In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Elka198321 wrote:Hi kobietki!!!...a ja pierwsze poranne wymioty zaliczone;-)...myślałam że zejdę z tego świata....nirbylo czym wymiotować....a wyrzuty straszne miałam wariowało mi w brzuchu na maksa...
Umecxylsm się się od 4 bad ranem kręciłam się łóżku że to szok....
Lg
ElaElka198321 lubi tę wiadomość
-
Aguśka wrote:Jeszcze tydzień do @ muszę się przemęczyć z torbielem na piersi. Co za dziadostwo... Ani spać ani nic i jeszcze macica oszukuje. Od tygodnia robi mi alarm w podbrzuszu - idzie @ - kłamczucha a tu jeszcze parszywy tydzień co najmniej.
Za to miałam dziś wizytę u hematologa i wszystko gra. Morfologia OK ( a to ciekawe, bo 2 tyg temu skończyłam walkę z półpaścem) krzepniecie nie na dramatycznym poziomie - INR i PT lekko wydłużone, ale dramatu ni ma. No narazie bez niespodzianek. Jeszcze tylko TSH trzeba sprawdzić, bo ono mi zawsze wariuje.
A dawczyni jak ni ma tak nima... Zbyt wyjątkowa jestem, by kogoś do mnie dobrali ha ha. -
monester wrote:Dobrze że ok u lekarza, a ten hematolog to zalecenie z kliniki?
Nie. Ja się na stałe lecze u profesora, bo mi krew krzepnie z dużym opóźnieniem. Przy skaleczeniu to siedze z 20 min lub lepiej by to zatamować. Jest to upierdliwe bardzo. No i w ciąży (jakby mi się wreszcie trafiła) to bodajże w ostatnim trymestrze jestem na lekach specjalistycznych.
Profesor mówi, że najważniejsze, że się to nie pogłębia - wrodzony niedobór czynnika VII krzepnięcia. I narazie ma łagodny przebieg - to nie chce sobie nawet myśleć jak jest w tym niełagodnym...
No i pukne się stukne o coś i mam siniaka jakby mnie pobili.Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:Nie. Ja się na stałe lecze u profesora, bo mi krew krzepnie z dużym opóźnieniem. Przy skaleczeniu to siedze z 20 min lub lepiej by to zatamować. Jest to upierdliwe bardzo. No i w ciąży (jakby mi się wreszcie trafiła) to bodajże w ostatnim trymestrze jestem na lekach specjalistycznych.
Profesor mówi, że najważniejsze, że się to nie pogłębia - wrodzony niedobór czynnika VII krzepnięcia. I narazie ma łagodny przebieg - to nie chce sobie nawet myśleć jak jest w tym niełagodnym...
No i pukne się stukne o coś i mam siniaka jakby mnie pobili. -
Elka198321 wrote:Hi kobietki!!!...a ja pierwsze poranne wymioty zaliczone;-)...myślałam że zejdę z tego świata....nirbylo czym wymiotować....a wyrzuty straszne miałam wariowało mi w brzuchu na maksa...
Umecxylsm się się od 4 bad ranem kręciłam się łóżku że to szok....
Lg
Ela
Mogę Cię zaprosić? Bo chciałabym podpytać Cię jeszcze o procedurę, bo pisałaś gdzieś o mailu do koordynator, chciałabym najlepiej zadzwonić i pogadać, bo dzwoniłam dzisiaj pod numer, ktory sobie w tamtym roku tylko tak zapisałam "program dawstwa komórek", bo przy okienku w Novum stała informacja. I co? I baba odebrała telefon, po czym mnie spuściła mówiąc, że nie może rozmawiać. Pytam, czy mogę tylko o coś zapytać, bo nawet nie wiedziałam, gdzie się dodzwoniłam, A ona, że nie, proszę się kontaktować z kliniką. Więc pytam na siłę jaką kliniką, to oburzona, że dzwoni Pani do kliniki novum i z nią się proszę kontaktować i odłożyła słuchawkę. No klasa sama w sobie 🙄 W zasadzie po podejściu do pacjenta od razu powinnam się domyślić gdzie się dodzwoniłam.... brak słów. Moja noga więcej tam nie stanie, chociaż uważam, że Lewandowski jest dobrym lekarzem i zna się na rzeczy, ale ego mu za bardzo wyrosło w chmury...Elka198321 lubi tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:Hi kobietki!!!...a ja pierwsze poranne wymioty zaliczone;-)...myślałam że zejdę z tego świata....nirbylo czym wymiotować....a wyrzuty straszne miałam wariowało mi w brzuchu na maksa...
Umecxylsm się się od 4 bad ranem kręciłam się łóżku że to szok....
