X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • glodia Autorytet
    Postów: 363 200

    Wysłany: 25 marca, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Przepraszam ze pytam niedoinformowana, ale co macie na myśli pisząc "cp" ? 😅😅😅
    ciąża pozamaciczna

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 1674 2063

    Wysłany: 25 marca, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Przepraszam ze pytam niedoinformowana, ale co macie na myśli pisząc "cp" ? 😅😅😅

    Ciąża pozamaciczna

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)


    preg.png
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 1674 2063

    Wysłany: 25 marca, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Nie brałam heparyny bo lekarze powiedzieli ze nie ma takich wskazań. Nie miałam epizodów zatorowych , zakrzepowych, ani nie robiłam badania na trombofilie, bo raczej nie zaleca się tego od razu przy 1 podejściu, tylko dopiero jak poronisz nawykowo...

    Zaleceniem do heparyny są nie tylko poronienia czy choroba zakrzepowo-zatorowa w przeszłości.

    Wskazaniem dla większości lekarzy jest już sama mutacja PAI-1, którą to stwierdza się wykonując pakiet na trombofilię. Tak było m.in. u mnie. Heparyna zalecona przez całą ciążę do końca połogu.

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)


    preg.png
  • Atika Autorytet
    Postów: 898 929

    Wysłany: 25 marca, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Wracam z informacjami .
    Tak jak moja intuicja mnie nie zmyliła, puste jajo płodowe. Dziś 6+3 , Pęcherzyk urósł do 16mm, pęcherzyka zoltkowego i zarodka brak. Pusto.
    W piątek i tak muszę być na wizycie w invimedzie.
    W piątek każą mi odstawić wszystkie leki i mają nadzieję że poronię samoistnie bez zadnej farmakologii czy łyżeczkowania. Mój ginekolog powiedział że im dłużej się czeka tym większe ryzyko że będzie Łyżeczkowanie. Powiedział też że jeżeli każą mi w invimedzie odstawić leki w piątek to na moim miejscu odstawił by leki w poniedziałek (to i tak będzie dopiero początek siódmego tygodnia) dlatego żebym nie poroniła jak będzie wolne czyli w święta....
    ginekolog przed następną próba in vitro powiedział że dobrze byłoby żebym zrobiła badanie na Trombofilię ponieważ dosyć często ona występuje, A mąż badanie DNA plemników. Może sytuacja się wyjaśni dlaczego druga próba się nie powiodła.
    Dziękuje Wszystkim którzy mimo wszystko trzymali za mnie kciuki :) i przepraszam za moje mówienie o tym przekonaniu w kółko.

    Nie wiem co napisać... Bardzo mi przykro. 😓



    U mnie zawirowania, brzuch mnie bolał, zaczęłam krwawić mimo tabletek i musiałam je przerwac, tak więc na razie dupa.

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%

    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(

    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500

    XII starania naturalne
    5dpo 1,70
    8dpo 1,30 :-(

    X 23 histeroskopia - ok
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 561 297

    Wysłany: 26 marca, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze pytanie do dziewczyn które poroniły do 8 tygodnia.
    Czy poronienie takie wczesne może być jakieś niebezpieczne ? Typu krwotok jakiś zagrażający, albo jakieś zapalenie i sepsa ? Kiedyś jak zaczęłam się interesować in vitro to pamietam ze coś takiego widziałam, przeleciało mi gdzieś w jakiś artykułach. Ze była jakaś goraczka opisywana, zapalenie macicy i ogólne

  • mi.nu Koleżanka
    Postów: 33 8

    Wysłany: 26 marca, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia, bardzo mi przykro 😥

    Niestety znam ból poronień, cztery razy przez to przechodziłam, pierwsze poronienie właśnie z pustym jajem, kolejne już z zarodkami. Zawsze kończyło się do 9tc. U mnie zawsze był szpital, tabletki i łyżeczkowanie.

    Pierwsze poronienie próbowałam w domu ale bardzo długo to trwało i ostatecznie skończyło się w szpitalu. Wtedy u mnie, jak się później okazało, przyczyną pustego jaja była tarczyca.
    Potem kolejne poronienia już po operacji usunięcia tarczycy z unormowanym i hormonami. Po drugim badaliśmy kariotypy i pakiet na trombofilii. Tutaj wyszło dużo nieprawidłowości: V Leiden, Pai, mthr... Kolejne ciążę z heparyną i Acardem ale też nieudane. Jak się potem okazało to moje AMH 0,3 i ten ostatni zarodek był nieprawidłowy.
    Dlatego decyzja o KD, ale teraz problem z implantacja jest... 3 transfery nieudane 🥺

