In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Magnolia przykro mi
Ja też czekam do jutra na tel z lab
Widzę w opisie że podałaś czynnik męski a robiliście zwykle ivf czy może imsi albo icsi ? U mojego M morfo 0% więc robiliśmy imsi...
W piątek na 7 komórek mieliśmy tylko 3 i narazie tyle wiadomo
Mam nadzieję że ładnie się podzielą ❤IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Fredka_ wrote:Dziewczyny jak to wyglądało u was z badaniami genetycznymi, jakie wam zlecił lekarz? Orientujecie się może jakie warto zrobić we własnym zakresie?
Fredka_ lubi tę wiadomość
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
Iwkaaa wrote:Magnolia przykro mi
Ja też czekam do jutra na tel z lab
Widzę w opisie że podałaś czynnik męski a robiliście zwykle ivf czy może imsi albo icsi ? U mojego M morfo 0% więc robiliśmy imsi...
W piątek na 7 komórek mieliśmy tylko 3 i narazie tyle wiadomo
Mam nadzieję że ładnie się podzielą ❤
Iwkaaa - podałam czynnik męski gdyż mąż ma obniżone parametry, choć nie zupełnie najgorsze...mąz wieokrotnie się badał i morfologia wahała się w przedziale od 3 - 7% z tendencją spadkową niestety, choć pół roku temu okazało się, że żołnierzyków nie było wcale Teraz morf. jest 3%. Uprzednio podchodziliśmy 3 razy do IUI z wynikami męża na czwórkę, jak to lekarz określił, więc teoretycznie okey. Jeśli chodzi o dobór metody to dokładnie nie wiem bo to zależy od wielu czynników i ostatetcznie na jaką metodę zdecyduje embriolog. Z tego co wiem to rezygnują z klasycznego IVF...więc albo IMSI albo ICSI, ale tego dopiero się dowiem pewnie na konsultacji lekarskiej.
Szczerze...byłam pełna nadziei, że się uda....tym bardziej że mamy córcie poczętą naturalnie...choć też prawie rok starań, ale jednak
Iwkaaaa trzymam kciuki za WAS z całego serducha!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 16:48
-
MagNolia55 wrote:Iwkaaa - podałam czynnik męski gdyż mąż ma obniżone parametry, choć nie zupełnie najgorsze...mąz wieokrotnie się badał i morfologia wahała się w przedziale od 3 - 7% z tendencją spadkową niestety, choć pół roku temu okazało się, że żołnierzyków nie było wcale Teraz morf. jest 3%. Uprzednio podchodziliśmy 3 razy do IUI z wynikami męża na czwórkę, jak to lekarz określił, więc teoretycznie okey. \MagNolia55 wrote:po punkcji okazało się, że jest brak plemników stąd decyzja o mrożeniu.
U nas też bywało różnie z wynikami, dlatego zamroziliśmy nasienie jeszcze przed startem procedury, ale skorzystaliśmy ze świeżego.
Iwkaaa- trzymam &&&&&&& Daj znać jak tylko coś będziesz wiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 17:17
PolaWaw lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Magnolia wiem że marne to pocieszenie ale Wy macie chodź 1 dziecko większość z nas walczy chociaż o to 1 !!! Także głowa do góry masz dla kogo żyć!!
Czyli w takim razie trzeba czekać na raport embriologa.
My np z góry mówiliśmy w lab że mają robić imsi bo to nawet drożej kosztuje ale jak u Twojego M morfo całkiem spoko to chyba zbędne jest imsi.
Także może embriolog coś wytłumaczy
Dzięki za &&& dziewczyny
:*Niezapominajka5, Paulcia28, Kabi lubią tę wiadomość
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
2 ❄️❄️
10.2024 2 transfer 👎
11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎 -
Kinia29 wrote:Ja mam przepisane lutinus 3x dziennie po 2 tabletki i trochę mnie to przeraża jak będę musiała w pracy też wkładać je
Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Tak Iwkaa, wiem...i dziękuję Bogu za ten cud...
Dlatego tak baaaaardzo trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!!!
ale mimo, że to starania o drugą dzidzie też boli...
Nie chcemy żeby córcia była "sama" stąd nasza walka
Czasami myślę, żeby się poddać...ale jak to mówią...nadzieja umiera ostatnia, stąd wola walki :*Iwkaaa, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość
-
MagNolia55 wrote:Najbardziej boli to, że naprawdę szlo nieźle - stymulacja, leki, 15ładnych pęcherzyków- z tego 8 dojrzałych, to niezły wynik...a w efekcie... cały czas zadaje sobie pytanie - dlaczego?
MagNolia, bardzo mi przykro.
W klinice może najpierw zaczną od zmiany stymulacji, bo z 15 komórek tylko 8 było dojrzałych, więc moim zdaniem to trochę mało (około 50%). Może zmienią Ci leki by pęcherzyki były w kolejnej stymulacji bardziej wyrównane wielkościowo (np. u mnie na 19 pobranych oocytów 15 było dojrzałych). Drugą kwestią są Maluszki, czemu przestały się rozwijać... Na OF wyczytałam jakiś czas temu, że nasienie wpływa na przeżywalność zarodków dopiero od 3 doby. Napewno wizyta w klinice po zakończeniu cyklu powinna wnieść dużo pozytywu - nowy sposób leczenia (zmiana stymulki), inne podejście do procedury, transfer młodszych zarodków? Coś napewno wymyślą by Wam pomócInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Ja też zaczynam brać leki przed transferem 14.03, 3x 1 lutinus, 3x2 luteina, i witaminki, a po transferze Prolutex i Neoparin.
