X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Fredka_ Przyjaciółka
    Postów: 110 69

    Wysłany: 11 marca 2018, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak to wyglądało u was z badaniami genetycznymi, jakie wam zlecił lekarz? Orientujecie się może jakie warto zrobić we własnym zakresie?

  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 11 marca 2018, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia przykro mi :(
    Ja też czekam do jutra na tel z lab
    Widzę w opisie że podałaś czynnik męski a robiliście zwykle ivf czy może imsi albo icsi ? U mojego M morfo 0% więc robiliśmy imsi...
    W piątek na 7 komórek mieliśmy tylko 3 i narazie tyle wiadomo
    Mam nadzieję że ładnie się podzielą ❤

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 11 marca 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fredka_ wrote:
    Dziewczyny jak to wyglądało u was z badaniami genetycznymi, jakie wam zlecił lekarz? Orientujecie się może jakie warto zrobić we własnym zakresie?
    Warto zrobić tromofilie wrodzona na testdna

    Fredka_ lubi tę wiadomość

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Magnolia przykro mi :(
    Ja też czekam do jutra na tel z lab
    Widzę w opisie że podałaś czynnik męski a robiliście zwykle ivf czy może imsi albo icsi ? U mojego M morfo 0% więc robiliśmy imsi...
    W piątek na 7 komórek mieliśmy tylko 3 i narazie tyle wiadomo
    Mam nadzieję że ładnie się podzielą ❤


    Iwkaaa - podałam czynnik męski gdyż mąż ma obniżone parametry, choć nie zupełnie najgorsze...mąz wieokrotnie się badał i morfologia wahała się w przedziale od 3 - 7% z tendencją spadkową niestety, choć pół roku temu okazało się, że żołnierzyków nie było wcale :( Teraz morf. jest 3%. Uprzednio podchodziliśmy 3 razy do IUI z wynikami męża na czwórkę, jak to lekarz określił, więc teoretycznie okey. Jeśli chodzi o dobór metody to dokładnie nie wiem bo to zależy od wielu czynników i ostatetcznie na jaką metodę zdecyduje embriolog. Z tego co wiem to rezygnują z klasycznego IVF...więc albo IMSI albo ICSI, ale tego dopiero się dowiem pewnie na konsultacji lekarskiej.

    Szczerze...byłam pełna nadziei, że się uda....tym bardziej że mamy córcie poczętą naturalnie...choć też prawie rok starań, ale jednak <3

    Iwkaaaa trzymam kciuki za WAS z całego serducha!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 16:48

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 11 marca 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia bardzo bardzo mi przykro.

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Iwkaaa - podałam czynnik męski gdyż mąż ma obniżone parametry, choć nie zupełnie najgorsze...mąz wieokrotnie się badał i morfologia wahała się w przedziale od 3 - 7% z tendencją spadkową niestety, choć pół roku temu okazało się, że żołnierzyków nie było wcale :( Teraz morf. jest 3%. Uprzednio podchodziliśmy 3 razy do IUI z wynikami męża na czwórkę, jak to lekarz określił, więc teoretycznie okey. \
    MagNolia55 wrote:
    po punkcji okazało się, że jest brak plemników :( stąd decyzja o mrożeniu.
    Jeśli będziecie próbować znowu, to może warto rozważyć mrożenie nasienia, jeśli wyniki choć trochę się poprawią? Plemniki znacznie lepiej znoszą mrożenie niż komórki.
    U nas też bywało różnie z wynikami, dlatego zamroziliśmy nasienie jeszcze przed startem procedury, ale skorzystaliśmy ze świeżego.

    Iwkaaa- trzymam &&&&&&& :) Daj znać jak tylko coś będziesz wiedzieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 17:17

    PolaWaw lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 11 marca 2018, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia wiem że marne to pocieszenie ale Wy macie chodź 1 dziecko większość z nas walczy chociaż o to 1 !!! Także głowa do góry masz dla kogo żyć!!
    Czyli w takim razie trzeba czekać na raport embriologa.
    My np z góry mówiliśmy w lab że mają robić imsi bo to nawet drożej kosztuje ale jak u Twojego M morfo całkiem spoko to chyba zbędne jest imsi.
    Także może embriolog coś wytłumaczy

