In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Elka198321 wrote:Przykro mi xe u Ciebie nieudalo się przykro mi ....ale trzymam kciuki abyscie zaleźli przyczynę niepowodzeń. Pozdrawiam Ela
Ja dziś poryczałam się bo już myślałam że to koniec...
Dziękuję Ela!
Trzymam kciuki byś od teraz miała już nudną i spokojną ciążę 🍀🍀 -
Giosiek, Nowa a wy macie jakieś autoimmunologiczne choroby? Jakieś przeciwciała ? Stan zapalny Endo zbadany ?
Ja powiem Wam, że też usilnie próbuje naszkicować sobie nowy plan. I rozkminiam to tak: miałam stan zapalny Endo 6/10 rok temu, w czerwcu brałam metronidazol oraz levoxa przez 2 tygodnie. Czułam się fatalnie po tym. Lekarze - 3 - powiedzieli, że po takim mianie nie robi się biopsji kontrolnej tylko przyjmuje, że jest wyleczony. I teraz myślę jak tak przesledzilam forum że takiego samego zestawu leków juz nie dostanę a kolejnym antybiotykiwm jest z tego co widzę doxycyklina. Więc czy jest sens ruszać Endo co też nie jest podobno takie nieobojętne czy lepiej przejść na ślepo kurację doxycyklina ? Muszę to omówić z lekarzem . I czy robić cytokiny czy nie oto jest pytanie , jeśli wyjdą duże to i tak mam encorton ale antybiotyki i tak by mogły pomoc. Ja już nie bardzo mam co ruszyć bo immuno mam zrobienie , jedyne co to encorton od początku cyklu tak jak Rysiek mówi czyli 10. -
Giosiek wrote:Tak, właśnie weszłam, żeby Wam napisać. Niestety HCG w 10 dpt tylko 29. Odrazu oddałam krew na powtórkę, ale raczej już spada, bo testy w weekend wyszły już jaśniejsze 😔
Bardzo mi przykro 😔 Myślę, że immunolog może wnieść sporo nowego i pomoże przy kolejnym podejściu.
Ela super, że z dzieckiem wszystko ok. Odpoczywaj 🙂Giosiek lubi tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
monester wrote:Giosiek, Nowa a wy macie jakieś autoimmunologiczne choroby? Jakieś przeciwciała ? Stan zapalny Endo zbadany ?
Ja powiem Wam, że też usilnie próbuje naszkicować sobie nowy plan. I rozkminiam to tak: miałam stan zapalny Endo 6/10 rok temu, w czerwcu brałam metronidazol oraz levoxa przez 2 tygodnie. Czułam się fatalnie po tym. Lekarze - 3 - powiedzieli, że po takim mianie nie robi się biopsji kontrolnej tylko przyjmuje, że jest wyleczony. I teraz myślę jak tak przesledzilam forum że takiego samego zestawu leków juz nie dostanę a kolejnym antybiotykiwm jest z tego co widzę doxycyklina. Więc czy jest sens ruszać Endo co też nie jest podobno takie nieobojętne czy lepiej przejść na ślepo kurację doxycyklina ? Muszę to omówić z lekarzem . I czy robić cytokiny czy nie oto jest pytanie , jeśli wyjdą duże to i tak mam encorton ale antybiotyki i tak by mogły pomoc. Ja już nie bardzo mam co ruszyć bo immuno mam zrobienie , jedyne co to encorton od początku cyklu tak jak Rysiek mówi czyli 10.
Monester, niestety nie umiem doradzić Ci w kwestii endo, bo u mnie wszystko było w porządku. Także nie wiem jakie są wtedy procedury.
Nie wiem czy już tutaj pisałam, ale ja ogólnie jestem okazem zdrowia. Żaden z lekarzy nie znalazł przyczyny niepowodzeń. Tylko to przesunięte okienko implantacyjne, ale czy to przez to? 🤷♀️
Oprócz testu Era, miałam też badanie Alice i Emma oraz komórki CD56 i CD138. Wszystko wyszło w porządku, tylko miałam za mało bakterii Lactobacillus i musiałam przyjmować probiotyk przed transferem. Miałam też nieznacznie podniesione komórki NK maciczne, ale lekarka stwierdziła, że wynik jest za niski by coś z tym robić.