Przed transferem wezmę jeszcze relanium, bo się ostatnio za bardzo stresuje...- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 ; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 ;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019 , 04.2019 06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
nick nieaktualnyMalaMiss wrote:Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?
Zastrzyki mam przeciwzakrzepowy neoparin. Dostałam w dniu transferu z powodu powiększonych jajników i ryzyka hiperki i przy ostatniej wizycie w klinice dr przepisał mi jeszcze 20 sztuk i po tym mam zapomnieć o zastrzykach, bo do tego czasu już powinny się unormowac, chociaż teraz jak chodzę dłużej to tak mnie ciągnie w okolicy jajników, więc nie wiem czy to efekt rozciągania macicy czy coś z jajnikamiMalaMiss lubi tę wiadomość
-
KejtiK wrote:Ja też zaczynam brać leki przed transferem 14.03, 3x 1 lutinus, 3x2 luteina, i witaminki, a po transferze Prolutex i Neoparin.
Przed transferem wezmę jeszcze relanium, bo się ostatnio za bardzo stresuje...
KejtiK, a od kiedy zaczynasz branie leków? Bo transfer masz 14.03 (2 dni przede mną)Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Witam was dziewczęta.Podczytuje was od jakiegoś czasu bo sama też jestem po ivf i mam znajoma która też podchodzi do tej procedury. Chcialabym jej jakoś pomoc bo mi jakimś cudem się udało a u niej są większe problemy bo ma endometriozę. Został jej na chwile obecna jeden zarodek.
Przejdę do rzeczy,szukam informacji o stosowaniu zyworodki przed i po transferze.Której z was udało się po zastosowaniu tego proszku?czy krople mają takie same działanie? I ostatnie co mnie zaniepokoiło to informacja ze lekarze polecają ten środek w kroplach na poronienie?co wy na to.Pomóżcie mi troche,każda infirmacja jest cenna.Prowadź mnie losie tam,dokąd iść trzeba...bo tam gdzie nie trzeba to ja sama wlezę.
3×IUI
2xIVF (dwa mrożaki ❄❄)
14.09.2017 criotransfer 2BB:beta 7dpt-66, 13dpt-1902
-
MalaMiss wrote:Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?MalaMiss lubi tę wiadomość
Kinia29 -
MalaMiss wrote:KejtiK, a od kiedy zaczynasz branie leków? Bo transfer masz 14.03 (2 dni przede mną)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 19:47
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Wtrącę się dziewczyny, nie chcę Was zniechęcić a raczej uświadomić, ale ja np jestem na luteinie od punkcji do tej pory i będę odstawiać wraz z terminem donoszonej ciąży . Więc przynajmniej część z Was musi się uzbroić w cierpliwość i przyzwyczaić do tego .
A i taka rada, lepiej aplikować palcem niż tymi plastikowymi aplikatorami, one mogą podrażniać szyjkę, co powoduje plamienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 20:05
MalaMiss, Kinia29 lubią tę wiadomość
-
MalaMiss wrote:MagNolia, bardzo mi przykro.
W klinice może najpierw zaczną od zmiany stymulacji, bo z 15 komórek tylko 8 było dojrzałych, więc moim zdaniem to trochę mało (około 50%). Może zmienią Ci leki by pęcherzyki były w kolejnej stymulacji bardziej wyrównane wielkościowo (np. u mnie na 19 pobranych oocytów 15 było dojrzałych). Drugą kwestią są Maluszki, czemu przestały się rozwijać... Na OF wyczytałam jakiś czas temu, że nasienie wpływa na przeżywalność zarodków dopiero od 3 doby. Napewno wizyta w klinice po zakończeniu cyklu powinna wnieść dużo pozytywu - nowy sposób leczenia (zmiana stymulki), inne podejście do procedury, transfer młodszych zarodków? Coś napewno wymyślą by Wam pomóc
Dziękuję MalaMiss :*
Właśnie muszę czekać do wizyty, to pewnie dowiem się czegoś...
Mnie jednak lekarz powiedział, że stymulacja dobrze poszła, był zadowolony z wyniku...( statystycznie rzecz ujmując). Ja czytałam,że to,że zarodki się nie rozwijają mogą mieć wpływ męskie gamety, z kolei jeśli nie dochodzi do zapł. to żeńskie...u nas jedno i drugie było utrudnione... Nasze zarodki przestały się rozwijać w 2iej dobie...
Można gdybać...
Poprostu musimy czkać do oceny specjalistów.
Po głowie chodzi mi zmiana kliniki...MalaMiss lubi tę wiadomość
-
Kabełka- dzięki za info:) Obyśmy wszystkie musiały to brać chociaż przez kilka tygodni, bo to oznaczałoby ciąże:)
MarGooo- wykorzystałam Twój patent, z aplikacją na leżąco. Dzieki. Strzał w 10! Ja zwilżam lekko aplikator żelem conceive plus. Aplikacja jest wtedy o niebo łatwiejsza.Malwas lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