    Dzięki za &&& dziewczyny
    :*

    Niezapominajka5, Paulcia28, Kabi lubią tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    Ja mam przepisane lutinus 3x dziennie po 2 tabletki i trochę mnie to przeraża jak będę musiała w pracy też wkładać je

    Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy :-( ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch :-( A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
    Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Iwkaa, wiem...i dziękuję Bogu za ten cud... <3
    Dlatego tak baaaaardzo trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!!!
    ale mimo, że to starania o drugą dzidzie też boli...
    Nie chcemy żeby córcia była "sama" stąd nasza walka :)
    Czasami myślę, żeby się poddać...ale jak to mówią...nadzieja umiera ostatnia, stąd wola walki :*

    Iwkaaa, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Najbardziej boli to, że naprawdę szlo nieźle - stymulacja, leki, 15ładnych pęcherzyków- z tego 8 dojrzałych, to niezły wynik...a w efekcie... :( cały czas zadaje sobie pytanie - dlaczego?

    MagNolia, bardzo mi przykro.
    W klinice może najpierw zaczną od zmiany stymulacji, bo z 15 komórek tylko 8 było dojrzałych, więc moim zdaniem to trochę mało (około 50%). Może zmienią Ci leki by pęcherzyki były w kolejnej stymulacji bardziej wyrównane wielkościowo (np. u mnie na 19 pobranych oocytów 15 było dojrzałych). Drugą kwestią są Maluszki, czemu przestały się rozwijać... Na OF wyczytałam jakiś czas temu, że nasienie wpływa na przeżywalność zarodków dopiero od 3 doby. Napewno wizyta w klinice po zakończeniu cyklu powinna wnieść dużo pozytywu - nowy sposób leczenia (zmiana stymulki), inne podejście do procedury, transfer młodszych zarodków? Coś napewno wymyślą by Wam pomóc

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • KejtiK Autorytet
    Postów: 444 237

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zaczynam brać leki przed transferem 14.03, 3x 1 lutinus, 3x2 luteina, i witaminki, a po transferze Prolutex i Neoparin.
    Przed transferem wezmę jeszcze relanium, bo się ostatnio za bardzo stresuje...

    - zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
    leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
    Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
    - ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 :-( ; - Crio -14. 03.2018 :-(
    - ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 :-( ;- Crio - 23.08.2018 :-(
    - ICS III - 4❄️02.2019 :-(, 04.2019 :-( 06.2019 :-(
    - ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy :-( ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch :-( A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
    Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?
    Lutinus niestety, tak jak piszesz, się wylewa i ja stosuje raczej podpaski, bo wkładki niestety to za mało wg mnie. Ja biorę cały czas Lutinus i luteine, łącznie 400 mg i wg zaleceń z kliniki mam brać do 10-12 tyg czyli do czasu aż łożysko przejmie funkcje produkcji progesteronu, a moja obecna dr która prowadzi moja ciąże kazała mi zużyć zapas który mam i skończyć, chociaż chyba bezpieczniej będę się czuła jeśli będę odstawić stopniowo, szczególnie że zapas mam o wiele większy, więc muszę to z nią ustalić.
    Zastrzyki mam przeciwzakrzepowy neoparin. Dostałam w dniu transferu z powodu powiększonych jajników i ryzyka hiperki i przy ostatniej wizycie w klinice dr przepisał mi jeszcze 20 sztuk i po tym mam zapomnieć o zastrzykach, bo do tego czasu już powinny się unormowac, chociaż teraz jak chodzę dłużej to tak mnie ciągnie w okolicy jajników, więc nie wiem czy to efekt rozciągania macicy czy coś z jajnikami :/

    MalaMiss lubi tę wiadomość

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 11 marca 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KejtiK wrote:
    Ja też zaczynam brać leki przed transferem 14.03, 3x 1 lutinus, 3x2 luteina, i witaminki, a po transferze Prolutex i Neoparin.
    Przed transferem wezmę jeszcze relanium, bo się ostatnio za bardzo stresuje...

    KejtiK, a od kiedy zaczynasz branie leków? Bo transfer masz 14.03 (2 dni przede mną)

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • [email protected] Autorytet
    Postów: 1118 675

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was dziewczęta.Podczytuje was od jakiegoś czasu bo sama też jestem po ivf i mam znajoma która też podchodzi do tej procedury. Chcialabym jej jakoś pomoc bo mi jakimś cudem się udało a u niej są większe problemy bo ma endometriozę. Został jej na chwile obecna jeden zarodek.
    Przejdę do rzeczy,szukam informacji o stosowaniu zyworodki przed i po transferze.Której z was udało się po zastosowaniu tego proszku?czy krople mają takie same działanie? I ostatnie co mnie zaniepokoiło to informacja ze lekarze polecają ten środek w kroplach na poronienie?co wy na to.Pomóżcie mi troche,każda infirmacja jest cenna.