Także chcę sprawdzić immunologię, bo może tam leży mój problem. Bo gdzieś musi 🧐 -
Giosiek wrote:Monester, niestety nie umiem doradzić Ci w kwestii endo, bo u mnie wszystko było w porządku. Także nie wiem jakie są wtedy procedury.
Nie wiem czy już tutaj pisałam, ale ja ogólnie jestem okazem zdrowia. Żaden z lekarzy nie znalazł przyczyny niepowodzeń. Tylko to przesunięte okienko implantacyjne, ale czy to przez to? 🤷♀️
Oprócz testu Era, miałam też badanie Alice i Emma oraz komórki CD56 i CD138. Wszystko wyszło w porządku, tylko miałam za mało bakterii Lactobacillus i musiałam przyjmować probiotyk przed transferem. Miałam też nieznacznie podniesione komórki NK maciczne, ale lekarka stwierdziła, że wynik jest za niski by coś z tym robić.
Także chcę sprawdzić immunologię, bo może tam leży mój problem. Bo gdzieś musi 🧐 -
monester wrote:Kurcze no, encorton na pewno nie zaszkodzi , wiele klinik go daje bez wskazań nawet profilaktycznie. A po poronieniu miałaś badany stan zapalny ? Dużo też Wam powiedzą teraz wyniki pgta... Przynajmniej o kolejnych transferach. Bardzo mi przykro, że znów się znajdujesz w punkcie wyjścia, to taka wspinaczka a potem znów spadasz na dół i zaczynasz od nowa.
Kurde, nie miałam tego sprawdzanego po poronieniu. Teraz mnie trochę zmartwiłaś, że może powinnam. Nikt tego nie zasugerował.
Chciałam zbadać zarodki, bo może okazać się, że problem jest jednak po stronie męża i żaden z naszych zarodków nie miał nigdy szans dać zdrowej ciąży.
To byłaby kiepska wiadomość, ale zawsze jakaś informacja pozwalająca podjąć decyzję co dalej.
Doskonale to ujęłaś! Ciagłe wzloty i upadki. -
Giosiek wrote:Kurde, nie miałam tego sprawdzanego po poronieniu. Teraz mnie trochę zmartwiłaś, że może powinnam. Nikt tego nie zasugerował.
Chciałam zbadać zarodki, bo może okazać się, że problem jest jednak po stronie męża i żaden z naszych zarodków nie miał nigdy szans dać zdrowej ciąży.
To byłaby kiepska wiadomość, ale zawsze jakaś informacja pozwalająca podjąć decyzję co dalej.
Doskonale to ujęłaś! Ciagłe wzloty i upadki. -
Giosiek wrote:O! A kiedy masz? Bo ja 31.03.
Edit: Widzę, że miałaś encorton i intralipid do transferów? One były z zalecenia kliniki? Nie od immunologa? -
monester wrote:Giosiek, Nowa a wy macie jakieś autoimmunologiczne choroby? Jakieś przeciwciała ? Stan zapalny Endo zbadany ?
Ja powiem Wam, że też usilnie próbuje naszkicować sobie nowy plan. I rozkminiam to tak: miałam stan zapalny Endo 6/10 rok temu, w czerwcu brałam metronidazol oraz levoxa przez 2 tygodnie. Czułam się fatalnie po tym. Lekarze - 3 - powiedzieli, że po takim mianie nie robi się biopsji kontrolnej tylko przyjmuje, że jest wyleczony. I teraz myślę jak tak przesledzilam forum że takiego samego zestawu leków juz nie dostanę a kolejnym antybiotykiwm jest z tego co widzę doxycyklina. Więc czy jest sens ruszać Endo co też nie jest podobno takie nieobojętne czy lepiej przejść na ślepo kurację doxycyklina ? Muszę to omówić z lekarzem . I czy robić cytokiny czy nie oto jest pytanie , jeśli wyjdą duże to i tak mam encorton ale antybiotyki i tak by mogły pomoc. Ja już nie bardzo mam co ruszyć bo immuno mam zrobienie , jedyne co to encorton od początku cyklu tak jak Rysiek mówi czyli 10.