    Ona i On '84
    2011 córka, ciąża naturalna bez żadnych problemów
    2013 I poronienie 8tc, TSH prawie niewykrywalne - Graves- Basedov
    08.2017 operacja całkowitego usunięcia tarczycy, Euthyrox do końca życia 😁
    11.2017 II poronienie 9tc
    02.2019 III poronienie 8tc
    09.2019 IV poronienie 9tc (zarodek z nieprawidłową liczbą chromosomów)
    V Leiden heterozygota, MTHFR homozygota, PAI-1 homozygota, on i ona kariotypy OK
    05.2021 trafiamy do Kliniki leczenia niepłodności
    AMH 0,3 decyzja o KD, parametry nasienia OK
    Mamy 5❄️
    07.2022 I FET beta 0, PGT-A ok
    08.2023 II FET beta 0, PGT-A ok
    01.2024 III FET beta 0, PGT-A ok, wlew GCS-F, Encorton, Accofil, Intralipid, Acard, Clexane
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 561 297

    Wysłany: 26 marca, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi.nu wrote:
    Claudia, bardzo mi przykro 😥

    Niestety znam ból poronień, cztery razy przez to przechodziłam, pierwsze poronienie właśnie z pustym jajem, kolejne już z zarodkami. Zawsze kończyło się do 9tc. U mnie zawsze był szpital, tabletki i łyżeczkowanie.

    Pierwsze poronienie próbowałam w domu ale bardzo długo to trwało i ostatecznie skończyło się w szpitalu. Wtedy u mnie, jak się później okazało, przyczyną pustego jaja była tarczyca.
    Potem kolejne poronienia już po operacji usunięcia tarczycy z unormowanym i hormonami. Po drugim badaliśmy kariotypy i pakiet na trombofilii. Tutaj wyszło dużo nieprawidłowości: V Leiden, Pai, mthr... Kolejne ciążę z heparyną i Acardem ale też nieudane. Jak się potem okazało to moje AMH 0,3 i ten ostatni zarodek był nieprawidłowy.
    Dlatego decyzja o KD, ale teraz problem z implantacja jest... 3 transfery nieudane 🥺

    Jezu minu strasznie współczuje jak tego dużo 🥺😖
    U mnie tarczyca przebadana i Ok, kariotyp męża i dawczyni Ok, chorob żadnych przewlekłych nie mam. Nigdy nie badałam teombofilii wiec zbadam to zaraz po poronieniu, i tak samo męża plemniki dna.

    Martwi mnie to najbardziej ze nie chce łyżeczkowania :( bronię się przed tym, bo po 1 już mam zrosty jakieś po laparoskopii wiec nie chce kolejnych, nie chce sedacji, i nie chce 3 mies czekać na kolejna próbę in vitro. Chciałabym jak najszybciej zrobić te badania, i wrócić do procedury.

    Dlatego chce spróbować w domu, a gdyby był hardcore (można dostać jakiegoś zagrażającego życiu krwotoku?) to zgłosić się do szpitala, ale na wywołanie tabletkami. Oczywiście łyżeczkowanie tylko wtedy jakby się samo wszystko nie oczyściło.

  • monester Autorytet
    Postów: 3850 3533

    Wysłany: 26 marca, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze Claudia, że jednak się nie pojawił żółtkowy nawet, ciekawe czy coś się zmieni do piątkowej wizyty w invimed. Nawet nie tyle czy się coś zmieni czy będzie różnica w obrazie USG, bo różne sprzęty i różni operatorzy. Przykro mi, to musi być straszne jak się już wie, że się nie udało a trzeba brać dalej leki podtrzymujące. Weź też pod uwagę że Ty masz cykl sztuczny więc bez ciałka żółtego nie ma produkcji progesteronu, powinno być tak, że odstawiasz leki i zaczyna się po 3 dniach krwawienie. Powinno się udać bez leków i wizyt w szpitalu, przynajmniej masz duże szanse na to, ale wiadomo tu czas działa na niekorzyść.

