In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze
A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 13:21
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Niezapominajka5 tak 5 dniowa blastka
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
nick nieaktualnyIwkaaa wrote:Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze
A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?
O zastrzykach jak myślę to też już mi sie niedobrze robi., ale zostalo mi 11 sztuk i już mam odstawić, więc mam nadzieję że nic się nie zmieni w tej kwestii.Niezapominajka5, Iwkaaa lubią tę wiadomość
-
Iwkaaa wrote:Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze
A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?
Ja tak bardzo tego nie lubię, że choć mam 2 tabletki, to zawsze umieszczam je za jednym razem.
Luteina mi się w miarę dobrze wchłania i prawie nic nie zostaje, ale Lutinus wylewa się później..Iwkaaa lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Zgadzam się Iwkaa z twoją opinią... strasznie nie higieniczne, ostatnio już ją nawet wyparzyłam jak dziecięcą butelkę bleee...
Co do pozostałości, to tak, zostaje... teraz mam patent na podawanie jej sobie na leżąco... lepiej "wchodzi" )) - no ale na tygodniu w pracy raczej ta pozycja nie była możliwa - po cichaczu w toalecieStarania od : 2013 r. "Niepłodność kobieca związana z czynnikami męskimi..."
1. IUI: 11.12.2017
2. IUI: 09.01.2017
Procedura In Vitro - ROZPOCZĘTA
3. Transfer 5-dniowej blastocysty "Jasia Fasoli" - 12.03.2018
4. CRIO z Assisted hatching'iem - 12.04.2018
5. Histeroskopia?!?!?!? -
Niezapominajka 2 na raz powiadaaz hymmm muszę wypróbować....
W ulotce jest nawet napisane że można na stojąco i na leżąco jak się chce ale właśnie jak jest się w pracy to odpada.
Tak również używam wkładki i również mam nadzieję że w końcu się ich pozbędę na kilka miesiący
Ja ten aplikator również ostanio polałam wrzątkiem ale nie wiem czy do dobry pomysł czy nie uwalniaja się wtedy jakieś związki chemiczne czy coś....IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Kinia29 wrote:Ja mam przepisane lutinus 3x dziennie po 2 tabletki i trochę mnie to przeraża jak będę musiała w pracy też wkładać je
Wy też umieszczacie tak, że zostaje tylko ze 2 cm aplikatora na wierzchu? Czy wkładacie jeszcze głębiej?
Iwkaaa śmiało wypróbuj. Jeśli masz patyczek po Lutinusie, to łatwiej się mieszczą 2 tabletki, bo jest większy.
Umieszczacie to sobie w pracy? Ja planowałam wziąc dawkę "południową" o 16 po powrocie z pracy. Wolałabym nie tłumaczyć koleżankom i kolegom z pracy z czym ja do kibelka ide:(
MarGooo wypróbuję Twój sposób na leżąco:)Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
MagNolia55 wrote:Rano jeszcze pełna optymizmu do Was pisałam, a teraz wielka pustka i marazm. Wkoncu dostałam inf. od lekarza, że z 8 komórek przeżyło 5, z czego tylko 2 się sparowaly
Pomimo, że byłam pewna, że nie dojdzie do transferu, to 2 komórki wcale nie przekreślają szans.
PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Współczuję ja mam go tylko raz dziennie. Tabletka większa, zostają pozostałości i później wycieka chociaż głęboko wkładam. Cała wkładka ufajdana:P
Wy też umieszczacie tak, że zostaje tylko ze 2 cm aplikatora na wierzchu? Czy wkładacie jeszcze głębiej?
Iwkaaa śmiało wypróbuj. Jeśli masz patyczek po Lutinusie, to łatwiej się mieszczą 2 tabletki, bo jest większy.
Umieszczacie to sobie w pracy? Ja planowałam wziąc dawkę "południową" o 16 po powrocie z pracy. Wolałabym nie tłumaczyć koleżankom i kolegom z pracy z czym ja do kibelka ide:(
MarGooo wypróbuję Twój sposób na leżąco:)Kinia29 -
MagNolia55 wrote:Rlano jeszcze pełna optymizmu do Was pisałam, a teraz wielka pustka i marazm. Wkoncu dostałam inf. od lekarza, że z 8 komórek przeżyło 5 i tylko 2 się sparowaly
Ale niestety dzisiaj przestały się rozwijać ;(;(;( tak więc nie mamy nic...Nawet nie myślę o kolejnej próbie...to znów cały cykl...stymulacja,leki,ogromne koszta finansowe i znowu niepewność, że nic z tego nie będzie...
Dlaczego..? ;(
Jestem załamana...
Wszystkie leki mam odstawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 15:25
-
Kinia29 wrote:Moniak powiedz mi pobranie będziesz mieć w znieczuleniu ogólnym czy w inny sposób? Bo mi mówili że dostanę jakieś leki i coś do kroplówki żebym nic nie czuła ale będę wszystkiego świadoma. To już jutro więc się boję. Mąż wspiera ale widzę że też się boi tego wszystkiego.
Hej Kinia, ja tez nie będe miała punkcji pod narkozą.
Trzymam kciuki za jutro.Kinia29 lubi tę wiadomość