Myślę, że kuracja doxycyclina nie zaszkodzi, a może akurat pomoże. -
Dziewczyny pisze tutaj bo chce sie podzielic moim szczesciem. Po 4 latach nieudanych prob i staran powiodlo mi sie i zostalam mama dzieki komorka od dawczyni. Moja coreczka ma 3 miesiace i jest moja, bo ja ja urodzilam. Bardzo balam sie tego czy bedzie zdrowa . To bylo dla mnie najwazniejsze i zdecydowalam sie na komorki od dawczyni z banku z Hiszpanii a nie z Czech. Chcialam, zeby dawczyni miala przeprowadzone wszystkie mozliwe badania przede wszystkim genetyczne i te dawczynie z tego banku maja robione najszersze badania. Jestem najszczesliwsza osoba na swiecie.
Elka198321, monester, WandaBerenika, Dina, Laurita, OlaK88 lubią tę wiadomość
-
nicol429 wrote:Dziewczyny pisze tutaj bo chce sie podzielic moim szczesciem. Po 4 latach nieudanych prob i staran powiodlo mi sie i zostalam mama dzieki komorka od dawczyni. Moja coreczka ma 3 miesiace i jest moja, bo ja ja urodzilam. Bardzo balam sie tego czy bedzie zdrowa . To bylo dla mnie najwazniejsze i zdecydowalam sie na komorki od dawczyni z banku z Hiszpanii a nie z Czech. Chcialam, zeby dawczyni miala przeprowadzone wszystkie mozliwe badania przede wszystkim genetyczne i te dawczynie z tego banku maja robione najszersze badania. Jestem najszczesliwsza osoba na swiecie.
---
Ja tylko dopowiem, żeby nie było, że dawczynie z Czech nie są badane - są badane genetycznie w zakresie : kariotyp, głuchota wrodzona, sma, mukowiscydoza i jezcze coś, ale wyleciało mi z głowy. Jednak nie ma żadnych badań genetycznych, które są w stanie wykluczyć całkowicie urodzenie chorego dziecka (i tu ani osoby od której jest komórka czy plemnik czy też badania zarodka) , gdyż część wad genetycznych jest jednogenowa - nie do zbadania , część powstaje spontanicznie a wady wrodzone to aż 5 % ( tu się mocno zdziwiłam, ale takami formacja była na kartce przy zgodach na transfer).
Giosiek lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Super, gratulacje ! Dużo zdrowia dla mamy i córeczki życzymy. Który transfer się udał i w której klinice ?
---
Ja tylko dopowiem, żeby nie było, że dawczynie z Czech nie są badane - są badane genetycznie w zakresie : kariotyp, głuchota wrodzona, sma, mukowiscydoza i jezcze coś, ale wyleciało mi z głowy. Jednak nie ma żadnych badań genetycznych, które są w stanie wykluczyć całkowicie urodzenie chorego dziecka (i tu ani osoby od której jest komórka czy plemnik czy też badania zarodka) , gdyż część wad genetycznych jest jednogenowa - nie do zbadania , część powstaje spontanicznie a wady wrodzone to aż 5 % ( tu się mocno zdziwiłam, ale takami formacja była na kartce przy zgodach na transfer).
monester, WandaBerenika lubią tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:W Pl tez te same badania robią dawczynią co w Czechach i co ciekawe tylko 5% z wszystkich które chcą być dawczyniami kwalifikuje się aby nimi być.
Edytuje ze strony ovobanku: More than 30 X chromosome linked deseases are tested in the genetic study.
I mają informacje że ogrzewanie przeżywa 92 procent oocytow .
Edytuje po raz drugi: ovobank ma rzeczywiście więcej chorób jednogenowych badanych:
Allowing us to exclude candidates with autosomal recessive mutations, including cystic fibrosis, hemoglobinopathy, spinal muscular atrophy, alpha and beta thalassemia, as well as more than 30 X-linked diseases, such as Haemophilia, X-fragile, Alport syndrome, some dystrophies, etc. This means that the candidates carrying mutations related to any of these diseases will not be part of our oocyte donation program.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2023, 15:49
Laurita lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Giosiek a Ty masz już wynik z tej bety z wczoraj ?