    Prowadź mnie losie tam,dokąd iść trzeba...bo tam gdzie nie trzeba to ja sama wlezę.
    3×IUI
    2xIVF (dwa mrożaki ❄❄)
    14.09.2017 criotransfer 2BB:beta 7dpt-66, 13dpt-1902
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Ja mam podobnie - od wtorku mam zacząć brać lutinus 3 x 1 tabl. (popołudniowa dawka w pracy :-( ) i duphadton chyba 2 x 1 tabl. Mówicie, że po globulce się wylewa? Kurde, strasznie tego bie lubię - znowu podpaski pójdą w ruch :-( A ten lutinus bierze się tylko do bety czy dłuższy czas?
    Buko, do 12 tyg.masz brać zastrzyk o jakim działaniu?
    Ja lutinus mam zacząć od jutra wieczora brac . Ranoo mam pobranie jajeczek i mam brać do dnia kiedy na teście pokaże 2 kreski. Test mam zrobić po 2 tyg

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    Kinia29
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    KejtiK, a od kiedy zaczynasz branie leków? Bo transfer masz 14.03 (2 dni przede mną)
    MałaMiss i Kinia29- jutro wielki dzień :) Oby wszystko poszło po waszej myśli:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 19:47

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wtrącę się dziewczyny, nie chcę Was zniechęcić a raczej uświadomić, ale ja np jestem na luteinie od punkcji do tej pory i będę odstawiać wraz z terminem donoszonej ciąży :). Więc przynajmniej część z Was musi się uzbroić w cierpliwość i przyzwyczaić do tego ;).
    A i taka rada, lepiej aplikować palcem niż tymi plastikowymi aplikatorami, one mogą podrażniać szyjkę, co powoduje plamienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 20:05

    MalaMiss, Kinia29 lubią tę wiadomość

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    MagNolia, bardzo mi przykro.
    W klinice może najpierw zaczną od zmiany stymulacji, bo z 15 komórek tylko 8 było dojrzałych, więc moim zdaniem to trochę mało (około 50%). Może zmienią Ci leki by pęcherzyki były w kolejnej stymulacji bardziej wyrównane wielkościowo (np. u mnie na 19 pobranych oocytów 15 było dojrzałych). Drugą kwestią są Maluszki, czemu przestały się rozwijać... Na OF wyczytałam jakiś czas temu, że nasienie wpływa na przeżywalność zarodków dopiero od 3 doby. Napewno wizyta w klinice po zakończeniu cyklu powinna wnieść dużo pozytywu - nowy sposób leczenia (zmiana stymulki), inne podejście do procedury, transfer młodszych zarodków? Coś napewno wymyślą by Wam pomóc

    Dziękuję MalaMiss :*
    Właśnie muszę czekać do wizyty, to pewnie dowiem się czegoś...
    Mnie jednak lekarz powiedział, że stymulacja dobrze poszła, był zadowolony z wyniku...( statystycznie rzecz ujmując). Ja czytałam,że to,że zarodki się nie rozwijają mogą mieć wpływ męskie gamety, z kolei jeśli nie dochodzi do zapł. to żeńskie...u nas jedno i drugie było utrudnione... Nasze zarodki przestały się rozwijać w 2iej dobie...
    Można gdybać...
    Poprostu musimy czkać do oceny specjalistów.
    Po głowie chodzi mi zmiana kliniki...

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kabełka- dzięki za info:) Obyśmy wszystkie musiały to brać chociaż przez kilka tygodni, bo to oznaczałoby ciąże:)
    MarGooo- wykorzystałam Twój patent, z aplikacją na leżąco. Dzieki. Strzał w 10! :) Ja zwilżam lekko aplikator żelem conceive plus. Aplikacja jest wtedy o niebo łatwiejsza.

    Malwas lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 marca 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss a wy gdzie się leczycie? Jakie leki i dawki miałaś przy stymulacji?

    Jest któraś staraczka z Poznania?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 20:16

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 146 147 148 149 150 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