X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 11 marca 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaaa92 wrote:
    Dziewczyny nie wierzę! Dzisiaj 7dpt, nie wytrzymalalam i zrobiłam sikanca. I mamy 2 piękne krechy. :D Szkoda że dzisiaj niedziela bo nie mogę pójść na betę. Tak się cieszę :)
    Super :) trzymam kciuki

    Farelka lubi tę wiadomość

    Kinia29
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1416 777

    Wysłany: 11 marca 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
    Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
    Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
    I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze :/
    A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 13:21

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    2 ❄️❄️
    10.2024 2 transfer 👎
    11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎
  • Agaaa92 Koleżanka
    Postów: 41 77

    Wysłany: 11 marca 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 tak 5 dniowa blastka :)

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Starania od 07.2016
    Oligoastenoteratozoospermia
    PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
    04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
    4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
    Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
    3.04 ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
    Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
    Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
    I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze :/
    A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?
    Tak, zdarza mi się że są resztki starej luteiny, ale myślę że co się miało wchłonac to jest wystarczające, bo inaczej pojawiłyby się plamienia, to się rozpuszcza, więc nie wiem jak wy, ale ja i tak cały czas stosuje wkładki albo podpaski, a kiedyś myślałam że jak zajdę w ciążę to pożegna się z nimi na kilka miesięcy.
    O zastrzykach jak myślę to też już mi sie niedobrze robi., ale zostalo mi 11 sztuk i już mam odstawić, więc mam nadzieję że nic się nie zmieni w tej kwestii.

    Niezapominajka5, Iwkaaa lubią tę wiadomość

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Ja również po punkcji biorę luteine 3 razy dziennie
    Mega nie komfortowe grzebanie tym patyczkiem...
    Do tego jeszcze dziwi mnie że jest tylko 1 aplikator na 1 paczkę w ulotce piszą żeby umyć i tyle ale jakoś i tak jest to dla mnie mega nie higieniczne.
    I jeszcze ten prolutex masakra to i te zastrzyki ponoć do 12 tyg ciąży się bierze :/
    A powiedzcie mi czy podczas aplikowania kolejnej dawki to czy wyciągając aplikator to macie na nim resztki starej luteiny ? Bo nie wiem czy to tak ma być czy może za płytko ją wkładam więc źle się rozpuszcza?

    Ja tak bardzo tego nie lubię, że choć mam 2 tabletki, to zawsze umieszczam je za jednym razem.
    Luteina mi się w miarę dobrze wchłania i prawie nic nie zostaje, ale Lutinus wylewa się później..

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • MarGooo Przyjaciółka
    Postów: 63 49

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się Iwkaa z twoją opinią... strasznie nie higieniczne, ostatnio już ją nawet wyparzyłam jak dziecięcą butelkę ;) bleee... :/ :/ :/
    Co do pozostałości, to tak, zostaje... teraz mam patent na podawanie jej sobie na leżąco... lepiej "wchodzi" ;))) - no ale na tygodniu w pracy raczej ta pozycja nie była możliwa - po cichaczu w toalecie :/

    Starania od : 2013 r. "Niepłodność kobieca związana z czynnikami męskimi..."
    1. IUI: 11.12.2017 :(
    2. IUI: 09.01.2017 :(
    Procedura In Vitro - ROZPOCZĘTA :)
    3. Transfer 5-dniowej blastocysty "Jasia Fasoli" <3 - 12.03.2018 :(
    4. CRIO z Assisted hatching'iem - 12.04.2018 :(
    5. Histeroskopia?!?!?!?
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam przepisane lutinus 3x dziennie po 2 tabletki i trochę mnie to przeraża jak będę musiała w pracy też wkładać je

    Kinia29
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1416 777

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 2 na raz powiadaaz hymmm muszę wypróbować....
    W ulotce jest nawet napisane że można na stojąco i na leżąco jak się chce ale właśnie jak jest się w pracy to odpada.
    Tak również używam wkładki i również mam nadzieję że w końcu się ich pozbędę na kilka miesiący ;)
    Ja ten aplikator również ostanio polałam wrzątkiem ale nie wiem czy do dobry pomysł czy nie uwalniaja się wtedy jakieś związki chemiczne czy coś....

