In vitro Trójmiasto
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Czara Cieszę się, że jesteś zadowolona z wizyt. Jeśli wcześniej nie miałaś monitoringu czy jakikolwiek stymulacji, to tym bardziej tamta poprzednia złowieszcza diagnoza była mocno na wyrost. Gdy ja się zgłosiłam do klinki to od razu z nastawieniem na in vitro- wszystko inne mieliśmy już "przerobione". Przez kilka lat omijałam kliniki szerokim łukiem, głównie ze względu na opinie, których się naczytałam, o wciskaniu wszystkim in vitro, które zawsze traktowaliśmy z mężem jako ostateczność.
Tym bardziej się cieszę, że u Was wygląda to tak optymistycznie Swoją drogą u mnie też prolaktyna hulała bardzo wysoko i jeden lekarz przed in vitro dał mi jeszcze dostinex (który wcześniej też brałam) a na kolejnej wizycie u innego usłyszałam- a po co? Haha i bądź tu mądry.
U mnie leci 12t- płci jeszcze nie znam Póki co czekam na prenatalne i drżę ze strachu, żeby mój bąbel był zdrowy. Latam na usg praktycznie co 2 tygodnie- taka się ze mnie zrobiła panikara na stare lata
Czekam na dalsze inf- a może już pierwsza stymulacja okaże się tą która Cię przerzuci na fioletową stronę Trzymam kciuki
A co u Ciebie MałaMi? Bo Chuda Ruda- Ty jutro masz wizytę z tego co doczytałam. Daj znać po -
Ilallka, wizytę przenioslam na luty, koniec lutego mąż zrobi badanie i wtedy pójdziemy. Wraca dopiero, pod koniec lutego i stad taki odległy czas.
Czara, jak czytam Twoje wpisy odnośnie poprzedniej kliniki to jakbym czytała o sobie. Dosłownie ten sam schemat. Monitoring podobno nie był potrzebny bo to szkoda czasu i pieniędzy, że lepiej zbierać tną in vitro. Wrrrrrrrrr Pani doktor chyba Nas wszystkich wrzucala "do jednego worka ". Ciesze się, że w końcu trafiłaś na odpowiedniego lekarza
Ilallka , jak się czujesz?Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Do dr.Sliwinskiego i mam nadzieję, że już przy nim zostaniemy. Zresztą my jesteśmy nastawieni na czerwiec na in vitro. Zobaczymy co pokażą nam lutowe badania męża i co powie doktor na razie nic mu nie będę mówiła o naszych planach. Też nie miałam nigdy monitoringu itd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2017, 18:44
Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
ChudaRuda- czyli jeszcze miesiąc- ale może bardziej sensownie będzie od razu z wynikami męża.
Teraz już trochę lepiej to wszystko znoszę, choć u mnie pierwsze 10 tygodni to nie była ciążowa idylla: koszmarne mdłości, które powoli odpuszczają, migreny jakich nie miałam od lat, a dodatkowo 2x byłam przeziębiona- bez leków nie było łatwo
31 stycznia mam usg prenatalne i drżę ze strachu... -
nick nieaktualnyNiestety musimy zrobić sobie przerwę w staraniach. Mam mikrogruczolaka przysadki z krwią. Lekarz dał mi skierowanie do szpitala (nie wiem czy mam tam leżeć czy dadzą mi skierowania i sama zrobię sobie wszystkie badania). Jak sam powiedział, przysadka w czasie ciąży powiększa się dwukrotnie, a pęknięcie guzka spowoduje wylew krwi. Tak więc przerwa na kilka miesięcy. Trochę podłamana jestem, miałam nadzieję do wakacji być w ciąży Będę dalej czytać i kibicować!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 14:19
-
nick nieaktualny
-
hm, rozumiem, choć mój gin mówił,że co najmniej 3 lata będe musiała brać dostinex i wtedy może już prolaktyna nie rosnąć. Ale u Ciebie jest przyczyna. Kurde sama nie wiem co myśleć.
A rezonans mialaś prywatnie? kto Ci zlecił, dostałaś skierowanie? Bo w zasadzie to szybko miałaś zrobiony.Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
nick nieaktualnyPłacę abonament w klinice Medicover. Poszłam tam do neurologa i poprosiłam o skierowanie. Skoro miesiąc w miesiąc wydaję tam pieniądze, to trzeba skorzystać Za samo badanie już nic nie płaciłam, a czekałam nieco ponad tydzień (mogłabym szybciej, ale zależało mi na sobocie). Teraz jednak dostałam od mojego lekarza z Gamety skierowanie do poradni endokrynologicznej na UM i tam będą mnie dalej badać.
Dostinex na razie mam cały czas brać, chyba że jutro powiedzą coś innego. Zapytaj się na wizycie w Gamecie czy powinnaś zrobić taki rezonans albo może już teraz, dla świętego spokoju, weź od ginekologa skierowanie na NFZ.
ChudaRuda - czekam na relację z Twojej pierwszej wizyty -
Witam dziewczyny Ja lecze sie w Gamecie, juz od wrzesnia 2013r, i jak na razie u mnie same porazki..ale wierze ze sie w koncu uda! znam wiele par ktorym sie udalo w tej klinice, a tez stoczyły nie jeden bój o swoje szczescie!
Czytalam kilka stron temu ze nie polecacie dr S.immunolog z invicty? Byłam ostatnio u niej z wynikami genetycznymi ktore wyszly w miare ok, tylko homocysteina wyszla za wysoka, myslicie ze powinnam sie z innym lekarzem jeszcze skonsultowac? i czy chodzio te sama dr..H.S ?
Dodam ze jestem aktualnie na tabletkach zbijajacych ta homocysteina, i mam gleboka nadzieje ze to ona jest powodem moich niepowodzen!
Pozdrawiam:)Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Cześć Dziewczyny,
Od jakiegoś czasu Was poczytuje, bo zaczynam oswajac z myślą o IVF. Jestem po drugim IUI, nawet nic nie drgnelo. I w dodatku plamienia od 7dpo od kilku lat.
Chodzę do dr Śliwińskiego. Coraz częściej już tracę nadzieję, ale przecież nie można się poddawać
Trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
A jesteście w stanie mi powiedzieć ile taka procedura kosztuje? W 10 tys. się zamieścimy?02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Z ceną to różnie bywa- są różne procedury, różny przebieg, różne wskazania. Rozumiem, że jeśli będziesz podchodzić, to w Gamecie (ja podchodziłam w invikcie). Z tego co sie orientuję, to sama procedura tam to koszt ok.6000zł+badania+lekarstwa+ewentualne dodatki. Plus minus wychodzi ok. 10tyś.ale dokładnie ciężko tak wyliczyć na tak wczesnym etapie.
-
nick nieaktualny