Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
chciałam Wam jeszcze powiedzieć (ponieważ są głosy, że niektórym się udaje bez szczepień), że byłam kiedyś u dr Przybycienia (może niektóre z Was o nim słyszały) i problem z immunologią jest taki, że tylko 1 na 4 ciąże ma szansę na zakończenie na porodówce. Wszystko jest podobno kwestią ułożenia genów. Jeśli ułożą się w konfiguracji Tata/ Tata, Mama/ Tata lub Tata/ Mama to nie ma szansy. Jedynie konfiguracja Mama/ Mama (cokolwiek to znaczy) ma szansę dojechać na porodówkę. Zatem kobiety, które mają problem z immunologią i się nie szczepiły a urodziły dziecko są właśnie tym przypadkiem korzystnego ułożenia genów.Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:hmmm...... jestem po 2 poronieniach stąd liczne badania z których wyszło, że mój organizm odrzuca ciążę. Miesiąc brałam zgodnie z zaleceniami Dr Paśnika. Teraz się dziwię bo widzę, że przepisywał dziewczynom na ok 7-14 dni.. dziwne...
ja bralam tydzien te leki i jestem po kolejnej stracie.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:a powiedz mi caly czas bierzesz encorton przy ANA dodatnich? a szczepic sie nie mozna przy dodatnich czy jak?
A ten test CBA myslisz ze polepszy sie po braniu encortonu? a bedziesz odstawiala go przed badaniem czy nie?
Niestety przy chorobach autoimmunologicznych po szczepieniu może dojść do zaostrzenia choroby to samo się dotyczy noworodków od matek z takim chorobami. W pierwszym roku są odraczane - mam taką sytuację w rodzinie.
O broń Boże żebym była przeciwko szczepieniu ale w pewnych sytuacjach jest ryzykowne.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Mnie dr Pasnik tez wspominal o szczepieniach, ale ja nie do konca jestem do nich przekonana a poza tym jak mam dodatnie Ana to tez bym sie bala szczepic.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:ja bralam tydzien te leki i jestem po kolejnej stracie.
ja czekam na decyzję.. Dr mówił, że w zależności od wyniku lct albo dalej leki albo pulowane doszczepianie... od X.16 próbujemy... monitoringi, testy owu i nic.. w zeszłym roku udało się zajść 2x... ale niestety ... teraz odpuściłam... żadnych monitoringów nie robię.. będzie co ma być... Niestety jestem raczej nastawiona, że nawet jeśli się uda to zaliczymy kolejną stratę . Daję sobie czas do końca roku.. już chyba jestem za staraFasolka77
-
Fasolka77 wrote:ja czekam na decyzję.. Dr mówił, że w zależności od wyniku lct albo dalej leki albo pulowane doszczepianie... od X.16 próbujemy... monitoringi, testy owu i nic.. w zeszłym roku udało się zajść 2x... ale niestety ... teraz odpuściłam... żadnych monitoringów nie robię.. będzie co ma być... Niestety jestem raczej nastawiona, że nawet jeśli się uda to zaliczymy kolejną stratę . Daję sobie czas do końca roku.. już chyba jestem za stara
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Aaa78 wrote:Dziewczyny , czy któraś z Was jest w trakcie lub po leczeniu lekami immunosupresyjnymi u dr Pasnika ?
Nie kwalifikuję się na szczepienia. Za dobre wyniki,ale będę leczona 3 różnymi lekami, nie pamiętam nazw.
Zastanawiam się czy któraś z dziewczyn zaszła w ciąże po takim leczeniu.
equoral aziatropyna i metypred... i znowu albo leki albo doszczepinanie - na ciążę dalej czekam ale chyba stres mnie zżera...Fasolka77
-
edloteh wrote:Cala, wiem że powinniśmy mieć zaufanie do lekarza...ale jak pomyślę że gdybym zrobila to badanie to bym pewnie uniknęła szczepien albo miałabym od razu pullowane... z drugiej strony może się mylę...
może jest dziewczyny wśród was któraś z większą wiedzą w tym temacie. Nie chcę robić niepotrzebnego zamieszania tutaj...
ja miałam przed szczepieniem lct ujemny, mlr 0. Po szczepieniach mlr 30 %, po kilku miesiącach lct dodatni, mlr spadło do 18%, po kolejnych kilku tygodniach lct dalej dodatni- wzrosło z 0.39 do 0.61. Także nie ma niestety reguły...Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Miesiąc brałam zgodnie z zaleceniami Dr Paśnika. Teraz się dziwię bo widzę, że przepisywał dziewczynom na ok 7-14 dni.. dziwne...