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    2 ❄️❄️
    10.2024 2 transfer 👎
    11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rlano jeszcze pełna optymizmu do Was pisałam, a teraz wielka pustka i marazm. Wkoncu dostałam inf. od lekarza, że z 8 komórek przeżyło 5 i tylko 2 się sparowaly

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 15:02

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    Ja mam przepisane lutinus 3x dziennie po 2 tabletki i trochę mnie to przeraża jak będę musiała w pracy też wkładać je
    Współczuję:( ja mam go tylko raz dziennie. Tabletka większa, zostają pozostałości i później wycieka chociaż głęboko wkładam. Cała wkładka ufajdana:P
    Wy też umieszczacie tak, że zostaje tylko ze 2 cm aplikatora na wierzchu? Czy wkładacie jeszcze głębiej?
    Iwkaaa śmiało wypróbuj. Jeśli masz patyczek po Lutinusie, to łatwiej się mieszczą 2 tabletki, bo jest większy.
    Umieszczacie to sobie w pracy? Ja planowałam wziąc dawkę "południową" o 16 po powrocie z pracy. Wolałabym nie tłumaczyć koleżankom i kolegom z pracy z czym ja do kibelka ide:(

    MarGooo wypróbuję Twój sposób na leżąco:)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Rano jeszcze pełna optymizmu do Was pisałam, a teraz wielka pustka i marazm. Wkoncu dostałam inf. od lekarza, że z 8 komórek przeżyło 5, z czego tylko 2 się sparowaly
    Nie przejmuj się. Ja też przeżyłam identyczną załamkę, bo zapłodniły się tylko 2 komórki. Całe szczęście 1 kropka już mam w sobie, a o 2 będziemy się niebawem dopytywać.
    Pomimo, że byłam pewna, że nie dojdzie do transferu, to 2 komórki wcale nie przekreślają szans.

    PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem dlaczego ale posty mi nikna...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpisuje całość a część jest usuwana...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Współczuję:( ja mam go tylko raz dziennie. Tabletka większa, zostają pozostałości i później wycieka chociaż głęboko wkładam. Cała wkładka ufajdana:P
    Wy też umieszczacie tak, że zostaje tylko ze 2 cm aplikatora na wierzchu? Czy wkładacie jeszcze głębiej?
    Iwkaaa śmiało wypróbuj. Jeśli masz patyczek po Lutinusie, to łatwiej się mieszczą 2 tabletki, bo jest większy.
    Umieszczacie to sobie w pracy? Ja planowałam wziąc dawkę "południową" o 16 po powrocie z pracy. Wolałabym nie tłumaczyć koleżankom i kolegom z pracy z czym ja do kibelka ide:(

    MarGooo wypróbuję Twój sposób na leżąco:)
    Niezaponminajka5 też tak planowałam że zaraz po pracy będę brać ale ginekolog stwierdzila żeby w miarę równe odstępy robić.

    Kinia29
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Rlano jeszcze pełna optymizmu do Was pisałam, a teraz wielka pustka i marazm. Wkoncu dostałam inf. od lekarza, że z 8 komórek przeżyło 5 i tylko 2 się sparowaly

    Ale niestety dzisiaj przestały się rozwijać ;(;(;( tak więc nie mamy nic...Nawet nie myślę o kolejnej próbie...to znów cały cykl...stymulacja,leki,ogromne koszta finansowe i znowu niepewność, że nic z tego nie będzie...
    Dlaczego..? ;(
    Jestem załamana...
    Wszystkie leki mam odstawić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 15:25

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Ale niestety dzisiaj przestały się rozwijać
    Szczerze Wam współczuję :(
    W jakiej Klinice się leczycie?

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Szczerze Wam współczuję :(
    W jakiej Klinice się leczycie?

    W prywatnej klinice w Poznaniu, ivita

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najbardziej boli to, że naprawdę szlo nieźle - stymulacja, leki, 15ładnych pęcherzyków- z tego 8 dojrzałych, to niezły wynik...a w efekcie... :( cały czas zadaje sobie pytanie - dlaczego?

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Fredka_ Przyjaciółka
    Postów: 110 69

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    Moniak powiedz mi pobranie będziesz mieć w znieczuleniu ogólnym czy w inny sposób? Bo mi mówili że dostanę jakieś leki i coś do kroplówki żebym nic nie czuła ale będę wszystkiego świadoma. To już jutro więc się boję. Mąż wspiera ale widzę że też się boi tego wszystkiego.

    Hej Kinia, ja tez nie będe miała punkcji pod narkozą.
    Trzymam kciuki za jutro.

    Kinia29 lubi tę wiadomość

  • Fredka_ Przyjaciółka
    Postów: 110 69

    Wysłany: 11 marca 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaaa92 wrote:
    Dziewczyny nie wierzę! Dzisiaj 7dpt, nie wytrzymalalam i zrobiłam sikanca. I mamy 2 piękne krechy. :D Szkoda że dzisiaj niedziela bo nie mogę pójść na betę. Tak się cieszę :)

    Agaaa92 cudowne wieści aby teraz było ich więcej :)

‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