In vitro Trójmiasto
-
WIADOMOŚĆ
-
Zastanawiałam się nad Invictą ale ostatecznie wybrałam Gametę
u którego lekarza jesteś? I jak wrażenia z Invicty?
Ja jestem po drugim nieudanym crio, we wrześniu kolejne podejście, mam nadzieję, że tym razem udane
-
Ja w invicta po nieudanym transferze miałam wybór, albo jechać dalej z transferami, albo dalszą diagnostyka. Robiłam histeroskopie, receptywnosc endometrium, badania immunologiczne i pod kątem aps. Miałaś przed transferem test kurczliwości macicy?Kate_____ wrote:Wrażenia póki co dobre.. wszystko idzie sprawnie wizyty badania punkcja.. Wczoraj miałam pierwszy Crio po którym niestety boli mnie już jak na okres
Wiadomo co jest przyczyną nieudanych transferów?
Lekarze zlecali dodatkowe badania? -
Nie wiadomo co jest powodem, lekarz dawał mi 80% szans, że za pierwszym razem się uda.. Po drugim nieudanym transferze poszłam do Suchanek i kończę właśnie ostatnie badania immunologiczne, z których nic nie wyszło. Właśnie zastanawiałam się nad tym testem kurczliwości macicy, może jeszcze zrobię przed kolejnym crio, widziałam że można zrobić w Invicta (w Gamecie chyba nie ma).Kate_____ wrote:Wrażenia póki co dobre.. wszystko idzie sprawnie wizyty badania punkcja.. Wczoraj miałam pierwszy Crio po którym niestety boli mnie już jak na okres
Wiadomo co jest przyczyną nieudanych transferów?
Lekarze zlecali dodatkowe badania?
Bólem się nie martw, czy jest, czy go nie ma to o niczym nie świadczy. Miałaś podaną blastkę?
Jvm robiłaś ten test? Jeśli tak, napisz coś więcej
-
Tak, robiłam. Robią go dwie godziny przed transferem, robią USG przez parę minut, a potem lekarz ogląda w przyspieszeniu i liczy skurcze. Mi wyszła nadmierna kurczliwość, dostałam atosiban, ale nie pomogło. Chociaż u mnie prawdopodobnie przyczyną jest immunologiczna.Marzenka85 wrote:Jvm robiłaś ten test? Jeśli tak, napisz coś więcej

Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 16:17
-
A co wyszło Ci z badań immuno? Chodzisz też do Suchanek?Jvm wrote:Tak, robiłam. Robią go dwie godziny przed transferem, robią USG przez parę minut, a potem lekarz ogląda w przyspieszeniu i liczy skurcze. Mi wyszła nadmierna kurczliwość, dostałam atosiban, ale nie pomogło. Chociaż u mnie prawdopodobnie przyczyną jest immunologiczna.
-
Nie byłam u Suchanek, badania immunologiczne zlecił prowadzący ginekolog. Wyszły mi za wysokie NK, choć nie wiem czy to może być przyczyną, dziewczyny z dużo wyższymi NK w ciążę zachodzą, a ja nie byłam nigdy.Marzenka85 wrote:A co wyszło Ci z badań immuno? Chodzisz też do Suchanek?
-
cześć dziewczyny
ja też dołączam do wątku inf trójmiasto
staramy się w invicta w gdańsku - na razie niestety bez powodzenia
właśnie szykuję się do trzeciego podejścia - pewnie ze względu na wie i niebotyczną kase jaką wymaga inf ostatnią
na razie kończe talb anty i zw przyszły piątek rozpoczynam właściwą stymulację
po nieudanych razach dr dorzuciła mi aktywację oocytów i embtyogen - jakieś podłoże do lepszej hodowli zarodków
dodakowo NK jeszcze mi zostały do zrobienia bo całą serię immuno już mam
pozrdawiam wszystkie i życzę powodzenia
Kate_____ lubi tę wiadomość
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539
-
Ja mam w piątek monitoring, w poniedziałek Pick-UP i 14.07 transfer. Chodzę do Hajdusianka. 3 lata byłam w gamecie ale mnie tak załatwił że.... Eh... Od maja w invicta już z decyzją i IFV. Musi się udać!!! Do suchanek chodzę od 1,5 roku, immunologicznie jestem przebadana.LAURA

-
Hej
Ja mam transfer w Invikcie 12 lipca zaplanowany, a przed UMA test.
Ile dawek Atosibanu miałaś podane? Ciekawa jestem ile mnie to będzie kosztować, jeśli wyjdzie za dużo skurczyJvm wrote:Tak, robiłam. Robią go dwie godziny przed transferem, robią USG przez parę minut, a potem lekarz ogląda w przyspieszeniu i liczy skurcze. Mi wyszła nadmierna kurczliwość, dostałam atosiban, ale nie pomogło. Chociaż u mnie prawdopodobnie przyczyną jest immunologiczna.
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

-
Czyli koszt do przeżycia, chociaż u mnie pewnie więcej wyjdzie w takim razie, bo ja to raczej waga ciężka xDJvm wrote:Nie wiem ile to było, zapłaciłam 500 zł, tylko nie wiem czy dawki się nie dobiera do wagi, a ja kurczak jestem.Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

-
Dziewczyny a Wy zawsze macie badanie kurczliwości macicy przed transferem? To standard czy na własne życzenie robicie?
-
Mi to lekarz zalecał przed pierwszym transferem, zrobiłam i wyszło źle, więc będę robić też przed każdym kolejnym transferem.Marzenka85 wrote:Dziewczyny a Wy zawsze macie badanie kurczliwości macicy przed transferem? To standard czy na własne życzenie robicie?
-
Mi lekarz zalecił po pierwszym nieudanym transferze, więc teraz przed drugimi będę robić.Marzenka85 wrote:Dziewczyny a Wy zawsze macie badanie kurczliwości macicy przed transferem? To standard czy na własne życzenie robicie?Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864



nie ma innej opcji;)