Lg
Ela -
Asiuleczkaj wrote:Dziewczyny bardzo mi przykro, że zostałyscie tak potraktowane w nOvum. Tak jak mówię ja byłam prowadzona cały czas prze jednego lekarza i ogólnie mam przyzwoite warzenie o klinice. I bardzo współczuje, bo uważam ze w tych wszystkich klinikach powinni pracować ludzie z wysoka empatia bo my i tak dużo przechodzimy.
Nie ukrywam, że mnie wystraszyłyscie trochę, ale na szczęście sa inne wątki - bardzo budujące jeśli chodzi o transfery 3 dniowcow i tych myśli się trzymam.
Myśle, że jest tak bardzo dużo opinii jeśli chodzi o te 3 czy 5 dniówce, że ciężko się połapać. Poza tym właśnie jak wytłumaczyć to, że za dziewczyny którym z 5 dniowym nie idzie a tylko 3 dniowy daje pozytywna betę? Może rzeczywiście coś w tym jest, że lepsze warunki maja pod ❤️ matki 😊 niż na szkiełku. A przynajmniej tej myśli się trzymam.
-
Zastanawiam się na razie 😊 zalecenia mam w piątek zrobić bęte, ale czy wytrzymam tyle to nie sadze… dziś już zakupiłam jakieś sikance 😂
Nic szczególnego nie czuje. Trochę mnie czasem któryś jajnik zakuje podczas siedzenia.. nie wiem może w środę pójdę na betę.. -
AgaF wrote:Elka to chyba dobry objaw Życzę Ci żeby Cię nie męczyło i z całego serducha trzymam mocno kciuki, żeby wszystko szło jak trzeba I czytaj i oglądaj tylko pozytywne rzeczy
Mogę Cię zaprosić? Bo chciałabym podpytać Cię jeszcze o procedurę, bo pisałaś gdzieś o mailu do koordynator, chciałabym najlepiej zadzwonić i pogadać, bo dzwoniłam dzisiaj pod numer, ktory sobie w tamtym roku tylko tak zapisałam "program dawstwa komórek", bo przy okienku w Novum stała informacja. I co? I baba odebrała telefon, po czym mnie spuściła mówiąc, że nie może rozmawiać. Pytam, czy mogę tylko o coś zapytać, bo nawet nie wiedziałam, gdzie się dodzwoniłam, A ona, że nie, proszę się kontaktować z kliniką. Więc pytam na siłę jaką kliniką, to oburzona, że dzwoni Pani do kliniki novum i z nią się proszę kontaktować i odłożyła słuchawkę. No klasa sama w sobie 🙄 W zasadzie po podejściu do pacjenta od razu powinnam się domyślić gdzie się dodzwoniłam.... brak słów. Moja noga więcej tam nie stanie, chociaż uważam, że Lewandowski jest dobrym lekarzem i zna się na rzeczy, ale ego mu za bardzo wyrosło w chmury... -
Asiuleczkaj wrote:Zastanawiam się na razie 😊 zalecenia mam w piątek zrobić bęte, ale czy wytrzymam tyle to nie sadze… dziś już zakupiłam jakieś sikance 😂
Nic szczególnego nie czuje. Trochę mnie czasem któryś jajnik zakuje podczas siedzenia.. nie wiem może w środę pójdę na betę.. -
Witajcie dziewczyny, miałam w piątek pierwszą wizytę u Paśnika. Skorzystaliśmy z okazji i zostaliśmy na weekend u rodziny w Polsce. Właśnie wracamy do domu i nadrabiam zaległości w forum.
Ela, gratuluję mdłości. Wiem, że to nic przyjemnego, ale przynajmniej wiesz, że jesteś w ciąży 😅
Caryophyllaceae, przykro mi z powodu negatywnego wyniku. Na szczęście macie jeszcze zarodki, więc jest nadzieja. Wiesz już, kiedy chcecie podejść do kolejnego transferu? -
Giosiek wrote:Witajcie dziewczyny, miałam w piątek pierwszą wizytę u Paśnika. Skorzystaliśmy z okazji i zostaliśmy na weekend u rodziny w Polsce. Właśnie wracamy do domu i nadrabiam zaległości w forum.
Ela, gratuluję mdłości. Wiem, że to nic przyjemnego, ale przynajmniej wiesz, że jesteś w ciąży 😅
Caryophyllaceae, przykro mi z powodu negatywnego wyniku. Na szczęście macie jeszcze zarodki, więc jest nadzieja. Wiesz już, kiedy chcecie podejść do kolejnego transferu? -
Giosiek wrote:Witajcie dziewczyny, miałam w piątek pierwszą wizytę u Paśnika. Skorzystaliśmy z okazji i zostaliśmy na weekend u rodziny w Polsce. Właśnie wracamy do domu i nadrabiam zaległości w forum.