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:ja miałam przed szczepieniem lct ujemny, mlr 0. Po szczepieniach mlr 30 %, po kilku miesiącach lct dodatni, mlr spadło do 18%, po kolejnych kilku tygodniach lct dalej dodatni- wzrosło z 0.39 do 0.61. Także nie ma niestety reguły...
-
Flowwer wrote:Ja też walczę do końca roku i end ....
Na pocieszenie powiem, że mówiłam, że walczę do marca tego roku i koniec
Już byłam pogodzona ze swoim losem, a tu niespodzianka. Bardzo miła i powinna niebawem zacząć kopaćFlowwer lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
edloteh wrote:Wszystko to skomplikowane... ciekawe dlaczego tak wynik LCT sie zmienia. Mówił ci coś Paśnik na ten temat?
wspominał, że prawdopodobnie przeszłam jakąś infekcję i faktycznie w marcu byłam przeziębiona i tydzień na l4 w domu siedziałam- podobno dlatego lct jest teraz dodatnie. Nie rozumiem natomiast dlaczego po 2 miesiącach jest "jeszcze bardziej dodatnie", nie wiem czy to dobrze czy nie... zwłaszcza po lekach immunosupresyjnych. Wyniki odczytałam wczoraj więc dopiero po niedzieli pewnie mi dr odpowie na to pytanie.Fasolka77
-
Justine wrote:Na pocieszenie powiem, że mówiłam, że walczę do marca tego roku i koniec
Już byłam pogodzona ze swoim losem, a tu niespodzianka. Bardzo miła i powinna niebawem zacząć kopać
ale fajnie - gratuluję! zwykle tak jest, że jak odpuszczamy to życie nas zaskakuje. Ja daję sobie czas do końca roku ale już raczej nie wierzę w powodzenie mojej misji. Działam teraz zadaniowo, wykorzystuję dostępne metody po to, żeby mieć pewność, że zrobiłam wszystko co mogłam....Fasolka77
-
Yoselyn82 wrote:Mnie dr Pasnik tez wspominal o szczepieniach, ale ja nie do konca jestem do nich przekonana a poza tym jak mam dodatnie Ana to tez bym sie bala szczepic.
I jesli szczepien nie mozna stosowac to mozna skorzystac z immunoglobuliny z tego co kojarze.Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Bella93 wrote:To czy mozna robic szczepienia przy dodatnim ANA zalezy od miana i wyniku testu IMK.
I jesli szczepien nie mozna stosowac to mozna skorzystac z immunoglobuliny z tego co kojarze.
a ta immunoglobulina na co? sorki ze tak wypytuje ale normalnie zielono mi
Odnosnie testu IMK to nie mialam go zlego i komorki NK bylo na 6%.
Miano mialam 1:320 a jak robilam w grudniu to mi wzroslo, nie wiem czemu...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
A czy zamiast całego panelu interkulin można zrobić IL2 i Il 10? Żeby sprawdzić te parametry?
Dootka_86 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:a ta immunoglobulina na co? sorki ze tak wypytuje ale normalnie zielono mi
Odnosnie testu IMK to nie mialam go zlego i komorki NK bylo na 6%.
Miano mialam 1:320 a jak robilam w grudniu to mi wzroslo, nie wiem czemu...
ANA koreluja z wynikiem ratio z IMK a nie samym NK, z tego co kojarze.
Ja mam 1:320 i to podobno nie ma znaczenia, moge sie szczepic (a ratio mam ponizej 3)
Edit: i tak jak edoleth pisała, na test lct pobieraja krew tylko od kobietyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 15:50