ... Myślę że każda klinika coś takiego ma.. poczytuje trochę o tym a może akurat się uda.,
-
Sunray wrote:A w jakiej klinice proponują aktywację oocytów?
Ja jestem w Invicta w Gdańsku i też nam zaproponował aktywację oocytów12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Jolciaa wrote:Ja jestem w Artvimedzie w Krakowie prowadzi mnie dr Chrostowski, nie mają tego na stronie ale po 1 nieudanej procedurze właśnie to mi zaproponował, ale wiesz co widzę np na stronie kliniki parens, ... Myślę że każda klinika coś takiego ma.. poczytuje trochę o tym a może akurat się uda.,
A wiesz może jaka jest mniej więcej cena tej aktywacji?12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