Jeszcze nie. Mam nadzieję, że jutro rano będą. Dam Wam znać 😬WandaBerenika lubi tę wiadomość
-
W piątek pisałyśmy jak dzielne jesteśmy…
Dzisiaj przypomniałam sobie dlaczego w klinice mi lepiej. Jade - badania. Wymazy ogarniam w Medicover - spoko będzie ‚w pakiecie’. Nie myliłam się… w pakiecie położna (młoda laska) karmiła mnie tekstami: my to mamy przerąbane… kobiety muszą tyle znosić… ooooj teraz będzie nieprzyjemnie, wsadzam wziernik… ooo jak tej szyjki jest mało.
K#%wa… dzień roz@@&&y
…no dzielne jesteśmy. Do całej tej sytuacji trzeba dodać bycie aktywną zawodowo. Nie rozsypać się. Myśleć ‚oho - chyba zaraz mi sie wszystko zmieni’ ‚oho moze bedzie przerwa w pracy’ ,oho a moze nie bedzie, bo nie pojdzie’
Codziennie mam inny mood… w czwartek zasuwam do psycholog w klinice bo zwariuje.
Z kazdej z Was jestem dumna za to co i jak ogarniamy. To nie sa proste sprawy. 😒Wygaszenie czynności jajników
24.05.2023 IVF OD nr 1 / nieudany
Zmiana kliniki
Bocian Łdz i kolejna procedura z KD
10.08 transfer + ❄️❄️ w zapasie -
WandaBerenika wrote:W piątek pisałyśmy jak dzielne jesteśmy…
Dzisiaj przypomniałam sobie dlaczego w klinice mi lepiej. Jade - badania. Wymazy ogarniam w Medicover - spoko będzie ‚w pakiecie’. Nie myliłam się… w pakiecie położna (młoda laska) karmiła mnie tekstami: my to mamy przerąbane… kobiety muszą tyle znosić… ooooj teraz będzie nieprzyjemnie, wsadzam wziernik… ooo jak tej szyjki jest mało.
K#%wa… dzień roz@@&&y
…no dzielne jesteśmy. Do całej tej sytuacji trzeba dodać bycie aktywną zawodowo. Nie rozsypać się. Myśleć ‚oho - chyba zaraz mi sie wszystko zmieni’ ‚oho moze bedzie przerwa w pracy’ ,oho a moze nie bedzie, bo nie pojdzie’
Codziennie mam inny mood… w czwartek zasuwam do psycholog w klinice bo zwariuje.
Z kazdej z Was jestem dumna za to co i jak ogarniamy. To nie sa proste sprawy. 😒Dina lubi tę wiadomość
-
monester wrote:No jest huśtawka nastrojów. A z tą praca to wiecznie a nie szukam teraz nowej, bo zaraz może pójdę na L4. I tak od lat 😀 mówisz że ci się udało ogarnąć coś na Medicover ? Jak to zrobiłaś ? I co dali ?
Nicol429 gratulacje 😊i dzięki za podzielenie się wrażeniami. Też jestem ciekawa w której klinice byłaś**************
21dpt ❤️
15dpt 3395
11dpt 798
7pt beta 98
29.07.24 FET 🌟✊
VII.24 IVIG 💉
ALLO MLR 0 ➡️szczepienia➡️nadal 0
XI. 2023 - III stymulacja
13🥚➡️2❄️➡️zdrowe !🍀
31.05 transfer FET❄️ beta 0 😞
1❄️4BB➡️zdrowa
Styczeń 2023 - II stymulacja
Lipiec 2022 - I IVF, 5 ❄️➡️PGD➡️aneuplodie 😔
4 poronienia zatrzymane ok. 10 t. c.
2022 - aneuploidia
2020 - aneuploidia
2019 - nie zbadane
2018 aneuploidia
Kariotypy ✅, wiek 39
Hashimoto, IO już uregulowana
USG 3D ✅
AMH styczeń 2023 -3.06 -
monester wrote:A sikane jak wychodzą ? Bo robisz nie ?
Nieee, już nie robię. W sobotę wyszedł jaśniejszy niż w piątek. Myślałam, że jakiś trefny test, więc powtórzyłam. Niestety wyszedł tak samo. Zrobiłam jeszcze w niedzielę, ale wyszedł jeszcze jaśniejszy. W poniedziałek już nie robiłam. Szkoda marnować testy.