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2258 1917

    Wysłany: 26 marca, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy jakaś dobra dusza mogłaby objaśnić mi jak teraz robi się USG prenatalne 11-13 tydz + pappa? Byłam w lux med w 8 tyg ciąży i dali mi skierowanie do zewnątrznej placówki (ale widzę po opiniach że kiepskie). Kiedyś robiłam normalnie w Medicover gdzie miałam pakiet a teraz Lux Med mnie gdzieś wysyła (chyba z racji że jestem 35+ o teraz łapie się na refundowane badania?) I kiedy dokładnie powinnam je zrobić? Zaznaczono 11-13 (13+6?) ale tzn że mam wykonać dokładnie w 13+6 dniu czy po prostu między 11-13? A gdybym chciała zrobić dodatkowo Nifty/inne to robić je po prenatalnych?
    Wydaje się że rodziłam córkę 3 lata temu ale nie pamiętam już nic co jak i gdzie 🥺

    Edit: mój mózg się uruchomił jednak, ok już czaję, ja muszę te badania zrobić między 11 a 13+6 dniem max na wypadek jakby wyszło w badaniach coś poważnego wtedy to mam czas do rozpoczęcia 14 tygodnia żeby zareagować tak?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca, 19:12

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3850 3533

    Wysłany: 26 marca, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Dziewczyny czy jakaś dobra dusza mogłaby objaśnić mi jak teraz robi się USG prenatalne 11-13 tydz + pappa? Byłam w lux med w 8 tyg ciąży i dali mi skierowanie do zewnątrznej placówki (ale widzę po opiniach że kiepskie). Kiedyś robiłam normalnie w Medicover gdzie miałam pakiet a teraz Lux Med mnie gdzieś wysyła (chyba z racji że jestem 35+ o teraz łapie się na refundowane badania?) I kiedy dokładnie powinnam je zrobić? Zaznaczono 11-13 (13+6?) ale tzn że mam wykonać dokładnie w 13+6 dniu czy po prostu między 11-13? A gdybym chciała zrobić dodatkowo Nifty/inne to robić je po prenatalnych?
    Wydaje się że rodziłam córkę 3 lata temu ale nie pamiętam już nic co jak i gdzie 🥺

    Edit: mój mózg się uruchomił jednak, ok już czaję, ja muszę te badania zrobić między 11 a 13+6 dniem max na wypadek jakby wyszło w badaniach coś poważnego wtedy to mam czas do rozpoczęcia 14 tygodnia żeby zareagować tak?
    Czas taki w jakim mówisz, ale lepiej bliżej skończonego 12 bo dzidziulek może być za mały. Zobacz sobie kto ma certyfikat FMF do przeprowadzania badań prenetalnych i do takiego się umów. Jeśli chodzi o czas reakcji - to od 15 tygodnia można przeprowadzać amniopunkcje, wcześniej biopsję kosmówki. A potem też jak coś się dzieje złego to jest wyjście z sytuacji. Ps- możesz iść do dowolnej placówki na badania w ramach NFZ. Nifty lepiej robić później. Nifty ma wykryć ewentualne aberracje chromosomowe- a na USG widać będzie ewentualne wady rozwojowe.

    happilyeverafter, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2258 1917

    Wysłany: 26 marca, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Czas taki w jakim mówisz, ale lepiej bliżej skończonego 12 bo dzidziulek może być za mały. Zobacz sobie kto ma certyfikat FMF do przeprowadzania badań prenetalnych i do takiego się umów. Jeśli chodzi o czas reakcji - to od 15 tygodnia można przeprowadzać amniopunkcje, wcześniej biopsję kosmówki. A potem też jak coś się dzieje złego to jest wyjście z sytuacji. Ps- możesz iść do dowolnej placówki na badania w ramach NFZ. Nifty lepiej robić później. Nifty ma wykryć ewentualne aberracje chromosomowe- a na USG widać będzie ewentualne wady rozwojowe.

    Dziękuję Monaster za super objaśnienie 😘❤️ A jak Ty się czujesz? Kompletujesz powoli wyprawkę? Masz wybrany szpital?

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 561 297

    Wysłany: 26 marca, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Widze Claudia, że jednak się nie pojawił żółtkowy nawet, ciekawe czy coś się zmieni do piątkowej wizyty w invimed. Nawet nie tyle czy się coś zmieni czy będzie różnica w obrazie USG, bo różne sprzęty i różni operatorzy. Przykro mi, to musi być straszne jak się już wie, że się nie udało a trzeba brać dalej leki podtrzymujące. Weź też pod uwagę że Ty masz cykl sztuczny więc bez ciałka żółtego nie ma produkcji progesteronu, powinno być tak, że odstawiasz leki i zaczyna się po 3 dniach krwawienie. Powinno się udać bez leków i wizyt w szpitalu, przynajmniej masz duże szanse na to, ale wiadomo tu czas działa na niekorzyść.