Ela, gratuluję mdłości. Wiem, że to nic przyjemnego, ale przynajmniej wiesz, że jesteś w ciąży 😅
Caryophyllaceae, przykro mi z powodu negatywnego wyniku. Na szczęście macie jeszcze zarodki, więc jest nadzieja. Wiesz już, kiedy chcecie podejść do kolejnego transferu?
Jak wrażenia po wizycie ? Jakie badania zlecił ?Badania ok ✅ nasienie ok ✅ owulacja co m-c✅ Niepłodność idiopatyczna
2019 pierwsza procedura 3 blastki
3AA, 4AA, 5AA - 2 x beta 0, 1 x poronienie 7tc krwiak
2021 druga procedura 4 blastki 3AA, 4AA 3x beta 0, 1x cb
Badania immunologiczne
Kir AA, skopane cytokiny
Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
2023 trzecia procedura spdek AMH 0,6 i marne komórki 0 blastek
Reprofit KD -
monester wrote:Giosiek, najważniejsze - co powiedział ?Jatosia wrote:Jak wrażenia po wizycie ? Jakie badania zlecił ?
Mam zrobić: Ana 3, Test IMK, KIR, Cross-Match, Allo MLR. Z racji, że postanowiliśmy podejść teraz do transferu, to badania mam zrobić w razie jakby transfer się nie udał. Będzie to wiadomo pod koniec kwietnia. W maju będziemy w Polsce, także ewentualnie wtedy je zrobimy. Któreś z nich wykonują tylko w środę, także mam zadzwonić i umówić się, że przyjeżdżamy. Kolejną konsultację mam w czerwcu, bo wtedy będą już wyniki badań.
Doktor bardzo profesjonalny i rzeczowy. Zrobił bardzo dobre wrażenie na moim mężu, który ogólnie jest przeciwny wchodzeniu w immunologię. Także jest szansa, że mąż mu zaufa w sprawie leczenia 😅
Na koniec życzył by transfer się udał i byśmy nie musieli do niego wracać 😊Jatosia, Nefertiti89 lubią tę wiadomość
-
Gosiek kiedy planujesz kolejny transfer ?Badania ok ✅ nasienie ok ✅ owulacja co m-c✅ Niepłodność idiopatyczna
2019 pierwsza procedura 3 blastki
3AA, 4AA, 5AA - 2 x beta 0, 1 x poronienie 7tc krwiak
2021 druga procedura 4 blastki 3AA, 4AA 3x beta 0, 1x cb
Badania immunologiczne
Kir AA, skopane cytokiny
Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
2023 trzecia procedura spdek AMH 0,6 i marne komórki 0 blastek
Reprofit KD -
Jatosia wrote:Gosiek kiedy planujesz kolejny transfer ?
W środę mam wizytę u mojego gina i jeśli wszystko będzie w porządku z endo, to według planu transfer wypadnie pod koniec przyszłego tygodnia.Jatosia lubi tę wiadomość
-
Asiuleczkaj wrote:Dziewczyny a tak z innej beczki. Czy słyszałyście od swoich lekarzy skąd bierze się bardzo niskie AMH?
Super pytanie! W zasadzie jedyne na ktore nigdy nie dostane odp. Na pierwszej interpretacji badania sam dr byl poruszony… 29 lat i pusto… 🥺 sam na głos rozważał w rozmowie z Mężem - czy mialam operacje? Czy mialam styk w pracy z ciężką chemią? Czy jestem pacjentem onko po chemii? Łączył to z moimi historiami z CZMP i super przewrotnymi cyklami. Wysokie FSH dołożyło tezę o przedwczesnym wygaśnięciu czynności jajników i początek menopauzy.
Psycholog w Gamecie gdy zbierało się już na depreszkę powiedziała jasno, że faje nie są kluczowe dla AMH i w nich nie ma w tym nałogu odpowiedzi. Może nigdy nie miałam jajeczek lub dzieje się to od dawna…
Najbardziej wkurwiona jestem na tych, ktorzy przez 5 lat pytania: hey doktorze! Czy moge miec dzieci nie zlecili mi tego oznaczenia… to zabrało nam perspektywę tego czy ono mogło z roku na rok spadać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2023, 18:08
Asiuleczkaj lubi tę wiadomość
Wygaszenie czynności jajników
24.05.2023 IVF OD nr 1 / nieudany
Zmiana kliniki
Bocian Łdz i kolejna procedura z KD
10.08 transfer + ❄️❄️ w zapasie