    Hej Monester, tak, ten pęcherzyk zoltkowy jak widziałaś , od początku nie dawał mi nadziei, bo już dawno powinien być...
    Mój ginekolog powiedział ze nawdt teraz by leki mi odstawił gdyby to on prowadził in vitro, ponieważ czym szybciej, tym lepiej. Zwłaszcza ze mam bóle brzucha i lecę 3xdz. Na nospie forte, bo organizm próbuje sam wszystko usunąć a na sile jest podtrzymywany gestagenami. Ale, najwyraźniej kliniki niepłodności trzymają się tych sztywnych zasad ze ma być pewnie coś koło 25mm pęcherzyka ciążowego. Mysle ze to trochę takie pokłosie tematu aborcji. Poza tym, po tej pierwszej informacji o podejrzeniu pustego jaja (5+9) zadzwonilam do invimedu, i dr wyznaczył mi wizytę dopiero po tygodniu, nie wcześniej. Na te usg wcześniejsze wczorajsze (6+3) poszłam z własnej woli dodatkowo do mojego ginekologa, żeby utwierdzić się w tym co czułam - ze nic z tego nie będzie. Na dzień dzisiejszy mój ginekolog powiedział ze to musiałby być jakiś świąteczny cud, bo szanse ze się coś pojawi to jakieś 10%.
    Jeśli nawet w piątek powiedzą żebym leki odstawiła od razu dziś, to i tak odstawię je w poniedzialek, ponieważ nie wyobrażam sobie przeleżeć w domu z koszmarnym bólem i krwawieniem lub w szpitalu, w święta....


    Mam tltko największa nadzieje, ze sama się oczyszcze i omine szpital a przede wszystkim łyżeczkowanie. Boje się nie tyle (chociaż tez) sedacji, ale tego ze niestety (powiedziała mi to położna) często dochodzi po lyzeczkowaniu do zrostow, lub zapaleniu endometrium, które później trzeba leczyc zamiast podchodzić do prób in vitro. I tez samo łyżeczkowanie zmniejsza trochę szanse na kolejne ciąże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca, 20:09

  • monester Autorytet
    Postów: 3850 3533

    Wysłany: 26 marca, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Dziękuję Monaster za super objaśnienie 😘❤️ A jak Ty się czujesz? Kompletujesz powoli wyprawkę? Masz wybrany szpital?
    Ogólnie dobrze, czasem się stres właczy. I już odpoczywam. I buszuje online na promocjach;) do końca kwietnia chciałabym być gotowa, więc jeszcze trochę czasu mam. Szpital się klaruje ale dalej biorę pod uwagę jakieś 3. A Ty jak się czujesz ? Ciebie omijają mdłości i dolegliwości 1 trynestru?

    happilyeverafter lubi tę wiadomość

    preg.png
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2258 1917

    Wysłany: 26 marca, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Ogólnie dobrze, czasem się stres właczy. I już odpoczywam. I buszuje online na promocjach;) do końca kwietnia chciałabym być gotowa, więc jeszcze trochę czasu mam. Szpital się klaruje ale dalej biorę pod uwagę jakieś 3. A Ty jak się czujesz ? Ciebie omijają mdłości i dolegliwości 1 trynestru?

    Oj pamiętam i ja te buszowanie po necie. Nie dziwię się że stres trochę jest. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku człowiek nie wie czego się spodziewać. Ja odpukac nie odczuwam żadnych uciążliwości ciążowych, szczerze mówiąc czasem martwię się czy wszystko dobrze z dzieckiem. Dziś np robiłam rano badania hormony itp i progesteron też miałam zlecony, wyszło 22,4 i już stres że to nisko, ale nie brałam żadnych leków od wieczora dzień wcześniej więc tłumaczę sobie to tym. Ale wiadomo, człowiek do dnia porodu siedzi jak na szpilkach a jak mam być szczera to i po porodzie potrafi być niezły rollercoaster. A myślałaś czy chcesz rodzic SN czy cesarką?

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3850 3533

    Wysłany: 26 marca, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Oj pamiętam i ja te buszowanie po necie. Nie dziwię się że stres trochę jest. Zwłaszcza przy pierwszym dziecku człowiek nie wie czego się spodziewać. Ja odpukac nie odczuwam żadnych uciążliwości ciążowych, szczerze mówiąc czasem martwię się czy wszystko dobrze z dzieckiem. Dziś np robiłam rano badania hormony itp i progesteron też miałam zlecony, wyszło 22,4 i już stres że to nisko, ale nie brałam żadnych leków od wieczora dzień wcześniej więc tłumaczę sobie to tym. Ale wiadomo, człowiek do dnia porodu siedzi jak na szpilkach a jak mam być szczera to i po porodzie potrafi być niezły rollercoaster. A myślałaś czy chcesz rodzic SN czy cesarką?
    Nastawiam się na SN jeśli oczywiście nie będzie przeciwskazan. Progesteron 22 to bardzo ładny i jeczze bez leków ! A ty miałaś CC czy Sn?

    preg.png
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2063 2894

    Wysłany: 26 marca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdus46 wrote:
    Bardzo mi rowniez przykro...Kibicuje Ci w takim razie w przygotowaniach do drugiego podejscia.

    Dziewczyny czy jest tu jakas po 40stce ktorej sie udalo z KD? Mialam przed chwilą podpisanie zgody na transfer przez Zoom z Invictą. Pani doktor Pawłosek troche mnie zmartwila mowiąc ze wiek nawet w IVF z KD ma jednak znaczenie. Transfer odbywa sie na cyklu sztucznym a jednak na naturalnym kobieta ma cialko zolte ktore wydziela jeszcze jakies wspomagajace enzymy, ktorych nie ma w cyklu sztucznym. A pomyslec ze jeszcze pol roku temu mialam regulary okres...Na plus jest u mnie brak innych chorob jak endometrioza czy mięsniaki, ogolnie dobry stan macicy i jajnikow. No i wiadomo- zarodek z komorki mlodej dawczyni. Pytalam czemu mam taki krotki Protokół , - ona ze nie ma sensu brac nic wiecej, ogolnie nie ma na razie wskazan.

    Ja miałam udany pierwszy transfer z KD w moją 40stkę 🥰 (a w sumie 4ty).
    Też na cyklu sztucznym.
    Mój lekarz stwierdził, że nawet jakbym 50tkę kończyła, to nie byłoby problemu z ciążą 😉
    Pytaj o co chcesz 😁

    Frankfurterka lubi tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2063 2894

    Wysłany: 26 marca, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia- ta cholerna kobiecą intuicja...No mogłaby się ten raz mylić... 😔
    Trzymam kciuki za możliwie bezbolesne zakończenie i szybki powrót 🍀

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2258 1917

    Wysłany: 26 marca, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Nastawiam się na SN jeśli oczywiście nie będzie przeciwskazan. Progesteron 22 to bardzo ładny i jeczze bez leków ! A ty miałaś CC czy Sn?

    Uff to odetchnęłam. Ja rodziłam SN i mogę gorąco polecić oczywiście jeśli nie ma przeciwwskazań. Rodziłam podczas pandemii ale byl mąż przy porodzie. O 9 pojechaliśmy do szpitala o 15 córeczka była na świecie, mega szybko. Dostałam znieczulenie, ból oczywiście jest nie będę Ci czarować ale sam poród przeżycie nie do opisania, magia. Moment kiedy bierzesz dziecko w ramiona najcudowniejszy jakiego doświadczyłam, sekundę później już nie pamiętasz porodu, bólu, nic. Wszystko przed Tobą, mogę tylko powiedzieć zapamietuj każdą chwilę, wszystko dzieje się tak szybko i gdy wracasz do tego po jakimś czasie to dopiero doceniasz magię tych chwil.

    monester, Frankfurterka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3850 3533

    Wysłany: 26 marca, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdus my tu w większości 40+😀

    Frankfurterka lubi tę wiadomość

    preg.png
  • SierpniowaJodła Ekspertka
    Postów: 197 201

    Wysłany: 26 marca, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Czas taki w jakim mówisz, ale lepiej bliżej skończonego 12 bo dzidziulek może być za mały. Zobacz sobie kto ma certyfikat FMF do przeprowadzania badań prenetalnych i do takiego się umów. Jeśli chodzi o czas reakcji - to od 15 tygodnia można przeprowadzać amniopunkcje, wcześniej biopsję kosmówki. A potem też jak coś się dzieje złego to jest wyjście z sytuacji. Ps- możesz iść do dowolnej placówki na badania w ramach NFZ. Nifty lepiej robić później. Nifty ma wykryć ewentualne aberracje chromosomowe- a na USG widać będzie ewentualne wady rozwojowe.

    Monstero - z jakiej strony test NIFTY? U mnie w klinice jest 500zl droższy niż na tych stronach internetowych.

    On (30l) Ok
    Ona (29l) AMH 0.01
    Mezoterapia jajników i stymulacja - bez odpowiedzi.
    KD Ovobank: 09.12.23 - 3 dniowiec - beta 0
    KD Bank Polski: 05.02.24 / FET 4.1.2
    7dpt beta 47,7 ; 9dpt beta 122 ; 10dpt beta 272; 12dpt beta 514 ; 14dpt beta 1148;
    6w6d Mamy serduszko ❤️
    8w6d CRL 1.94cm ❤️
    11w6d Prenatalne ok, NIPT ok ❤️

    Jeden ❄️

    preg.png
‹‹ 450 451 452 453 454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